Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wyburzenie części ściany nośnej


Recommended Posts

Dzień dobry :)

 

zwracam się z pytaniem do bardziej doświadczonych. Uprzedzam - wiem, że w temacie powinien wypowiedzieć się i przedstawić projekt specjalista, ale zanim udam się do pobliskiego biura projektowego i strace pieniądze na konsultację, chciałabym zasięgnąć opinii, czy można wyburzyć część ściany nośnej w starym budynku. Poniżej załączam rysunek w Paincie bardzo, bardzo poglądowy :lol2:

 

Dom został wybudowany w latach 50. Do tej pory użytkowany był tylko parter. Piętro to poddasze nieużytkowe, w przyszłości są plany adaptacji poddasza na część sypialnianą. Strop jest drewniany. Przez środek domu przebiega jedna ściana nośna (oznaczona kolorem granatowo - czerwonym), jak widać na rysunku, nie przebiega ona od ściany do ściany, kawałka "brakuje" w korytarzyku po lewej stronie. Kawałek ściany, który chciałabym wyburzyć to ten czerwony. Długość całej ściany wynosi około 11 metrów, wysokość ściany 2,5. Kawałek, który chciałabym wyburzyć ma szerokość 2 m, w tej ścianie jest już przejście na szerokość 1 metra i wysokość 2 metrów.

 

I tutaj pytanie do bardziej doświadczonych - czy da się to zrobić i jaki może być orientacyjny koszt takiego przedsięwzięcia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. "zanim udam się do pobliskiego biura projektowego i strace pieniądze na konsultację, chciałabym zasięgnąć opinii,"

Nie stracisz pieniędzy. Płacisz za usługę - za konsultacje.

Kupisz bułki w piekarni i je zjesz... to też straciłeś pieniądze? :)

 

Przez analogią do "straconych pieniędzy" to chcesz uzyskać darmową poradę a forumowicze udzielają informacji za darmo tracąc swój czas. :)

 

2. Nie ma zdjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad. 1. Wiem co piszę - stracę pieniądze na już samą konsultację, ponieważ nasz stary dom nie posiada planów więc uzyskałam informację, że ktoś z biura projektowego będzie chciał przyjechać obejrzeć temat.

 

Forum służy chyba między innymi do tego, żeby otrzymywać porady od bardziej doświadczonych osób, czyż nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dobrą i rzetelną poradę to musisz zapłacić za wizytę specjalisty.

Myślisz że na podstawie tego opisu ktoś na FM da odpowiedzialną opinię?

 

Konsultant z biura projektów chce przyjechać żeby złupić kasę czy chce zobaczyć to na własne oczy bo opis nic nie daje?

 

Może mam słaby wzrok lub komputer kiepski ale zdjęcia nadal nie widzę. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytasz czy można wyburzyć fragment ściany nośnej, otóż niemal zawsze można, tylko nie zawsze jest to ekonomicznie uzasadnione, ja wyburzałem 4m ściany nośnej która kiedyś była ścianą zewnętrzną o grubości 42cm. zrobiłem odkrywki, skułem tynki ze ścian i z sufitu, żeby sprawdzić jak to wszystko jest zbudowane, nie ruszałem podłogi, żeby obejrzeć fundamenty, jako że była to ściana na pentrze, zrobiłem szkice i notatki i z taka dokumentacją udałem się do konstruktora.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzut.jpg

 

Więc dodaję rzut, bardzo amatorski ;) mamy tutaj widok na parter. Czerwona linia oznacza ścianę nośną. Szerokość całkowita to 11 m, wysokość 2,4 m. Część do wyburzenia do 3 m, na środku części ściany do wyburzenia są drzwi szerokości 1m i wysokości 2 m. Na ścianie nośnej opiera się drewniana belka stropowa, cały strop jest konstrukcji drewnianej. W tej chwili poddasze jest nieużytkowe, w przyszłości planowane jest tam wydzielenie dwóch pokoi i łazienki przy pomocy ścian działowych g/k.

 

Jeśli to ma uspokoić, to nie szukam porad żeby dokonać samowoli budowlanej. Muszę zorganizować na to wszystkie papierki, ponieważ remont będzie się robić za "bankowe", a tam musimy przedstawić wszystkie wymagane dokumenty na planowane prace. Chcę natomiast rozeznać się w tym, w jaki sposób można w odpowiedni sposób wyburzyć tę ścianę i czy w ogóle można, żeby nie iść na spotkanie z projektantem zupełnie "zielona". Znajomy budowlaniec twierdzi, że temat jest do ogarnięcia i gdyby on miał decydować o sposobie rozwiązania to zrobiłby podciąg z dwóch dwuteowników IPN 300 skręcanych co 50 cm opartych z obu stron na ścianach działowych i, że mam zwrócić uwagę na to, co będzie proponować projektant, bo często dają przewymiarowane podciągi. Trochę poczytałam w sieci i w podobnych tematach przewijają się właśnie różne IPN, HEBY, itd. Czym się one różnią?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem wcześniej trzeba sprawdzić z czego jest zbudowana ta ściana, skuć tynki i sprawdzić jaki to materiał, potem trzeba sprawdzić co opiera się na tej ścianie wyżej, wiemy już, że belka i, że docelowo ma tam być przestrzeń mieszkalna, to wszystko musi wiedzieć architekt, żeby wykonać obliczenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ATTACH=CONFIG]446106[/ATTACH]

 

Więc dodaję rzut, bardzo amatorski ;) mamy tutaj widok na parter. Czerwona linia oznacza ścianę nośną. Szerokość całkowita to 11 m, wysokość 2,4 m. Część do wyburzenia do 3 m, na środku części ściany do wyburzenia są drzwi szerokości 1m i wysokości 2 m. Na ścianie nośnej opiera się drewniana belka stropowa, cały strop jest konstrukcji drewnianej. W tej chwili poddasze jest nieużytkowe, w przyszłości planowane jest tam wydzielenie dwóch pokoi i łazienki przy pomocy ścian działowych g/k.

...

Chcę natomiast rozeznać się w tym, w jaki sposób można w odpowiedni sposób wyburzyć tę ścianę i czy w ogóle można, żeby nie iść na spotkanie z projektantem zupełnie "zielona". Znajomy budowlaniec twierdzi, że temat jest do ogarnięcia i gdyby on miał decydować o sposobie rozwiązania to zrobiłby podciąg z dwóch dwuteowników IPN 300 skręcanych co 50 cm opartych z obu stron na ścianach działowych i, że mam zwrócić uwagę na to, co będzie proponować projektant, bo często dają przewymiarowane podciągi. Trochę poczytałam w sieci i w podobnych tematach przewijają się właśnie różne IPN, HEBY, itd. Czym się one różnią?

Na podstawie rzutu można przypuszczać, że bez problemu można wstawić podciąg na otworem o rozpiętości 3,00m.

Co do przewymiarowania to właśnie znajomy chyba znacznie przewymiarował proponując podciąg z 2x IPN300. Dużo za dużo.

Może podciąg z np. 2x IPE200 wystarczy.

Jak jest grubość tej wewnętrznej ściany? Na jedną cegłę?

 

Podciągi IPN, IPE, HEA, HEB różnią się przekrojem, ciężarem i nośnością.

Edytowane przez d7d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na podstawie rzutu można przypuszczać, że bez problemu można wstawić podciąg na otworem o rozpiętości 3,00m.

Co do przewymiarowania to właśnie znajomy chyba znacznie przewymiarował proponując podciąg z 2x IPN300. Dużo za dużo.

Może podciąg z np. 2x IPE200 wystarczy.

Jak jest grubość tej wewnętrznej ściany? Na jedną cegłę?

 

Podciągi IPN, IPE, HEA, HEB różnią się przekrojem, ciężarem i nośnością.

 

Tak, grubość ścian jest na jedną czerwoną cegłę - nie wiem, jak profesjonalnie ona się nazywa. Dlatego, że ściana jest dość "cienka" nie od razu byliśmy zorientowani, że ściana jest nośną. Dopiero właśnie znajomy, o którym pisałam w pierwszym poście naprowadził nas, ze to ściana nośna. I kiedy zobaczył moje rozczarowanie na myśl, że nie będę mogła ruszyć tego kawałka, a jest to jeden jedyny element ścian, którego chce się pozbyć, wtedy właśnie powiedział, że da się to zrobić sposobem, jaki opisałam wyżej.

 

Jeszcze mam może głupiutkie pytanie, czy IPN 300, IPN 200 oznacza wysokość tych podciągów, czy to jakieś oznaczenie nośności? Piszesz też, że IPN300 to dużo za dużo, ale czy większy podciąg niż konieczny może zrodzić w przyszłości jakieś problemy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściana jest na jedną cegłę i na grubość 25cm?

 

Dwuteownik IPN300 ma wysokość 300mm, IPN200 ma wysokość 200mm.

 

Podciąg z dwuteownika większy niż potrzeba rodzi np. dwa problemy:

1. większa kasa za podciąg (bo jest cięższy) ale czasami większy może być odpadem i można taniej kupić

2. cięższy element do zamontowania na wysokości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściana jest na jedną cegłę i na grubość 25cm?

 

Dwuteownik IPN300 ma wysokość 300mm, IPN200 ma wysokość 200mm.

 

Podciąg z dwuteownika większy niż potrzeba rodzi np. dwa problemy:

1. większa kasa za podciąg (bo jest cięższy) ale czasami większy może być odpadem i można taniej kupić

2. cięższy element do zamontowania na wysokości

 

Nie mierzyłam dokładnie grubości ściany, ale tak z pamięci i na oko może mieć 20 - 25 cm.

 

Kasa i ciężar nie stanowią problemu. Ważne, żeby konstrukcja była bezpieczna i wytrzymała biorąc pod uwagę, że w przyszłości poddasze ma być zaadaptowane na dwie sypialnie i dodatkową łazienkę. Projektant/architekt, do którego się udamy na pewno odpowiednio to wyliczy, ale wolę mieć jako taki ogląd na sprawę, bo naczytałam się w sieci sporo historii, np takich, że montowali zgodnie z zaleceniem IPN120, które nie wytrzymywały i z czasem wychodziły jakieś problemy konstrukcyjne. Ja z moim asekuracyjnym podejściem pewnie dałabym wzmocnienie najmocniejsze z możliwych ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli profile są dobrany na podstawie prawidłowych obliczeń (schemat statyczny, obciążenia itp) to nie ma mowy aby profie "nie wytrzymały".

Pewnie te profile które nie wytrzmywały było zaprojektowane przez "majstrów" albo przez internet. :)

 

2x IPN120 będzie za słaby na ten podciąg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę tylko opisać jak to wygląda u mnie przy 4m podciągu mam zastosowane 2 dwuteowniki IPN160, z obliczeń wynikało, że można by zastosować nawet 2 dwuteowniki IPN140, ale wtedy występowało by duże ugięcie tych profili.

W takiej sytuacji jak wyburzenie części ściany bez inwentaryzacji się nie obejdzie, trzeba po prostu sprawdzić jaki ciężar będzie musiał przenieść taki podciąg, co jest i co będzie nad nim. Zenini się również obciążenie ściany w miejscach gdzie będzie opierał się podciąg, to też może mieć wpływ na głębokość jego posadowienia, więc i na jego długość całkowitą, no i nie wiadomo, czy architekt nie będzie chciał sprawdzić fundamentów, bo tam też zmienią się obciążenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mądrze piszesz!

Jedno to nośność podciągu, nośność ściany, lokalnego oparcia i nośność fundamentów.

Drugie to dopuszczalne i akceptowane ugięcie i konsekwencje nadmiernego ugięcia.

Podciąg projektuje się na oba warunki.

 

PS Te obliczenie wykonuje uprawniony projektant konstrukcji. Architekt raczej nie zajmuje się tymi sprawami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...