Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przyłącze gazowe


Recommended Posts

Witam!

Zamierzam wiosną realizować przyłącze gazowe. Moja działka jest drugą w kolejności od drogi głównej. Właściciel pierwszej działki kręci i nie chce partycypować w kosztach, a też już buduje i wiem, że chciał ciągnąć gaz - słowem, obawiam się, że szuka sponsora na linię gazową :-?

W warunkach mam budowę linii w mojej drodze dojazdowej, obok płotu sąsiada. Standardowo wiem, że gazownia przejmuje na własność wybudowaną linię, ale w warunkach mam zapisane, że kwestia własności linii zostanie określona w umowie.

Może ktoś już przerabiał...

Czy mogę nie oddać na własność gazowni linii budowanej za moje pieniądze, albo oddać za rok, jak sąsiad zapłaci mi za udział w linii, albo... wymóc w umowie z gazownią, że np. do iluś lat, jeżeli sąsiad będzie się dołączał, to ma mi oddać część kosztów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowiedz się jeszcze, czy nie bedzie tak, jak u mnie w przypadku wodociągu, że pomimo iż gazociąg stanie się własnością gazowni,

w chwili kiedy sąsiad będzie chciał się podłączyć gazownia nakaże mu uzyskać Twoją (jako inwestora) zgodę na podpięcie się do istniejącego gazociagu, a to oczywiście wiąże się ze zwrotem kosztów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podział własności rozbudowy sieci gazowniczej i instalacji inwestora następuje w miejscu instalacji głównego kurka zamykającego dopływ do reduktora gazu (zwykle w skrzynce, do której doprowadzone jest przyłącze). Od kurka w stronę rurociągu wszystko przechodzi na własnośc gazowni, niezależnie od tego kto sfinasuje inwestycję.

W Twoim przypadku, jeżeli w warunkach jest określone, że aby wykonać przyłącze trzeba wybudować odcinek sieci obok sąsiada, od którego będzie wykonane przyłącze (Twoje), to po jego wybudowaniu bezpośrednio po jego odbiorze przjdzie na własność gazowni.

Nie ma możliwości zmuszenia sąsiada do partycypowania w kosztach rozbudowy sieci, jeżeli on teraz nie chce się przyłączać. Jeżeli będzie złośliwy, to poczeka aż wybudujesz rurociąg, a potem od do niego wystąpi o warunki przyłączenia i ewentualnie się podłączy płacąc za przyłącze po kosztach określonych w Taryfie.

Ponadto obecnie nie masz możliwości zabronienia mu przyłączenia, z racji zmiany własności rurociągu oraz nie możesz ubiegać się o zwrot części poniesionych kosztów na rozbudowę sieci gazowniczej. Pozostaje jedynie gentlemean's agreement.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi!

Rocky, Krzysztofh ma rację, nie mogę się po oddaniu linii niczego domagać.

Ja gdybam, czy jest jakaś furtka z przekazaniem na własność, bo w warunkach jest napisane, że kwestie własności będą określone w umowie (czy jakoś tak) - czy jest możliwość negocjacji standardowej umowy, czy to stwierdzenie to tylko taki pic na wodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem w umowach z ZE i gazownią zapisy typu, że jeśli ktoś się w ciągu najbliższych 5 czy 10 lat (nie pamiętam dokładnie) zechce podłączyć do odcinka sieci sfinansowanego przez inwestora (który oczywiście ZE/gazowania przejęły na własność - i dobrze, bo po co inwestorowi ten kłopot), to zwróci inwestorowi część kosztów budowy tego odcinka. Inwestorem była co prawda duża firma budująca centrum magazynowe (pod Warszawą), ale to jest jakiś przykład. Moim zdaniem jeśli gazownia narzuca przejęcie odcinka sieci nieodpłatnie, bez żadnej możliwości rekompensaty, sprawa kwalifikuje się na skargę do URE i UOKiK.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przerabiałem, gdyż wspólnie z sąsiadem robiliśmy (finansowaliśmy) rozbudowę sieci ok 100mb rurociągu, ponadto dwa przyłącza i dwie instalacje wenętrzne tzn. te od skrzynki w linii ogrodzenia (wewnętrzne to również te w ziemi do budynku na terenie własnej działki).

Mamy innego sąsiada, który nie chciał brać udziału w kosztach rozbudowy sieci, a teraz się przyłącza do rurociągu, czyli wykonuje samo przyłącze dł 2mb po kosztach taryfowych.

Sprawdzałem w gazowmi temat pozwolenia (naszego) na jego przyłączenie w związku z tym, że sami płaciliśmy za rurę do której on się przyłącza. Ten zapis o zgodzie na przyłączenie i zwrocie części kosztów obowiązywał ale kilka lat temu dokładnie nie pamiętam ale chyba więcej niż pięć lat wstecz. Obecnie nie ma takiego zapisu w taryfie i warunkach przyłączeniowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi!

Rocky, Krzysztofh ma rację, nie mogę się po oddaniu linii niczego domagać.

Ja gdybam, czy jest jakaś furtka z przekazaniem na własność, bo w warunkach jest napisane, że kwestie własności będą określone w umowie (czy jakoś tak) - czy jest możliwość negocjacji standardowej umowy, czy to stwierdzenie to tylko taki pic na wodę.

 

Ja miałam taki przypadek. W umowie mam określone, że granica własności jest w miejscu włączenia mojego przyłącza do sieci gazowej. I jestśmy właścicielami całkiem sporego kawałka "rurki" z gazem.

Na razie z tej własności wynika dla nas:

1. widmo ponoszenia kosztów ewentualnych napraw

2. brak umowie o dostawy gazu określenia minimalnego zużycia gazu ( nawiasem mówiąc bandycki monopolistyczny proceder gazowni)

amatorów na przyłączenia - nie stwierdzono. Sąsiad pali węglem, że w oczy szczypie - chyba nas chce smrodem zmiękczyć :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W umowie mam określone, że granica własności jest w miejscu włączenia mojego przyłącza do sieci gazowej. I jestśmy właścicielami całkiem sporego kawałka "rurki" z gazem.

Marbo, nie wiem, czy się rozumiemy, przyłącze jest od licznika, ja do licznika muszę pociągnąc 80 m linii, licznik w ogrodzeniu, a później przyłącze. Chcę by sąsiad partycypował w linii i to linię chciałbym zachować dla siebie.

Krótko mówiąc - przejęzyczyłaś się, czy w miejscu włączenia zaczyna się u Ciebie przyłącze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie przejęzyczylam się.

Od licznika jest instalacja gazowa (zewnętrzna / wewnętrzna)

od istniejącej rury z gazem do licznika - jest przyłącze. W każdym razie we wszystkich dokumentach mam zastosowaną taką nomenklaturę (dopilnowałam tego by gdzieś nie wpisamo mi rozbudowa sieci, bo na przyłącze nie trzeba pozwolenia wystarczy zgłoszenie).

 

Licznik mam co prawda na ścianie domu, ale to w istotny sposób nie zmienia nomenklatury ( ja mam tylko instalację wewnętrzną a Ty część instalacji zewnętrznej a część wewnętrznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie przejęzyczylam się.

Od licznika jest instalacja gazowa (zewnętrzna / wewnętrzna)

od istniejącej rury z gazem do licznika - jest przyłącze. W każdym razie we wszystkich dokumentach mam zastosowaną taką nomenklaturę (dopilnowałam tego by gdzieś nie wpisamo mi rozbudowa sieci, bo na przyłącze nie trzeba pozwolenia wystarczy zgłoszenie).

 

 

Dzięki za odpowiedź, ja w warunkach mam zapis o rozbudowie linii i tu jest różnica. Jutro pojadę do gazowni i spróbuję to wyjaśnić.

A w kwestii własności, w warunkach jest napisane wyraźnie, że sprawa własności będzie przedmiotem ustaleń pomiędzy inwestorem a gazownią i zostanie określona w umowie. Zdaję sobie sprawę, że jest to pewnie taki troszkę pusty zapis, ale skoro mam to na papierze, to w razie czego spróbuję się tego trzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...