Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ile obciąć z wynagrodzenia


agu

Recommended Posts

Poradźcie jak rozwiązać taką sytuację. Firma miała w tym roku wybudować stan surowy otwarty, a zdąży jedynie ze ścianami parteru. Ile im powinnam zapłacić przy założeniu, że będzie to etap dobrze zrobiony i odebrany. W końcu zmarnowali ileś naszego czasu, bo się nie wyrobili, są jakieś koszty "moralne", że tak powiem. Czy jest podstawa prawna, aby ciachnać z faktury za ten pierwszy etap. Oraz pytanie jak to z karami, są oczywiście zapisane w umowie, 0,1% od przedmiotu umowy. Przedmiotem umowy są roboty budowlane na kompleksowe wykonanie budynku. Ale z drugiej strony etap tez jest przedmiotem umowy. Natomiast chciałabym jakoś zrekompensować sobie to opóźnienie. Co radzicie zobić?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Terminy platnosci powinny nastapic po 14 dniach od daty odbioru etapu. Tylko, ze pierwszy etap powinien byc zakonczony pod koniec wrzesnia, a dobrze bedzie jak bedzie zakonoczony pod koniec listopada. A jak przyjdzie mroz, to wstrzymuje roboty w stanie w jakim beda na dany dzien. tak wiec na chwile obecna pierwszy termin zakonczenia 1-go etapu i tak juz minal 2 miesiace temu. Nieprzyzwoitym byloby zaplacic, tyle ile bylo naspiane w umowie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm widze ze podpisałas /es standardowa umowę nic tam nie pisze o karach umownych za przekroczenie terminu?

przez wykonawce i o niewywiazaniu sie w płatnościach ze strony inwestora?

co było wynikiem takiego opóżnienia , kto dostarcza materiały czy to kompleksowa budowa oni wszystko dostarczają a ty płacisz?

trzeba znac szczególy umowy ?

Każda umowa ma jakies haki wiec trudno doradzac na odległosc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kary umowne są zapisane w umowie!!! O,1% od przedmiotu umowy za każdy dzień spóźnienia. za materiały i ich dostawę odpowiedzialny był wykonawca. jego opóźnienia wynikły z jego braku płynności finansowej, brako9wało mu kasy na zakup materiałów albo na opłacenie ludzi. gdybym ja się opóźniła w płatności faktury to też musiałabym płacić karę. W tym dużym opóźnieniu mojej winy nie ma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, ale ile? W umowie jest takie sformułowanie, 0,1% od przedmiotu umowy. czy za ten spóźniony etap mogę naliczyć 0,1% od całości umowy czy tylko od wartości tego pierwszego etapu. Oczywiście korzystnie dla mnie by było od całości, ale nie jestem pewna czy to się broni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem od etapu, nie od całości. A masz dokładnie podaną w umowie datę zamknięcia 1 etapu?

Ja też myślę, że wykonawcy trzeba pokazać, że nie może sobie na wszystko pozwolić, ale też z drugiej strony, że się jest dobrym inwestorem i interpretuje się przepisy "na jego korzyść".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć. jeśli przedmiotem umowy było wykonanie stanu surowego zamkniętego a firma nie zdążyła wykonać przedmiotu umowy zgodnie z terminem powinna moim zdaniem zabezpieczyć na zime budowę i ponieść koszty takiego zabezpieczenia oczywiście kary umowne w umowie występują ale bardzo trudno jest je wyegzekwować w stosunku do firm, z własnego doświadczenia wiem że łatwiej firmę zobowiązać do wykonania w zamian innych robót budowlanych typu ogrodzenie itp. cześć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agu!

Kilka razy wracalem do tego watku z checia napisania co ja mysle o takiej sytuacji i kilka razy dawalem spokoj. Teraz sprobuje napisac:

 

Jakies narzedzie nacisku trzeba na wykonawce miec. To oczywiste. Nie zaplacic czesci - to najczesciej proponowane rozwiazanie. Niby tak, ale...

 

1) Ja budujac licze sie, ze nie wszystko bedzie cacy, czyli zakladam, ze beda jakies bledy i bede musial cos tam odpuscic (tak zdrowiej :) )

2) terminowosc - tutaj podobnie, beda obsuwy. O ile nie wprowadzaja one zagrozen technologicznych - poganiam i place calosc po zakonczeniu.

3) gdybym decydowal sie na obciecie wynagrodzenia a zalezaloby mi na zatrzymaniu ekipy (tak chyba jest u Ciebie) kwote obciecia negocjowalbym. Mysle, ze rygorystyczne podejscie, zgodnie z litera umowy skutkowalo bedzie niechecia do Inwestora, spadkiem jakosci przy dalszych pracach czy wrecz odejscie ekipy.

4) dla mnie bardzo waznym kryterium jest moje zdrowie psychiczne. Uwazam, ze czasem nie warto sie zaperzac, nie spac po nocach itd. za stracone jakies tam pieniadze. (Tutaj kazdy indywidualnie okresli jakie to pieniadze.)

5) sporo jest na Forum, i to nie tylko w tym watku, wojowniczych wypowiedzi: obciac, wyrzucic, podac do sądu. Sa takie przypadki w praktyce. Byla niedawno opisywana przez kogos ze Slaska trwajaca batalia w sądzie.

I coz tego, ze mam racje, nie odpuszcze ani na krok gdy budowa stoi, a termin wprowadzenia ucieka. Zycie tez.

 

Mysle, ze rygorystycznie radzi sie Komus, gdy sprawa "mnie" nie dotyczy bezposrednio.

 

Reasumujac, rada radą a koszty, rowniez i te niematerialne, sa tylko Twoje. Patrz na caloksztalt.

 

Z życzliwością, Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...