Idea fiks - patio - wewnętrzny dziedziniec

[smartcat]

Kolezanki i koledzy mam takie pytanie czy mieliście jakieś "zakręcone" pomysły co do waszego domu które udało sie wam zrealizować.

Mnie na przykład chodzą po głowie następujące załozenia które bym chciał wcielić z zycie jak już wyremontuje swój stary dom, trochę w nim pomieszkam a potem go sprzedam i zbuduję cos juz według nowych załozeń

1. dom tylko parterowy bez żadnych użytkowych poddaszy( zadnych schodów)

2. poziom parteru w zasadzie równy poziomowi ogrodu ( bywam w takim domu i jest to bardzo wygodne rozwiązanie architekoniczne)

3. wyjscie na zewnatrz na "zielone" z pięciu pomieszczeń.

a) salon

b) jadalnia

c) kuchnia

d) sypialnia

e) łazienka przy sypialni

Ten trzeci pomysł to najlepiej wychodzi jesli rzut domu jest mniej wiecej w kształcie kwadratu z środkowym patio choć i inne rozwiazania są możliwe ale nie dają intymnosci mieszkańcom. Może ktoś szukając projektów dla siebie natknał sie moze na takie rozwiazanie i może wskazać gdzie szukać. Widziałem w grudniowym "ładnym domu" dom ktory przez kolejne dobudówki zyskał wewnętrzny zielony dziedziniec, notabene R E W E L A C J A - warto bedąc w kiosku rzucić okiem na rezultat ale moze są projekty takich domostw choć wydaje się to mało prawdopodobne i trzeba by indywidualny projekt robić.

 

A wam jakie szlone pomysły zaprzątały głowy. Napiszcie

[robert skitek]

to tzw zabudowa atrialna, rzadko spotykana u nas. czesto w krajach poludniowych. ale oni sie buduja od dzialki do dzialki z patiem (atrium)w srodku. U nas w planach miejscowych nie spotkalem sie z tego typu zabudową. Ale robi sie wlasnie domy wolnostojące, które są otwarte na wewnetrzny dziedziniec. przestrzennie sa to bardzo efektowne domy, problem jeno w naszych warunkach z ogrzewaniem tak rozlozystej bryly.

ale powodzenia w urzeczywistnieniu marzeń

pozdrawiam

[_bogus_]

Mój szalony pomysł - który sobie odpuściłem - to wanna wpuszczona w podłogę.

[smartcat]

Mój szalony pomysł - który sobie odpuściłem - to wanna wpuszczona w podłogę.

 

Może dobrze ze sobie odpusciłeś, u brata jest wanna na wpół wpuszczona ale nie lubie sie tam kapąć bo czuje się niepewnie wchodząc i wychodząc z niej ale to może kwestia przyzwyczajenia a w moim przypadku nie mam kiedy się przyzwyczaić

[bajzi]

patio - fajna sprawa, tyle, że w naszym klimacie trochę się nie sprawdza, bo przez większą część roku nie jest odpowiednio wykorzystane. a są problemy np z odwodnieniem. zacienienie takiego wewnętrznego dziedzińca ścianami wokół spowoduje również to, że okna pomieszczeń wychodzących na to patio nie bedą dostarczały wiele światła, a co za tym idzie, ciepła. w krajach południowych jest to zaletą, u nas, myślę, wadą. bardziej sprawdzonym rozwiązaniem w naszym klimacie jest zadaszony taras usytuowany tak, że nie zacienia okien.

ja planuję na tym tarasie położyć matę grzewczą - tak na wszelki wypadek. jeżeli zorientuję się, że liczba dni w roku, w które mogę go wykorzystać nie będzie mnie satysfakcjonowała, wtedy oszklę go oknami otwieranymi czy rozsuwanymi i wykorzystam jako oranżerię.

[trach]

Dziedziniec atrialny powstał w rejonie Bliskiego Wschodu i krajach śródziemnomorskich oraz dobrze się przyjął w ciepłych strefach Ameryki (patio, zabudowa hacjendy, krużganki i wirydarze klasztorów). U nas jednak klimat (wilgotność powietrza, pory roku, opady) niweluje zalety a uwypukla wady takiego rozwiązania:

- złe nasłonecznienie (poza środkiem lata)

- zła wentylacja ogrodu (łącznie to oznacza że będą pewne kąty zawsze zimne i wilgotne)

- problem z odprowadzeniem wody opadowej

- jeszcze większy problem z odśnieżaniem (a nieodśnieżanie grozi powodzią w mieszkaniu podczas roztopów)

- również problem z gromadzeniem się liści - także nawiewanych z zewnątrz

- przy niezbyt wielkiej powierzchni nie jest to ogród dla osób cierpiących na klaustrofobię

[paweu]

A LINEA robi domy atrialne : http://www.dabrowka.com.pl

[smartcat]

Dziedziniec atrialny powstał w rejonie Bliskiego Wschodu i krajach śródziemnomorskich oraz dobrze się przyjął w ciepłych strefach Ameryki (patio, zabudowa hacjendy, krużganki i wirydarze klasztorów). U nas jednak klimat (wilgotność powietrza, pory roku, opady) niweluje zalety a uwypukla wady takiego rozwiązania:

- złe nasłonecznienie (poza środkiem lata)

- zła wentylacja ogrodu (łącznie to oznacza że będą pewne kąty zawsze zimne i wilgotne)

- problem z odprowadzeniem wody opadowej

- jeszcze większy problem z odśnieżaniem (a nieodśnieżanie grozi powodzią w mieszkaniu podczas roztopów)

- również problem z gromadzeniem się liści - także nawiewanych z zewnątrz

- przy niezbyt wielkiej powierzchni nie jest to ogród dla osób cierpiących na klaustrofobię

 

Rzeczywiscie wady są ale chyba do przeskoczenia. Niektóre sam już wcześniej dostrzegałem ale i próbowałem znależć sposoby zaradzenia nad niektórymi musze sie zastanowić. Np. Co do nasłonecznienia to kluczowe pomieszczenia mogą być na przestrzał. A w przypadku salonu, który mógłby być na całej szerokości jednego boku okalajacego patio ( salon przejsciowy do sypialni w drugim boku), wyjscia na zewnatrz i doswietlenia oknami moga być na wszystkie strony swiata. Sypialnie tak usytuowana by rano było słońce ( to tak jak na zaglach jedni na noc cumuja na zachodnim brzegu innina wschodnim- jedni chcą by słońce ich zegnało drudzy natomiast mają ochote budzic się ze słońcem wpadającym do mesy). Tak czy siak wdzieczny jestem za wskazanie mankamentów jest to powazny materiał do przemyślenia.