Problem z przyłączem energetycznym

[Ultima]

Jak się nieoficjalnie dowiedzialem działka, na której zamierzam budować nie została objęta działaniem transformatora, który ma być zgodnie z planem wybudowany na powstajacym osiedlu w przyszlym roku. Cześć mieszkańców wybudowała domy i mieszka a energie elektryczną mają z indywidualnych przylaczy (transformatory poza osiedlem), inni wybudowali domy w stanie surowym i czekają na budowe transformatora. Sa też działki, które nie zostały objęte działaniem tego nowego transformatora taj jak m.in. moja. Przyczyny takiego stanu moga być takie (przynajmniej tak mi sie wydaje), albo planowana moc transformatora jest za mała na wiekszą ilość dzialek albo energetyka nie uwzględniła tych działek, które administracyjnie leżą poza obszarem miasta (działanie planowanego transformatora pokrywa sie dokladnie z granica miasta). Jak myślicie, czy energetyka musi trzymać się ściśle granic administracyjnych czy może nie uwzględnili tych działek bo ich właściciele nie wystąpili jeszcze o warunki przyłączenia i nie mają podstaw aby zaplanować przyłączenie tych działek do nowopowstającego transformatora?

Co w takiej sytuacji radzicie mi zrobić: wystapic o warunki przyłączenia i poczekać co odpiszą czy może jakieś inne działania? Może ktoś wie jaki jes najdłuższy termin jaki moze dac energetyka na wykonanie przyłącza? Może wystąpienie spowoduje, że ten teren też obejmie działanie transformatora?

Jeśli ktoś może udzielić jakiejś cennej rady to proszę o info.

[opornik]

witaj:)

Otóż Zakłady Energetyczne dziela się na Rejony a każde z nich to odmienna instytucja działająca w jednym zakładzie. Podobnie ma się sprawa finansowania inwestycji, opłat przyłączeniowych czy wreszcie opłat za energię. Często bywa, choć nie zawsze, że granice zakładów, rejonów pokrywają się z granicami administracyjnymi.

Stąd więc może istnieje Twój problem.

Dalej, stacje trafo mają określoną moc czyli ilość przyłączanych odbiorców.

Długości obwodów ze stacji trafo też nie są nieskończone choć w tym przypadku istnieją pola manewru ale to sprawa energetyki i projektanta.

Energetyka przy decyzji o budowie urządzeń bierze (powinna) pod uwagę plan zagospodarowania przestrzennego i działki przeznaczone pod zabudowę.

O warunki musisz wystąpić a jeżeli sąsiedzi tego nie zrobili to poradź im to samo. Kupę czuć

Terminy mogą być odległe o czym na forum wiele napisano.

Co do innych działań, udaj się do Oddziału Sieci lub Warunków(różnie sią nazywają w różnych zakładach) tam gdzie piszą warunki i zapytaj.

powodzenia. Oby to nie była droga przez mękę.

[remx]

Teraz Energetyka ma max 2 lata na realizację przyłącza.

[Ultima]

Czyli jeśli moja działka jest działką budowlaną zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego to od złożenia wniosku o wykonanie przyłącza energetyka ma na to 2 lata? Dobrze rozumiem ten termin? Max. 2 lata moga mi wpisać w warunkach....?

[Senser]

Czyli jeśli moja działka jest działką budowlaną zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego to od złożenia wniosku o wykonanie przyłącza energetyka ma na to 2 lata? Dobrze rozumiem ten termin? Max. 2 lata moga mi wpisać w warunkach....?

 

Zegar zaczyna tykać nie od wydania warunków ale od wydania i podpisania umowy!!! Ja też tak myślałem i to jest powszechne myślnie ludzi!! A zakład nie uświadamia bo i po co...może w ogóle nie zgłosi się na umowę?? Mało tego. Umowa jest zawarta z dniem jej podpisania. Więc warunki (które mają jedynie ważność określoną na dwa lata, ale tu te dwa lata nie oznaczają terminu wykonania przyłącza) możesz mi mieć i 5 m-cy, jeśli dopiero po tych 5-ciu miesiącach podpiszesz umowę to je wtedy tylko stracisz. Bo na fizyczną realizację przyłącza ważne jest właśnie data podpisania umowy i dopiero to obliguje ich to wykonania przyłącza w ciągu 2 lat!! Wiem co pisze, bo sam teraz jestem mocno zaangażowany w ten temat i konsultowałem to już z 3-ma elektrykami mającymi możliwości "przepchnięcia" pewnych tematów w moim rejonie...W senie prawnym i oficjalnym tak to wygląda...a wygląda tak po to aby ludzi przygoważdzać tymi dwu letnimi terminami żeby w końcu to oni sami ponosili sami te wszystkie koszta związane z budową przyłącza!! Projekty itp....Taka cholera jest w naszej polskiej rzeczywistości. Jakby dawali rok to by inna gadka była..ale dwa lata to jest to kupa czasu!! Sami o tym dobrze wiecie...Ludzie budują się i wprowadzają w ciągu jednego sezonu!! Ci bardziej cierpliwi (jak ja) w ciągu roku (dwa sezony ale jeden rok kalendarzowy)...ale dwa lata!!!

[Ultima]

Senser: napisz proszę o ile wiesz jakie są terminy administracyjne (maksymalne) w energetyce:

1. Od złożenia wniosku o warunki do wydania warunków?

2. Od wydania warunków do podpisania umowy? Czy w treści warunków jest określone kiedy ma zostać podpisana umowa?

Dzieki za pomoc!

[Senser]

Senser: napisz proszę o ile wiesz jakie są terminy administracyjne (maksymalne) w energetyce:

1. Od złożenia wniosku o warunki do wydania warunków?

2. Od wydania warunków do podpisania umowy? Czy w treści warunków jest określone kiedy ma zostać podpisana umowa?

Dzieki za pomoc!

 

Z tego co pamiętam to chyba mówią coś o 30 dniach, a chyba powinna być 14 dni na otrzymanie warnuków.

Od momentu otrzymania warunków jest 30 dni na podpisanie umowy.

Tak, w warunkach jest określony termin podpisania umowy. Właśnie ten 30-sto dniowy. Razem z warunkami przyjdzie ci umowa. I masz 30 dni na jej podpisanie. Tylko jedna mała uwaga. Nie podpisujcie umowy dopóki nie będziecie pewni, że przyłącze ma być zrealizowane tak jak wy sobie tego życzycie. Dam przykład. Mi dali warunki na przyłącze powietrzne a chciałem kablowe. Więc złożyłem odwołanie aby mi zrobili przyłącze kablowe, przyszła odpowiedź że OK. Idopiero wtedy podpisałem umowę. Mogą to zrobić. Mój sąsiad dostał też warunki na powietrzne i podpisał umowę właśnie na powietrzne po czym, kiedy się dowiedział ode mnie że będe miał kablowe to i jemu się zachciało jednak kablowe, ale jak już mówiłem miał podpisaną umowę! I zgadnijcie co...przysłali mu odmowę!! O co chodzi....to mi mówił elektryk, jak nie załatwisz sobie wszystkiego przed podpisaniem umowy to niestety po podpisaniu można ich pocałować w d....pe.

[Marzek]

Witaj!

Ja też mogę sie wypowiedzieć w tej sprawie bo już bujamy się z Rejonem od trzech lat. Notabene tym samym co Senser. Dwa lata oczywiście od momentu podpisania umowy, ale zawsze może być dłużej. Bo zajdą okoliczności nieprzewidziane, na które energetyka nie miała wpływu. U nas tak było. Sąsiedzi oprotestowywali (i wciąż oprotestywują) decyzje przebiegu nowej linii, do nowego transformatora. Teraz juz kończymy załatwianie, zrobią nam linię zastępczą, tymczasową, a potem ją połączą z nową. Zaś o decyzję walczą z ludźmi, poprzez Gminę, bo my ich naciskamy. Choć wpływ nasz jest praktycznie żaden. Możemy tylko naprzykrzać się Rejonowi. Ponieważ ludzie nie chcą zgodzić się dobrowolnie, będą próbowali uzyskać decyzję administracyjną na inwestycję celu publicznego. Ale to jeszcze potrwa. Aha im wiecej osób w podobnej sytuacji, tym większy nacisk. Bo wydatki mają się szansę szybciej zwrócić. A jak Senser mówi, to jak chcesz szybciej i są ku temu warunki, to pójdą Ci na rękę, jak zrobisz część prac na własny koszt (projekt, mapy). U nas tak początkowo chcieli, ale im nie wyszło. Jednak zakres prac po Twojej stronie też nie może być zbyt duży. Nie mogą bowiem tak jak kiedyś wziąć od Ciebie w formie darowizny wybudowanej na Twój koszt linii, czy transformatora. To, że złożysz wniosek spowoduje, że koszty na rozbudowę sieci znajdą się w budżecie. Jeśli go nie złożysz, to nic nie zaczną robić.

[opornik]

witam:)

Więcej na temat terminów przyłączenia do sieci ZE można poczytać na stronie http://ise.pl/info/?pid=251