majmas 22.10.2020 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2020 Kupiłem mieszkanie w przedwojennej kamienicy. Parkiet dębowy, 50m2, wydaje się być w dobrym stanie, więc jest pomysł, żeby go przełożyć i wycyklinować. Najpierw niestety muszę go zerwać, gdyż podłogi są lekko krzywe i trzeba wyrównać. Problem w tym, że parkiet poprzybijany jest gwoźdźmi. Zerwałem jakieś 2m2 za pomocą młotka, dłuta i łomu, ale okrutnie ciężko zrobić to tak, żeby nie uszkodzić deszczułek. Około 70% deszczułek ma gwoździe wbite we wpust pod dużym kątem. Przy zrywaniu często pęka albo spód deszczułki, albo pióro po drugiej stronie lub na szczycie deszczułki. Czy próba uratowania tego parkietu w ogóle ma sens? Ktoś ma jakieś podobne doświadczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Saskian 22.10.2020 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2020 Chyba właśnie zrywanie za pomocą łyżki i młotka to jedyna opcja żeby ten parkiet zdjąć w normalnym stanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.