instalacja do wody deszczowej i studziennej

[Wiktor-CK]

Witam,

 

Na działce mam zbiornik żelbetowy 12 m3 który jest zasilany wodą deszczową z rynien i drenażu. Dodatkowo przed planowanym garażem jest studnia kopana na ok 12 kręgów.

Do domu (do kotłowni) doprowadziłem rurę PE32 ze zbiornika na deszczówkę i osobną PE32 ze studni. Wodę tą mam zamiar wykorzystać do zasilania spłuczek i systemu nawadniania + zasilenie garażu i osobne wyjście na ogród.

Ze względu na to że rury ze zbiornika i studni są doprowadzone do kotłowni która jest na poziomie mieszkalnym nie chcę montować hydroforu – ze względu na hałas.

Plan jest taki że w studni i zbiorniku będzie zamontowana pompa – i tu pada pytanie jaką wykorzystać?

System ma wyglądać tak że w pierwszej kolejności ma być pobierana woda ze zbiornika na wodę opadową jak tu się skończy pobierana będzie ze studni.

Zacząłem przeglądać internet i wpadł mi pomysł na wykonanie instalacji w oparciu np. o pompy firmy grundfos i sterownik ciśnienia np. CU301.

Pytanie czy jestem w stanie połączyć zasilanie z dwóch źródeł (dwie pomy) w jedną instalacje i wykorzystać tylko jeden sterownik ?

Pojawia się jeszcze jeden temat – zasilenie garażu, chciałbym połączyć się z rurą która idzie ze studni do domu aby tą instalacją zasilić garaż.

Załączam przykładowy rysunek który przedstawia jak jest to rozmieszczone na działce:

G – garaż

Kółko – studnia z kręgów

Mały kwadrat – zbiornik żelbetowy na deszczówkę.

Duży kwadrat – dom

Kreski ze zbiornika i studni to rura PE 32

 

Ma ktoś doświadczenie z takimi instalacjami? Jakieś sugestie co jak zrobić?

 

 

Pozdrawiam

 

[WojtekINST]

Jakoś się nikt nie kwapi do odpowiedzi, więc może ja coś dodam. Mam większą wiedzę o oczyszczalniach ale zbiornik na wodę deszczową i pompa też kiedyś montowałem.

 

Zrobiłbym tam, że główne źródło wody to zbiornik, a jak zabraknie to dopiero pobieram ją ze studni. W zbiorniku dałbym pływak, który pokazałby mi brak wody i sterownik włączyłby wówczas pompę w studni. Zaznaczam, że nie wykorzystywałem oryginalnego sterownika w tym celu ale kombinowałem z innym systemem. Oczywiście do tego zawór zwrotny na każdej z pomp.

 

Jeśli chodzi o garaż to rurą wyszedłbym z kotłowni, abym miał tam wodę w obu przypadkach, tj. gdy pobieram ją ze studni jak i ze zbiornika.

 

Można też zrobić zupełnie inaczej. Gdy zbiornik jest pusty to dolewać do niego ze studni, a w nim dać pompę z czujnikiem ciśnienia i mieć komplet. Pompę można wstawić zatapialną z osobnym czujnikiem lub nawierzchniową, która ma coś takiego w sobie. Zaznaczam, że nie testowałem takich pomp.

Edytowane 5 Listopada 2020 przez WojtekINST

[Wiktor-CK]

Witam,

Podobnie pomyślałem.

 

Wersja nr. 1

 

Wrzucam zdjęcie jak sobie to rozrysowałem.

 

 

EZ - to elektrozawór

ZK - zawór kulowy

ZZW - zawór zwrotny

 

Myślę o zastosowaniu dwóch pomp głębinowych lub ewentualnie zatapialnych np. hydro vacum typ. WZA (z tym że dziwnie dużo one kosztują, korzystniej cenowo wychodzi głębinowa).

Nadrzędna będzie pompa w zbiorniku na deszczówkę załączana będzie przez wyłącznik ciśnieniowy przy zbiorniku hydroforowym.

Przełączanie między pompami miało by się odbywać poprzez na przykład wyłącznik pływakowy w zbiorniku na deszczówkę. Jeśli zostanie wykorzystana woda ze zbiornika wyłącznik opada i przełącza wyłącznik ciśnieniowy na pompę ze studni wtedy też zostaje zamknięty elektrozawór* na rurze PE ze zbiornika na deszczówkę.

*myślałem o wykorzystaniu elektrozaworów którymi będzie sterował wyłącznik pływakowy w zbiorniku na wodę deszczową ale zastanawiam się czy w miejscu elektrozaworów nie wystarczy zwykły zawór zwrotny? Teoretyczni jak zostanie przełączona pompa to ciśnienie zamknie zawór zwrotny na zasilaniu z drugiego układu.

 

Jest jeszcze jedna rzecz która mnie zastanawia – wyjście na ogród. Zaznaczyłem je za zbiornikiem hydroforowym, wyjście będzie zasilało system nawadniania (powierzchnia ok 2000 m2), zawór czerpalny i doprowadzenie wody do garażu.

 

Nie mam jeszcze za bardzo jęcia o systemach nawadniania, coś tam dopiero zacząłem czytać i oglądać w moim przypadku jeszcze nie wiem jak bardzo będzie ten system rozbudowany.

Czy dobrym rozwiązaniem jest wyjście na ogród ze zbiornika hydroforowego?

 

Czy macie propozycje jakiej wydajności dobrać pompy?

 

 

Wersja nr 2

 

Zastosowania pompy ssącej grundfos scala II, było by to prostsze i ekonomicznie tańsze. Podobno ta pompa jest cicha – poziom hałasu 50 db.

 

 

 

 

Proszę o ocenę mojego pomysłu i ewentualne sugestie.

[WojtekINST]

Jeśli pompa ze studni ma tylko dolewać wodę do zbiornika, gdy braknie deszczu to na niej dałbym chyba sam zawór zwrotny. Nie łączył bym tego we wspólny układ i nie musiałbym dawać tych elektrozaworów. Pompa w studni może działać, gdy pływak w zbiorniku opadnie.

 

Wyjście pompy w zbiorniku ( tej ze studni ) jest tylko zwykła rura, gdzieś pod pokrywą, a zawór zwrotny to tylko po to, aby Ci nie wróciło do studni, gdyby zbiornik byłby przepełniony. Na Twoim rysunku wygląda to jakbyś pomijał ten zbiornik na deszczówkę i bezpośrednio zasilał ze studni ( pod ciśnieniem ). Też tak można, ale ja chyba bym zrobił prościej, czyli tak jak opisałem powyżej i bez elektrozaworów.

 

Rozumiem, dlaczego chcesz dać tam zbiornik hydroforu, ale nigdy nie widziałem systemu podlewania ogrodowego deszczówką, który by taki miał. Dla mnie łatwiejsze byłoby wykorzystanie pompy SCALA II lub BP7 home & garden, które działają automatycznie. Obawiam się jednak, czy dadzą one dość wysokie ciśnienie dla Twoich potrzeb. W takim przypadku nie dałbym zbiornika hydroforu na końcu. Zaznaczę, że pompa w studni to inna sprawa, bo mam tu na uwadze tylko pompę do zbiornika jako główną.

 

Sterowanie zrobiłbym na rainbird z wifi, aby móc obie pompy kontrolować zdalnie i po za pływakiem. Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie, więc moje uwagi traktuj na luzie, a może ktoś kto to robi na bieżąco podpowie Ci lepiej

Edytowane 9 Listopada 2020 przez WojtekINST