Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Autostrada - przez mój nowo budowany dom.


bobiczek

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 888
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Pada mit - budowania skutecznie i zgodnie z prawem - inwestycji strategicznych dla polskiego Państwa.

 

Współpraca Wojewody - Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego - i GDDKIA - powoduje od dawna zgodnie z dokumentami które otrzymuję jako strona - obraz budowy autostrady odmienny od tego przekazywanego wokół i nie do zaakceptowania.

 

Już go znam od lat.

Nieudolny urzędnik - dysponujący administracyjnym prawem - nie potrafiący korzystać z niego w żaden uczciwy sposób.

 

Śle bzdury na papierze w swych pismach urzędowych, nakłada na mnie finansowe konsekwencje swojej nieudolności.

 

 

Będzie w/g mnie wyglądało to korzystanie dla urzędnika tak.

 

za niedługo wyjdzie na jaw, że budowa odcinka autostrady A1 - okaże się samowolą budowlaną. (wszelkie przesłanki na razie na to wskazują )

Pomimo prawomocnych wyroków - wykazujących zaniedbania i błędy związane z wydaniem pozwolenia na budowę oraz negujące wydanie decyzji na jej budowę - prowadzi się wciąż prace budowlane nie wiadomo dlaczego.

 

Ostatnia decyzja GINB w Warszawie - ( musiał w końcu - zobligowany wyrokiem sądu) - pomimo 10 miesięcznych prób przeciągnięcia sprawy - przekazał bez konsekwencji sprawę do WINB - organu mającego tym razem w swoich kompetencjach skutecznie sprawę rozpatrzyć.

 

Ten - na razie z racji problemu nowego dziwnego, wystraszony, bezradny - kazał ponownie na dzień dobry, byle przedłużyć (który to już raz?) wykazać mi w dokumentach - bycie stroną w sprawie.

Przecież dostał kopie stare wyroków, potwierdzone, może sobie wejść w internecie

sprawdzić....

Nie.

Nie robi tego - z premedytacją.

No i zwraca się przy okazji - żeby przedłużyć procedurę - posrany ze strachu do sądów - o przesłanie akt sprawy

"Bo posiada 8 tomów - a jest do przekazania16" :)

 

Grzywna - która grozi usankcjonowaniu samowoli budowlanej - to maksymalnie 40.000

Więc czuję dzisiaj - że organ państwowy - jak widzę powoli - będzie próbował usankcjonować tę samowolę budowlaną .

 

Znaczy skończy się chyba tak - z lewej kieszeni Skarbu Państwa wyciągnie grzywnę za tę samowolę -

i przekaże ją do prawej kieszeni tego samego Skarbu Państwa.

Czuję to.

Skarb Państwa obarczy się grzywną - którą sam sobie za chwilkę wymierzy i odda do swojej kasy w drugiej kieszeni.

 

Tak to chyba ma wyglądać - ostatecznie

 

Naprawdę kochani.

Żaden urząd za chwilę - nie będzie potrzebował prawa.

Usankcjonuje decyzję obarczoną błędem i grzywną ją pokryje - która nikogo nie zaboli

Tak wykoncypowałem ja

 

Nie trzeba w tym Państwie - jakiejkolwiek decyzji związanej z wymogami administracyjnymi, prawem, sądem.........

 

Grzywnę wystarczy wpłacić

Okrutnie dotkliwą dla obywatela - przyswajalną dla organów.

No bo w końcu darmowo przekazaną z kieszeni do kieszeni.

 

The End

I prześledźmy może wspólnie dalej - co będzie się działo z decyzjami i związanymi z nimi pieniędzmi.....

Zobaczymy w przyszłym roku - czy się pomyliłem w swym rozumowaniu.....

Edytowane przez bobiczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobiczku! Spróbuj chronologicznie, w punktach, łącznie z decyzjami administracyjnymi i sądowymi, opisać to co sie dzieje u Ciebie za oknem. Stanie się to być może bardziej przejrzyste i pozwoli dotrzeć z przekazem do większej ilości osób. Pora, aby zainteresować tym problemem dziennikarzy. Niewygodne pytania z ich strony przynoszą niekiedy nieoczekiwane efekty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobiczku! Spróbuj chronologicznie, w punktach, łącznie z decyzjami administracyjnymi i sądowymi, opisać to co sie dzieje u Ciebie za oknem. Stanie się to być może bardziej przejrzyste i pozwoli dotrzeć z przekazem do większej ilości osób.

 

sam się zagubiłem już w tych stertach papierów formatu A4 - z pogrubioną nazwą urzędu, sądu......pieczątką czerwoną

Na 100% mam w dokumentach - że na dzień dzisiejszy - nie ma wydanego prawomocnego pozwolenia na budowę tego odcinka

 

Wszelkie wydawane późniejsze decyzje - te prawomocne i te wciąż nieprawomocne - nie powinny istnieć w prawnym obiegu.

 

Ustawa z dnia 7 lipca 1994r. Prawo budowlane

(tj. Dz.U. z 2006 r. Nr 156, poz. 1118 z późn. zm.) - wyciąg

 

Art. 28.

 

1.Roboty budowlane można rozpocząć jedynie na podstawie ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowę

 

2.Stronami w postępowaniu w sprawie pozwolenia na budowę są: inwestor oraz właściciele, użytkownicy wieczyści lub zarządcy nieruchomości znajdujących się w obszarze oddziaływania obiektu.

 

I to by było na tyle.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powklejam w Święta (może)

Dostałem ważną odpowiedź z GDDKiA - jak zawsze z końcem roku

Na zarzuty pisemne i szukanie podstawy prawnej dotyczącej wydawanej opinii -Rzeczoznawcy Majątkowego - na podstawie których odmawia się słusznie sporządzonego i złożonego "wniosku o wykup nieruchomości powstałej po jej podziale" - otrzymałem jak zawsze steki bzdur......... i bełkotu prawniczego absolutnie niespójnego.

Okazuje się - że zeszłoroczna odmowa - podparta opinią rzeczoznawcy majątkowego - po rozpatrzeniu mojego pisma jest tylko oceną - potrzebną w późniejszej realizacji.... ewentualnych roszczeń.

Ble, Ble, Ble.....

A prawomocnie udzielonego pozwolenia na budowę tego odcinka autostrady - jak nie było do tej pory - tak do tej pory nie ma.....

Amen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

przedświąteczne

nic dziwnego - chociaż nowe fajnie się czyta:)

Ten dyrektor Krzysio R - potrafił mi kiedyś w oczy powiedzieć, że ma tak być bo on tak uważa.

Chory kraj, chorzy urzędnicy.......... nie mam słów jak to czytam.....

 

http://www.tvn24.pl/-1,1727093,0,1,heniek-bierze-zbyt-oficjalnie-chyba-go-wyp,wiadomosc.html

Edytowane przez bobiczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Bobiczek, naprawde wspolczucia. Przeczytalem caly wątek i jestem w lekkim szoku. Tylko lekkim, bo to ze obywatel jest nikim dla urzędnika to wiadomo. Zdziwiony jestem tylko tym chaosem prawnym i tym, ze wyrok sądu nie ma w tej sprawie zadnego znaczenia.

Mam tylko pytanie, bo moze przeoczylem, za mało odszkodowania proponowali? Czy po prostu podjąłeś walke z bezprawiem? Bo nawet gdyby tą autostrade poprowadzili kilka metrow dalej to i tak średnia przyjemność mieszkać w takim miejscu. A to co zrobili z Twoim sąsiadem to wyjątkowe skur...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote=winczenzo;5112846

Mam tylko pytanie, bo moze przeoczylem, za mało odszkodowania proponowali? Czy po prostu podjąłeś walke z bezprawiem?

nie proponowali niczego - a na propozycję słusznie złożonego wniosku o wykup nieruchomości powstałej po podziale - opiniowaną załącznikami, próbują ignorować .

Skutecznie - bo nie odpowiadają......

W myśl zasady - lepiej nie odpisywać na nic, niż odpisywać głupoty i bzdury....

Zgłosiłem szkodę - po raz pierwszy od czasów posiadania 10-letniej polisy

Pan który przyjechał ocenić szkody - zrobił protokół

Chyba uczciwy w/g mnie ten protokół.

Napisał co widział......

 

http://x.garnek.pl/ga1845/6e0a58fb7fa7ea19145553a3/szkoda.jpg

Edytowane przez bobiczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj na ulicy Siemianowickiej - była ekipa - sprowadzona przez wywłaszczonego (wspominanego w postach wcześniejszych) pod budowę A1 - w związku z przyznanym lokalem w zamian za wyburzony dorobek życia.

Reprezentowani przez WINB, Sanepid, GDDKiA........ w protokole wpisali że lokal jest fajny - ale do generalnego remontu

Spójny ten protokół, ale odmienny od wypowiedzi Pani Rzecznik GDDKiA /o Katowice przed kamerą w maju że "wywłaszczony otrzymał lokal o podwyższonym standardzie"

Wnioski pokontrolne - urzędnik państwowy z komisji zaproponował skierowanie sprawy do sądu.

Znaczy się - wnioskować pismem (płatne) zostać stroną skarżącą (płatne - wniesienie skargi, rzeczoznawcy majątkowi, biegli sądowi, inne koszty sądowe) i udowodnić jako strona skarżąca, bo na niej spoczywa ten obowiązek - że mam rację w dochodzeniu procesowym swojej racji i niezbywalnego prawa obywatela RP w takiej sytuacji.

Skuteczne wyegzekwowane wywłaszczenie nieruchomości w związku z realizowaną inwestycją - po 9 miesiącach od jej zrealizowania - powoduje na dzień dzisiejszy brak środków do życia w związku z pozbawieniem miejsca pracy, zero odszkodowania za utracone mienie i korzyści, frustrację i poczucie bezradności.

Jak te wszystko dokumenty dzisiaj poczytałem - prawie się porzygałem

Ale to moje prywatne......

jutro się postaram - te różne dziwactwa starsze i bardziej świeże.

Nie jestem prawnikiem.

W listopadowej rozmowie z Dyrektorem Infrastruktury Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach - padło stwierdzenie że co prawda pozwolenie na budowę prawomocności nie ma - ale "wskazanie lokalizacyjne A1 na odcinku mnie dotyczącym - jest prawomocne "bo nie odwołałem się w urzędowo dopuszczalnym terminie"

pogratulowałem Panu Dyrektorowi satysfakcji wynikającej z "mojego zaniedbania"

Przypomniałem - że nie prowadzę kancelarii prawnej, bo wtedy może bym miał poczucie wstydu - tylko chodzę codziennie do roboty i to o 2 godziny wcześniej niż jego urzędowanie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to naiwne ale na jego/waszym miejscu pisałbym do ministrów/premiera/prezydenta/helsinskiej fundacji praw czlowieka/europejskiego trybunalu praw czlowieka/jaworowicz. Albo chociaz jakis ludzki posel by sie znalazl, ktory zainteresowalby sie tematem. Moim zdaniem w sądach niczego nie osiągniecie, a bedzie trwało i kosztowało. Życia może nie starczyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobiczek - a jak wygląda kwestia odpowiedzialności personalnej. Skoro są jakieś wyroki/decyzje i nie są realizowane, to czy można do sądu/prokuratury wnieść sprawę przeciwko konkretnym osobom, a nie instytucjom? Gdzieś mi dzwoni, że miało się zmienić i urzędnicy mają odpowiadać za swoje decyzje. Tylko nie pamiętam czy to już od stycznia, czy jeszcze w planach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Bobiczek.

Załóżmy że dostaniesz odszkodowanie za dom. Niech będzie to Milion złotych. Załóżmy, że ten milion Ci wypłacą.

Wiesz, co mnie wkurr.a?

Jesli nawet dostaniesz te pieniądze, to nikt z urzedników zajmujących sie tymi sprawami nie zostanie ukaranych. Dalej bedą za nasze podatki siedzieć na stołkach, dalej bedą zatrudniać synów ciotek.

Państwo w państwie. Nie jestem komuchem, ale w ramach rewolucji wyrżnąłbym całe to towarzystwo.

Nepotyzm w Polsce i brak poszanowania dla człowieka jest ogromny. Urzedy rozrosły sie jak kopce termitów i juz nikt nie wie co tam w środku sie dzieje. Włożysz tam rękę, od razu wylatują wojownicy by Cie pokąsać. A tłusta , mało ruchawa królowa wciąż płodzi kolejne potomstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

No cóż.

Strasznie się opóźniam

Postaram się powklejać ostatnie decyzje i pisma - niemało ich.

Przeczyć zaczynają same sobie

Wczoraj spotkaliśmy się w barakowozie wykonawcy - z WINB-udem.

Pisma które otrzymuję ostatnio od GINB z Warszawy - świadczą że powolutku zaczyna brakować argumentów

W styczniu na cytowany najświeższy wyrok sądu WSA z sierpnia - kazał poczekać do lutego na odpowiedź.

 

http://x.garnek.pl/ga1130/d100414d20c1fa19873157a3/19873157.jpg

 

Wczoraj dostałem poleconym - że sam sobie przedłuża do ostatniego marca obowiązek odpowiedzi na zarzuty. :)

 

 

http://x.garnek.pl/ga1782/d6a551943dd63a19873159a3/19873159.jpg

 

no bo powoli nie ma już jak odrzucać słusznie składanych zastrzeżeń

 

Jednocześnie - wywłaszczonemu i przegonionemu z domu w maju - 2 marca postanowiono zamontować grzejniki (używane)

 

Późno jest - więc nie chcę już jątrzyć wkleję jutro kilka nowych postanowień i decyzji

Opóżnienie przy budowie powstało przez jednego oszołoma co to go w końcu wywłaszczyli skutecznie - i mu w końcu kazali zamieszkać w/g Pani Rzecznik GDDKiA/o Katowice w nieruchomości o "podwyższonym standardzie" jak to przed kamerą w maju stwierdziła bezczelnie.

 

Wywłaszczony i wysiedlony w maju - doprosił się poprzez PINB-ub, Sanepid i Wojewodę 2 marca 2012 grzania w przyznanym w maju lokum.

Co prawda już w maju musi zgodnie z umową najmu wynegocjowaną przez GDDKiA o/Katowice lokal opuścić - ale grzejniki zamontowane w marcu 2012 ma nareszcie.

Używane i stare.

Na prąd. Ale ma.

Chociaż nie działają na razie - ale ma

 

http://x.garnek.pl/ga3989/7a1b4b7e4724da19870631a3/19870631.jpg

 

http://x.garnek.pl/ga2510/41605507b9626a19870621a3/19870621.jpg

 

Nie było jak posprzątać po ekipie - bo wody nie ma - zimą zawory porozrywało z racji minusowych temperatur w "mieszkaniu".

I musiało zostać w lokalu zastępczym trochę bałaganu po instalatorach......

 

 

 

http://x.garnek.pl/ga7613/7f4658dc6ed39a19870611a3/19870611.jpg

 

http://x.garnek.pl/ga2976/d7fe3eb310c3da19870603a3/19870603.jpg

 

Fajny ten lokal na rok w zamian za wyburzony dom - za jedyne 1400zł + media - podpisaną przez urzędnika umową z udostępniającym wrocławskim właścicielem wspaniałomyślnie....

Prawda?

Edytowane przez bobiczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...