Jak długi okap zewnętrzny?

[bobo30]

Jak długi powinien być optymalny okap zewnętrzny? Dom z użytkowym poddaszem kryty dachówką. Ile jest u Was?

[Kon111]

Nie wiem jaki jest optymalny, ale u mnie jest 80cm w poziomie od ściany. W przypadku gdy dom oddalony jest od granicy 4m, 80cm to maksymalny dopuszczalny wymiar okapu.

[ania1719508426]

Długo zastanawialiśmy się nad długością. Stanęło na 50 cm.

[Leszek T.]

Ja też mam 50 cm. A nieprzekraczalna linia zabudowy liczy sie do okapu czy ściany?

[robert skitek]

do sciany

[_bogus_]

Mam 90 cm okapu (nie liczę rynien). Przy mojej wysokości domu (parterowy z poddaszem uzytkowym) okna w ciągu roku może z 1 raz zmoczył deszcz.

 

Dlatego taka wartość bo osobiście wolę większe okapy - ale podraża to trochę (podbitka i większy dach). Z tym że chyba podbitka PCV jest w kawałkach o długości 270 cm = 3 * 90 cm bo jakoś praktycznie nie miałem odpadków.

 

Pozdrawiam

[Dave]

Ja uwazam ze im dluzszy tym lepszy. Sam mam chyba z 1,20m. Sciany i okna prawie zawsze sa suchutkie

 

D.

[mib]

Ja uwazam ze im dluzszy tym lepszy. Sam mam chyba z 1,20m. Sciany i okna prawie zawsze sa suchutkie

 

D.

 

a ja sie zastanawiam czy akurat długie znaczy lepsze

 

bo gdy patrze na domy to np. akurat pod parapetami zewn. zwykle ściany są brudne, gdyż nie są omywane przez deszcz, który "siłami natury" czyści tynk. ale jak jest prowidłowo (czytaj: optymalna długość okapu) z technicznego punktu widzenia to chyba akurat Robert Skitek, jako inż. architekt, będzie wiedział najlepiej.

[ania1719508426]

Ja uwazam ze im dluzszy tym lepszy. Sam mam chyba z 1,20m. Sciany i okna prawie zawsze sa suchutkie

 

D.

 

Ale słoneczko do okien to ci chyba raczej nie zagląda, kreciku

[inż. Mamoń]

Poziomo od lica ściany mam według projektu 50 cm, ale planuję to zwiększyć do 60 cm (krokwie mam zamówione nieco dłuższe). Myślę, że nawet 50 wystarczy, ale chyba 60 lepsze od 50

[Dave]

Ja uwazam ze im dluzszy tym lepszy. Sam mam chyba z 1,20m. Sciany i okna prawie zawsze sa suchutkie

 

D.

 

Ale słoneczko do okien to ci chyba raczej nie zagląda, kreciku

 

Nie ma problemu - teraz zaglada od rana do wieczora, latem fakt - jak jest w zenicie jest mily chlodek od cienia okapu. Aha - poddasze jest doskonale rozswietlone 5 duzymi polaciowymi.

 

D.

[nurni]

60 cm bez rynien

[gg]

W projekcie miałam 90cm, wydłużyłam na 110 i wygląda dużo ładniej.

[damiang]

Oprócz długości okapu istotna jest też jego wysokość nad oknem. Im jest niżej i jest większy tym mniej słońca wpuszcza. Często jest to pożądane, ale łatwo można przesadzić.

Wg jakiegoś programu na szerokości geograficznej Krakowa w lecie słońce w południe świeci pod kątem 62 stopni. W zimie - 17 stopni.

W równonoc (marzec, wrzesień) - 40 st.

I tutaj trzeba się zdecydować na jakiś kompromis - czy ma być jasno i gorąco latem, czy ciemniej i chłodniej.

Ja proponuję przyjąć jakieś 20-30 stopni i sprawdzić do tego wysokość i szerokość okapu.

 

Ja mam okap na 100 cm i nawet po ostatnich deszczach i wichurach ok. 20-30 cm ziemi przy cokole jest w praktyce suche. Tym bardziej okna.

[bobo30]

U nas będzie w końcu chyba 80 cm, z wyjątkiem jednej części gdzie musi być 70cm. Dzięki za odpowiedzi.

[Senser]

U siebie mam ok. chyba nawet 110 cm.

Sądze że takie większe są lepsze...nie są zamaczane bliskie rejony muru...

[echo]

Ja uwazam ze im dluzszy tym lepszy. Sam mam chyba z 1,20m. Sciany i okna prawie zawsze sa suchutkie

 

D.

 

Ale słoneczko do okien to ci chyba raczej nie zagląda, kreciku

Ja miałem w projekcie chyba 70 cm ale przedłużyłem na jakieś 90 cm okapu (nie licząc rynien) oraz chyba 110 lub 120 (dokładnie nie pamiętam) w szczytach domu tzn nad balkonami. Deszcz ne leje tak mocno po ścianach, domek ładniej wygląda a słoneczko i tak zagląda

[rafałek]

My mamy około 1 m. Od chwili zrobienia dachy słoneczko jakoś się wciska i to bez większych problemów, a latem w południe to i przy okampie 40 cm nie będzie przecież świecić w okna .

Dzięki temu przy padających deszczach ściany mam ciągle suche. Do tego zanim pobudują pożądną witę na drewno to za garażem mam miejsce na jego składowanie (zadaszone ).

Co do problemó z podbitką - my mamy jak to niektórzy mówią - nadbitkę, czyli przystosowane deszkowanie dachu. Do tego "dłubane" krokwie. Efekt bajeczny.... widać na fotkach w dzienniku.

Same plusy