Konstanty 19.11.2004 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2004 Witam serdecznie!Podpisałem we wrześniu umowę przedwstepną na zakup dwóch działekrekreacyjnych z człowiekiem, który ogłaszał się jako własciciel. Wpłaciłem zadatek w wysokości 2000zł. W umowie jako sprzedający są jego dane osobowe i jego podpis,jednak jak się później okazało,nie on jest włascicielem wspomnianych działek.Jedna to własnośc jego teściów ,druga jest własnością jego kolegi.Mówił ,ze to żaden problem i u notariusza zgłoszą się prawdziwi własciciele i wszystko bedzie OK. Nie wiem dlaczego ale przystałem na to.Na pewno mój błąd. Gdybym nie miał problemów z uzyskaniem dokumentów, dot.działek , pewnie bym nie poruszał tej sprawy na forum.Ale okazał się niesolidnym gościem i co najgorsze cały czas coś kręci.Dużo by pisać.W związku z zaistniała sytuacją mam kilka pytań. Czy facet miał prawo podpisać ze mna umowę przedwstepną?Czy ta umowa jest ważna?Czy mam prawo żądać zwrotu zadatku?Co jeśli facet nie będzie chciał oddać zadatku?Prosze o wszeklie informacje.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 19.11.2004 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2004 Nawet jeśli miałby pełnomocnictwo do negocjacji, nie powienien wpisać siebie jako sprzedającego. Nie wiem co dokładnie jest w umowie, ale ta sytuacja prawdpodobnie kwalifikuje się jako oszustwo. Jak nie będzie chciał oddać kasy, wal od razu do prokuratury. Nie bardzo rozumiem jak to dokładnie było, bo raz podajesz, że dopiero po podpisaniu okazało się kto jest właścicielem, a dalej, że zgodziłeś na ten układ. Nie obraź się, ale to wygląda na transakcję w stylu zakupu kolumny Zygmunta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 19.11.2004 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2004 Dokładnie tak jak napisał Tomasz. Przykre, ale prawdziwe: zabrakło ci rozwagi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Konstanty 19.11.2004 16:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2004 Masz całkowitą rację.Tak to wygladało.Tak mi sie spodobała działka,która leży nad samym jeziorem,że szczerze mówiąc chciałem "zaklepać "działkę jak najszybciej.Bez rozumu! Najpierw podpisaliśmy umowę,a po paru minutachfacet pokazujac mi wypisy z KW nadmienił ,że co prawda widnieją taminni własciciele,ale on tam mieszkał od 4 lat i dokumenty wyprowadzi sięu notariusza.A ja głupi pomyślałem ,że to drobne uchybienie.Z tym notariuszem to też niezłe jaja.Kiedy poszedłem na sprawdzenie co zawiera akt notarialny to się bardzo zdziwiłem.Na pytanie czy sprawdziła Pani aktualne wpisy w KW,odpowiedziała ,ze tak i w dziale IV nie ma zadnych zadłużeń.Pytam ,na pewno, jest pani pewna w 100%?Ona,że oczywiście itd.No to ja tej Pani ,że dzwoniłem do sądu przed 20 min.i na jednej z tych działek wisi hipoteka na kwotę ok.150 000zł. Niezłe zdziwko w jej pięknych oczach. I nawet taka sprawa mnie niezniechęciła. Jegomość "sprzedawca"powiedział ,że bank coś nawalił i stąd cały problem.Może faktycznie tak było.Wszystko rozumiem tylko dlaczego wpisała nieprawdę.Przy okazji ,Pani notariusz jest naTY z gościem.Własnie takie i wiele innych spraw coraz bardziej przekonują mnie ,żepowinienem zazkończyć kontakt z facetem.Na razie nie będe pisał o innych numerach Gościa,bo posrednio lub nawet bezposrednio to ja wychodzę na tępego wała.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pjr 19.11.2004 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2004 A co na to formalni właściciele?Jeżeli przystąpią do notarialnej umowy na warunkach zawartych w umowie przedwstępnej to nie będzie problemu.A umowy przedwstępne często zawierane są na podstawie oświadczenia stron. - A przynajmniej sprawdziłeś dowód osobisty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Konstanty 19.11.2004 16:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2004 Tak dowód osobisty sprawdziłem.Tylko teraz to ja już nie chcę mieć nic wspólnego z gosciem ,któremuprzestałem ufać.Nie wiem czym jeszcze może mnie zaskoczyć. Poprostu pojawiły sie obawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pjr 19.11.2004 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2004 Tak dowód osobisty sprawdziłem. Tylko teraz to ja już nie chcę mieć nic wspólnego z gosciem ,któremu przestałem ufać.Nie wiem czym jeszcze może mnie zaskoczyć. Po prostu pojawiły sie obawy. Jeżeli dalej chcesz tą działkę kupić to się nie zniechęcaj tylko czekaj spokojnie na wyprostowanie. Hipoteka w Kw nie jest straszna, jeżeli do umowy notarialnej dołączą wniosek z banku o wykreślenie tej hipoteki. Jeszcze raz.... co na to formalni właściciele? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mww 19.11.2004 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2004 Nie chcę by być złym prorokiem, ale tych dwóch tyś. to Ty już raczej nie zobaczysz. A w ogóle już nie rozumiem, co za historia z tym notariuszem? Kiedy to Pani szeroko otwierała te śliczne oczka? Przy podpisywaniu umowy przedwstepnej? Toć powinna sprawdzić pełnomocnictwa jak spisywała akt! A jeżeli nie wtedy tylko przygotowuje już dukumenty do zasadniczej umowy, to poczekaj, bo może wszystko się wyklaruje i będziesz miał śliczną działeczkę, ale jak ten notariusz taki mało kompetentny to sprawdź wszystko sam dokładnie. I czy w ogóle jest notariuszem??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Konstanty 19.11.2004 17:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2004 Nie wiem,bo ich nie znam.A w tej sytuacji nie wiem czy ich chcę poznać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Konstanty 19.11.2004 17:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2004 Nie chcę by być złym prorokiem, ale tych dwóch tyś. to Ty już raczej nie zobaczysz. A w ogóle już nie rozumiem, co za historia z tym notariuszem? Kiedy to Pani szeroko otwierała te śliczne oczka? Przy podpisywaniu umowy przedwstepnej? Toć powinna sprawdzić pełnomocnictwa jak spisywała akt! A jeżeli nie wtedy tylko przygotowuje już dukumenty do zasadniczej umowy, to poczekaj, bo może wszystko się wyklaruje i będziesz miał śliczną działeczkę, ale jak ten notariusz taki mało kompetentny to sprawdź wszystko sam dokładnie. I czy w ogóle jest notariuszem??? Wizyta u Pani notariusz nie ma nic wspólnego z umową przedwstepną ,która podpisałem u faceta w domu.Pojawiłem się u niej aby przeczytać wstepnie akt notarialny,który został sporządzony w celu końcowej sprzedaży.Sprawdzenie danych itd,itp.I tam wyszło,że hipoteka jest obciążona a ona nic o tym nie wie. Dlaczego sądzisz ,ze ja tych pieniedzy nie odzyskam?Czy to nie on złamał prawo podpisując ze mna umowę przedwstępną nie będąc właścicielem ,żadnej z tych działek? Jak to sie ma do tego co napisał Tomasz M? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mww 19.11.2004 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2004 Oczywiście, że to on złamał prawo. I właśnie dlatego myślę, że może być problem z odzyskaniem zaliczki. Nie po to je łamał, żeby Ci po dobroci oddać. Oczywiście jeżeli jest oszustem. Jeżeli jest facetem, który z lekka tylko "przekombinował" to może odda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Konstanty 19.11.2004 17:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2004 Jeszcze jedno.Facet nie miał i nie pokazał mi żadnych pełniomocnictw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abromba 19.11.2004 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2004 oj Konstanty, Konstanty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Konstanty 20.11.2004 11:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2004 Za wszelkie uwagi jestem bardzo wdzięczny.Poinformuję na Forum jak się to wszystko zakończy.Jeszcze raz bardzo dziękuję i Pozdrawiam. Gdyby były jeszcze jakieś sugestie w tym temacie, to proszę Forumowiczów, o zabranie głosu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fidelis 20.11.2004 14:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2004 Oj Konstanty, Konstanty... Spokojnie, zobaczysz swoje pieniądze. 1) Nie wnikaj, nie dochodź, co na to prawowici właściciele. Nie ma na to czasu, 2) natychmiast skontaktuj się z Prokuratorem, pokaż umowę cywilną (tę, podpisaną w domu "właściciela"), 3) jeśli w Twojej umowie nie znajdzie niczego "zdrożnego" (a czuję przez skórę, że jednak znajdzie), weź umowę i skonsultuj się z Radcą Prawnym - pomoże Ci z tego wybrnąć, 4) sprawdź Notariusza (zajrzyj do http://www.notariusze.waw.pl) Znajdziesz coś dla siebie,ale nie licz za bardzo na "wsparcie" Izby... Sorry Póki co nie rezygnuj z działki (widzę, że górę wzięły emocje), ale natychmiast DZIAŁAJ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Konstanty 20.11.2004 15:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2004 Dzięki .Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fidelis 21.11.2004 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2004 napisz, jak Ci poszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aishan 21.11.2004 16:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2004 dorzucę jeszcze parę rzeczy :1. Notariusz jak sprawdziła księgę wieczystą to należy na niej wymusić coby w treści umowy zawarła oświadczenie, że osobiście sprawdziła i wszystko jest ok - i tego nie odstępuj!!! [bo jak powie, a nie wpisze to nie ma to żadnej wartości]2. Spróbuj skontaktować się z właścicielami i uzgodnić szczegóły sprzedaży - adres ich powinieneś znaleźć w wypisie z rejestru gruntów, który [aktualnym] powinien być jednym z dokumentów wymienionych w umowie sprzedaży [czytałeś ponoć projekt, to poproś o dokumenty do wglądu].3. Przy umowie finalnej upieraj się przy płatności na konto przelewem, przynajmniej będziesz miał jakiś namiar na gościa konto, jakby co.4. Być może gość działa nielegalnie jako pośrednik [też wtedy zawyża cenę] i poprzez kontakt z właścicielami cena spadnie - wtedy też o jego działaniu niezwłocznie powiadom Policję i PIH.5. Sprawdź we właściwym Urzędzie Gminnym przeznaczenie tych działek, bo za to nie odpowiada notariusz [znaczy powinien, ale w praktyce nie odpowiada].6. Przy okazji wizyty w Gminie sprawdź jaki jest dojazd do działek i czyją własnością jest droga dojazdowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fidelis 22.11.2004 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2004 Ad.1 Jednym z podstawowych zadań/obowiązków Notariusza pośredniczącego w transakcjach nieruchomości jest dopilnowanie, aby transakcja przebiegła ZGODNIE Z PRAWEM. Nie trzeba na Nim czegokolwiek wymuszać. Ad.3 Jeśli sprzedający będzie chciał zrobić "wałek", to zrobi. Co Ci po namiarze NA KONTO??? Dziś konto jest, jutro konta nie ma. Ten sam adres zameldowania jest w dowodzie. I co z tego? W PRAKTYCE - nic. Zapewniam - zupełne nic! Osobiście znam przypadek transakcji, w której posługując się skradzionym i sfałszowanym (w prosty sposób) dowodem sprzedano wynajęte mieszkanie. I co? I nic. Wbrew pozorom Notariusz dopilnował wszystkich swoich obowiązków. Poza tym W JEGO OCENIE dowód nie był podrobiony. Prawowity właściciel mieszkania wraca z zagranicy i nie wierzy własnym oczom. Nowy "właściciel" mieszkania traci oszczędności życia i (zgodnie z prawem) leci na bruk. A sprzedający-oszust, rzecz jasna, znika... Ad. 4 Może też być Pełnomocnikiem. Ale co ma do tego PIH ??? Ad. 5 Notariusz powinien odpowiadać za PRZEZNACZENIE działek? A to ciekawe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aishan 22.11.2004 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2004 Fidelisad. 1 - teoria sobie, a życie niestety sobie, a przykładami to mógłbym sypać jak z rękawa.ad. 3 - z tym "wałkiem" to niestety prawda, ale dodatkowej dbałości nie zaszkodzi, im więcej trudności dla potencjalnego oszusta, tym większe prawdopodobieństwo, że się na czymś "wyłoży"ad. 4 - Państwowa Inspekcja Handlowa - owszem ma coś z tym wspólnego - nie mam teraz czasu wyjaśniać, ale wystarczy, że zapytasz w PFRN.ad. 5 - powinien w tym znaczeniu o jakim też pisałeś w ad. 1 - powinna być wymagana pośród innej dokumentacji decyzja o przeznaczeniu gruntów, przyzwoitość nakazywałaby o dopilnowanie wszelkich szczegółów transakcji [a zgodzisz się, że przeznaczenie jest jednym z kluczowych] - i wszyscy znani mi notariusze [ci porządni] dopilnowywują takich szczegółów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.