Pewee 14.10.2020 22:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2020 Witam Słowem wstępu kupiłem dom wybudowany w latach 90 do bardzo generalnego remontu, do wymiany było praktycznie wszystko i do wszystkiego planowałem brać "fachowców" . Każdy wzięty przeze mnie "fachowiec" był z polecenia i spieprzył swoją robotę w mniejszym lub większym stopniu aż do wykończeniowców, przy których przebrała się miarka i ich wykopałem . Teraz sam wszystko co mogę poprawiam, ale mam duży problem z dachem, którego nijak nie wiem jak obejść. Mianowicie zatrudniłem ekipę dachowców do ściągnięcia starego dachu i wykonania go kompletnie od nowa i podpisałem z nimi umowę o dzieło: jakoś miesiąc po terminie skończyli i ogólnie powiedziałbym, że byłem nawet zadowolony bo z dworu wyglądało to nieźle: od wewnątrz już jako tako bo wiele widziałem nietrafionych gwoździ w deski i obróbki przy dwóch oknach dachowych miały wiele do życzenia, ale machnąłem na to ręką bo "fachowcy", wiadomo... Nie mogłem oczekiwać cudów, że ładnie zrobią... Odebrałem robotę, ale zapobiegawczo poprosiłem o poczekanie z miesiąc z zapłatą ostatniej transzy i miałem rację bo przy pierwszej lepszej ulewie okazało się, że dach bardziej przecieka niż ten przed wymianą!!! Zadzwoniłem do fachowca i powiedziałem mu co i jak, ten stwierdził, że niemożliwe i umówiliśmy się na podjechanie i zobaczenie co i jak. Tak zrobił (to była ndz.) pokazałem mu wszystkie foty i filmiki jak woda robi sobie kap kap kap, po czym powiedział, że w pon. się umówimy na termin poprawek i tak już czekam sobie 4 miesiące na te poprawki. Kilka razy próbowałem się do niego dodzwonić z dwóch numerów jakich używam, ponaglałem go o kontakt smsowo, nawet lekko groziłem, że pójdę z tym do sądu, jak się nie odezwie i wysyłałem zdjęcia co się odwala w tym domu po deszczach: Dodatkowo w miedzy czasie poprosiłem kolegę (miałem już dość fachowców), żeby mi wszedł na dach i sprawdził przekrój komina bo chciałem na zimę wkład zamontować i takie foty mi porobił przy okazji: Panowie od montowania fotowoltaiki swego czasu też mi zgłaszali, że blacha jest w wielu miejscach powgniatana, ale przymykałem oko, a teraz mam za swoje. Kontaktowałęm się z trzema firmami, czy by nie poprawili roboty po fachowcu, ale każdy jak usłyszał co się dzieje to powiedział, że absolutnie nie, wreszcie trafiłem na znajomego znajomego, który raczył przyjechać i ocenić ile to by kosztowało, ale jak zobaczył o co chodzi to powiedział, że nie podejmie się poprawiania tak spier... roboty. Plusy i minusy: mam umowę, nie mam żadnych faktur bo mieliśmy się z nimi rozliczać na końcu, wszystkie "zaliczki" mam oczywiście sygnowane jego podpisem, z 55k całej kwoty za dach nie zapłaciłem jeszcze 6k, mam b. dużo porobionych zdjęć jak się leje i możliwe, że większość nagranych rozmów face to face telefonem (ale nie wiem w jakiej jakości). I teraz pytanie do Was drodzy forumowicze, CO ROBIĆ????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
donvitobandito 15.10.2020 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2020 Prawnik, potem pewnie sąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boconek03 15.10.2020 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2020 Rzeczoznawca, prawnik itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.