Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

PODZIA? GRUNTU - prosz? o pomoc!!!!


Recommended Posts

Witam wszyskich forumowiczów!

 

Za niecały rok zamierzam rozpocząć budowę, dlatego zaczęłam już załatwiać sprawy z tym związane.

Od teściów mamy dostać działkę, którą najpierw trzeba podzelić. Jedna część dla nas druga dla siostry mojego narzeczonego.

Wczoraj był w gminie i dostał informację, ze tej działki (5300 m2) nie można podzielić ponieważ jest rolna (ale z możliwością częściowej zabudowy), a działek rolnych poniżej 6000 m2 nie można dzielić. (gmina nie ma planu) Urzędnik powoływał się na ustawę z 2003 r. oczywiście nie powiedział jaką. Przekopałam wszystkie ustawy i nic takiego nie znalazłam.

 

Bardzo proszę o pomoc!!!! Gdzie szukać takiego przepisu.(jeżeli wpgóle jest) I jak to jest z tymi podziałami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłam odpowiedzieć Ci na to pytanie, gdyż dokładnie rok temu to samo robiłam. Mojego narzeczonego mama ma ogromne pole kilkuhektarowe i na kawałku dokładnie 1484m2 chcieliśmy się budować. Zrobiliśmy tak: "odsprzedali" mi ten kawałek (zwróc uwagę na cudzysłowie) za 2000 Pln oczywiście wszystko notarialnie, geodezja wydzieliła ten kawałek, odrolniałam tuż przed pozwoleniem na budowę.

O warunki wystąpiłam jeszcze jako całe hektarowe - kazała Pani zaznaczyć miejsce w którym miałby powstać dom i na tej podstawie wydano warunki, dopiero później wydzieliliśmy ten kawałek.

 

O tym co piszezsz nie słyszałam.... może w ten sposób Ci pomogę. Nie doradzam darowizny na Twoją rzecz, bo wiesz w życiu różnie bywa a właściciel to właściciel...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za odpowiedź i cenną radę!!!

 

Też wystąpimy najpierw o warunki na całość działki. Jeżeli dostaniemy pozytywną decyzję, to dalej zobaczymy. Niestety dzwoniłam do innego Urzędu Gminy i powiedzieli mi to samo co w Mojej Gminie. Tzn., że nie można dzielić działki rolnej jeżeli ma ona poniżej 6 000 m2. Dlatego niewiem jak to będzie z tym wydzieleniem, ale o to będziemy się martwić chyba później. Jeżeli to nie da rady to może teściowe zgodzą się nam darować (sprzedać) całą działkę. A po przekwalifikowaniu na budowlaną odpiszemy część jego siostrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jestem geodetą więc postan owiłem dorzucić coś z mojego punktu widzenia. Rzeczywiście nie ma planu zagospodarowania, plan jest ważny przez 10 lkat od daty zatwierdzenia goprzez radę gminy, właśnie minęło te 10 lat, i gminy muszą zlecić zrobienie nowego planu. Do momentu uchwalenia (przyjęcia przez gminę) nowego planu, nie można zrobić nic!

Z tym że u mnie (okolice B-B) właśnie działki rolne można dzielić. Nie można dzielić działem dla których zostały wydane warunki zabudowy. Więc lepiej poszukaj rady u geodety w okolicy, lub u architekta.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jestem geodetą więc postan owiłem dorzucić coś z mojego punktu widzenia. Rzeczywiście nie ma planu zagospodarowania, plan jest ważny przez 10 lkat od daty zatwierdzenia goprzez radę gminy, właśnie minęło te 10 lat, i gminy muszą zlecić zrobienie nowego planu. Do momentu uchwalenia (przyjęcia przez gminę) nowego planu, nie można zrobić nic!

Z tym że u mnie (okolice B-B) właśnie działki rolne można dzielić. Nie można dzielić działem dla których zostały wydane warunki zabudowy. Więc lepiej poszukaj rady u geodety w okolicy, lub u architekta.

Pozdrawiam

 

 

Oprócz tej działki (5300 m2) teściowie mają też obok drugą 800 m2. Co razem daje 6100 m2. A więc takie działki rolne już można dzielić. (Ale mamy prawo!!!) Wpadłam na pomysł aby te dwie połączyc i później podzielić na dwie równe. Byliśmy w Gminie i kazali Nam złożyć warunki zabudowy na obydwie działki, z narysowanym na mapie proponowanym podziałem i usytuowaniem ewentulnego budynku oraz pełnym jego opisem. Bez dodatkowych załączników. Złożyliśmy, sprawdzili w architekturze i powiedzieli żeby czekać. Gdy dostaniemy pozytywną decyzję o warunkach zabudowy (tj. że możemy tak podzielić działkę i postawić na niej taki a taki dom), to dopiero składamy odpowiedni wniosek o podział. Dalej już nie powinno byc problemów. Tak Nam powiedzieli w Gminie. Coś mi to za prosto wygląda. Ale poczekamy zobaczymy.

 

Pozdrawiam

Ania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja jestem na etapie podziału działki, a właściwie czekam na zatwierdzenie podziału. dzisiaj mąż miał odebrać tą decyzję, ale spotkała go niemiła niespodzianka. Pani z gminy powiedział, że dostali wczoraj jakieś pismo w sprawie zmian przepisów dotyczących podziałów, wszystkie zatwierdzenia podziałów zostały wstrzymane, w piątek urzędasy bedą mieć szkolenie i dopiero będzie wiadomo czy nastąpi zatwierdzenie. Dosłownie można jajo znieść :evil: . A ja myślałam, że to tylko formalność. Co za biurokracja

Pozdrawiam i życzę wytrwałości :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile mniej więcej czasu trwało załatwianie przez Was podziału działki? Tez składaliście najpierw dok. o warunki zabudowy czy odrazu wniosek o podział? Ja na decyzję o warunkach zabudowy mam czekać dwa trzy miesiące, a nie wiem ile się zejdzie z rozpatrzeniem samego wniosku o podział.

A tymi wiadomościami o nowych przepisach to mnie trochę Zmartwiłaś, ale nic, ciekawe jak to będzie u Nas.

 

Pozdrawiam

ANia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Kochani ten przepis wszedł w życie 22 września 2004 roku . W tym dniu weszła w życie zmiana ustawy o gospodarce nieruchomościami. Która dopuszcza podział gruntów majacych na celu wydzielenie działek rolnych poniżej 0,30 ha tylko w pewnych przypadkach /np sprzedaż działki na rzecz sąsiada / W twoim przypadku proponuje wystapic o warunki zabudowy . Prawomocna decyzja ustalajaca warunki zabudowy sprawi że działka nie będzie juz traktowana jako rolna i nie będzie sie do niej stosował w/w przepis zakazujący wydzielenia działki poniżej 0,30 ha . Mając decyzje w ręku poproś geodete / sądze ze jest na bieżąco z przepisami /o przygotowanie wstepnego szkicu projetu podziału oraz skompletowanie wszystkich innych niezbędnych dokumentów okreslonych w ustawie aby go zaopiniowano w urzędzie . Pozytywna opinia będzie podstawa do dokonania podziału i jego zatwierdzenia.

Pozdrawiam ciepło .

Anka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jestem geodetą więc postan owiłem dorzucić coś z mojego punktu widzenia. Rzeczywiście nie ma planu zagospodarowania, plan jest ważny przez 10 lkat od daty zatwierdzenia goprzez radę gminy, właśnie minęło te 10 lat, i gminy muszą zlecić zrobienie nowego planu. Do momentu uchwalenia (przyjęcia przez gminę) nowego planu, nie można zrobić nic!

Z tym że u mnie (okolice B-B) właśnie działki rolne można dzielić. Nie można dzielić działem dla których zostały wydane warunki zabudowy. Więc lepiej poszukaj rady u geodety w okolicy, lub u architekta.

Pozdrawiam

to nie prawda, że nie można nic zrobić bez planu!jak nie ma miejscowego planu zagospodarowania to występuje się o warunki zabudowy i zagospodarowania terenu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie prawda, że nie można nic zrobić bez planu!jak nie ma miejscowego planu zagospodarowania to występuje się o warunki zabudowy i zagospodarowania terenu.

 

To nie jest efekt przeterminowania się planu! Jak jest plan to takie kroki też należy poczynić, tyle że rozpatrywane one są przez urząd w całkiem różnych trybach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga Anno,nie chciałbym być złym prorokiem,ale według mnie dobrze będzie jak zaczniesz budowę na następną wiosnę.Polskie urzędy,prawo i jego interpretacja są nieprzewidywalne.Równie dobrze możesz załatwić wszystko w kilka miesięcy,ale może to pójść jak po grudzie.Planować to możemy sobie przebieg budowy,ale nie da się niestety przewidzieć jak szybko uporamy się z formalnościami.W tym temacie wskazana jest doza pokory.Oczywiście życzę Ci jak najlepiej tzn.przyjaznych urzędników,no i dużo cierpliwości.Powodzenia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga Anno,nie chciałbym być złym prorokiem,ale według mnie dobrze będzie jak zaczniesz budowę na następną wiosnę.Polskie urzędy,prawo i jego interpretacja są nieprzewidywalne.Równie dobrze możesz załatwić wszystko w kilka miesięcy,ale może to pójść jak po grudzie.Planować to możemy sobie przebieg budowy,ale nie da się niestety przewidzieć jak szybko uporamy się z formalnościami.W tym temacie wskazana jest doza pokory.Oczywiście życzę Ci jak najlepiej tzn.przyjaznych urzędników,no i dużo cierpliwości.Powodzenia!

 

 

Liczę się oczywiście z tym, ze same formalności zajmą mi ok. roku czasu, (może trochę dłużej) więc w następnym roku na jesieni myśleliśmy wylać tylko fundamenty, ale nic się nie stanie jeżeli całą budowę rozpoczniemy na wiosnę 2006. Jeżeli uda nam się załatwić pozwolenie szybciej to będzie miłym zaskoczeniem.

Wogóle mieliśmy zacząć chodzić za tymi sprawami dopiero po slubie, czyli w sierpniu 2005, ale jak się dowiedziałam z forum że tak długo się załatwia podział i pozwolenie na budowę to wzieliśmy się szybko do pracy tj. narazie chodzenia po urzędach i dzięki za to forum bo planowana budowa nigdy by się nie zaczeła tak jak byśmy chcieli.

 

Pozdrawiam i dziękuję za wszelkie rady

Ania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...