Dlaczego „to” jest takie dobre i czemu może być tanie, wymienniki ciepła koszowe DZ

[-voymar-]

Zamiast wiercić można wykopać.

[ATTACH=CONFIG]452851[/ATTACH]

Dół na 4metry głęboki przeciętnej koparko-ładowarce nie powinien sprawić trudności.

 

Skoro nie ma na FM osób które to mają to coś musi być na rzeczy. Na targach OZE parę lat temu rozmawiałem z firmą ( ogromną ) która to robiła i robiła pomiary skoro się nie zdecydowałem to powalała mnie cena .

[exetterenak]

Skoro nie ma na FM osób które to mają to coś musi być na rzeczy. Na targach OZE parę lat temu rozmawiałem z firmą ( ogromną ) która to robiła i robiła pomiary skoro się nie zdecydowałem to powalała mnie cena .

 

No jak nie ma jak jest i to wieloletni użytkownik forum Arnika

 

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?364486-Pc-gruntkowa-czy-ktos-ma-slyszal&p=7956384#post7956384

[mac_612]

-Zapewnienie na terenie gdzie są kosze czystego terenu bez zacienień

...

-to wszystko za marne korzyści bo lepiej docieplić dom niż wydawać więcej na gruntówkę

-ewentualne dodatkowe awarie DZ

Powyższe mocno dyskusyjne. Stawiam dolary przeciw orzechom, że rura w ziemi jest mniej awaryjna niż parownik pompy PW. Jeśli chodzi o cienie/podjazdy betonowe, to nie stanowią żadnego problemu, podobnie z nasadzeniami. Mało tego w Niemczech dopuszcza się lekką zabudowę na DZ pod warunkiem, że zagwarantuje się możliwośc regeneracji gruntu.

Skoro nie ma na FM osób które to mają to coś musi być na rzeczy.

Widać to na forum po ilości zamontowanych urządzeń.

Nie wiem, nie znam wszystkich na forum i nie wiem czy wszyscy tego nie mają.Osoby udzielające się na forum nie są grupą reprezentatywną. Ja na wiosnę bede rozbudowywał u rodziców dolne źródło o dwa takie kosze. Nie omieszkm zdać relacji.

. DOBRY PRODUKT NIE POTRZEBUJE REKLAMY.

Zgadzam się. Ale to jest forum na którym opisuje się różne rozwiązania. I tak jak irytuje mnie ostatnio nachalna reklama ze strony Adama tak nie przepadam za uniwersalnym stwierdzeniem - to się nie opłaca, to jest bez sensu. Nie każdy musi mieszkać w domu z dachem 30' pokrytym dachówką czerwoną z ogrodzeniem 0,8m.. Nie każdy musi mieć pompe powietrzną i tak nie każdy musi mieć gruntową. Ale na razie jeszcze możemy wybierać sami różne rozwiązania, sami możemy policzyć opłacalność, sami mozemy podjąć odpowiedzialność za własne decyzje.

Co innego dzielić się wiedzą, doświadczeniem, a co innego cokolwiek komuś narzucać.

Edytowane 9 Lutego 2021 przez mac_612

[-voymar-]

No jak nie ma jak jest i to wieloletni użytkownik forum Arnika

 

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?364486-Pc-gruntkowa-czy-ktos-ma-slyszal&p=7956384#post7956384

 

Oki jest to b.dobrze. Zastanawia mnie wpis W pierwszym pisze o kosztach 3000PLN za 2 sezony a niżej w kolejnym poście 3000PLN/rok To takie tylko spostrzeżenie. Pozwoliłem sobie jeszcze parę posów Adama przeczytać .Ten 70 latek to mistrz w promowaniu produktu ktory mu odpowiada Powiem tylko tyle że PW jak robi defrost to trwa on max 5 min, a on tak to wybarwił że jak bym nie miał w ogóle pojęcia o PC to bym w to uwierzył.

Dobry bajer to podstawa a czas pokarze Skoro każdy jest strzeże zadowolony z wyboru to to jest najważniejsze.

[-voymar-]

Powyższe mocno dyskusyjne. Stawiam dolary przeciw orzechom, że rura w ziemi jest mniej awaryjna niż parownik pompy PW. Jeśli chodzi o cienie/podjazdy betonowe, to nie stanowią żadnego problemu, podobnie z nasadzeniami. Mało tego w Niemczech dopuszcza się lekką zabudowę na DZ pod warunkiem, że zagwarantuje się możliwośc regeneracji gruntu.

Nie wiem, nie znam wszystkich na forum i nie wiem czy wszyscy tego nie mają.Osoby udzielające się na forum nie są grupą reprezentatywną. Ja na wiosnę bede rozbudowywał u rodziców dolne źródło o dwa takie kosze. Nie omieszkm zdać relacji.

 

Zgadzam się. Ale to jest forum na którym opisuje się różne rozwiązania. I tak jak irytuje mnie ostatnio nachalna reklama ze strony Adama tak nie przepadam za uniwersalnym stwierdzeniem - to się nie opłaca, to jest bez sensu. Nie każdy musi mieszkać w domu z dachem 30' pokrytym dachówką czerwoną z ogrodzeniem 0,8m.. Nie każdy musi mieć pompe powietrzną i tak nie każdy musi mieć gruntową. Ale na razie jeszcze możemy wybierać sami różne rozwiązania, sami możemy policzyć opłacalność, sami mozemy podjąć odpowiedzialność za własne decyzje.

Co innego dzielić się wiedzą, doświadczeniem, a co innego cokolwiek komuś narzucać.

 

Ze się opisuje różne rozwiązania to bardzo dobrze lecz ten TROLL 70 letni jak masz inne zdanie niż on chce to choć byś miał super rozwiązanie to on i tak powie że jego lepsze choć prawdą to nie jest. Lub będzie nagabywał do rozwiązań kosztownych ktore ni jak mają się z ekonomicznego punktu widzenia ( nie chodzi o PC). Po za tym wiele razy przez zażartą rozmowę przyłapałem go na kłamstwach. Dlatego nie jest to dla mnie osoba wiarygodna. Szkoda bo swym postepowaniem szkodzi firmie . Czy rzeczywiście tam coś robi wątpię ale pisząc na FM jakieś korzyści z niego mają.

[giman]

Takie wymienniki koszowe w porównaniu do poziomego potrzebują w sumie tylko ok 60%powierzchni przy czym przyjmuje się w zależności od rodzaju gruntu od 15 do 35m2 na jeden kosz.

OK, teraz dla mnie jaśniejsza sprawa. Wyobrażenie miałem o wiele mniejszej zajętej powierzchni.

 

Może technicznie fajne, ale dla mnie wyłącza z normalnego (dla mnie) użytkowania kawał działki.

 

Ja wodę mam na 0,9m

Ale to okresowo wiosną chyba? czy całorocznie?

[LukaszP66]

Skoro nie ma na FM osób które to mają to coś musi być na rzeczy. Na targach OZE parę lat temu rozmawiałem z firmą ( ogromną ) która to robiła i robiła pomiary skoro się nie zdecydowałem to powalała mnie cena .

 

Jak nie ma ,mam 7 sond ,narazie bez pompy;)

[mac_612]

dla mnie wyłącza z normalnego (dla mnie) użytkowania kawał działki.

 

Z ciekawości, co zmienia w użytkowaniu działki rura zakopana 2 metry pod ziemią?

[exetterenak]

Jak nie ma ,mam 7 sond ,narazie bez pompy;)

 

Zima ich zaskoczyła że jeszcze nie zamontowali?

[-voymar-]

OK, teraz dla mnie jaśniejsza sprawa. Wyobrażenie miałem o wiele mniejszej zajętej powierzchni.

 

Może technicznie fajne, ale dla mnie wyłącza z normalnego (dla mnie) użytkowania kawał działki.

 

 

Ale to okresowo wiosną chyba? czy całorocznie?

 

Nie całorocznie. Przy braku opadów przez ponad 2 miechy lustro w głębinówce było na 1,9 m A normalnie od 0,9 zaczyna się podmokły teren. Przy normalnym lecie z opadami lustro wody to 1,6m ( w studni głębinowej)

[-voymar-]

Jak nie ma ,mam 7 sond ,narazie bez pompy;)

 

No to SUPER- popieram jak zalożysz PC to czekamy na opisy

Powodzenia.

[-voymar-]

Z ciekawości, co zmienia w użytkowaniu działki rura zakopana 2 metry pod ziemią?

 

Z kursu dla instalatorów---- Potrzebny brak zacienień by DZ mogło sie zregenerować, Dobrze wykonane DZ powie nam o tym w 3 czy 4 roku użytkowania

Źle wykonane w 4 roku jak nie będzie mogło się zregenerować bo: wiecei z niego będziemy wyciągać spowoduje że w lipcu nie wbijesz w grunt łopaty. ( Fakt)

Tak że trzeba to zrobić dobrze powiem więcej b,dobrze. A dobrze to : powierzchnia DZ 4 x większa niż powierzchnia ogrzewanego domu.

[LukaszP66]

Zima ich zaskoczyła że jeszcze nie zamontowali?

 

Szczerze to nie wiem o co chodzi ,czekam na kontakt z ich strony od miesiąca.

[Pytajnick]

Szczerze to nie wiem o co chodzi ,czekam na kontakt z ich strony od miesiąca.

 

Zabrakło gołębi, żeby wiadomość wysłać?...

[mac_612]

Z kursu dla instalatorów---- Potrzebny brak zacienień by DZ mogło sie zregenerować, Dobrze wykonane DZ powie nam o tym w 3 czy 4 roku użytkowania

Źle wykonane w 4 roku jak nie będzie mogło się zregenerować bo: wiecei z niego będziemy wyciągać spowoduje że w lipcu nie wbijesz w grunt łopaty. ( Fakt)

Tak że trzeba to zrobić dobrze powiem więcej b,dobrze. A dobrze to : powierzchnia DZ 4 x większa niż powierzchnia ogrzewanego domu.

 

Wstrząsające, zwłaszcza to zdanie z lipcem i łopatą.

W swoim skromnym doświadczeniu mam styczność z pompą ciepła z niedowymiarowanym dolnym źródłem (jak pisałem- u rodziców) które już drugi sezon od listopada jedzie na minusie z ziemi Jest to bubel i trzeba to poprawić, bo szkoda pompy. Co mogę powiedzieć... Dobrze że grunt, ogródek trawka czy inne krzaczki nie potrafią czytać. A może to wina tego że się kopie szpadlem, a nie łopatą? Jakim cudem funkcjonują pompy z bezpośrednim parowaniem (od dwóch do czterech razy mniejsza powierzchnia)?

Nie obraź sie, ale to co piszesz to bzdury i ktoś przeczyta i jeszcze w nie uwierzy.

Poziome/przypowierzchniowe DZ zawsze się resetuje w ciągu roku - im większą ma powierzchnie, tym szybciej, tym bardzej też jest neutralne dla otaczającego je środowiska. Nawet zakopane w lesie czy pod parkigiem będzie dobrze działało.

Jedyne zdanie z którym mogę się zgodzić to ostatnie (tak z grubsza).

no offence.

Edytowane 9 Lutego 2021 przez mac_612

[mac_612]

Szczerze to nie wiem o co chodzi ,czekam na kontakt z ich strony od miesiąca.

 

No to ładnie

[giman]

Z ciekawości, co zmienia w użytkowaniu działki rura zakopana 2 metry pod ziemią?

Tak jak wszystkie wpisy to moje wyobrażenie a nie wiedza czy praktyka.

Ale te kosze to całe nie są zakopane te 2m pod ziemią jakiś część, wyprowadzenie będzie chyba bliżej powierzchni?

Tak czy inaczej trudny wydaje mi się brak ograniczeń. Każde drzewo? każda ilość drzew? szopy, inne zabudowania? itd.

[mac_612]

Każde drzewo? każda ilość drzew? szopy, inne zabudowania? itd.

 

Ze wszystkich rodzajów DZ na zagospodarowanie działki największy wpływ może mieć wymiennik poziomy. Jest on najbardziej podatny na ilość opadów i też ma największy kontakt z powierzchnią. I tak jak pisałem razem z kolegą wcześniej, w wypadku skrajnie niedoszacowanego dolnego źródła, lub źródła pompy bezpośredniego parowania może doprowadzić do okresów zamrożenia wymiennika. Takie źródło moze uszkadzać korzenie drzew, oraz niszczyć zabudowania nad kolektorem ( podjazdy, parkingi, itp.). Ale to dotyczy niedoszacowanych wymienników. Prawidłowo zwymiarowany a nawet przewymiarowany wymiennik jest na tyle rozproszony w terenie, że praktycznie jego obecność nie wpływa w żaden sposób na otoczenie. Jak postawisz nad nim szopkę, czy posadzisz drzewo to pewnie nawet nie zauważysz negatywnych zmian. Im większy wymiennik tym bardziej niewidoczny temperaturowy. Jak pisałem odpowiednio przewymiarowany może być nawet cały zasłonięty parkingiem.

A koszowe bardziej oddziałują w głąb ziemi, niż na powierzchnię, dodatkowo mają większą szansę natrafić na wody gruntowe.

[mac_612]

W skrócie prawidłowo wykonany wymiennik nie wymaga jakiegoś specjalnego traktowania odbiegającego od normalnego korzystania z działki.

[-voymar-]

Wstrząsające, zwłaszcza to zdanie z lipcem i łopatą.

W swoim skromnym doświadczeniu mam styczność z pompą ciepła z niedowymiarowanym dolnym źródłem (jak pisałem- u rodziców) które już drugi sezon od listopada jedzie na minusie z ziemi Jest to bubel i trzeba to poprawić, bo szkoda pompy. Co mogę powiedzieć... Dobrze że grunt, ogródek trawka czy inne krzaczki nie potrafią czytać. A może to wina tego że się kopie szpadlem, a nie łopatą? Jakim cudem funkcjonują pompy z bezpośrednim parowaniem (od dwóch do czterech razy mniejsza powierzchnia)?

Nie obraź sie, ale to co piszesz to bzdury i ktoś przeczyta i jeszcze w nie uwierzy.

Poziome/przypowierzchniowe DZ zawsze się resetuje w ciągu roku - im większą ma powierzchnie, tym szybciej, tym bardzej też jest neutralne dla otaczającego je środowiska. Nawet zakopane w lesie czy pod parkigiem będzie dobrze działało.

Jedyne zdanie z którym mogę się zgodzić to ostatnie (tak z grubsza).

no offence.

 

O zamrożeniu gruntu to nie są moje słowa. Natrafiłem na film z wykładu o PC nie pamiętam gdzie na (YT) chyba zawsze możesz poszukać i się przekonać

Mówisz u rodziców jest do poprawy. Dlaczego? Taki pewny jesteś że nie zamarznie? Ja pisałem 3 , 4 rok a tam macie dopiero 2 lata . Chyba logiczne jest że jak DZ ma niski niedobór do do zamarznięcia potrzebuje więcej czasu (lat) ale prędzej czy później to nastąpi bo tak musi być. Skoro więcej wyciągasz ze złoża niż dostarczasz. Sam napisałeś Cyt: już drugi sezon od listopada jedzie na minusie z ziemi czyli dolne warstwy złoża mogą być zmarznięte czyż nie tak? Nie mówię że są .Ale to pierwszy wskaźnik do zamrożenia.

PS. Tak wiem czym się kopie lecz to przejęzyczenie nie chciałem już poprawiać na ( szpadel . sztychówka. rydel itd. ) ale aby dopiec to trzeba się czepić gdzie się da. No cóż taka jest nasza natura. Zapewne pozostałość po ponad wiekowych zaborach.

Edytowane 10 Lutego 2021 przez -voymar-