POROTHERM I WIANIE MIĘDZY SPOINAMI PIONOWYMI

[AVID]

Poszedłem sobie dziś na budowę a tu wiatr od zewnątrz wieje przez spoiny pionowe.Az mnie "zmroziło"Czyż by to było tak że wybrałem technologię dla zatraceńców????ekonomicznych?????Jeśli tak bęxzie a gość z Winenbergera powie żę ekipa zchrzaniła to rozpętam burze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!I nie daruję Obiecuje DODAM ŻE TO pth 44 NA ZAPRAWIE CIEPŁOCHRONNEJ Z WINENBERGERA

[pirat]

Wiało wieje i będzie aż do momenty gdy tynku nie położysz. Miałem to samo przy silnym wietrze aż gwizdało myślałem sobie co to za technologia do d..... ale po tynkach zewnętrznych i wewnętrznych wszystko cacy i nic nie dmucha. To powietrze które zostało „zamknięte” tynkami stanowić będzie izolator. Uważam ze jeśli chcesz zamieszkać w domku to musisz mieć tynk zewnętrzny inaczej cię „wydmucha”

[rafałek]

Z tym wydmuchaniem to chyba nie tak do końca. My chcemy zamieszkać w domku nieotynkowanym chyba, że kasiorka spadnie nam z nieba. Fakt, że mamy ścianę 3W czyli do przedmuchania jest trochę więcej. Do tego jak dojdzie tynk wewnętrzny to przecież ciężko jest przedmuchać satkaną szparę. Co będzie - pokaże życie. Oby się udało.

[AVID]

HMMMMMMMMMMMMMMMMM

[andrzej100]

Jeszcze nie mieszkam, ale kolega przy scianie 3warst. 25x10.12 bardzo narzekal dopoki nie otynkowal ( od wew. ma plyty karton-gips)

[xavi]

Miałem to samo. Ściana 30 P+W. Zimą to prawie śnieg przelatywał

 

Wystosowałem pytanie do wienerbergera, i odpowiedzieli mi, że po otynkowaniu wszystko będzie OK.

Faktycznie tak się stało. Już same tynki wewnętrzne załatwiły sprawę. Teraz jak zrobiłem ocieplenie, to na piecu mam 42 stopnie, a w domu 22 !!. Goorącoo....

 

Jeszcze jedna uwaga.

Zauważyłem, że ta ściana przepuszcza dźwięki na zewnątrz. Byłem się odlać ZA ROGIEM i przez gotową ścianę dwuwarstwową słyszałem rozmowę w środku

 

Dziwne, bo w środku jest absolutna cisza !!!

Myślę, że to działanie styropianu, który daje efekt szklanki przyłożonej do ściany...

[rafałek]

XAVI piszesz, że samo otynkowanie wewnętrzne załatwiło sprawę - bardzo mnie tym pocieszyłeś.

 

andrzej100 - płyty karton-gips na pewno bie będą tak szczelne - przecież nie smarujesz całęj powierzchni przed przyklejeniem czyli nie ma takiego samego uszczelnienia jak przy zwykłym tynku.

 

Pozdrawiam

[trach]

A to ciekawe, co pisze xavi - czy ktoś jeszcze zauważył coś podobnego? A jak jest przy ścianie jednowarstwowej? Nie chciałbym, żeby byle złodziej (czy też, na ten przykład, teściowa) podsłuchiwali o czym mówimy z żoną w swoim pokoju!

[chechlak]

oj wiało, wiało do oklejenia styropianem.

[AVID]

Halo ale ja mówię o ścianie jednowarstwowej przecież nie będę kładł na 44 centymetrową ścianę z PTH styropianu Kto miał podobne odczucia jak zbudował z PTH 44 szczerze mówiąc jak to wszystko zobaczyłem to kredki mi się wysypały z tornistra;(

[kortezjan]

cześć. oczywiście że wybierając taką grubość pustaka człowiek myśli już tylko o tynku. wybierając technologię u siebie zdecydowałem się na maxa ale rozważałem również porotherm. Nie wiem może się mylę nie mam doświadczenia ale czy przed układaniem pustaków zostały oczyszczone zamki aby pustaki wpasowywały się. cześć

[rafałek]

Idealnie chyba nigdy się nie wpasują. Miałem 11,5, 25, 30 i 38 i powiem, że 30 była najlepsza jeśli chodzi o dokładność. To już chyba taka cecha polskiego porotermu...

[ARETE]

U mnie w trochę innej technologii zamki nie były zbyt dokładne, więc wszystkie smarowane były cienką warstwą ciepłej zaprawy. Tak, żeby po dobiciu ich gumowym młotkiem zaprawa wychodziła spoinami.

Może to i niefachowo (jak gdzieś wyczytałem), ale na mój rozum nawet mała szczelina zatynkowana jedynie z dwóch stron, to taki mini mostek cieplny. A takich mostków na ścianach trochę się nazbiera - zakładając że szczelinka ma szerokość 1 mm, to na moim parterze byłoby tego... około 1,3 m2 dziury zasklepionej z dwóch stron tynkiem

Poza tym u mnie jest sporo różnych gatunków mrówek i innego robactwa, które szuka sobie miejsca w zakamarkach ciepłego muru.

 

Dlatego wolałem smarować zamki.

[rafałek]

Może to i niefachowo (jak gdzieś wyczytałem), ale na mój rozum nawet mała szczelina zatynkowana jedynie z dwóch stron, to taki mini mostek cieplny. A takich mostków na ścianach trochę się nazbiera - zakładając że szczelinka ma szerokość 1 mm, to na moim parterze byłoby tego... około 1,3 m2 dziury zasklepionej z dwóch stron tynkiem

[...]

Dlatego wolałem smarować zamki.

 

I tu popełniłeś błąd. Chciałeś pozbyć się mostków, a sam je stworzyłeś. Pustka o której napisałeś jest najlepszym termoizolatorem. Ty zastąpiłeś ją zaprawą (fakt, że podobno termoizolacyjną) która stworzyła właśnie mostek termiczny, może nie taki jaki by powstał ze zwykłej zaprawy, ale zawsze. Mówiąc krótko - chciałeś dobrze, a zrobiłeś źle. Narobiłeś jak sam wyliczyłeś mostków termicznych o pow ok 1,3 m2. Gdzybyś nie zrobił nic to właśnie byś wyeliminował taki mostek. Zauważyłem, że osoby na tym forum właśnie często popełniają ten błąc. To że gdzieś jest powietrze traktują jako mostek a to właśnie najlepszy izolator...

[Greku]

Zgadzam się z tobą rafałek.

[am00]

U mnie w BK 24cm na klej pionowe i poziome spoiny też zdarzały się przeswity, ale się tym wcale murarz nie przejmował więc ja również. Tynk cementowo - wapienny wszystko przykrył.

[ARETE]

I tu popełniłeś błąd. Chciałeś pozbyć się mostków, a sam je stworzyłeś. Pustka o której napisałeś jest najlepszym termoizolatorem.

 

To spore uproszczenie, prowadzące do błędnych wniosków. Powietrze izoluje, ale nie w takim układzie. Najlepsze parametry izolacyjne mają materiały porowate, tzn takie, gdzie na jednostkę objętości przypada bardzo wiele komórek (wypełnionych powietrzem) - im więcej tym lepiej. Jedna duża komórka nie jest żadnym izolatorem (a taką właśnie mamy sytuację przy dziurze zasklepionej z dwóch stron tynkiem).

Wyobraź sobie pustą w środku (to znaczy wypełnioną powietrzem) ścianę wykonaną z jakichś dwóch płyt umieszczonych od siebie w odległości np 40 cm. No i porównaj ją ze ścianą tej samej grubości wykonaną z... czegokolwiek - betonu komórkowego, keramzytu, porothermu.

Która będzie cielpejsza?

Z tego samego powodu pięciokomorowe profile okienne są cieplejsze od trójkomorowych.

 

Ty zastąpiłeś ją zaprawą (fakt, że podobno termoizolacyjną) która stworzyła właśnie mostek termiczny, może nie taki jaki by powstał ze zwykłej zaprawy, ale zawsze.

 

To jest zaprawa z perlitem, producent określa współczynnik na 0,2 W/mK - zdaje się że jest podobny do bloczka, nie ma więc żadnych mostków. I tego się będę trzymał

 

Pozdrawiam

[rafałek]

Żeby dojść do prawdy trzeba by określić jakie parametry ma ta pustka czyli jaki będzie miała współczynnik. Powiem jednak, że jakoś mnie nie przekonałęś, jeśli masz rację to czemu producenci wyrobów poryzowanych nie zalecają przy zaprawie ciepłochonnej wykonywania spoin pionowych? Jeśli taka spoina podnosiłą by izolacyjność całek ściany to by do tego namawiali, a tak się nie dzieje.

 

Jeśli To co piszesz jest prawdą to największe mostki termiczne w ceramice poryzowanej będą w pustkach jekie są z nich (chodzi ni o te duże szczeliny). W takim układzie należało by robić pustaki pełne a nie z tymi szczelinami. Myślę, że twoja wersja sprawdza się dla sużych przestrzeni a nie dla szczelin 1-2 mm. W pustakach mają one przecież 4-5 mm.

[ARETE]

jeśli masz rację to czemu producenci wyrobów poryzowanych nie zalecają przy zaprawie ciepłochonnej wykonywania spoin pionowych?

Zdaje się że przeważnie piszą, że przy zamkach spoina pionowa "nie jest konieczna". Raz tylko gdzieś wyczytałem, że nie jest zalecana (ale te moje spostrzeżenia mogą nie być miarodajne).

Myślę, że polityka marketingowców jest taka, że po to wymyślili zamki, by ułatwić murowanie. Dlatego pustaki z zamkami są droższe od tych bez zamków (tak przynajmniej jest w betonie komórkowym). Czyli klient płaci więcej a w zamian ma łatwiej i niby taniej - mniej wychodzi zaprawy. Dam głowę że jednak lepiej wychodzą na tym producenci .

Nie byłoby problemu, gdyby te zamki były naprawdę dokładne. W betonie komórkowym są prawie idealne i w tym systemie chyba nie bawiłbym się w klejenie spoin pionowych. Ale nie wszystkie materiały są takie dokładne.

W moim systemie (Monolit Leier) producent oficjalnie nakazuje wypełniać zaprawą jedynie specjalne pionowe otwory na środku zamka. Ale już w prywatnych rozmowach z technologami usłyszałem że "porządniej i lepiej" jest smarować też zamki - właśnie ze względu na zmniejszenie mostków.

Na początku byłem trochę wkurzony, bo właśnie nastawiałem się na ułatwienia w murowaniu, ale po przemyśleniu zrobiłem jednak te spoiny.

Jeśli To co piszesz jest prawdą to największe mostki termiczne w ceramice poryzowanej będą w pustkach jekie są z nich (chodzi ni o te duże szczeliny).

Ale tam jest aż kilkadziesiąt komór stworzonych przez przegrody/ścianki w pustaku - widocznie taka liczba komór jest wystarczająca, by pustak był ciepły.

W takim układzie należało by robić pustaki pełne a nie z tymi szczelinami.

Niektórzy producenci już tak robią, ale to wtedy, jeśli komór w pustaku jest niewiele. Właśnie w moim systemie, gdzie na grubości pustaka są tylko cztery komory, są one wypełnione granulatem styropianowym.

[rafałek]

Zasiałeś zwątpienie w moim umyśle... Myślę, że do wszystkiego należy mieć podejście zdroworozsądkowe.