Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budować czy czekać?


AxLe

Recommended Posts

Czytając Muratora dowiedziałem się jakie są koszty poszczególnych etapów budowy,również na Forum mogłem poczytać o doświadczeniach innych już budujących.Biorąc pod uwagę kosztorys danego projektu i przyjmując cenę 1 m.2=2000zł doszedłem do wniosku że byłoby mnie stać na stan surowy zamknięty.Zapewne masz rację że są to tylko moje pobożne życzenia,napewno nie da się przewidzieć wszystkich wydatków,no ale kiedyś trzeba zacząć. POZDR

 

Więc jeśli jesteś pewny swej decyzji i masz źródło dochodów to buduj - przelicz etap i jak starczy buduj. Pamiętaj jednak by każdy etap zabezpieczyć, by się nie okazało, że przez przeprowadzką czeka ciebie remont. Taniej już na pewno nie będzie... :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 71
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

AxLe,

zazdroszczę Ci, że masz aż 50%. Ja zaczynając 5 lat temu miałam tylko na piwnicę i co roku zbierałam na dalszy etap. Mieszkam od października.

A więc buduj - jak się już zacznie, to nie wiem skąd bierze się energia do pracy i jakoś się te pieniądze pojawiają.

Ulka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AxLe,

zazdroszczę Ci, że masz aż 50%. Ja zaczynając 5 lat temu miałam tylko na piwnicę i co roku zbierałam na dalszy etap. Mieszkam od października.

A więc buduj - jak się już zacznie, to nie wiem skąd bierze się energia do pracy i jakoś się te pieniądze pojawiają.

Ulka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyłamię się ze zgodnego chóru zachęcających do rozpoczęcia inwestycji bez odpowiedniego zabezpieczenia finansowego (oczywiście ta uwaga nie dotyczy Ciebie Rafałku- pozdrawiam :wink: ).

 

Zrobiłem dokładnie odwrotnie niż radzi Tobie zdecydowana większość forumowiczów w tym wątku.

Jakie są korzyści takiego rozwiązania?

- Twoje dotychczasowe zasoby finansowe dzięki różnym instrumentom finansowym powinny ulec zdecydowanemu zwiększeniu.

- Zaczynając budowę później kupujesz materiały o lepszych parametrach technicznych. Tutaj technika szybko idzie do przodu.

- Nowe technologie i instalacje dotychczas elitarne i drogie tanieją z biegiem czasu i stają się coraz to bardziej dostępne.

- Nie musisz przez kilka lat jeździć na budowę by zobaczyć czy nie niszczeje to co już zbudowałeś.

- Masz czas by przeanalizować swoje potrzeby i dostosować do nich projekt domu. Gdy już wylejesz fundament to niewiele od tej chwili będziesz mógł zmienić.

 

Pamiętaj, że co prawda ceny mat. bud idą w górę ale i Twoje pieniądze które już zgromadziłeś także mogą korzystnie na Twoją inwestycje zapracować.

 

Dokonaj trafnego wyboru.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielka mądrość przemawia Twoimi ustami Wowka. Jednak Wszystko zależy jeszcze od kilku czynników:

1. Jak długa będzie ta zwłoka

2. Jakie umiejętności w inwestowaniu i pomnażaniu środków płatniczych posiada inwestor.

 

Bo jeśli zwłoka krótka to aż tak bardzo rynek się nie rozwinie (technologie, materiały), a nowiści nie potanieją. Dążymy (niestety) z cenami do Europy, zarobki jakoś nie chcą dążyć w tym samym kierunku. buduj, ale z głową, by się w połowie etapu nie okazało, że zostawisz mury pod gołym niebem.

Jeśli nie umiesz inwestować, a jednyna opanowana forma to lokata w banku to reczej kiepsko to widzę...

 

Wowka - jaja sobie ze mnie robisz czy co? jakoś nie wiem czy mam się śmiać czy schować głowę w piasek?

Prawdą jest to co pisze Ulka. My też niekiedy nie wiemy skąd się biorą pieniądze. Ale na pewno mamy przez rozpoczętą budowę silniejszą wolę do oszczędzania i jesteśmy bardziej powściągliwi przy wydawaniu (och kiedy ja sobie kupię cyfrówkę? :roll: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafałku - AxLe napisał:

Mam już działkę i połowę kwoty na wymarzony domek. Drugą połowę kasy uzbieram za (?) 4 lata.

 

Czyli zwłoka będzie wystarczająco długa by odpowiednio te posiadane 50% potrzebnej kasy pomnożyć a i nowe technologie i rozwiązania w tym okresie czasu się pojawią.

 

Gdybym rozpoczął budowę 4 lata wcześniej niż ją rozpocząłem to kto wie czy nie wybudował bym jakiegoś domku z "Gargamelotowanymi" wieżyczkami :wink: a może byłby to typowy "Kloc Polski" z siporeksu z płaskim dachem krytym papą asfaltową.

 

Gdybym zaś rozpoczął budowę cztery lata później niż ją rozpocząłem to jestem przekonany, że mój dom posiadał by pompę ciepła i kilka innych bajerów o których kiedyś nie miałem pojęcia lub też były wówczas poza moim zasięgiem finansowym. Ot co....

 

Jakie są umiejętności w inwestowaniu i pomnażaniu?

Naprawdę nie jest to aż tak trudne. Istnieje cały szereg całkiem bezpiecznych instrumentów finansowych dających zysk wyższy niż lokaty bankowe. 4 lata to całkiem przyzwoity okres czasu by zainwestować w nie swoje srodki.

Rafałku - wierz mi, że jaj sobie z Ciebie ani nikogo innego nie robię. W swoim poscie napisałem o Tobie tylko dla tego, iż byłeś jedyną osoba która zaprezentowała wstrzemiężliwą postawę (i słusznie) wobec zamiaru rozpoczęcia budowy bez odpowiedniego zaplecza finansowego.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wowka Wydaje mi się, że nieźle zarobiłeś ostatnio na Giełdzie, bo tak entuzjastycznie mówisz o "instrumentach finansowych" dających duży zysk. To prawda, rok temu dało się dużo zarobić, ale trzeba pamiętać, że teraz dużymi krokami zbliża się bessa.

A co do nowych technologii - no cóż. Raz już się na tym przejechałem (ogrzewanie w obecnym mieszkaniu) i nie mam zamiaru drugi raz popełnić tego samego błędu. Owszem, jestem zwolennikiem nowych technologii, ale nie za moje pieniądze, bo w przypadku domu to za duże koszty...

 

ulka Ja jestem w podobnej sytuacji. Mam zamiar zacząć w tym roku i stopniowo dobudowywać jak będą napływać pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. mam "chyba" podobną sytuację ( wg. przeliczeń 2000 pln za m2 ) też stać mnie na połowę może trochę większą połowę ;)

 

2. mam mieszkanie 60 m2

 

3. biorę kredyt na jakieś 150 tyś pln

 

4. nie sprzedaję mieszkania ( będzie w przyszłości dla dzieci - dodam że w dalekiej przyszłości biorąc pod uwagę fakt że Maciuś ma 20 miesięcy ;) )

 

5. zamierzam wybudować dom do konca roku i sie wprowadzic ( zaczynam jak tylko sniegi zejda ) - wiem, wiem - powinien porządnie wyschnąć , osiąść , itd. ............... ale mam ciśnienie, nie chcę mieszkać już w mieście

 

a wszystko rozpoczęło się od tego że jak Maciuś się urodził, to ciotka żony urzyczyła ( czy użyczyła - nie wiem jak jest poprawnie ;) ) nam dom pod miastem ( przez 3 miesiace tam mieszkalismy ) - i tak sie nam spodobało że zaraz zaczynamy.

 

6. usługi, materiały będą drożeć tak czy innaczej

 

 

wg. mnie

 

BUDUJ !!!

 

p.s. do tej pory byłem biernym użytkownikiem forum, nie wypowiadałem się bo nie wiele wiedziałem ( co nie oznacza że teraz wszystko wiem, ale napewno dużo więcej ) ale od dziś się to zmieni ;)

 

kończę, bo zamiast odpowiedzi na posta wyszło mi takie nie wiadomo co ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. mam "chyba" podobną sytuację ( wg. przeliczeń 2000 pln za m2 ) też stać mnie na połowę może trochę większą połowę ;)

 

Twoja sytuacja jest zdecydowanie inna niz sytuacja AxLe

 

Gdyż Ty

biorę kredyt na jakieś 150 tyś pln

a AxLe :

Drugą połowę kasy uzbieram za (?) 4 lata.

 

Ty:

zamierzam wybudować dom do konca roku i sie wprowadzic zaczynam jak tylko sniegi zejda ) -

 

A AxLe (tak Go zrozumiałem zrozumiałem) zastanawia się czy budować etapami przez conajmniej 4 lata czy też zacząć gdy zgromadzi większość kwoty potrzebnej.

 

Ty tę potrzebną kwotę (zasoby + kredyt) zgromadzisz już w tym roku.

 

 

do tej pory byłem biernym użytkownikiem forum, nie wypowiadałem się bo nie wiele wiedziałem ( co nie oznacza że teraz wszystko wiem, ale napewno dużo więcej ) ale od dziś się to zmieni ;)

Witaj na Forum

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żle się wyraziłem :oops:

 

na początku miałem tylko napisać że też mam połowę kasy , a wyszło jak wyszło :p

 

ale tak czy siak, jestem za BUDOWANIEM, nie twierdzę że jestem obiektywny ( BO NIE JESTEM ), na razie nie mogę się doczekać dobrej pogody ( czytaj: początku budowy ), mam nadzieję że jak już zacznę to nie opuści mnie dobry chumor.

 

pzdr

Robal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przedstawie mój punkt widzenia.

W zasadzie zrobiłem już 99%. Od pół roku już mieszkam. Policzyłem sobie już wszystkie koszty. I teraz najważniejsze. Gdybym te same pieniądze od razu miał na starcie budowy to nie ma szans za to bym nie zbudował. W trakcie budowy występuje przważnie brak pieniędzy i trzeba pomyśleć skąd wziąć , pożyczyć, a może zmiejszyć jakieś koszty. Np baterię wannową można kupić za 80zł, a można też za 400zł. Ta tania wcale nie jest taka zła, nie rozleci sie za miesiąc. Tylko snob kupi baterię za 400zł i oczywiście będzie się chwalił na forum że tylko ta jest dobra, a reszta to dziadostwo. Na każdym etapie budowy człowiek jest zmuszony do myślenia i naprawdę dobrymi pomysłami można wiele taniej coś zrobić.

Nie jestem żadnym bogaczem, za takiego się nie uważam. np dach pokryłem onduliną, kabinę przysznicową kupiłem za 200zł itp. To mi wystarczy. Ale mieszkam.

Jeżeli ktoś jest bogaty lub za takiego się uważa to nie będzie kupował tanich materiałów "bo nie wypada". W efekcie cała budowa będzie go kosztowała dużo więcej. Nowe technologie, super dobre materiały za parę lat już nie będą nowe i będą tańsze i będzie to to samo co materiały uważane dziś na tradycyjne.

Bardzo ważne jest przy tak dużej inwestycji jak budowa domu, aby mieć w kimś wsparcie nie tylko finansowe. Jeżeli budujesz dom sam, wszystkim na przekór to jest to bardzo trudne. Może braknąć sił fizycznych i psychicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mnie zmobilizowaliście do dalszych działań, że mam kolejne pytanie. Na jakim etapie najlepiej zatrzymać prace przy tzw. stanie surowym. Na pewno chciałbym wymurować ściany i przykryć to dachem. I teraz pytanie, czy ściany już z ociepleniem i tynkiem a dach z pokryciem (np. dachówka ceramiczna)? A może Waszym zdaniem lepiej byłoby zostawić budowę na dwa trzy lata z oknami i drzwiami? Napiszcie proszę, na jakim etapie budowy zostawilibyście „plac boju” na 2-3 lata. Z góry dziękuję za odpowiedź.

 

PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stan surowy otwarty z pokryciem docelowym dachu lub zrobienie pełnego deskowania dachu i pokrycie go jedną warstwą papy. Okien i drzwi proponuję nie wstawiać. Oczywiście można zabić deskami otwory okienne i wstawić drzwi własnej roboty. Jeśli jednak chciałbyś wstawić okna to musisz zabezpieczyć dom (system alarmowy, monitoring).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, ja mialam pieniadze tylko na zakup działki, w nastepnym roku -2003, wybudowalam z biezacych wplywow fundamenty (wtedy nie bylo mnie stac an wiecej), a jesienia 2004 stan surowy otwarty -rowniez z biezacych wplywow, czyli moznaby powiedziec, ze rozpoczynajac budowe wogole nie mialam oszczednosci. W tym roku zmaierzamy sprzedac 2 male mieszkanka (niestety nie sa zbyt wiele warte) i wziac kredyt na wykonczeniowke. Nie załuje swojej decyzji, mysle, ze szacowane przez ciebie na starcie 50% to bardzo duzo.

Powodzenia cokolwiek postanowisz! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Honorata,

zrobiłam prawie tak jak Ty. Pierwszy rok: piwnica. 2 rok: ściany, dach kryty papą, 3 rok: tynki, 4 rok: blachodachówka, na jesieni okna i drzwi, od następnej wiosny do jesieni wykończenia. Z tą różnicą, że nie miałam do sprzedania nawet maleńkiego mieszkania - poprzednio mieszkałam w służbowym.

 

Ulka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deski i papa na dachu to świetne rozwiązanie nawet na kilka lat. Nawet jak się uprzesz to możesz tak zamieszkać. Co do okien to nie warto wstawiać bo:

1. Mogą je ukraść

2. Mogą je zniszczyć

3. Będą niszczeć

4. Dom lepiej schnie bez nich.

W okolicy stoi domeg gdzie już bardzo dawno wstawiono okna. Nikt ich nie ukradł ani nie zniszczył, ale same dostały w ucho od wilgoci w niewietrzonym domu. Na ścianach miejscami też pojawił się białąwy kożuszek pleśni :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przedstawie mój punkt widzenia

W zasadzie zrobiłem już 99%. Od pół roku już mieszkam. Policzyłem sobie już wszystkie koszty. I teraz najważniejsze. Gdybym te same pieniądze od razu miał na starcie budowy to nie ma szans za to bym nie zbudował. W trakcie budowy występuje przważnie brak pieniędzy i trzeba pomyśleć skąd wziąć , pożyczyć, a może zmiejszyć jakieś koszty. Np baterię wannową można kupić za 80zł, a można też za 400zł. Ta tania wcale nie jest taka zła, nie rozleci sie za miesiąc. Tylko snob kupi baterię za 400zł i oczywiście będzie się chwalił na forum że tylko ta jest dobra, a reszta to dziadostwo......

 

Czy to oznacza że nie kupujesz koszul z bawełny lecz tylko flanelowe?

Tańsze, mocniejsze i o niebo cieplejsze. No nie?

A garnitury tylko z popeliny. Nie dość że tańsze to jeszcze do pralki Frani je wrzucisz i nie trzeba płacić za pralnię chemiczną. (pralka Frania też tańsza od automatu i ponadto w tej samej wodzie możesz kilka prań zrobić. Weż to pod uwagę i zaproponuj taki zakup żonie)

 

Wiesz. Mam kilka markowych koszul. Dobre garnitury też sie w szafie znajdą lecz się z tym nie obnoszę i nie sądzę by ktokolwiek mógł nazwać mnie z tego powodu snobem.

Podobnie jak i dlatego, że do swojej wanny nie kupię baterii za 80 zł lecz żona ma na oku taką za prawie 600 zł. Dlaczego? Bo jej się taka bardziej podoba.

 

art9 Zastanów się zanim coś napiszesz. Nie wyzywaj od snobów każdego kto kupił cokolwiek droższego niż kupiłeś ty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...