Jezier 25.11.2004 22:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2004 Pozwałbym zakład gazowy za to, że w warunkach jakie mi by wydali miałbym napisane, że muszę zapłacić za podłączenie komuś innemu niż zakładowi gazowemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Senser 25.11.2004 22:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2004 Pozwałbym zakład gazowy za to, że w warunkach jakie mi by wydali miałbym napisane, że muszę zapłacić za podłączenie komuś innemu niż zakładowi gazowemu. Wątpie aby w takiej sytuacji zakład wydał ci warunki umożliwiające podłączenie do sieci. Może by i dał ale raczej po warunkiem uzyskania zgody od "właścicieli sieci" przy tej działce...nie sądzisz że tak by były sformuowane?? Ale prawdopodobnie wiem o czy myślisz...że wedle prawa, nikt inny nie ma koncesji na dystrybucję gazu tylko PGNiG. Tak jest, ale ludzie sprzedali by tylko podłączenie do ich sieci...oni nie sprzedawaliby gazu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 25.11.2004 23:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2004 Chodzi mi raczej o to, że według prawa tylko gazownia może być właścicielem gazociągu którym dostarcza swój gaz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marbo 26.11.2004 06:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2004 Chodzi mi raczej o to, że według prawa tylko gazownia może być właścicielem gazociągu którym dostarcza swój gaz. A możesz podać taką podstawę prawną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Senser 26.11.2004 10:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2004 Chodzi mi raczej o to, że według prawa tylko gazownia może być właścicielem gazociągu którym dostarcza swój gaz. Jesteś tego pewny?? Myślisz, że przypadki z "prywatnym gazociągiem" to takie odoosobnione?? Sądze, że to powszechne zjawisko. I za każdmy razem jest łamane prawo?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 26.11.2004 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2004 Senser, chcesz mieć ten gaz czy nie ? Zobaczysz, że potem ważny będzie termin podłączenia a nie jego koszt. Nikt nigdy nie powiedział, że życie ma być sprawiedliwe i przeważnie tak jest. Jeden się narobi i nic nie zarobi, drugiemu przyjdzie łatwiej. Pytanie do wszystkich oburzonych faktem, że wartość innych działek wzrośnie. Czy tak samo by się wypowiadali, gdyby to rosła wartość ich nieruchomości? Hans, nie każdy ma worek pieniędzy - to raz. Dwa - wartość działek to jedno, a fakt, że jakaś pijawka po sąsiedzku czeka, aż jej zasponsorujesz gaz, a ona za tydzień wystąpi do gazowni i ma wszystko prawie za friko, to nie powiem co jest, żeby mnie nie skasowali za naruszenie regulaminu. Ci co się wypowiadają - myślę, że czują się pokrzywdzeni. Nie rozumiem czemu trzymasz stronę cwaniaczków? Do KrzyśkaSw Przed chwilą (12:10 26.11.2004) dzwoniłem do Gazowni Warszawskiej i uzyskałem odpowiedź, że w ciągu ostatnich kilku lat nic się nie zmieniło i nie ma mowy o rekompensatach za zaplaconą część rozbudowy sieci przez Inwestora i przekazaną nieodpłatnie na własność Gazowni. Sam jestem w podobnej sytuacji. Razem z kolegą sąsiadem finansowaliśmy w ubiegłym roku rurę 102mb i musieliśmy ją oddać do gazowni nieodpłatnie. Teraz do niej chce się przyłączyć dwóch kolejnych sąsiadów bez ponoszenia kosztów rozbudowy sieci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 26.11.2004 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2004 KrzysiekSwMoże podaj z kim rozmawiałeś w tej sprawie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekSw 26.11.2004 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2004 Pan w okienku, tam, gdzie przyjmują wnioski. Nazwisko spisałem, ale może nie podam publicznie. Tak jak obiecałem, złożę we wtorek oficjalne pismo w gazowni (w tym tygodniu pracowałem praktycznie do nocy i nie wyrobiłem się). Jak tylko dostanę odpowiedź, to się nią podzielę. Jeśli to coś da, możemy podejmować później jakieś wspólne działania - ale może poczekajmy na odpowiedź, gdybanie nic tu nie da. Mi też bardzo zależy na tej sprawie. Umówmy się, napisałem, co usłyszałem w gazowni, życie nauczyło mnie , że odpowiedzi na piśmie są bardziej wiążące, dlatego może warto troszkę poczekać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Senser 26.11.2004 19:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2004 Umówmy się, napisałem, co usłyszałem w gazowni, życie nauczyło mnie , że odpowiedzi na piśmie są bardziej wiążące, dlatego może warto troszkę poczekać. Święta prawda! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Senser 26.11.2004 19:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2004 A zaraz, zaraz....A czy jest jakiś urząd, do którego można by się w tej sprawi zwrócić??Co jak dla energetyki Urząd regulacji i Energetyki (pewnie pokręciłem nazwę)??Przecież to jest idealna sprawa dla takiego urzędu!Czy takie postępowanie gazowni jest słuszne?? Dla mnie postępowanie gazowni ociera się o szantaż...z którego powszechnie czerpie ona zyski!!Mało tego. W takiej sytuacij, jestem ciekawy co na to US. Przecież gazownia dostaje ni mniej ni więcej, tylko darowiznę! A od darowizny powinni odprowadzić podatek! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 26.11.2004 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2004 Chodzi mi raczej o to, że według prawa tylko gazownia może być właścicielem gazociągu którym dostarcza swój gaz. A możesz podać taką podstawę prawną? Moim zdaniem art. 49 w związku z art. 191 kc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 26.11.2004 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2004 A zaraz, zaraz.... A czy jest jakiś urząd, do którego można by się w tej sprawi zwrócić?? Co jak dla energetyki Urząd regulacji i Energetyki (pewnie pokręciłem nazwę)?? Przecież to jest idealna sprawa dla takiego urzędu! Czy takie postępowanie gazowni jest słuszne?? Dla mnie postępowanie gazowni ociera się o szantaż...z którego powszechnie czerpie ona zyski!! Mało tego. W takiej sytuacij, jestem ciekawy co na to US. Przecież gazownia dostaje ni mniej ni więcej, tylko darowiznę! A od darowizny powinni odprowadzić podatek! Senser URE jest odpowiednim urzędem, ale w przeciwieństwie do zakładów energetycznych gazownia nia ma obowiązku wykonywania przyłączy jeśli nie występują warunki ekonomiczne. Gazowania jeśli nie występują warunki do podłączenia za opłatę zryczałtowaną wydaje odmowną decyzję podłączeniową. To klient we wniosku musi sam zaznaczyć, że jest gotowy partycypować w kosztach przyłącza. Poza tym bez gazu można się doskonale obejść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekSw 03.12.2004 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 Byłem w gazowni, złożyłem pisemko o kalkulację kosztów wykonania przyłącza i czekam. Pan jeszcze raz potwierdził, że na etapie podpisywania umowy można zawrzeć aneks, że w ciągu 3 lat, jak ktoś się podłącza, to gazownia przyjmie kasę, a mi odda mój udział w gazie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Senser 03.12.2004 09:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 Byłem w gazowni, złożyłem pisemko o kalkulację kosztów wykonania przyłącza i czekam. Pan jeszcze raz potwierdził, że na etapie podpisywania umowy można zawrzeć aneks, że w ciągu 3 lat, jak ktoś się podłącza, to gazownia przyjmie kasę, a mi odda mój udział w gazie. Możesz powiedzieć w jakim rejonie gazowniczym jesteś?? Mówiłeś, że masz złożyć jakieś pisemko, w którym miałeś oficjalnie o to ich zapytać. Czy złożyłeś?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Japer 03.12.2004 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 Chodzi mi raczej o to, że według prawa tylko gazownia może być właścicielem gazociągu którym dostarcza swój gaz. A ja jestem właścicielem ponad 100 m gazociągu, który sfinansowałem, natomiast gazownia jest zobowiązana do dostaczania gazu oraz do okresowych kontroli szczelności. Nikt mnie nie zmuszał do nieodpłatnego przekazywania gazociągu na rzecz gazowni! Wszystko można i należy negocjować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Senser 03.12.2004 12:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 Chodzi mi raczej o to, że według prawa tylko gazownia może być właścicielem gazociągu którym dostarcza swój gaz. A ja jestem właścicielem ponad 100 m gazociągu, który sfinansowałem, natomiast gazownia jest zobowiązana do dostaczania gazu oraz do okresowych kontroli szczelności. Nikt mnie nie zmuszał do nieodpłatnego przekazywania gazociągu na rzecz gazowni! Wszystko można i należy negocjować. Ano właśnie... Widzisz Jezier...Polska to taki fajny kraj. Prawo prawem a i tak co chce zrobić silniejszy to zrobi. Inaczej w Płocku inaczej w Mszczonowie...a my się musimy w tym odnaleźć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 03.12.2004 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 Niestety gazownia szuka takich jeleni. Przecież jest ZG to na rękę. Klient sam sobie sfinansuje budowe gazociągu a oni mu będą sprzedawali gaz. Same korzyści. Podobnie robią wodociągi i zakłady energetyczne. Dlatego napisałem, że w takim wypadku sądziłbym się z gazownią bo ich obowiązkiem jest bycie właścicielem gazociągów. Oczywiście przejmowania infrastruktury za darmo prawo także im zabrania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.