Juzef 18.10.2020 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2020 Uszanowanie Dom z lat 80. XX w. na ścianie trójwarstwowej jest ocieplony 6cm styropianu. Okna nowe plastikowe osadzone tak jak pierwotnie, w linii pustki powietrznej. Zamierzam docieplić ściany 10cm styropianu i zastanawiam się, jak przy tej okazji najlepiej rozwiązać temat okien. Obecnie we wnękach okiennych jest max. 3m styropianu, a i to na siłę upchnięte, tak że futryny okien są prawie całkiem schowane pod ociepleniem. Co za tym idzie, wnęki okienne są fest wąskie. Tutaj szkic: https://photos.app.goo.gl/a4MwhgDUJ67NN7V38 – stan obecny vs pomysł zmian. Wiem że w nowych budynkach okna osadza się w warstwie ocieplenia, ale ogrom prucia i łatania jaki by się z tym wiązał raczej skutecznie mnie odstrasza (o ile to w ogóle możliwe w starych budynkach?). Bez ruszania okien wykombinowałem rozwiązanie jak na załączonym obrazku po prawej, mianowicie: poszerzam otwór okienny wycinając ~10cm ściany po obwodzie. Wnękę ocieplam 5cm styropianu, skutkiem czego mam otwór okienny szerszy o dobre 5cm z każdej strony. Przy okazji to by nieco zniwelowało skutki dołożenia dodatkowych 10cm styro na ścianę. Ale: czy tak jest poprawnie? Czy czegoś nie zepsuję wycinając 10cm zewnętrznej ściany po obwodzie okna? Co prawda zewnętrzną warstwa niby nie jest nośna, ale chyba nad prawie trzymetrowymi miejscami otworami okiennymi można się spodziewać jakichś wzmocnień, których się ruszyć nie da? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
finlandia 23.10.2020 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2020 Postarałeś się, a odpowiedzi brak.. bo to są pytania które powinny być skierowane do konstruktora a nie firmy od okien. To miłe że pokładacie w nas, okniarzach takie zaufanie, ale to jak leczenie choroby przy pomocy porad z internetu. Już sam fakt zamontowania okien w warstwie izolacji powinien być wykonany na przeznaczonych do tego systemów. Jak wytniesz ścianę dookoła, to już tym bardziej okno będzie tylko wisiało na kotwach (teraz można powiedzieć, że się także opiera o ścianę zewnętrzną). Ale do sedna: ja wiem że dążenie do doskonałości to dobra cecha. Ale zawsze jestem sceptykiem. O ile to poprawi mostek na obwodzie okna? Dobrze, by policzył to ktoś kto się na tym zna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.