Autostrada - przez mój nowo budowany dom.

[Maco]

Bobiczek,

sercem jestem z Tobą i całkowicie po Twojej stronie.

Rozum mówi mi tak : skoro tę autostradę wybudują to będzie ona w Twoim sąsiedztwie i myślę, że czar całego miejsca pryśnie (włącznie z bażantami i zającami) a pojaiw się hałas i smród. Jeśli uda ci się zatrzymać swoją działkę to z tego co piszesz możesz nawet stać się bezpośrednim sąsiadem autostrady z czego pewnie nie będziesz zadowolony. Więc czy wygrasz czy nie Twoje wymarzone miejsce nie będzie już tak wymarzonym jak dzisiaj. A skoro tak, to pewnie nie chciałbyś tam w przyszłości mieszkać.

 

Ciągnąc "dobrą kartę dobrzykowic" i wiele głosów forumowiczów, że obecna władza chętniej załatwi sprawę polubownie może zapytaj (ustnie raczej niż na piśmie) co Ci władza może zaproponować. Mądry po dobroci więcej wskóra niż głupi siłą...

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Maco dnia 2002-09-12 16:45 ]

[pawel_l]

Przeczytałem, pokiwałem głową i ....

A swoją drogą jest jakiś ciąg dalszy?

 

Paweł

[Arek99]

z tego co zauważyłem bobiczek był ostatnio na forum, ale pojawił się w innym wątku

[Jola_]

Co się dzieje z Bobiczkiem?

Mam nadzieję, że austostrada wróciła na pierwotny tor a może nasz Bobiczek dostał kupę forsy i kupił sobie nową, piękną działkę z domkiem.

[bobiczek]

Przepraszam że nie bywam za często, ale spieszę z budowaniem a co za tym idzie i z zarabianiem.

Postawiłem garaż, od dziś w domu robią tynki gipsowe wewnątrz.

Byliśmy u wojewody z protestem w dniu w którym zatwierdzał uchwałę rady miejskiej.

Pan wojewoda stwierdził"sami ten problem stworzyliście - sami musicie go rozwiązać"

Mało nie doszło do skandalu (tzn pan wojewoda mógł dostać w pysk od jednego takiego krewkiego, ledwo co uspokojonego).

Czyli nie jest problemem w/g władz sama autostrada, a tylko to czy u którego sąsiada pod płotem.

Artykuły pojawiają się średnio co tydzień.

Teraz troszkę przycichło , no bo wybory.

Ale jest szansa że ludzie którzy nas bronili zostaną samorządcami.

Największy przeciwnik budowy autostrady zmierzy się w niedzielę z jej największym entuzjastą , kłamcą i oszustem obecnie panującym.

Mam nadzieję że wygra "ten nasz". Byle potem nie zmienił się na "ten wasz". A historia naszego kraju pokazuje że bywało, oj bywało....

Aha - bym zapomniał.

Chyba w następnym "Muratorze" coś będzie , sądząc po tytułach na końcu numeru.

Bardzo fajny pan Redaktor (pewno znają go wszyscy - a jaki przystojny i młody!)odwiedził mnie na początku września. Zobaczymy co wyniknie z tych odwiedzin i pstrykania zdjęć.

Ja cały czas buduję, a optymizm i wiara w sprawiedliwość mnie nie opuszcza - czego i Wam moi drodzy życzę.

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: bobiczek dnia 2002-11-08 12:15 ]

[Jola_]

Bobiczku jesteśmy z Tobą i wierzymy, że Twoja sprawa będzie miała szczęśliwe zakończenie.

W tym wszystkim najbardziej niepokojący jest jednak przedostatni fragment relacji z placu boju! Że tak niedyskretnie zapytam, czy Twoja żona o tym wie?

[Maluszek]

Bobiczku,

mam nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży i będziesz mógł spokojnie mieszkać sobie w nowym domeczku.

[bobiczek]

Jolu droga.

Ten pan Redaktor jest przystojny, co oceniłem. Głownie podobał mi się dlatego że przyjechał, bo na meskiej fizjonomi to za bardzo się nie znam.Chociaż niektó(re)rzy twierdzą że chłop już jest fajny bo nosi spodnie.

No i byle by był, nichby tam pił i bił.

[EDZIA]

Bobiczku a wybory kto wygrał "ten nasz" czy ten "wasz" i jaką przewidujesz kolej losu Twojego domu względem autostrady.

pozdr.Ewa

[bobiczek]

Niestety smętnie to mówić , ale "ten wasz" I to nie tylko w mieście w którym buduję , ale również u nas gdzie był niezły opór za zbyt bliski zamiar prowadzenia inwestycji w granicy innego miasta. Tu również wygrał "ten wasz" i chyba nie będzie robił "koledze swojej opcji" kłopotów. Tego się obawiam. Ale głowa do góry, za 4 lata może się zmieni.

[Yacek]

przyłączam się oczywiście sercem i umysłem do wszystkich zawartych powyżej protestów i jestem za wami- umysł i wiedza jaka posiadam w tym temacie podpowiada tylko jedno - bez zaangażowania w sprawę mediów o zasięgu krajowym nie ma co marzyć o zmianie decyzji, to że władza jest bezwzględna i nieczuła na krzywdę jednostki wiemy nie od dziś, ale jest na to sposób, możan zmienić sprawę nieistotną w sprwę o większej wadze - angażując w ten temat gazety lokalne,ogólnopolskie,TV itp. nagłośnic temat, poinformować nie o jednostce tylko o grupie poszkodowanych ludzi,

poszperam w starych zapiskach może jakiś kontakt wyszperam a wtedy dam info na priva... Każdy niech się wokół rozejrzy może znajdzie wsród swoich znajomych kogos kto mógłby pomóc!!??trzymajcie się i NIGDY sie nie poddawajcie!!!

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Yacek dnia 2002-11-30 14:26 ]

[pitbull]

Bobiczek, "Veni. vidi, vici"

Trzymam kciuki.

[bobiczek]

A jak Wam się podobała moja "chałupka"?

Jest w ostatnim Muratoprze, ale bardzo niezaawansowana.

Teraz stoi pokryta dachem, z oknami i tynkami w środku.

No i obok powstał garaż (gotowy - bez bramy.)

[bobiczek]

A jak Wam się podobała moja "chałupka"?

Jest w ostatnim Muratoprze, ale bardzo niezaawansowana.

Teraz stoi pokryta dachem, z oknami i tynkami w środku.

No i obok powstał garaż (gotowy - bez bramy.)

[Luśka]

Śliczna chałupka i oby Wam służyła wiele lat z dala od autostrady !!! Pozdrowienia

[Ivonesca]

bardzo ładna i miejsce super (bez autostrady oczywiscie - trzymamy kciuki)

[Ivonesca]

a i samego bobiczka udało się nam poznać

[ryniu]

 

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: ryniu dnia 2002-12-02 14:43 ]

[Jola_]

Domeczek śliczny, działka (z pełnym uznaniem) nooo, nooo....

Ale niby jak Ty byś miał z leżaczkiem, przez tę autostradę, do ogródeczka biegać? A jak zabraknie trunków i trzeba pilnie do domu - to co znowu przez tę autostradę? A tam partol Policyjny!

[bobiczek]

Jola sobie jaja robi.

Ale moja kobieta mówi, że w końcu jest jakaś korzyść, bo zawsze może dorobić przy tej autostradzie jakby co. A jak higienicznie, bo do łazienki byłoby bardzo blisko, i popsikać się w gorące dni.