Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Izolacja termiczna kolektorów poziomych gruntowej pompy ciepła


Nanofox1

Recommended Posts

Czy stosuje się izolacje termiczne (np utuliny styropianowe EPS) na kolektory poziome w miejscach gdzie muszą być bardzo blisko siebie (np przy wejściu do kotłowni lub w jakimś wąskim gardle prawie w połowie długości kolektorów)? Czy nie ma to sensu, bo płyn krążący w poszczególnych liniach należy do 1 obiegu zamkniętego, a nic w naturze nie ginie (strata na temperaturze 1 rurki to zysk temperaturowy drugiej)?

 

Dla ułatwienia schemat:

0e655fa7aaf382f9med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy stosuje się izolacje termiczne (np utuliny styropianowe EPS) na kolektory poziome w miejscach gdzie muszą być bardzo blisko siebie (np przy wejściu do kotłowni lub w jakimś wąskim gardle prawie w połowie długości kolektorów)? Czy nie ma to sensu, bo płyn krążący w poszczególnych liniach należy do 1 obiegu zamkniętego, a nic w naturze nie ginie (strata na temperaturze 1 rurki to zysk temperaturowy drugiej)?

]

 

Gruba otulina kauczukowa na rury (czarna) używana w chłodnictwie owinięte kolana czarną taśmą kauczukową najlepiej renomowanej firmy np Armaflex Armacell nasuwane po 2m.

Osłonę można zabezpieczyć jaką kolwiek rurą elastyczną -jeżeli jest potrzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gruba otulina kauczukowa na rury (czarna) używana w chłodnictwie owinięte kolana czarną taśmą kauczukową najlepiej renomowanej firmy np Armaflex Armacell nasuwane po 2m.

Osłonę można zabezpieczyć jaką kolwiek rurą elastyczną -jeżeli jest potrzeba.

 

Tam są tak małe różnice temperatur (2-5K), że nic poza wężem drenarskim nałożonym na rury bym nie stosował.Wszystko inne to kasa wyrzucona dosłownie w błoto. Lepiej te renomowane izolacje założyć tam gdzie być powinny - wszelkie elementy instalacji na których mogło by dojśc do wykroplania się wilgoci z powietrza.

Edytowane przez mac_612
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry nie wyraziłem się jasno - chodzi mi tylko o miejsca gdzie się te rury (ciepłe i chłodne) zbliżają do siebie na odległość 5-10cm w gruncie. To co będzie w powietrzu czyli wewnątrz studni rewizyjnej i to co poleci w powietrzu do kotłowni i w kotłowni oczywiscie wszystko będzie ocieplone otulina że spienionego kauczuku 13 mm, np takie po 10,5zl za 1mb:

https://allegro.pl/oferta/izolacja-otulina-solarna-kauczukowa-na-rure-35-42-5601568214

 

. Tylko o ten grunt mi chodzi. Szczególnie że rury będą przelatywaly pod sciana studni rewizyjnej (o wymiarach wewnetrznych 130cm x 160cm i wys ok 1,5m) - czy nie będzie tam ryzyka podnoszenia tej studni jakby wokół chłodnych rurek zaczął się robić lód.

 

Hmm ale to jest bardzo interesujący pomysł (dziękuję) , żeby pod studnią rewizyjną wrzucić 8 rur drenarskich np fi100 (może lepiej bez perforacji) i rozwidlac je poki nie będzie między nimi półmetrowych odstępów - czyli będą to max parumetrowe odcinki i w nich poprzeciągać kolektory zarówno z ciepłą i zimną wodą? Od studni rewizyjnej rury poleca z delikatnym spadkiem, więc w tych rurach nie powinno być wody (tym bardziej, że dokładnie w tym miejscu mam pół metra niżej drenaż głębinowy :) , a wiadomo najlepszym izolatorem jest powietrze :)

 

PS przy studni rewizyjnej skrajny kolektor poleci zaraz obok rurki z naszą wodą pitną (na prostym odcinku 6m)- ona przelatuje pod tą studnia rewizyjna i przechodzi pod ławą do kotłowni w piwnicy. Może warto ocieplić ją utuliną styropianową EPS 150 po ok 13zl za metr, żeby woda pitna nie była schladzana przez kolektory?

Edytowane przez Nanofox1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS przy studni rewizyjnej skrajny kolektor poleci zaraz obok rurki z naszą wodą pitną (na prostym odcinku 6m)- ona przelatuje pod tą studnia rewizyjna i przechodzi pod ławą do kotłowni w piwnicy. Może warto ocieplić ją utuliną styropianową EPS 150 po ok 13zl za metr, żeby woda pitna nie była schladzana przez kolektory?

 

Rurę z wodą odsuń jak najdalej od rur wymiennika gruntowego. Masz bardzo fajne dolne źródło i nigdy nie powinieneś mieć minusa na żadnej rurce, ale lepiej nie kusić losu. Eewentualnie włóż pomiędzy te rury kilka płyt styropianowych.

 

Te rury drenarskie, staraj się tylko trochę większe jak rury dolnego źródła np dla pe32 drenarska 50mm. Jak będą 50cm od siebie to nawet nic bym nie dawał i sie nie przejmował. A dla rozluźnienia wyobraź sobie jak wygląda wymiennik pionowy w odwiercie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rurę z wodą odsuń jak najdalej od rur wymiennika gruntowego. Masz bardzo fajne dolne źródło i nigdy nie powinieneś mieć minusa na żadnej rurce, ale lepiej nie kusić losu. Eewentualnie włóż pomiędzy te rury kilka płyt styropianowych.

 

Te rury drenarskie, staraj się tylko trochę większe jak rury dolnego źródła np dla pe32 drenarska 50mm. Jak będą 50cm od siebie to nawet nic bym nie dawał i sie nie przejmował. A dla rozluźnienia wyobraź sobie jak wygląda wymiennik pionowy w odwiercie;)

 

Niestety rura z wodą pitną jest tak ułożona, że nie jestem w stanie jej odsunąć, to kupię dla niej 6m tej otuliny styropianowej +powkładam między nią a skrajny kolektor stare płyty styropianu i postaram się, żeby skrajny kolektor był conajmniej 20cm od rurki z wodą pitną. Kolektory będą fi40, to rury drenarskie nałożone na nie powinny być fi80 rozumiem (a nie fi50 ani fi100) i lepiej bez perforacji. Przy studni rewizyjnej one będą bardzo blisko siebie (5-10cm od siebie) ale im dalej od studni tym bardziej będą się od siebie oddalać - docelowo aż do 100cm:) no to będą w rurach drenarskich od studni rewizyjnej do momentu aż będą conajmniej 30-40cm od siebie czyli jakieś 2 metry :)

Dzięki za miłe słowa, no mam nadzieje, ze DZ będzie dawało radę :D

Edytowane przez Nanofox1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety rura z wodą pitną jest tak ułożona, że nie jestem w stanie jej odsunąć, to kupię dla niej 6m tej otuliny styropianowej +powkładam między nią a skrajny kolektor stare płyty styropianu i postaram się, żeby skrajny kolektor był conajmniej 20cm od rurki z wodą pitną.

 

Ułóż kolektor tak, aby bliżej rury wodociągowej znajdował się powrót z dolnego źródła (rura idąca do pompy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie taki miałem zamiar :) Dzięki

Dodatkowo te otuliny wokół rury z wodą pitną owinę folia budowlana tak by łączenie było od dołu z możliwością ujścia dla ewentualnej wody. Te płyty styropianowe też tak poowijam i ułożę tak żeby 25cm było poniżej rur a 25 powyżej. Bo suchy styropian jest chyba bardziej wydajny. Pomysł zaczerpnięty ze schematów jak się termoizoluje żwirowy GWC :)

 

A już tak poza tematem termoizolacji kolektorów, doradziłbyś mi jak najwygodniej prowadzić kolektory (zeby nie brakło paru metrów ani żeby w studni rewizyjnej nie trzeba było ucinać z każdej nitki po 5 metrów nadmiaru ).

 

Czy lepiej jest dawać 1 rów = 1 pętla czy może lepiej je pogrupować czyli 2 lewe rowy to 4 ciepłe rurki a 2 prawe rowy to 4 zimne rurki (rurki biegnące w rowie nr 1 wracają się rowem nr 3 a te biegnące rowem nr 2 wracają się rowem nr 4).

I czy w związku z tym, że koło domu jest ciasno a będzie dużo gliny to czy mógłbym najpierw wykopać duża dziurę przy studni rewizyjnej, włożyć wszystkie kolektory do studni rewizyjnej (tyle ile trzeba + po 50cm zapasu) , zacząć rozjeżdżać rurkami na poszczególne rowy i je zatrzepać przy studni rewizyjnej i pozniej jechać poszczególnymi rowami wykorzystujac całą długość rur - jak braknie parę metrów to nie dojadę do końca działki a jak zostanie za dużo to pod koniec działki porobi się pętle nawet jakby się miały że sobą przecinać. Tylko pytanie czy jak 90% rur będzie już ułożonych i wstepnie przytrzepanych gliną to czy końcówkę rur będę w stanie przegiąć w taka niby ósemkę a następnie przegiąć ją w stronę domu? Oczywiście nie na małym odcinku tylko powiedzmy tak żeby powstała pętla w kształcie koła o średnicy powiedzmy 3 metrów lub więcej jak więcej zostanie. Czy takie podwójne przegięcie rurki nie zaszkodzi jej?

Edytowane przez Nanofox1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie taki miałem zamiar :) Dzięki

Dodatkowo te otuliny wokół rury z wodą pitną owinę folia budowlana tak by łączenie było od dołu z możliwością ujścia dla ewentualnej wody. Te płyty styropianowe też tak poowijam i ułożę tak żeby 25cm było poniżej rur a 25 powyżej. Bo suchy styropian jest chyba bardziej wydajny. Pomysł zaczerpnięty ze schematów jak się termoizoluje żwirowy GWC :)

 

A już tak poza tematem termoizolacji kolektorów, doradziłbyś mi jak najwygodniej prowadzić kolektory (zeby nie brakło paru metrów ani żeby w studni rewizyjnej nie trzeba było ucinać z każdej nitki po 5 metrów nadmiaru ).

 

Czy lepiej jest dawać 1 rów = 1 pętla czy może lepiej je pogrupować czyli 2 lewe rowy to 4 ciepłe rurki a 2 prawe rowy to 4 zimne rurki (rurki biegnące w rowie nr 1 wracają się rowem nr 3 a te biegnące rowem nr 2 wracają się rowem nr 4).

I czy w związku z tym, że koło domu jest ciasno a będzie dużo gliny to czy mógłbym najpierw wykopać duża dziurę przy studni rewizyjnej, włożyć wszystkie kolektory do studni rewizyjnej (tyle ile trzeba + po 50cm zapasu) , zacząć rozjeżdżać rurkami na poszczególne rowy i je zatrzepać przy studni rewizyjnej i pozniej jechać poszczególnymi rowami wykorzystujac całą długość rur - jak braknie parę metrów to nie dojadę do końca działki a jak zostanie za dużo to pod koniec działki porobi się pętle nawet jakby się miały że sobą przecinać. Tylko pytanie czy jak 90% rur będzie już ułożonych i wstepnie przytrzepanych gliną to czy końcówkę rur będę w stanie przegiąć w taka niby ósemkę a następnie przegiąć ją w stronę domu? Oczywiście nie na małym odcinku tylko powiedzmy tak żeby powstała pętla w kształcie koła o średnicy powiedzmy 3 metrów lub więcej jak więcej zostanie. Czy takie podwójne przegięcie rurki nie zaszkodzi jej?

 

Niezbyt fachowo to rozpocząć układanie od studzienki -odradzam.

Jeżeli jednak uprzesz się na ten sposób -to na końcu nie ma problemu ze zrobieniem pętli -jak zostanie Ci rur -możesz nawet pół zwoju tam wrzucić -najwyżej jeszcze na wiosnę będziesz miał ślizgwkę nad tym miejscem.

 

Układanie wodociągów równolegle koło kolektora to proszenie się o problemy -minimalna odległość to wg mnie 1metr ale dałbym z 1,5 choćby po to aby mieć cieplejszą "zimną wodę". Przy ułożeniu w poprzek też pasowałoby odizolować styrodurem i dać jak największa odległość.

 

Rury w rowach najlepiej położyć w taki sposób aby te które pompują zimną solankę do gruntu szły zewnętrzną stroną działki -tam gdzie grunt będzie najcieplejszy -to takie moje rozumowanie -niech ciągnie ciepło od sąsiadów, chyba, że masz tam np położony wodociąg j/w albo blisko fundament domu.

 

Są trzy sposoby:

-odkryć wszystko, położyć rury i zasypać

-robić wykop na 60-90cm i wkładać dwie rury po koparce równolegle lecąc do końca -co po oblicznieniach długości polecam

-robić wykop na 60-90cm i włożyć jedną rurę, której początek i koniec zostają za nami w rozdzielaczu -tu j/w możesz mieć problem że zostanie Ci jej za dużo albo zabraknie

O 5m nadmiaru nie będziesz spał? Lepiej 5m namiaru niż 10cm braku.

Rury możesz kupić 200m z hurtowni i po uzgodnieniu i rozwinięciu -oddać resztę np 30-60m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież najłatwiej obliczyć ile wyjdzie rury na wymiennik liniowy. Z rysunku wynika, ze do dyspozycji jest ok. 90m długości. Rozwijasz sobie rurę z 200m kręgu tam i powrotem. Zostawiłbym trochę zapasu gdzie trzeba, ewentualnie jedną serpentynę zrobisz na końcach. Koparka kopie jeden rów, do którego układasz jedną pętle. Jak fi 40 to na końcu wykop szerzej, bo promień gięcia to ok. 90cm (żeby zawrócić to prawie 2m). Układasz w narożnikach , w szramach po kłach kopry rury obie naraz i zasypujesz. Pierwszy rów zawsze najdłużej wychodzi. Potem kolejne pętle. Rozłóż równomiernie na całej dostępnej szerokości. Te 6 metrów blisko wodociągów pogrupuj zasilania i powroty w osobnych rowach (lub w jednym szerokim w narożnikach) z dala od wodociągów. Resztę i tak z koparkowym dogadasz:) To nie apteka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są trzy sposoby:

-odkryć wszystko, położyć rury i zasypać

-robić wykop na 60-90cm i wkładać dwie rury po koparce równolegle lecąc do końca -co po oblicznieniach długości polecam

-robić wykop na 60-90cm i włożyć jedną rurę, której początek i koniec zostają za nami w rozdzielaczu -tu j/w możesz mieć problem że zostanie Ci jej za dużo albo zabraknie

 

Sposób drugi i trzeci pozwalają zasypywać rury zaraz po zakopaniu.

Teoretycznie powinno się przed zakopaniem sprawdzić szczelność. Wg mnie szczelność można sprawdzić przed zakopaniem ciśnieniem 6-9bar czy ktoś nie przetarł za bardzo rur na magazynie albo przy przenoszeniu.

Pod ciśnieniem możnaby je układać ale będą ciężkie a napełnianie powietrzem to ryzyko bo jak korek strzeli to może być kaplica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...