Płot ze sztachet - dużo wiercenia

[piotumi]

Witajcie,

W niedługim czasie czeka mnie wymiana ogrodzenia z siatki na płot ze sztachet.

Do słupków po siatce przyspawany zostanie profil 40x27 3mm do którego przykręcane będą sztachety.

Część ogrodzenia została już wymieniona na ten sposób przez "fachowców" którym jedna śruba wyszła na górze profilu, inna na dole, inna po środku - najpierw spawali profil a później dopiero wiercili.

Czy macie jakieś pomysły jak usprawnić proces wiercenia około 1000 otworów fi8 w 3mm stali? Zainwestować w mniejszą ilość dobrych wierteł czy w większą ilość najtańszych? Myślałem też o zrobieniu sobie szablonu z z ceownika dopasowanego tak by wszedł mi na profil, zrobić w nim dwa otwory i wiercić przez taki szablon by otwory wyszły równo, co otwór przesuwać o kawałek, blokować szablon śrubą w zrobionym otworze i wiercić kolejny przez drugą dziurkę - myślicie ze się sprawdzi? czy lepiej punktakiem ponabijać i rozwiercać od małego wiertła do docelowego?

Szablon do sztachet już sobie zrobiłem i się sprawdza ok, ale drewno to drewno a stal to stal.

Edytowane 15 Sierpnia 2020 przez piotumi

[CityMatic]

Nie wiem czy tak jak chcesz zrobić będzie równo - bo może być różnica pomiędzy tym w płaskowniku a w sztachecie nie chodzi mi o boki tylko góra dół - i wiercenie na darmo.

To jest mój pomysł i się sprawdził więc można nawet i 1000 otworów.

Szablon jest ale szczeliny pomiędzy sztachetami - drewniany z blaszką (szerokość nadająca stały rozstaw sztachet od siebie, blaszka przykręcona do dystansu odstająca na 3 mm, aby założyć za płaskownik i aby sobie swobodnie wisiała na dystansie narysowana linia pozioma wyznaczająca wysokość wkręcenia wkręta).

Przykładasz sztachetę i wkręcasz samo-nawiercający się wkręt do metalu !!! Farmer - nie do drewna. przewiercasz przez sztachetę i płaskownik to co wyjdzie odcinasz po przeciwległej stronie szlifierką.

 

A teraz co do wkręta -

Jak posmarujesz go olejem , zrobi gwint który jest wielokrotnego użycia, jeśli kupisz oksydowane lub ocynkowane - nie rdzewieją, lepiej zastosować podkładki metalowe - jeśli oryginalne te z gumą to do drzewa niezbyt się nadają.

 

Pozdrawiam

[piotumi]

Problemem jest fakt że aby pasowało do reszty ogrodzenia to nie mogę iść na łatwiznę z wkrętami samowiercącymi tylko muszę dać śruby zamkowe. A aby to zrobić muszę wcześniej ponawiercać profil stalowy.

Szablon jaki chodzi w moich myślach to coś takiego:

[kroles]

To zadziała, tylko być może będziesz potrzebował zrobić kilka szablonów, bo przy wierceniu się zniszczą.

Z tego co rozumiem, profilu jeszcze nie przyspawałeś.

Przy takiej liczbie dziur rozejrzałbym się już za stojakiem do wiertarki, nawet jakiś tani zdecydowanie usprawni i podniesie jakość pracy.

Profil zamocuj między jakimiś deskami, bo będzie go szarpać.

Wiertło HSS, na tanie szkoda kasy. Jakby 8mm nie chciało iść, to nawiercać najpierw mniejszym. Małe obroty, np. 800, lekki docisk, i podlewać olejem.

[piotumi]

Myślałem nad statywem, tylko zastanawiam się nad wygodą obróbki na statywie 6 metrowego profilu - ani tego na żadnym stole nie zamocuję ani nic.

Właśnie zastanawiam się na jak długo może mi taki szablon wystarczyć, najbardziej obawiam się o wyrobienie otworu przez który będę wiercił i zastanawiam się czy gdym dospawał do niego rurkę o fi wewnętrznym równym średnicy wiertła to czy by się to sprawdziło... czy też może lepiej sobie darować szablony, napunktować profil, przelecieć najpierw np. 3-4mm a później docelowo 8mm.

[kroles]

Ja bym dał statyw na ziemi, pod profil podłożył deski o grubości podstawy statywu, do stabilizacji w poziomie wbić parę drutów w ziemię. Albo na stole i koziołkach, tylko ze stabilizacją w poziomie trudniej.