Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bardzo słaby beton b25


Oszukany1357

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 88
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Betoniarnie w dzisiejszych czasach raczej rzadko oszukują na betonie, to co wyjeżdża z węzła raczej mieści się w recepturze. Częściej później się dzieją różne rzeczy.

Ja miałem mało fajną sytuację z firmą Lafarge. Lałem płytę fundamentową, równo 100m2, wysokość 30cm, jak by nie patrzeć 30m3. Zamówiłem 31 m3 produktu Lafarge Fundamenty, który miał być betonem zamozagęszczalnym (zgodnie z tym co mówił handlowiec). Zamówiłem, zapłaciłem (z góry) bo takie procedury mają w Lafarge. Na 8.00 rano przyjeżdza pompa, rozstawia się. Czekamy na gruszki.. do 9.00 a miały być na 8.00.. zdarza się nie robię tragedii. Osobnym autem przyjeżdża gościu ubrany w koszulkę Lafarge, który przedstawia się jako technik. Bierze próbki do badań. Zaczynamy lać. Na początku leci zawsze rzadsze, wylewamy na bok, nie do szalunku z xps. Potem szybko zaczyną jecieć kolejne metry, patrze ale coś ten beton coś gęsty jak na samozagęszczalny. Technik Lafarge pyta: "dlaczego nie zagęszczamy wibratorem?" ja mu odpowiadam: "przecież to miał być beton samozagęszczalny, takiego się nie wibruje!" a on na to "no niby tak.. ale trochę można by było..", ręcej opadają. Koniec końców dokończyliśmy betonowanie. Nie byłem przygotowany na zacieranie, bo miało być tylko "sztangowanie" więc samolot zrobiony na szybko, powierzchnia wyszła przez to nie za bardzo. Zabrakło też 1m3. Dzwonię to firmy: "nie możliwe" Ja mówię że płyta ma 30m3, zamówiłem 31m3, nie może zbraknąć... wysłali dodatkową gruszkę z dolewką. Dopiero ta ostatania miała konsystencję betonu samozagęszczalnego i dała się ładnie rozprowadzić i zasztangować. Do dziś widać, że powierzchnia w tym miejscu jest inna, gładka, niż na pozostałem części płyty. Chcieli mnie też obciążyć za tą godzinę pracy pompy, jak czekaliśmy na gruszki. Sprzeciwiłem się, zareklamowałem też beton, niezliczone maile i rozmowy. Koniec końców trochę opuścili cenę ale te 1k zł nie warte tych nerwów, szarpania i tego, że musiałem potem równać płytę samopoziomem. Więc i tak wyszło, że drożej i dłużej.

Podsumowując, wpadki, oszustwa, nieprawidłowości zdarząją się każdej firmie. Ja zaufałem Lafarge i się zawiodłem. Problem w tym, że betonowanie nie cofniesz, zalejszesz trochę, kolejne metry spadają szybko.. nawet jak przerwiesz to jak obczyścisz zbrojenie, szalunek. Ja w płycie miałem jeszcze podłogówkę. Przerwanie betonowania o późniejsze "sądowanie" się to odwleczenie budowy na miesiące jeżeli nie na lata.. a klient i tak jest na straconej pozycji bo co może z taką firmą jak Lafarge? Wysłali mi potem badania próbek, oczywiście wszystko cacy oh i ah. Tylko jaką ja mam gwarancję, że przebadali te właśnie próbki?

Powiecie pewnie, trzeba było zbadać beton przed betonowanie, metoda stożka, rozplywu itp itd.. niby tak, ale nie po to zamawiasz w firmie znanej z doświadczeniem i od razu zakładać, że wrzucą cię na minę.

Każde kolejne betonowanie robiłem z lokalnej betoniarni i tam już nie miałem żadnych przygód. Jaki chciałem beton taki miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oszukany , doskonale cie rozumiem. Sam miałem podobną sytuacje. Spytali się na co ten beton a ja zamiast odpowiedzieć na strop to powiedziałem prawdę , że na płyte fundamentową pod budynek gospodarczy. no i tez zamiast B20 przywiezli może B10.

Na forum to każdy mądry , że trzeba było pilnować, brać fakturę , przerywać lanie betonu jesli były podejrzenia a tak wogóle to betoniarnie nie oszykują tylko klient kręci. po co takie osoby się wypowiadają? dobre rady dają po fakcie albo bronią nieuczciwych kolegów po fachu.

 

Fajnie by było jakbyś dał opinie w google o tej betoniarni, ja tak zrobiłem. Pozniej coraz wiecej ludzi pisało negatywne opinie na temat tej betoniarni, co zapewno zniechęciło kolejnych klientów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oszukany , doskonale cie rozumiem. Sam miałem podobną sytuacje. Spytali się na co ten beton a ja zamiast odpowiedzieć na strop to powiedziałem prawdę , że na płyte fundamentową pod budynek gospodarczy. no i tez zamiast B20 przywiezli może B10.

Na forum to każdy mądry , że trzeba było pilnować, brać fakturę , przerywać lanie betonu jesli były podejrzenia a tak wogóle to betoniarnie nie oszykują tylko klient kręci. po co takie osoby się wypowiadają? dobre rady dają po fakcie albo bronią nieuczciwych kolegów po fachu.

 

Fajnie by było jakbyś dał opinie w google o tej betoniarni, ja tak zrobiłem. Pozniej coraz wiecej ludzi pisało negatywne opinie na temat tej betoniarni, co zapewno zniechęciło kolejnych klientów.

 

Nie ma takiej opcji, że betoniarnia renomowana Cię oszuka. Są dwie dobre sieciowe, które kojarzę- to Lafarge i Górażdże. W mojej okolicy głównie od nich się bierze. Jak kierowca lał mi beton najpierw spytał czy chcę pobrać próby. Zakup bez faktury, też raczej się u nich nie uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat brałem beton od najblizszej betoniarni no i sie zawiodłem, myślałem ze to nie ma znaczenia skąd sie bierze, przeciez receptura powinna byc ta sama.

Pozniej zamówiłem na strop beton B25 od betoniarni oddalonej 20 km i ten już był bardzo dobrej jakosci. Jednak obie betoniarnie były to tzw noname.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...