Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom 68 mkw. za 80 tys. - to możliwe?


Recommended Posts

Wybór nie był łatwy. Domek na razie ma spełniać rolę weekendowo-wakacyjnego, ale docelowo (czyli na emeryturze) ma służyć za stały adres. Trzeba więc pożenić ogień z wodą, czyli niskie koszty budowy i wysoki komfort użytkowania. Krzyżowały się różne zdania, rozważaliśmy różne projekty, w końcu padło na Haharbud i "Dom na start systemem gospodarczym". Czyli że niby większość prac trzeba i można wykonać samemu. Dla przypomnienia: chodzi o lekko zmodyfikowany projekt tego domku:

 

domek.jpg

 

Modyfikacja polega głownie na rezygnacji z ogrzewania węglowego na rzecz elektrycznego, przez co odpada kotłownia i komin, a domek zyskuje kilka mkw. powierzchni użytkowej. Architekt rysuje salon z aneksem kuchennym (30 mkw.), łazienkę (5 mkw.) i ładne dwie sypialnie (10 i 13 mkw.).

 

Oryginalny kosztorys SSZ projektu opiewa na 59.200 zł, oczywiście bez robocizny. My planujemy zmieścić się w 80 tys. faktycznie robiąc część rzeczy własnymi rękami, ale jednak zatrudniając fachowców. Uda się? My już wiemy :)

 

Pozwolenie na budowę wydane z datą 31 grudnia 2019 roku, odebrane 21 stycznia. 19 lutego wjeżdża geodeta, za nim koparka, a za nią znów geodeta..

 

IMG_0234.jpg

 

IMG_0236.jpg

Edytowane przez Marcowy70
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • Odpowiedzi 47
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Co planujesz jeszcze samemu wykonać?

 

Plany maksimum są ambitne :) Plan minimum to własnoręczne ocieplenie fundamentu, zagęszczenie gruntu i wylanie podłogi na gruncie. Ściany i dach raczej zostawię specjalistom.

 

I to raczej nie ze względu na brak umiejętności, ale niedostatek czasu i kondycji fizycznej. Już te stosunkowo łatwe prace - kopanie rowu pod ławę czy skręcanie belek zbrojeniowych - pokazały, że najprostsze czynności amatorowi zabierają mnóstwo czasu. A ja akurat nie mogę wziąć dłuższego urlopu i na budowie mogę pracować jedynie w weekendy, tylko czasem w pojedynczne dni wolne. Nie bardzo mogę też liczyć na wsparcie "brata, szwagra, zięcia". No i jestem gościem "oderwanym od biurka", więc pracować fizycznie przez cały dzień najzwyczajniej w świecie nie daję rady :)

Edytowane przez Marcowy70
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plany maksimum są ambitne :) Plan minimum to własnoręczne ocieplenie fundamentu, zagęszczenie gruntu i wylanie podłogi na gruncie. Ściany i dach raczej zostawię specjalistom.

 

I to raczej nie ze względu na brak umiejętności, ale niedostatek czasu i kondycji fizycznej. Już te stosunkowo łatwe prace - kopanie rowu pod ławę czy skręcanie belek zbrojeniowych - pokazały, że najprostsze czynności amatorowi zabierają mnóstwo czasu. A ja akurat nie mogę wziąć dłuższego urlopu i na budowie mogę pracować jedynie w weekendy, tylko czasem w pojedynczne dni wolne. Nie bardzo mogę też liczyć na wsparcie "brata, szwagra, zięcia". No i jestem gościem "oderwanym od biurka", więc pracować fizycznie przez cały dzień najzwyczajniej w świecie nie daję rady :)

 

Gratuluje mądrego i szczerego wniosku :)

 

Budowa domu zawsze pochłania bardzo, bardzo dużo czasu, szczególnie amatorom i szczególnie w 1-2 osoby. Do tego nie ukrywajmy jest to kawał ciężkiej pracy, której nie widać na zdjęciach które oglądamy u innych. Nie każdy potrafi szybko wysnuć taki wniosek że nie za bardzo będzie miał czas, a i sił może nie starczyć aby ten wolny czas wykorzystać.

 

Szacun za podejście i budowę.

 

A co do kosztów - ciekaw jestem ile wyjdzie konstrukcja dachu i jej pokrycie - bo na swoim przykładzie wiem że to był element który w SSZ pochłaniał najwięcej kosztów i do tego bardzo zdrożał na przestrzeni ostatniego czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ten domek nie ma 63m2 No chyba ze go powiększyłes ciut. U mnie do takiego metrażu muszę doliczyć sporo więcej. Za chwile okaże się za ile zamówię okna i wtedy okaze się ze 90 chyba pęknie. A liczyłem jakieś 76-78:(. Nie mniej jednak obserwuje, trzymam kciuki. Edytowane przez swierol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za dobre słowa, stay tuned :)

 

Czy ten domek nie ma 63m2 No chyba ze go powiększyłes ciut.

 

Recht, zrezygnowałem z kotłowni, więc mi użytkowa trochę urosła, choć sam domek nie :) Po zmianach projekt wygląda tak:

 

parter.jpg

 

ciekaw jestem ile wyjdzie konstrukcja dachu i jej pokrycie - bo na swoim przykładzie wiem że to był element który w SSZ pochłaniał najwięcej kosztów i do tego bardzo zdrożał na przestrzeni ostatniego czasu.

 

Niestety, już wiem, że będzie bolało... Głównie za sprawą konstrukcji dachu - jest bardzo prosta, ale w projekcie są bardzo duże przekroje belek, więc w metrach sześc. wychodzi spore zamówienie. Już wiem, że będzie to zwykłe drewno z tartaku (zakonserwowane), a nie budowlane, bo przy tych przekrojach to w ogóle był popłynął...

Edytowane przez Marcowy70
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zdecydowałem się na wiązary - chodziło o układ budynku, brak ścian nośnych w środki itp. I tutaj wiadomo zamawiane wiec zbyt wiele nie mogłem ingerować, ale cena między wakacjami 2018 a 2019 wzrosła o ponad 30-40% i pękło 20 tys PLN. Ciekaw jestem czy duża oszczędność będzie w twoim przypadku na zwykłym drewnie.

 

Trzymam kciuki bo fajnie ci to idzie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem czy duża oszczędność będzie w twoim przypadku na zwykłym drewnie.

 

Zgodnie z kosztorysem, moje drewno w wersji surowej powinno kosztować ok. 10 tys., a suszone - jak wynika z zebranych ofert - od 5 do 10 tys. więcej :|

 

Ja zamawiałem suche i strugane 1400 netto wiec przy mojej ilości wyszło ponad 3 tys więcej. Drogo ale ka będę miał krokwie widoczne. Czekam na zdjęcia :)

 

Zazdroszczę Ci, bo też chciałem mieć belkowany sufit, a tak to większość belek i krokwi będzie jednak schowana. Szkoda trochę...

Edytowane przez Marcowy70
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inwestycji ciąg dalszy :)

 

Postanowiliśmy zatrudnić fachowców do wymurowania fundamentów. Zadeklarowali, że zajmie im to jeden dzień :o

 

O 6 rano przyjechało trzech gości. Zareagowali trochę nieufnie na informację, że sami wylewaliśmy ławę. Wyciągnęli niwelator laserowy i pomierzyli wysokości i przekątne. Okazało się, że różnica przekątnych ławy wynosiła 1 cm (słownie: jeden centymetr), a różnica wysokości na przeciwległych rogach - maksimum 1,5 cm (słownie: półtora centymetra). Nie wierzyli, że do wytyczania używałem tylko zwykłej miarki i długiej poziomnicy. Sorry, musiałem się pochwalić :D

 

Murowanie fundamentów poszło panom bardo sprawnie, widać było doświadczenie - dwóch murowało, jeden robił zaprawę.

 

IMG_0353.jpg

 

Warto wspomnieć, że pilnowali poziomów i pionów. Ja też na wszelki wypadek cały czas biegałem z poziomnicą :) Ostatnią warstwę bloczków kładli dobrze po zmroku, przy światłach samochodów, więc trudno było ostatecznie sprawdzić robotę. Za dzień pracy skasowali 2 tys. zł.

 

Na drugi dzień fundament wyglądał całkiem dobrze:

 

IMG_0384.jpg

 

Kolejny weekend spędziliśmy na zaciąganiu ścian dysperbitem (córka i żona też machały pędzlami), a w następny weekend razem z synem cięliśmy i przyklejaliśmy EPS. Łatwa, przyjemna robota, tylko wiało, więc część pianki do klejenia lądowała na naszych ciuchach - dobry klej, nie do sprania. Naciągnęliśmy potem folię kubełkową i już.

 

IMG_0395.jpg

 

Teraz czekał nas zasyp. Plan był taki, żeby wynająć koparkę z operatorem, ale zagęszczarkę wziąć z wypożyczalni i obsługiwać samemu. Uda się? ;)

Edytowane przez Marcowy70
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z kosztorysem, moje drewno w wersji surowej powinno kosztować ok. 10 tys., a suszone - jak wynika z zebranych ofert - od 5 do 10 tys. więcej :|

 

 

 

Zazdroszczę Ci, bo też chciałem mieć belkowany sufit, a tak to większość belek i krokwi będzie jednak schowana. Szkoda trochę...

 

Też chciałbym mieć sufit belkowy:) Krokwie będą widoczne od zewnątrz. Będę miał nadbitkę. Wewnątrz może będą widoczne jętki bo w salonie będzie tzw sufit katedralny (poważnie brzmi)

 

Robota idzie aż miło. Kleiłeś zwykły EPS czy jakiś hydro extra aqua-stop?:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kleiłeś zwykły EPS czy jakiś hydro extra aqua-stop?:p

 

Chyba coś pośredniego ;) Wziąłem EPS Fundamin 100 - hydrofobowy, dobra relacja: cena / jakość, frezowane krawędzie, więc wygodnie się układa. No i jedyny EPS przeznaczony do fundamentów, który był w pobliskich składach. Szukałem w internecie czegoś lepszego, ale wychodziło znacznie drożej z transportem, a "lambda" niewiele lepsza. W sumie za Fundamin zapłaciłem 850 zł. W kosztorysie była podana cena 400 zł, czyli koszt zwykłego styropianu. Czyli zaszalałem ;)

 

Wpadka była trochę z folią kubełkową - znalazłem niedrogo w Leroy Merlin (60 zł za 20 mb), ale okazała się bardzo sztywna i źle się układała, a czasem trochę odstawała - trzeba było wkrętami dociskać. Warto trochę dopłacić i kupić elastyczną, sporo ofert jest w necie.

 

Do tego nie ukrywajmy jest to kawał ciężkiej pracy

 

Ooo tak, dostaliśmy z żoną nauczkę już na samym początku, jak sypaliśmy suchy beton pod ławę :) Wywrotka przywiozła dwie tony i zrzuciła tuż przy krawędzi wykopu, ale w wykopie było już oszalowanie i wykop pod ławę, więc nie dało się tego rozwozić taczką - żona ładowała do wiader, a ja targałem je po całym wykopie. No i kręgosłup się zbuntował - trzy dni potem przeleżałem nie mogąc się ruszyć.

Edytowane przez Marcowy70
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inwestycji ciąg dalszy :)

 

Teraz czekał nas zasyp. Plan był taki, żeby wynająć koparkę z operatorem, ale zagęszczarkę wziąć z wypożyczalni i obsługiwać samemu. Uda się? ;)

 

 

Moim zdaniem dobry pomysł - grunt żeby była druga osoba która pomoże tę zagęszczarkę wypakować, wrzucić na piach itp. Samo ubijanie jest jak nudny, głośny spacer. Myślałem ze będzie gorzej, ale inna sprawa że ja miałem trochę za lekką zagęszczarkę i robiłem tylko ostatnią warstwę.

 

W ten sposób możesz poczekać aż koparka zasypie np połowę, ubić i potem zasypywać dalej i znowu ubić, a płacisz tylko za godziny koparki a nie ekipy która będzie ubijać. Koszt wynajęcie zagęszczarki pewnie 80-120zł więc tragedii nie ma moim zdaniem, bo za 100zł nikt ze swoją też nie przyjedzie tego robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Decyzja o zagęszczaniu podjęła się sama - pobliska firma, od której wynajmowałem koparkę do zasypu, zaoferowała zagęszczanie (czyli sprzęt + dwóch ludzi) za dodatkowe 300 zł. Jak policzyłem koszty wynajmu i dowozu, to się zdecydowałem na outsourcing :)

 

Tak wyglądała działka przed zasypem - niby mały domek, ale hałdy piasku ogromne. Krajobraz prawie księżycowy :)

IMG_0238.jpg

 

Zasyp ruszył. Większość usuniętego wcześniej piasku wróciła do wykopu, ale trochę trzeba było dokupić.

IMG_0441.jpg

 

Pogoda nie sprzyjała, ale utwierdziła w przekonaniu, że outsourcing był dobrym pomysłem ;)

IMG_0439.jpg

 

Po wszystkim plac budowy wyglądał zupełnie inaczej.

IMG_0467.jpg

 

W następnym odcinku: zbrojenie i wylewanie podłogi na gruncie, więc kończymy stan zero :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

No ale przed wylewaniem podłogi na gruncie trzeba było jeszcze położyć kanalizę :) Na początku był ambitny plan, żeby zrobić to samemu, bo robota stosunkowo prosta i niezbyt ciężka, ale jak sobie uświadomiłem skutki możliwego błędu (np. za mały spadek zalany betonem), to od razu zacząłem szukać fachowca w okolicy. I znalazłem całkiem fajnego.

 

IMG_0476.jpg

 

IMG_0478.jpg

 

Przyjechali we dwóch w sobotę rano, popracowali 3-4 godziny, skasowali 600 zł i mam spokój.

 

Kolejny etap to rozkładanie siatki przeciwskurczowej - to już własnymi siłami, małżonka też została zaangażowana do wiązania.

 

IMG_0485.jpg

 

Jak wszystko zostało powiązane i podniesione, przyjechała grucha i zaczęliśmy zalewać...

 

IMG_0490.jpg

 

Zmontowałem długą deskę i razem z synem przeciągaliśmy ją wzdłuż po dwóch stronach fundamentu, żeby wyrównywać warstwę betonu. Pan operator okazał się bardzo pomocny i kierował rurą, choć nie musiał. Mimo tego nastąpił pierwszy zgrzyt podczas całej budowy - choć zamówiłem chudziak z dużym zapasem... betonu zabrakło! W jednym rogu fundamentu została nieduża, ale paskudna dziura. Była sobota po południu, więc z betoniarni już nie dowiozą, poza tym trochę było mi żal dodatkowej kasy - minimalnie 1 metr sześc. plus dowóz plus pompa.... Zdecydowaliśmy ostatecznie, że dorobimy ręcznie. Kierownik budowy przez telefon potwierdził, że można - to nie ława, więc nie trzeba wylewać w jednym procesie. Co lepsze, pomoc w kolejny weekend zadeklarował szwagier, zazwyczaj zarobiony. No to kupiłem dwa worki cementu i pozwoliłem mu zaszaleć :)

 

Po doklejce i wyschnięciu płyta wyglądała tak:

 

IMG_0509.jpg

 

Zastanawiałem się, skąd ten brak chudziaka, bo zazwyczaj biorę wszystko z zapasem. Okazało się, że panowie od zasypu dali ciała i nie nasypali, ile trzeba, wobec czego wgłębienie w fundamencie na beton było dużo większe niż w projekcie - miało być na 12 cm, czyli na wysokość jednego bloczka, ale potem przypomniałem sobie, że miejscami było widać drugi bloczek, czyli na 15-16 cm. Przy dużej powierzchni robi różnicę. Pogoda była podczas zasypu paskudna, więc panowie się spieszyli i odwalili fuszerkę, a ja nie dopilnowałem... Dobra nauczka.

 

Patent z długą deską na wygładzanie nie był doskonały, bo jednak wyszły długie, poprzeczne bruzdy, na szczęście niezbyt głębokie. Jak już beton lekko zasechł i można było po nim chodzić, dało się w większości zatrzeć nierówności, albo przynajmniej wygładzić ostre krawędzie. Na tej warstwie będzie rozłożona folia, więc podłoga powinna być w miarę gładka.

 

Jeśli chodzi o budżet: stan zero kosztował mnie łącznie 13,7 tys. zł, w tym materiały - 8,6 tys. zł. W robociznę (razem 5,1 tys.) wliczam murarzy, geodetę, kierownika budowy (I rata), panów od kanalizy, wykopu i zasypu. Według kosztorysu same materiały powinny mnie kosztować 9,9 tys., więc nie jest źle :) Każdy zakup powyżej 10 zł był wpisywany do Excela, dzięki czemu można było pilnować wydatków i na bieżąco porównywać z kosztorysem.

 

Udało się mi oszczędzić na większości pozycji kosztorysu, ale też za kilka przepłaciłem - najwięcej za stal na zbrojenie, bo, niestety, w okolicy jest tylko jeden sprzedawca. Za to duże składy budowlane są trzy plus Mrówka (plus kilka sklepów, np. z hydrauliką czy art. metalowymi), więc zawsze je obdzwaniałem i udawało się parę złotych urwać. Grosz do grosza... :)

Edytowane przez Marcowy70
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Zaczęliśmy szukać ekipy do murowania. Poszło nawet szybko. Na ofertę na fixly.pl odpowiedziały 2-3 firmy, z czego zaufania wzbudzała jedna. Zadzwoniłem, umówiliśmy się na działce, dogadaliśmy się.

 

Za budowę od stanu zero do surowego zamkniętego - czyli ściany zewn. i wewn., konstrukcja i pokrycie dachu, wstawienie stolarki - cena wyniosła łącznie 19.000 zł, termin realizacji: jeden miesiąc. Spisaliśmy umowę, gdzie tę kwotę i poszczególne prace rozbiliśmy na cztery etapy po 1 tygodniu. Generalnie każdy etap miał duży zapas, ale finalnie robota musiała być przyjęta przez kierownika budowy, wtedy następowała wypłata ostatniej raty.

 

Potem też poszło szybko. Przyjechały bloczki...

 

IMG_0550.jpg

 

... przyjechał kibelek...

 

IMG_0554.jpg

 

... i budowa ruszyła.

 

IMG_0562.jpg

 

IMG_0579.jpg

Edytowane przez Marcowy70
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

 

Modyfikacja polega głownie na rezygnacji z ogrzewania węglowego na rzecz elektrycznego, przez co odpada kotłownia i komin, a domek zyskuje kilka mkw. powierzchni użytkowej. Architekt rysuje salon z aneksem kuchennym (30 mkw.), łazienkę (5 mkw.) i ładne dwie sypialnie (10 i 13 mkw.).

 

Myślę o takim samym projekcie i idealny masz układ pomieszczeń , dlatego mam kilka pytań :

Ile kosztuje taka adaptacja projektu ?

Jak konkretnie chcesz ogrzewać konwektory czy maty ?

W jakim województwie budujesz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...