Spływająca deszczówka z dachu na taras - problem na dłuższą metę?

[Antoss]

Cześć,

 

Podczas intensywnych opadów deszczu zauważyłem, że deszczówka z impetem spływa na taras. Sądzę, że problem leży po stronie rynny, która została zbyt krótko wyprowadzona (około 25 cm).

 

W moim poprzednim mieszkaniu miałem podobny problem z dostawaniem się wody i ostatecznie okazało się, że po kilkunastu latach sąsiad miał mokrą ścianę podczas intensywnych opadów. Nauczony doświadczeniem napisałem do dewelopera o problemie, który zauważyłem - odpowiedź:

 

"Odprowadzenie wody na dachu budynku jest wykonane zgodnie z projektem i ze sztuką budowlaną. Nie ma możliwości, aby woda uszkodziła pokrycie balkonu".

 

Czy jesteście wstanie stwierdzić, że tak ma być i tak jest ok? Jeśli tak, to jaki sens montowanie rynny na całej długości tarasu skoro w jednym miejscu leci jak wodospad?

 

Dodaję zdjęcia podglądowe na Google zdjecia:

https://photos.app.goo.gl/XqLS8DLBCmPQDy8h7

[agb]

Zgodnie z projektem i sztuką może tak. Z rozsądkiem już niekoniecznie. Brzeg dachu przyjmuje wodę z jakiej powierzchni dachu? Na oko jakieś 5x7-8m? Wiadomo, że ta woda rozleje się na boki. A na jednym z boków jest już taras.

[Antoss]

Taras ma długość około 6 metrów, a sama powietrzna dachu, pod którym znajduje się taras będzie spokojnie wynosić 7 na 8m. Do tego dochodzi mocny spadek dachu przez co impet wody jest ogromny. Jeśli z jednej strony leci mocno woda na ścianę i okna, to po co w ogóle rynna na całej długości tarasu? Przecież to absurd.

 

Macie jeszcze jakieś pomysły dot. sztuki budowlanej w tej kwestii?

Edytowane 24 Września 2020 przez Antoss

[Antoss]

Mail został wysłany. Szkoda, że dopiero teraz zmierzyłem odległość rynny od krawędzi dachu. Cała rynna ma 25 cm, a spływ od krawędzi dachu jest odsunięty tylko 10 cm. Także przy impecie spływającej wody z kilku metrów, te 10 cm niewiele daje.