Yacek. 19.11.2004 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2004 Witam. Ponoć ma być zima niedługo, więc nurtuje mnie jedno pytanie. Jako właściel posesji mam obowiązek odśnieżać kawałek chodnika wzdłuż mojego płotu (całe szczęście, że drogi już nie). I podsypać żwirem, żeby się nóżka nie złamała. Czy można ten wdzięczny obowiązek przekazać jakiejś innej osobie lub firmie i ile to kosztuje? Po drugie mam nadzieję, że ten obowiązek dotyczy tych co mieszkają w domu, a nie tych co budują dom... A co jeśli w miejscu chodnika jest ścieżka (bo ani chodnika, ani drogi jeszcze nie ma)? Yacek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aib Marianna 20.11.2004 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2004 Witam. Ponoć ma być zima niedługo, więc nurtuje mnie jedno pytanie. Jako właściel posesji mam obowiązek odśnieżać kawałek chodnika wzdłuż mojego płotu (całe szczęście, że drogi już nie). I podsypać żwirem, żeby się nóżka nie złamała. Czy można ten wdzięczny obowiązek przekazać jakiejś innej osobie lub firmie i ile to kosztuje? Po drugie mam nadzieję, że ten obowiązek dotyczy tych co mieszkają w domu, a nie tych co budują dom... A co jeśli w miejscu chodnika jest ścieżka (bo ani chodnika, ani drogi jeszcze nie ma)? Yacek. Właściciel nieruchomości, a nie mieszkaniec ma te obowiązki i wiele innych, niestety. Cytuję przepis: USTAWA z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. (Dz. U. Nr 132, poz. 622) (Zmiany: Dz. U. z 1997 r. Nr 60, poz. 369 i Nr 121, poz. 770; z 2000 r. Nr 22, poz. 272; z 2001 r. Nr 100, poz. 1085 i Nr 154, poz. 1800; z 2002 r. Nr 113, poz. 984; z 2003 r. Nr 7, poz. 78; z 2004 r. Nr 96, poz. 959 i Nr 173, poz. 1808) Obowiązki właścicieli nieruchomości Art. 5. (16) 1. Właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku przez: 4) uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości; właściciel nieruchomości nie jest obowiązany do uprzątnięcia chodnika, na którym jest dopuszczony płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
franekF 20.11.2004 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2004 Czyli, jeśli droga jest niepubliczna, to juz niedotyczy? tak jest w moim przypadku. Co prawda zamierzam sprzątać (jak już się wybuduję), ale gdyby nie daj Boże ktoś sobie nóżkę zwichnął, to teoretycznie nie można mnie pociągnąć do odpowiedzialności? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aib Marianna 20.11.2004 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2004 Czyli, jeśli droga jest niepubliczna, to juz niedotyczy? tak jest w moim przypadku. Co prawda zamierzam sprzątać (jak już się wybuduję), ale gdyby nie daj Boże ktoś sobie nóżkę zwichnął, to teoretycznie nie można mnie pociągnąć do odpowiedzialności? Jeżeli jest niepubliczna, to właściciel drogi powinien o nią zadbać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RYDZU 22.11.2004 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2004 Właściciel nieruchomości, a nie mieszkaniec ma te obowiązki i wiele innych, niestety. Cytuję przepis: USTAWA z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. (Dz. U. Nr 132, poz. 622) (Zmiany: Dz. U. z 1997 r. Nr 60, poz. 369 i Nr 121, poz. 770; z 2000 r. Nr 22, poz. 272; z 2001 r. Nr 100, poz. 1085 i Nr 154, poz. 1800; z 2002 r. Nr 113, poz. 984; z 2003 r. Nr 7, poz. 78; z 2004 r. Nr 96, poz. 959 i Nr 173, poz. 1808) Obowiązki właścicieli nieruchomości Art. 5. (16) 1. Właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku przez: 4) uprzątnięciebłota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości; właściciel nieruchomości nie jest obowiązany do uprzątnięcia chodnika, na którym jest dopuszczony płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych, Intrygujące jest to co zaznaczyłem na czerwono. Co w sytuacji gdy jest sobie moja działka granicząca z pasem drogowym, wzdłuz mojego płotu mam 1,5 metra trawnika (już nie mojego)i dopiero chodnik? Bo według tego zapisu nie jest on wydzielona cześcią drogi położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości. Ubiegłej zimy nikt mnie nie nekał że jest nieodśnieżony chodnik, ale lepiej wiedzieć. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosciu01 22.11.2004 23:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2004 Co w sytuacji gdy jest sobie moja działka granicząca z pasem drogowym, wzdłuz mojego płotu mam 1,5 metra trawnika (już nie mojego)i dopiero chodnik? Bo według tego zapisu nie jest on wydzielona cześcią drogi położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości. Ubiegłej zimy nikt mnie nie nekał że jest nieodśnieżony chodnik, ale lepiej wiedzieć. Pozdrawiam Mnie też to interesuje, gdyż obecnie mam ogrodzenie oddzielone od chodnika pasem trawnika tak ok. 20 cm szerokości Cz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kingaa 23.11.2004 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2004 Co w sytuacji gdy jest sobie moja działka granicząca z pasem drogowym, wzdłuz mojego płotu mam 1,5 metra trawnika (już nie mojego)i dopiero chodnik? Bo według tego zapisu nie jest on wydzielona cześcią drogi położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości. Pozdrawiam Aaaa, ciekawe... i pocieszające Bo u mnie jest podobnie, z tym, że w dodatku ten wąski pasek trawnika należy do Agencji Nieruchomości Rolnych, a droga oczywiście do miasta. Czyli właściwie ANR jest odpowiedzialna za sprzątanie chodnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aib Marianna 24.11.2004 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2004 Co w sytuacji gdy jest sobie moja działka granicząca z pasem drogowym, wzdłuz mojego płotu mam 1,5 metra trawnika (już nie mojego)i dopiero chodnik? Bo według tego zapisu nie jest on wydzielona cześcią drogi położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości. Ubiegłej zimy nikt mnie nie nekał że jest nieodśnieżony chodnik, ale lepiej wiedzieć. Pozdrawiam Mnie też to interesuje, gdyż obecnie mam ogrodzenie oddzielone od chodnika pasem trawnika tak ok. 20 cm szerokości Cz. sprawdź jeszcze w powiatowej grodezji mapę do celów opiniodawczej; za wgląd w mapę na ogół nie każą płacić. te 20 cm jest trochę podejrzane; zieleń izolacyjna w pasie drogowym nie powinna być węższa niż 1,0m (w ten pas drogowy wchodzi pobocze, chodnik, rów przydrożny i np. w/w zieleń) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aib Marianna 24.11.2004 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2004 Co w sytuacji gdy jest sobie moja działka granicząca z pasem drogowym, wzdłuz mojego płotu mam 1,5 metra trawnika (już nie mojego)i dopiero chodnik? Bo według tego zapisu nie jest on wydzielona cześcią drogi położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości. Pozdrawiam Aaaa, ciekawe... i pocieszające Bo u mnie jest podobnie, z tym, że w dodatku ten wąski pasek trawnika należy do Agencji Nieruchomości Rolnych, a droga oczywiście do miasta. Czyli właściwie ANR jest odpowiedzialna za sprzątanie chodnika masz recht nie Ty sprzątasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yacek. 26.11.2004 17:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2004 No dobra, a jeśli tego chodnika na razie nie sprzątam, to co? Mandat od straży miejskiej? Pouczenie? Sprawa cywilna o odszkodowanie za zwichniętą nogę? Jak to niby jest egzekwowane? No i czy są jakieś firmy, które sprzątają chodniki, coby im zapłacić za okres zimowy i mieć to z głowy (rym "zimowy-głowy" niechcący ). Yacek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aib Marianna 28.11.2004 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2004 No dobra, a jeśli tego chodnika na razie nie sprzątam, to co? Mandat od straży miejskiej? Pouczenie? Sprawa cywilna o odszkodowanie za zwichniętą nogę? Jak to niby jest egzekwowane? No i czy są jakieś firmy, które sprzątają chodniki, coby im zapłacić za okres zimowy i mieć to z głowy (rym "zimowy-głowy" niechcący ). Yacek. Jeżeli to jednak "TWÓJ" chodnik, to sprzątaj, zleć Zakładowi Oczyszczania, (gmina ma jakiś zakład np. do wywozu śmieci) i ubezpiecz się od odpowiedzialbości cywilnej. Pocieszające jest tylko to, że wywóz uprzątniętego przez Ciebie śniegu należy do właściciela drogi - tylko jak to wyegzekwować? "4. Obowiązki utrzymania czystości i porządku na drogach publicznych należą do zarządu drogi. Do obowiązków zarządu drogi należy także: 1) zbieranie i pozbywanie się odpadów zgromadzonych w urządzeniach do tego przeznaczonych i utrzymanie tych urządzeń w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym, 2) pozbycie się błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń uprzątniętych z chodników przez właścicieli nieruchomości przyległych do drogi publicznej," Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosciu01 28.11.2004 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2004 ...Pocieszające jest tylko to, że wywóz uprzątniętego przez Ciebie śniegu należy do właściciela drogi - tylko jak to wyegzekwować? "4. Obowiązki utrzymania czystości i porządku na drogach publicznych należą do zarządu drogi. Do obowiązków zarządu drogi należy także: 1) zbieranie i pozbywanie się odpadów zgromadzonych w urządzeniach do tego przeznaczonych i utrzymanie tych urządzeń w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym, 2) pozbycie się błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń uprzątniętych z chodników przez właścicieli nieruchomości przyległych do drogi publicznej," Fajnie, już parę razy po tym jak odśnieżyłem chodnik, przejechał drogą pług śnieżny zwalając wszystko z drogi na chodnik Chyba myślą, że jednak usuwanie śniegu zalegającego na drodze należy do właściciela działki ! W każdym razie zwalają to w przenośni i dosłownie na moje barki ! Cz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubas 29.11.2004 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2004 Uważam, zew zmuszanie właściciela nieruchomości do sprzątania chodnika jest komunizmem w czystej postaci, dlaczego jeden ma sprzątać np. 5 metry szerokości chodnika a drugi 1 m, co z właścicielem działki narożnej gdzie chodnik jest po dwóch stronach, a wyjazd na narty, czy właściciel nieruchomości to chłop pańszczyźniany przywiązany do swojej działki na całą zimę. Osobiście udaję, że śnieg nie istnieje i nie sprzątam. Mam jednak następujące pytanie, czy jest jakaś legalna furtka na wypadek wizyty straży miejskiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 29.11.2004 14:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2004 Uważam, zew zmuszanie właściciela nieruchomości do sprzątania chodnika jest komunizmem w czystej postaci, dlaczego jeden ma sprzątać np. 5 metry szerokości chodnika a drugi 1 m, co z właścicielem działki narożnej gdzie chodnik jest po dwóch stronach, a wyjazd na narty, czy właściciel nieruchomości to chłop pańszczyźniany przywiązany do swojej działki na całą zimę. Osobiście udaję, że śnieg nie istnieje i nie sprzątam. Mam jednak następujące pytanie, czy jest jakaś legalna furtka na wypadek wizyty straży miejskiej Powiedz straży miejskiej, że sprzątanie chodnika ze śniegu to komunizm w czystej postaci a obecnie mamy kapitalizm. Ponadto miałbyś do sprzątania więcej chodnika niż sąsiad. I tu akurat jest pewna sprzeczność z tym co poprzednio napisałeś gdyż to właśnie komunizm zakładał tzw. "uraniłowkę" czyli każdemu równo ... . Więc może jednak tego argumentu teraz w dobie kapitalizmu nie wysuwaj .... To napisałem ja... człowiek bez słowa sprzeciwu odśnieżający chodniki na dystansie ponad 80 metrów .... Bez słowa sprzeciwu gdyż wiem, że nikt za mnie tego nie zrobi i nie mogę patrzeć na to jak dzieciaki muszą brnąć do pobliskiej szkoły w śniegu lub błocie śnieżnym powyżej kostek ich butów. Z podobnego założenia wychodzi zdecydowana większość moich sąsiadów....... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RYDZU 29.11.2004 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2004 To napisałem ja... człowiek bez słowa sprzeciwu odśnieżający chodniki na dystansie ponad 80 metrów .... Bez słowa sprzeciwu gdyż wiem, że nikt za mnie tego nie zrobi i nie mogę patrzeć na to jak dzieciaki muszą brnąć do pobliskiej szkoły w śniegu lub błocie śnieżnym powyżej kostek ich butów. Z podobnego założenia wychodzi zdecydowana większość moich sąsiadów....... Postawa godna pochwały Wowka !!! Mnie osobiście chodziło po prostu o to jak jest faktycznie z tym odśnieżaniem, bo chodnik pewnie sprzątał będę z podobnych pobudek jak ty. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 29.11.2004 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2004 Ja mam drogę z dwóch stron, ale chodnika ani jednego. Co nie zmienia faktu, ze jak porządnie dosypalo, to po odśnieżeniu sobie wyjazdu /30m drogi/ polazłam cała zgrzana jak mysz na drugą stronę drogi odsniezyć 40 m bezpańskiego" chodnika. Nie byłam w stanie wytrzymać widoku dzieciarni z chodzącej z chodnika na sliska jezdnię Ale to było raz, kiedy zima zaskoczyła gminę, przeważnie jak otworzę oczy o 6.30, to juz drogi i chodniki są odsnieżone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniesia 29.11.2004 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2004 Sytuacja 1:A jesli jest droga i miedzy droga a moim plotem jest pas zieleni ok 1m, i nie ma zadnego chodnika to czy ja mam odsniezac ten pas trawy? Bo przeciez nie ma chodnika, ale ludzie chodza poboczem no i droga oczywiscie. Sytuacja 2:A co w przypadku tesciow, ktorzy mieli pas trawy jw, ale zrobili sobie kostke brukowa, zeby sie nie robilo bloto. Czy wtedy to juz jest prywatny chodnik, ktory musza sprzatac? Oczywiscie i tak sprzataja, ale chodzi o litere prawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubas 29.11.2004 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2004 mam pytanie do Wowki i Majki, jak was tak rajcuje odśnieżanie chodników to może wpadniecie do mnie poodsnieżać bo mnie po pierwsze się nie chce, po drugie mam auto 4x4 i generalnie z zaspami nie mam problemów a po trzecie i najważniejsze mam alergię na PRL, każda wizyta w gazowni czy elektrowni sprawia, że czuję się jak pasażer wehikułu czasu, który nagle z gospodarki rynkowej trafił do wczesnego gierka, odchorowuję to potem tygodniami, a obowiązek odsnieżania chodnika uważam za relikt PRL-u, klasyczne myślenie komuny, zamiast przepić czegoś się dorobiłeś to się teraz podziel, a figę, ponawiam pytanie jak się ma ustawowy obowiązek do konstytucji deklarującej podobno równość wobec prawa, czy nakładanie dodatkowych obciążeń z tytułu posiadania nieruchomości nie jest czasem dyskryminacją ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 29.11.2004 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2004 .....ponawiam pytanie jak się ma ustawowy obowiązek do konstytucji deklarującej podobno równość wobec prawa, czy nakładanie dodatkowych obciążeń z tytułu posiadania nieruchomości nie jest czasem dyskryminacją ???? To pytanie zadaj nie mnie lecz Trybunałowi Konstytucyjnemu lub też Rzecznikowi Praw Obywatelskich. - są to właściwi adresaci Twoich żalów. .....mam pytanie do Wowki i Majki, jak was tak rajcuje odśnieżanie chodników to może wpadniecie do mnie poodsnieżać bo mnie po pierwsze się nie chce, po drugie mam auto 4x4 i generalnie z zaspami nie mam problemów Nawet w tak kwitnącej demokracji jak jest w USA facet który miałby na swoim trawniczku przed domem kilka chwastów spotkałby się z tylko z ostracyzmem sasiadów lub też gdyby o zgrozo nie odśnieżyłby chodnika (sam lub też poprzez wynajętą firmę) miałby przede wszystkim do czynienia w sądzie z adwokatem przechodnia któremu przydażyłoby się złamac nogę na nieodśnieżonym chodniku. Niemniej, kto wie, może jeśli załadujesz swoje 4 litery w swoje 4x4 na kółkach to gdzieś w świecie znajdziesz kraj który odpowiadałby Twoim poglądom społeczno-politycznym. Życzę Tobie tego (sobie też ) byś taki kraj znalazł. P.s. Co do odśnieżania Twojego chodnika to nie wiem jak Majka ale ja jednak rezygnuję z tak miłego Twojego zaproszenia - nie wpadnę do Ciebie. Jakoś nie przepadam za towarzystwem bufonów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubas 29.11.2004 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2004 Chłopie wyluzuj, ja się tylko grzecznie pytam czy jeżeli sprawia ci taką przyjemność machanie łopatą przy odśnieżaniu to czy nie byłbyś łaskaw zajrzeć do mnie, z przyjemnością udostępnię ci miejsce gdzie będziesz mógł się realizować.Co do meritum to niestety kolega zupełnie mnie nie zrozumiał, nasze kochane państwo robi nas na każdym kroku w balona, bierze pieniądze za ubezpieczenie zdrowotne nawet jeżeli leczymy się prywatnie, każe płacić za edukację chociaż dzieci chodzą do szkoły niepublicznej, płacimy za policję a domu pilnuje agencja ochrony, jesteśmy łupieni podatkiem drogowym (w cenie paliwa) a drogi składają się z samych dziur, w tej sytuacji wyciąganie ręki po kolejną daninę w formie odśnieżnej pańszczyzny uważam za zwykłe złodziejstwo. Polecam koledze czytanie ze zrozumieniem i nie odpowiadam epitetami z tych samych powodów dla których kolega ich używa, bo tak zostałem wychowany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.