Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

SDSplus czy mozna kuc


T-rex

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 47
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

T-rex Mam takiego BOSCHA za 700 zł od kilku lat. jest znakomity. Nie tylko wierci ale i kuć można, wkręcać, wykręcać śruby, można kupić typową głowicę wiertarską nasadkę do zwyczajnych wierteł, są wiertła do drewna - płaskie też, wiertła do stali, do szkła, piły otwornice, cała masa przystawek.

Wywiercenie dziury w betonie, w granicie [też takie robiłem], w lastryko nie jest problemem. A najważniejsze to to że te wiertła SDS są nie do zdarcia. Polecam - nie będziesz niezadowolony.

I nie kupuj badziewia za 200 zł - to na jeden raz a betonie to się tym badziewiem uchachasz po same uszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki wam, coraz bardziej mnie uswiadamiacie w mojej decyzji ze sluszna :)

Każdy widzi to co chce. :D Wiekszość postów była raczej przeciwko kupowaniu Bosh'a. A co do sugestii pchelek że za 200 zł to sam szmelc i nic nie wykujesz - wcześniej pisałeś że chcesz wykuć w betonie otwór fi 100. Ja młotowiertarką za niecałe 300 zł wykułem 9 takich dziur (a nawet większych). Jedna zajmowała mi niecałą godzinę. Czyli pikuś. I ograniczeniem czasu nie był młot tylko miałem utrudniony dostęp do tych miejsc gdzie kułem.

 

Zaoszczędzone pieniadze lepiej zainwestować wg mnie w:

1) dobre okulary ochronne (takie które nie zachodzą mgłą) - mogą kosztować do 100 zł - jak się kuje beton to jego kawałki lataja wszędzie i bez okularów to oko możesz stracić

2) dobre "słuchawki" na uszy ok. 30 zł. (bo jednak takie kucie troche głośne jest)

 

Ale to Twoja forsa i wydasz ją jak chcesz. Ja tylko przedstawiam swoje prywatne zdanie oparte chyba na niezłym doświadczeniu (przynajmniej w porównaniu do prac które chcesz wykonać)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kupiłem za 329 zeta w Leroy-u Skila i dosyć dobre dłuto chyba Makity za ponad 100 zł(SDS plus)

wykułem dwa otwory na drzwi (jeden był na dwie cegły gruby) i przesunąłem ścianę uprzednio ją skuwając do poziomu podłogi ;) (o ilości wywierconych otworów nawet nie wspominam :))

robiłem kilkuminutowe przerwy dosyć często (co jakieś pół godziny), bo pewnie bym narzędzie zajeździł

i do tej pory nie ma problemu z tym Skilem

 

a co do Boscha za 700 zł: to i tak jest narzędzie nieprofesjonalne, więc zawsze jest szansa na "małą" awarię przy cięższych pracach, ale to tylko moja subiektywna opinia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie kupuj badziewia za 200 zł - to na jeden raz a betonie to się tym badziewiem uchachasz po same uszy.

 

Nieprawda !

Nie jestem zwolennikiem narzędzi typu Topex, ale młotowiertarki to naprawdę osobny rozdział. Znam mnóstwo relacji (m.in. z tego forum) osób, którym taki topex za 199zł całą budowę obsłużył bez szwanku.

 

No i jeszcze zostaje Einhell. Kosztujący 300zł i moim zdaniem jakością zostawiający daleeeeekoooo w tyle trzykrotnie od niego droższe "zielone" bosche i nieznacznie jedynie ustępujący wielokrotnie droższym boschom niebieskim. Dodam jeszcze, że Einhell ma dwa lata gwarancji, jeśli budowy nie przeżyje, to go po prostu można wymienić na nowy :)

 

A i jeszcze jedno: nie sprzedaję einhelli, nie jestem ich pracownikiem. Jedynie bardzo zadowolonym posiadaczem już kilku ich elektronarzędzi

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak , ale zawsze tak !

 

zielone Bosche są dla amatorów drobnych ręcznych robótek

i nie nają fukcji kucia ale mino tego są wcale niezłe !!!!!

 

niebieskie są w wykonaniu tzw. profesjonal ,, - można je katować do upadłego wiercić kuć / dłutować itp - nie do zajechania - warte swojej ceny - tańsze od Hilti a jakością nie odbiegają -

używam je od wielu lat !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od wielu już lat używam niebieskiego bosha 2-24 dsr, jestem z niego bardzo zadowolony. Chociaż aktualnie przy remoncie musiałem już do niego trochę dołożyć, wymiana wirnika - w starym uszkodziło się jedno uzwojenie, wymiana uchwytu i jeszcze jakiegoś elementu - w pewnym momencie stracił udar, nie zmienię mojego zdania o tym sprzęcie. Wiem, że eksploatowany był podczas skuwania tynków w chałupie zdecydowanie niezgodnie z przeznaczeniem, w końcu skuwanie tynków to nie drobne podkucia. Dobrym rozwiązaniem jeśli ktoś nie boi się pewnego ryzyka jest kupienie niebieskiego Bosha ale już z uchwytem SDS-MAX na rynku wtórnym na przykład na niemieckim e-bay'u, nie ryzykowałbym rynku wtórnego w Polsce - choć kto wie. Mnie takie urządzenie kosztowało w przeliczeniu ok 1000 zł - nowe kosztuje około 2500, a SDS-MAX jest praktycznie nie do zdarcia przy takich obciążeniach jakie są podczas prac remontowo-budowlanych prywatnych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak potrzebujesz prywatnie to ten Bosch będzie dobry ale jak chcesz otworzyć firme i montować CO to jak mój poprzednik pisał bosch (nawet niebieski) będzie nawalał i robota będzie stała. Ja w 1991 roku kupiłem młoto-wiertarke Atlas Copco i np otwór fi 50 w lanej płycie o gr.24 cm wierci około pół minuty i tak już 13 lat....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dawno dawno, kupilem tej firmy wiertarke (taka zwykla bez udaru nawet), i stojak do niej. Wydaje mi sie ze nie najgorszy sprzet robi, zreszta zadko uzywam tej wiertarki+stojaka, wiec nie miala sie kiedy zepsuc :p, co do tematu, to warty polecenia jest SKILL, no i BOSH jak najbardziej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Celmy ja mam pilarke i szlifierke tasmową. Oba sprzety są w porządku. Pilarka ma moc 1050W, a szlifierka tasmowa 1030W.

 

Szlifierkę naprawde polecam, za ok. 500 zł. kupuje sie solidną maszyne o duzej mocy do ciągłej pracy. Za jej pomocą wyszlifowano u mnie dziesiątki metrow biezących jetek i murłaty. gdyz mam je wszystkie odkryte, jako element ozdobny poddasza. Ostatnio w ciągu kilku minut zeszlifowalem farbe zdrzwi, ktorych kolor mi sie nie podobal itp.

 

Celma nie robi jednak mlotowiertarek, lecz zwykle duze wiertarki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

duża wiertarka????????

 

nie pamiętam symbolu ale na polskie warunki pare lat temu był to dobry sprzet wszczególności do wiercenia - kucie też na poziomie ale ze względu na bardzo słabą ergonomie ustępuje miejsca firmą takim jak bosch hillti makita

 

plus tani osprzet - wiertła , przecinaki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Ja już w życiu nie kupię młotowiertarki-badziewa za 300-400 zł

Początkowo kupiłem młotowiertarkę Blaucraft 1300W, reklamowaną na allegro, niemiecka firma SDS-max.. padła (przestał działać udar) po kilkunastu godzinach kucia z betonie.

Potem kupiłem zachwalanym na tym formum Einhella, tym razem SDS-plus.

Padła po jednym dniu (rozpadła się głowica)

 

Ponieważ mam jeszcze duże kucia.. to chcę kupić jakąś Makitę, Boscha czy Hiltii, oczywiście SDS-Max'a.

 

Słyszałem, że jest dobra MAKITA HR 4000C sdsMAX.

A ostatnio pojawiła się najnowsza wersja HR 4011C z systemem antydrganiowym AVT.

 

Czy możecie polecić jakiś sprzęt z tej 'kategorii wagowej' :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzywalismy AEG 800w 3J do wszystkiego (kucie ,skuwanie tynku, wywiercanie otworow drzwiowych w cegle fi 16) i niestety padla po dwoch latach. Teraz mamy milwaukee sds max. 25J 11kg i jest nie do zdarcia (posadzki 10-20cm) . Uwazam ,ze kazdy sprzet ma swoje przeznaczenie i wtedy bedzie dobrze sluzyl , oczywiscie marka ma tez znaczenie.

Poltomy.

-------------------

Chcialem dobrze a wyszlo jak zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba w 2001 roku kupiłem nowego niebieskiego boscha GBH 2-24 DSR, niech nikt nie pisze że

to nie jest profesjonalny sprzęt. Od tej pory zrobił sporo roboty (nooo....trochę mu pomagałem :).

Musisz mieć jednak świadomość, że nie ma sprzętu do wszystkiego, to jest bardziej wiertarka

z wysokosprawnym pneumatycznym udarem, niż ciężki młot. Do prac wyburzeniowych, jest inny sprzęt. Oczywiście kucie w żelbetonie też nim robię, bo co mam zrobić ?

 

Sprawność młotka elektropneumatycznego zależy w dużej mierze od jego wagi i tu są dwie cechy

praktycznie nie do pogodzenia. Sprzęt ma być możliwie lekki -- kołkowanie na ścianach,

wiercenie z drabin itp, a jednocześnie dysponować dużą siłą udaru. Ponieważ są to sprzeczne wymagania, firmy robią osobny sprzęt do wiercenia w trudnych materiałach i osobny do kucia.

Kiedy masa młotka jest mała, to część siły udaru przekazywana jest na ręce operatora.

 

Co do chininy, to stwierdzam że na potrzeby prywatne również się nadaje. Oczywiście nie posiada

potrójnie lakierowanych uzwojeń - (deszcz ), wiatrak często nie jest aluminiowy, ale z tworzywa itp.

Do kucia Topex czy Kenzo jednak jest lepszy, bo znacznie cięższy, a i cena wielokrotnie niższa.

Jeśli ktoś go nie przegrzewa i dba o czystość oraz smarowanie uchwytu SDS, to spokojnie

wszystko nim zrobi. Niebieskim boschem można w firmie pracować bez przerwy, ale w przypadku

prywatnego użytkownika, nie jest to chyba aż tak ważne, bo każdy powód jest dobry

żeby w przerwie "na studzenie maszyny " piwka się napić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...