Bard13 09.12.2004 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 Witam i dołączam się z małżonką do klubu. Od tygodnia w salonie stoi luzem Makroterm 18kW a jutro się podepnie do istalacji CO i zaczynamy grzać. Sterownik koszmarny jest, to prawda, może kiedyś wymyślą mniejszy, co do reszty, pożyjemy zobaczymy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacakam 11.12.2004 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2004 Kurcze myślałem że dam radę ale nie mogłem się oprzeć pytaniu, które nasuwa mi się po rozmowie ze znajomym zresztą gorącym zwolennikiem otwartych palenisk. Czy po jakimś czasie użytkowania (są wśród Nas tacy którzy palą już kilka sezonów) szyba od wkładu nie jest zabrudzona na tyle że nie widzać nić przez nią ? Czy w jakiś sposób czyści się ją i czy to jest uciążliwe? Jak często to trzeba robić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tommco 11.12.2004 08:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2004 Wydaje mi się, że jak się ją raz na jakiś czas umyje, to nigdy nie ma tak, żeby nic nie było wydać. Ja jeszcze nie palę regularnie, ale robią to sąsiedzi. Mają jakiś dobry specyfik i umycie szyby nie zajmuje więcej jak kilka chwil. Przy otwartym palenisku wydaje mi się, że może szyba się nie brudzi, ale ściany jednak się dosyć brudzą. Wiem, że więckszość powinien załatwiać zug...ale myślę, że nie wszystko. Pozdrawiam T. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 11.12.2004 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2004 Oczywiście , ze szyba sie brudzi. Pedant powinien ja myc raz na tydzień /przy codziennym paleniu/. Ja myje raz na miesiąc Uzywam specyfiku firmy J&J do czyszczenia piekarników. Zajmuje to okolo pół godziny - bo trzeba poczekać aż piana rozpuści brud. Znalazłam jeszcze jedną zaletę kominka z płaszczem wodnym. Paląc w nim mamy gorące grzejniki, w związku z tym "wyrabiam" sie z suszeniem prania 4razy szybciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacakam 11.12.2004 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2004 Wiem już że gdybym zdecydował się na kominek to miałby to być wkład z płaszczem wodnym ale ... No własnie czy kupując sam wkład w komplecie jest wszystko co jest potrzebne do jego montarzu w domu. Chodzi mi o podłączenie do instalacji C.O. zasilanej z pieca gazowego. Czy może trzeba jeszcze coś dokupić ? Czytałem gdzieś artykół o dodatkowym napięciu (USB) do pompy w razie braku prądu celem nie przegrzania wkładu ale jeżeli dobrze myślę to zasada otwartego naczynia przy takim piecu powoduje, że w przypadku zagotowania wody najwyżej poleci ona z tego zbiornika, ale czy to może uszkodzić wkład kominowy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 11.12.2004 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2004 Kominek powinien podłączac spec instalator. On Ci powie, jakie części musisz dokupic do jakiego wkładu. Na forum męczymy sprawę tych kominków od lat 3. Całe strony sa napisane. Gdybyś mógł, zagląnąć najpierw do dawniejszych wątków /funkcja szukaj/, to Cie trochę wprowadzi w temat, a potem wszyscy chętnie odpowiemy na konkretne pytania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 11.12.2004 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2004 moim zdaniem USB to nieporozumienie, chcąc podtrzymać pracę dwóch pomp każda po 100 W koszt urządzenia przekroczy koszt najzwyklejszego agregatu prądotwórczego który w chwilach krytycznych nie tylko pozwoli na pracę ogrzewania ale też nie pozwoli na przebywanie w "egipskich ciemnościach" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 13.12.2004 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2004 Wiem już że gdybym zdecydował się na kominek to miałby to być wkład z płaszczem wodnym ale ... No własnie czy kupując sam wkład w komplecie jest wszystko co jest potrzebne do jego montarzu w domu. Chodzi mi o podłączenie do instalacji C.O. zasilanej z pieca gazowego. Czy może trzeba jeszcze coś dokupić ? Czytałem gdzieś artykuł o dodatkowym napięciu (USB) do pompy w razie braku prądu celem nie przegrzania wkładu ale jeżeli dobrze myślę to zasada otwartego naczynia przy takim piecu powoduje, że w przypadku zagotowania wody najwyżej poleci ona z tego zbiornika, ale czy to może uszkodzić wkład kominowy ? Zależy czyj kominek kupujesz. Często można kupić sam wkład za ok 4 tyś, ale do niego potrzebujesz potem wymiennik ciepła, pompy itp. co wbrew pozorom daje dramatyczne koszty. Ja mam Makroterma 18 kW, w cenie 7100 brutto (7% VAT) ze wszystkim. Dlatego go polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nina Mirgos 13.12.2004 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2004 Kurcze myślałem że dam radę ale nie mogłem się oprzeć pytaniu, które nasuwa mi się po rozmowie ze znajomym zresztą gorącym zwolennikiem otwartych palenisk. Czy po jakimś czasie użytkowania (są wśród Nas tacy którzy palą już kilka sezonów) szyba od wkładu nie jest zabrudzona na tyle że nie widzać nić przez nią ? Czy w jakiś sposób czyści się ją i czy to jest uciążliwe? Jak często to trzeba robić? Szybę należy myć codziennie - czyli przed każdym rozpaleniem kominka. Zwykłą szybę myje się gorzej. My mamy szybę z efektem parolizy, którą myje się troszkę łatwiej Do mycia szyby używam CIF'a. Nie rysuje, czyści szybko. Potem wycieram płynem do szyb. Wiadomo, że po pierwszych paleniach szyba szybko się brudzi... Ale z czasem jest coraz mniej do czyszczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacakam 13.12.2004 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2004 Ja mam Makroterma 18 kW, w cenie 7100 brutto (7% VAT) ze wszystkim.Dlatego go polecam A jak wygląda cena instalacji chodzi mi oczywiście o orientacyjne koszty bo wiadomo, że są one różne w różnych miejscach kraju ale jaka kwota nie budziłaby podejrzenia że próbują mnie nabić w butelkę i walą cenę z kosmosu albo że ci "fachowcy" to raczej nie są specjaliści i próbują ściągnąć klijenta niską ceną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 14.12.2004 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2004 Ja mam Makroterma 18 kW, w cenie 7100 brutto (7% VAT) ze wszystkim. Dlatego go polecam A jak wygląda cena instalacji chodzi mi oczywiście o orientacyjne koszty bo wiadomo, że są one różne w różnych miejscach kraju ale jaka kwota nie budziłaby podejrzenia że próbują mnie nabić w butelkę i walą cenę z kosmosu albo że ci "fachowcy" to raczej nie są specjaliści i próbują ściągnąć klijenta niską ceną. U nas z materiałami wyszło kosztownie. Sama instalacja 950 PLN (łącznie z posadowieniem wkładu kominowego) Materiały za ponad 2000 PLN łącznie z zaworem trójdrożnym. 200 PLN frycowego za niezalanie instalacji i odpowietrzenie grzejników. Całość 10,5 kPLN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wiech 28.12.2004 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2004 Witam .Jak często dokładacie do kominka ?Mam makroterma 24 KW i 200 m/2 do ogrzania.Dokładam co 3-4 godż ale nie na ful.Czytałem wypowiedzi o częstotliwości 8 a nawet 12 godż.Mam drewno raczej mokre,nie wiem czy czegoś nie robie żle.Zamykam na noc szyber a i tak do rana wygaśnie.Pozdrawiam Wiech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 28.12.2004 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2004 Witam .Jak często dokładacie do kominka ?Mam makroterma 24 KW i 200 m/2 do ogrzania.Dokładam co 3-4 godż ale nie na ful.Czytałem wypowiedzi o częstotliwości 8 a nawet 12 godż.Mam drewno raczej mokre,nie wiem czy czegoś nie robie żle.Zamykam na noc szyber a i tak do rana wygaśnie.Pozdrawiam Wiech palę już makrotermem 18kW i trochę drzewa idzie. Dużo zależy od temperatury wody w płaszczu, jaką ustawiasz. My mamy 65 st więc zanim dogrzeje to rochę drzewa zchodzi. Potem dosypka na ful, ale rano już ciemno i nic sie nie pali. Początkowo szyba dramatycznie się kopciła, ale teraz coraz mniej, bo się brudy z rury i wkłądu dopalają. Palimy niestety mokrym drzewem, bo przegapiliśmy zakupywcześniej, żeby przeschło. na następny sezon będzie juz odleżane. A tak a'propos, gdzie i w jakiej odległości składujecie drzewo? Na razie moje leży przed domem, na zimę niedługo wjedzie do garażu (nie zrobiłem podjazdu i do wiosny samochodem progu nie przejadę) Ale potem trzeba będzie te 12m3 gdzieś trzymać i krzywię się na bieganie do szopy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wiech 28.12.2004 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2004 Bard 13 ja aż takiej temperatury nie nastawiam .Mam w granicach 45 -50 stopni,chyba że chcę dość szybko ogrzać dom jak mnie nie ma np. 2 dni.Nie mam dużej działki więc nie mogę robić dużych zapasów drewna.Pozdrawiam Wiech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 28.12.2004 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2004 Witam .Jak często dokładacie do kominka ?Mam makroterma 24 KW i 200 m/2 do ogrzania.Dokładam co 3-4 godż ale nie na ful.Czytałem wypowiedzi o częstotliwości 8 a nawet 12 godż.Mam drewno raczej mokre,nie wiem czy czegoś nie robie żle.Zamykam na noc szyber a i tak do rana wygaśnie.Pozdrawiam Wiech Dokładam w zależności od panujących okoliczności przyrody, co 3-4h, ale tez nie na full, o tych 8-12h to bzdury, tego, co się żarzy chyba nie można brać pod uwagę w przypadku kominka z płaszczem, tem. ustawioną ma na 50 stopni. Co do drzewa to mam przedłużony dach nad garażem pod którym mieści mi się 15m3, jeśli dalej będzie taka zima to zostanie mi połowa . Do tem. 10-5 palę co 3 dni, 5-0 co 2 a poniżej zera to już wypada co dziennie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MareSki 28.12.2004 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2004 Witam Ja też dokładam co 2-4 godz, nie do pełna. Drewno mam mokre, więc mniej daje ciepła i bardziej dymi. Trzeba mocniej rozpalić, żeby je wysuszyć, a i tak dużo ciepła (razem z parą wodną) idzie do komina. Piszecie o temperaturze wody, a ten temat mnie ostatnio nurtuje. Na dworze dość ciepło i mocne palenie wydaje się niepotrzebne.Najczęściej mam więc temperaturę na poziomie 40-45st (palę regularnie od miesiąca) i na wewnętrznych ściankach płaszcza osadza się gruba warstwa jakby kamienia czy szkliwa (po jakimś czasie trochę pęka i miejscami odpada). Od kilku dni mam wrażenie, że ten sam ogień skutkuje mniejszą temperaturą (jakby wydajność spadła?). Czy przy paleniu normalnym suchym drewnem ta warstwa szkliwa zostanie wypalona? Użyłem preparatu do likwidowania sadzy (sadopal czy coś takiego), ale wewnątrz wkładu nie zauważyłem zmian (do komina nie zaglądałem). Czy ten osad jest normalny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 28.12.2004 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2004 Czy ten osad jest normalny? U mnie też występuje, trochę go szpachelką zeskrobujemy, myślałem, że to pozostałość lakierowania czy innej obróbki... wie ktoś co to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 28.12.2004 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2004 Witam Ja też dokładam co 2-4 godz, nie do pełna. Drewno mam mokre, więc mniej daje ciepła i bardziej dymi. Trzeba mocniej rozpalić, żeby je wysuszyć, a i tak dużo ciepła (razem z parą wodną) idzie do komina. Piszecie o temperaturze wody, a ten temat mnie ostatnio nurtuje. Na dworze dość ciepło i mocne palenie wydaje się niepotrzebne. Najczęściej mam więc temperaturę na poziomie 40-45st (palę regularnie od miesiąca) i na wewnętrznych ściankach płaszcza osadza się gruba warstwa jakby kamienia czy szkliwa (po jakimś czasie trochę pęka i miejscami odpada). Od kilku dni mam wrażenie, że ten sam ogień skutkuje mniejszą temperaturą (jakby wydajność spadła?). Czy przy paleniu normalnym suchym drewnem ta warstwa szkliwa zostanie wypalona? Użyłem preparatu do likwidowania sadzy (sadopal czy coś takiego), ale wewnątrz wkładu nie zauważyłem zmian (do komina nie zaglądałem). Czy ten osad jest normalny? mam to samo ale za bardzo się tym nie przejmuje, jak na razie kominek działa, ja mam aktualnie ustawiona temp. na 50 stopni wiecej cieplej wody w zasobniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 28.12.2004 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2004 Z tego co wiem, jest to wynik palenia mokrym drewnem. Też mamy, miałam nadzieję, że zlikwidujemy sadpalem Przy paleniu suchym drewnem, ta warstwa szkliwa się nie zmniejsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MareSki 28.12.2004 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2004 W normalnym kominku taki efekt nie występował - ścianki się brudziły sadzą, która się z czasem wypalała. Nigdy nie widziałem żadnego szkliwa. Czy ktoś z Was pali dłużej niż sezon i widział co się z tym dzieje potem? Czy można to czyścić mechanicznie? Czy to w ogóle jest problem? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.