Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Autostrada - przez mój nowo budowany dom.


bobiczek

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 888
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Korespondencja krąży.

Od września.

Intrygująca jest.

Mój wniosek o wykup nieruchomości - ich odpowiedź nieskuteczna i jałowa w zakresie argumentów.....

Ten kraj jest chory w zakresie kontroli i wydanych decyzji względem kompetencji i decyzyjnych..

Powklejam materiały

Ależ się uzbierało.....................

Edytowane przez bobiczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zgłoś to na kontakt24 do telewizji TVN. W tym tygodniu było o facecie na którego działce stawiali budowlańcy maszyny bez pozwolenia właściciela. Oczywiście zdewastowali część działki, jednak nie zabrali ani kawałka pod ulicę a afera była.

To samo od lat się ciągnie ze słupem na środku działki, też facet jest cyklicznie w TV. Moim zdaniem media mogą dużo zrobić a gazetę jak wiadomo można wyrzucić do kosza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

w newsie który wkleiłaś, poniżej, jest OPINIA

Wojciech Nurek, ekspert w dziedzinie nieruchomości z firmy RealExperts.pl

 

miałem przyjemność spotkania - osobiście - w jego biurze......

Bardzo owocne z bardzo konkretnymi poradami to spotkanie -:)

Pozdrawiam

Edytowane przez bobiczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdewastowali część działki, jednak nie zabrali ani kawałka pod ulicę a afera była.

 

Ja etap "afer" mam chyba za sobą - bo żaden z newsów TV i gazetowych, specjalnie skutkujący zmianami się nie okazał .

Trzeba pewnie zarażać Konstytucjonalistów.......... Pana dr Balickiego i Pana dr Piotrowskiego, posła Kalisza......

Bo naprawdę to nie jest tylko mój problem w Polsce...

 

A tak na marginesie...

Pamiętacie jak firmę braci Gębacz wspominałem?????

No to już.

Po sprawie.

Tylko CBŚ drąży i nie zgadza się z autkiem - laboratorium podeslanym z Kielc po to żeby przekonywać że będzie "Pan zadowolony'' -:)

link

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9040054,11_tysiecy_ton_ziemi_zamiast_kruszywa_pod_autostrada.html[/b]

 

no i żeby nie było

Problem jest szerszy.... nie dotyczy jednostki (to ja jednostka -:)

link

http://www.road.pl/nik_7.htm

 

Może jakiś maniak betonowania i wywłaszczania jeszcze uwierzy - oby z mniejszym optymizmem -:)

Edytowane przez bobiczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i pierdzielisz afery ale gdybyś nie zajrzał na wątek o zwierzakach gdzie często zaglądam to bym w ogóle nie wiedziała, że istniejesz - trzeba się przypominać co jakiś czas, wypływać na wierz, telewizja ogólnopolska i popularne programy reporterskie z pokazywaniem papierów, dokumentów, wypowiedziami prawników dają skutek. A nawet jeśli Tobie już to nie pomoże całościowo, to może inni pójdą Twoim śladem i się nie dadzą od początku, to w końcu rząd się weźmie za to.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potok Mikulczycki

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

 

Potok Mikulczycki – ujście do Bytomki

Lokalizacja Europa

Polska

Źródło Bytom

 

Długość 10 km

 

 

Potok Mikulczycki (odcinek w górnym biegu rzeki zwany także Potokiem Rokitnickim, a w dolnym Potokiem Żernickim) – rzeka w południowej Polsce, w województwie śląskim, prawobrzeżny dopływ Bytomki.

 

Źródła rzeki znajdują się w bytomskiej dzielnicy Stolarzowice. Następnie płynie ona na południe pomiędzy bytomskimi Miechowicami a zabrzańską Helenką.

Dalej dzieli na pół Rokitnicę i od północy opływa Mikulczyce.

W Szałszy ponownie skręca na południe płynąc przez gliwickie Żerniki i Zatorze. Pomiędzy ulicami Jana Nowaka Jeziorańskiego (DK88) a Chorzowską, na wysokości zajezdni autobusowej wpada do Bytomki.

Całkowita długość rzeki wynosi około 10 km[

Powierzchnia zlewni wynosi 38,9 km

 

Początki osadnictwa nad Potokiem Mikulczyckim datuje się na XII wiek.

Pierwszymi osadami są Rokitnica i Mikulczyce.

 

Przez wiele lat Potok Mikulczycki stanowił ważną granicę.

Do roku 1179 była to granica między Śląskiem i Małopolską, do 1816 pomiędzy ziemią bytomską i toszecką, a do 1821 pomiędzy diecezjami krakowską i wrocławską.

 

tyle z historii która pozostała po zlewni - potoku.

Nie wiem co na to prawo wodne - ale z dzisiaj - pozostało tyle..... z dziwacznym, sztucznym zakrętem obok mojej posesji

 

A w okresie zimowym prócz pompowania potoku codziennym - buduje się przepust - zaprojektowany w tym miejscu.

 

Konia z Rzędem temu , kto zapewni, że te jelenie i sarny wejdą w ten tunel bez lęków, kiedy ja imprezkę zorganizuję...

Wiecie co mi na to powiedział odpowiedzialny?

cytuję:

 

"Jak pójdzie pierwszy - to reszta za nim"

 

Może i optymistycznie - ale czy ten pierwszy pójdzie....... wątpliwości mam....

Bo ten budowany przepust to kończy się na moim płocie - prawie że bezpośrednio.....

Obraz 1789.jpg

Obraz 1792.jpg

Obraz 1776.jpg

Obraz 1781.jpg

Obraz 1779.jpg

Edytowane przez bobiczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo do Sprawy dla reportera.

 

znalazłem dzisiaj kopertę - od Pani Redaktor z regionalnej TV.

Obiecała 5-6-7 minut reportażu - hurrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!! he, he :D:D

 

 

Podeślę jak cos tego wyniknie

 

Chociaż nie rajcują mnie już za bardzo takie sprawy.

 

Jestem umówiony z rzeczoznawcą na temat opinii

Kosztowna.

 

Żeby udowodnić prawdę....

Fajne, co nie?

Edytowane przez bobiczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regionalną poślij na cztery wiatry :lol2:

Będziesz miał dziką zwierzynę za płotem, nie cieszysz się? Jednak jeśli chodzi o te zwierzaki to one same bez tuneli do mnie pod dom podchodzą, nierzadko wyłażą gdzieś na ulicę (szczególnie zimą jak szukają pożywienia) i jest niestety bum więc się nie obawiaj, przelezą nawet nawet jak imprezkę zrobisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Wojtek Nurek u którego zleciłem opinię - pisze na swoim blogu ostatnio tak autentycznie.....

 

http://wojteknurek.blogspot.com/2011/01/rozwazania-na-temat-oczywistej.html#comment-form

a ja znalazłem jedna fajna odpowiedź naszych reprezentantów....w kwestii nieuczciwości....

http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/5F7058E4

 

W tym drugim linku, odpowiadający pani Posłance podsekretarz stanu, w imieniu ministra stwierda:

 

Mając na uwadze powyższe, uprzejmie informuję również, iż nakłonienie GDDKiA przez organy administracji do nabywania całości nieruchomości od stron postępowań toczących się na podstawie specustawy jest niemożliwe w świetle przepisów prawa.

W oparciu o obowiązujące przepisy inwestor samodzielnie ocenia, czy może zastosować powoływany art. 13 specustawy, natomiast minister infrastruktury nie dysponuje kompetencjami pozwalającymi mu na wywieranie na GDDKiA wpływu w sprawie nabywania konkretnych nieruchomości.

 

Czyli przepisy prawa powalają jednak GDDKiA zostać sędzią, katem i oprawcą....

Na wiele więcej jej pozwalają resztą jeśli wnioskować z praktyk stosowanych od kilku lat....

Edytowane przez bobiczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.youtube.com/watch?v=o2tEF6eQZ5k

 

jak widać stosowanie praktyk podobnych do tych opisywanych na forum - nie dotyczy tylko mojej i sąsiadów nieruchomości .

Wygląda że jest to zjawisko o wiele szersze.

Edytowane przez bobiczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednego forum pozwoliłem sobie wkleić 2 zdjęcia - obrazujące radosną myśl projektanta i wykonawcy autostrady A1

To kilka kilometrów ode mnie - dotyczy tych samych osób decydujących i tej samej GDDKiA

 

Na jeden z wpisów pod zdjęciami że - cytuję

"Zdjęcie przeraża - widok z okna wprost na mur oporowy, uroczo"

zaraz pojawiły się takie odpowiedzi:

"Bluszcz sie zasadzi i bedzie calkiem ok"

i następna:

"Dokładnie. Nie jeden chciałby mieć taki "płotek" przy swoim domu " - oczywiście upstrzone roześmianymi emotionkami.

 

Ja też wkleję swoją - niestety inną,,, -:( - żalu - że ludzie Ci mają tak ograniczone horyzonty

26a.jpg

31a.jpg

Edytowane przez bobiczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzy świeżutkie pisma odebrałem.

 

Jedno z przed 3 dni z GDDKiA O/Katowie, jedno od Pana Wojewody i wczoraj od Pana Leinera z Brukseli - dotyczące naszej skargi złożonej dawno temu.

 

GDDKiA/ o Katowice zwraca się do Wojewody Śląskiego - w związku z brakiem porozumienia się - ze stroną - (czyli ze mną) - wnosi o bezzwłocznie i najszybsze pozbawienie mnie prawa dysponowania moją własnością w trybie egzekucji[ cokolwiek w domyśle egzekucja oznacza -:)

Gdzie tam widzą ten brak porozumienia od lat ??????

To tylko oni to widzą w swoich dokumentach - na szczęście wspólnych - i do weryfikacji.......

 

Pan Wojewoda Śląski powiadamia mnie dzień później o wydanym nakazie - Pani rzeczoznawca majątkowy zobligowana zostaje do sporządzenia ponownego operatu szacunkowego w ciągu 3 dni - (w październiku na rozprawie administracyjnej w protokole widnieje zastrzeżony termin - 2 tygodni -:) - czyli pora wspólnie z GDDKiA zadziałać

 

A Pan Leiner z Brukseli ma wątpliwości co do wydanej "decyzji o pozwoleniu na budowę" w związku z brakiem rozpatrzenia "wariantu przebiegu trasy w dokumencie "oceny oddziaływania na środowisko" sporządzonej przez RDOŚ na potrzeby wydania pozwolenia na budowę. "

 

Mam odmienną opinię Rzeczoznawcy Majątkowego z taką samą pieczątką - jak opinia Rzeczoznawcy Majątkowego opiniującego dla GDDKiA dotyczącą użytkowania pozostałej części mojej nieruchomości.

 

 

Mam zapewnienia mediów zainteresowanych - że zjawią się na jeden telefon kiedy zajdzie taka potrzeba - przy "słusznej próbie wywłaszczania" w dodatku w formie "egzekucji"

 

No i czekam - nie wychylę się tym razem głupio.

 

Po prostu poczekam na bieg wydarzeń nieuchronnych - myślę jednak że w konsekwencji bardziej przykry będzie dla zainteresowanych w sporze "wydutkania" mnie w myśl naginania prawa.

Bo ja na pewno nie pozwolę aby mnie "wydutkać" - w sposób taki jaki w zamyśle ma inwestor

 

Wybory za pasem - dobry czas na pokazywanie publiczne błędów i niedociągnięć jednych - żeby dać pole do weryfikacji przez innych- prawda? (przewrotnie to piszę i z premedytacją -trudno)

 

Bo ja tak naprawdę nie zrobiłem do tej pory niczego złego - prócz kilkuletniej próby udowadniania różnym opcjom politycznym, różnym ministrom, różnym wojewodom - że nie pogodzę się z próbą wyrządzenia krzywdy przez Państwo zapewniające zapisane w Konstytucji niezbywalne prawa - swojemu , mieszkającemu w tymże Państwie - obywatelowi....

Edytowane przez bobiczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzecza naturalną wydaje się rozstrzygnięcie w sądzie, gdy jeden rzeczoznawca wykazuje inną wartość Twojej własności niż drugi. Na czas sporu wszelkie poczynania drogowców wobec Twojej posesji powinny być wstrzymane. Tu jednak wchodzi specustawa pozwalająca Ci tylko po "zaborze" mienia dochodzić swoich racji i praw. Wydaje się więc, że jedynym batem na tych bandziorów pozostaje Ci szczegółowe wykazywanie łamanie prawa aministracyjnego. Wtedy taki pacan trzy razy się zastanowi zanim się czytelnie podpisze pod decyzją. Nawet jak to zrobi to trzeba uważać czy taka osoba w urzędzie w ogóle istnieje, bo już różne cuda się zdarzały na tym świecie. Uważam, że argumenty które masz przeciw nim pownny być fachowo sformułowane konkretnym paragrafem i wysyłane im poleconym, a kopia w twarz tego który będzie przewodził wywłaszczeniu. Tu jednak chyba kłania się już język prawniczy i wydatki na specjalistę. Rób wszystko stary, abyś nie musiał tego rozgrywać na swojej ziemi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobiczku, długo tu nie zaglądałem.

Zajrzałem dzisiaj i znów przeląkłem się i za głowę złapałem .... Że też nie ma siły na to s...syństwo!!

Trzymaj się chłopie!

Za Tobą stoją inni, kolejni. Tacy, których cała nadzieja w Tobie. Ja nigdy nie podjąłbym takiej walki, ale dzięki Tobie może nie będzie potrzeby....

Podziwiam Cię i mam nadzieję, że i ta opinia doda Ci sił.

Całym sercem jestem z Tobą!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.tvnwarszawa.pl/stolica,news,beda-mieli-autostrade-ale-stracili-ulice,72234.html

Materiał filmowy kończy się zdaniem: Nikt ze strony inwestora, czyli GDDKiA nie znalazł dla nas dzisiaj ani minuty.

Czy jest bat na samowładztwo i lekceważenie prawa i ludzi przez GDDKiA???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabadeus tajemnicza cena wykupu - oraz fakt "możliwości" - również nagłego i tajemniczego - powoduje pewność dziwactwa związanego z oceną przydatności i prawidłowością wykupów.

A link "mamab" - jest standardem który mnie nie dziwi.

mamab - wkleję swoje - aby pokazać że to jest standard..... i niby normalność taka do zaakceptowania....

 

GDDKiA/o Katowice - pełna lęku w związku z decyzją GINB "uchylającą klauzulę natychmiastowej wykonalności" do pozwolenia wydanego - na budowę - w dwa dni wystosowała pismo do Wojewody Śląskiego - o zajęciu mojej nieruchomości - w "trybie egzekucji"

Fantastycznie przerzuciła problem swojego kilkuletniego " niby negocjowania" - na organ - organ który w sporze jest decyzyjny - a niekoniecznie zobligowany z racji posiadanej wiedzy w sporze.

W 2 dni - tempo rewelacyjnie skuteczne - jak nigdy do tej pory -

Jestem po rozmowie z byłym INB mojego odcinka......

Byłym.

Bo rezygnował z pracy u takiego pracodawcy....

Edytowane przez bobiczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...