BK 12.08.2004 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2004 mam w domu (mieszkaniu raczej) kiepskiej jakości parkiet drewniany bukowychyba wolę dobre panele niż kiepskie drewnojak drewno to musi być porządne i najlepszej jakości, ułożone przez fachowca, pociągnięte dobrym lakierem inaczej nie ma sensu lepiej dać dobre panelealbo korek lub terakotę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preev 12.08.2004 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2004 a ja właśnie skończyłem lakierować parkiet sosnowy (nie krytykować - znam wszystkie wady ) i jednak to jest to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 13.08.2004 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2004 a ja właśnie skończyłem lakierować parkiet sosnowy (nie krytykować - znam wszystkie wady ) i jednak to jest to Uuuuchhh, ale będziesz klął za jakiś rok czy dwa.... J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preev 13.08.2004 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2004 a ja właśnie skończyłem lakierować parkiet sosnowy (nie krytykować - znam wszystkie wady ) i jednak to jest to Uuuuchhh, ale będziesz klął za jakiś rok czy dwa.... J. a niby czemu? przy odpowiednim uzytkowaniu... poprzednie podłogi też miałem sosnowe, no chyba, ze dzisiejsze lakiery są dużo gorsze od tych starszych polskich paneli nienawidzę a na dębowe parkiety mnie nie stać, to co? mam po betonie chodzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 13.08.2004 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2004 > a niby czemu? przy odpowiednim uzytkowaniu... Znaczy się przy chodzeniu jedynie w miękkich kapciach, absolutnym zakazie używania mebli na kółkach do celów innych niz "patrzeć, nie dotykac, nie siadać", starannym pilnowaniu, czy filcowe podkładki na nogach krzeseł aby nie zdarte... > poprzednie podłogi też miałem sosnowe, no chyba, ze dzisiejsze lakiery > są dużo gorsze od tych starszych polskich Lakiery jak lakiery, drewno samo jest miękkie... Żaden lakier tego nie usztywni. > paneli nienawidzę a na dębowe parkiety mnie nie stać, to co? mam po > betonie chodzić? Dębu jakoś nie lubię, dla mnie to jest dobry materiał na trumny, w mieszkaniu wygląda jakoś tak... przysadziście i ponuro. Ale oprócz dębu i sosny zostaje jeszcze parę innych gatunków drewna. Nie wiem, czemu u nas się tak bardzo mocno utarło, że mocna, trwała i dobra podłoga = dębowa podłoga, amen. Równie ładny jak sosna (znaczy się też z mocno zarysowanymi słojami) a jednocześnie twardszy od dębu jest np. jesion. Niestety nie jest taki tani jak sosna, ale od dębu zdaje się tańszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preev 13.08.2004 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2004 >Znaczy się przy chodzeniu jedynie w miękkich kapciach, absolutnym >zakazie używania mebli na kółkach do celów innych niz "patrzeć, nie >dotykac, nie siadać", starannym pilnowaniu, czy filcowe podkładki na >nogach krzeseł aby nie zdarte... u mnie w domu od niepamiętnych czasów są wełniane dywany i przede wszystkim nie chodzi się w butach, bo nie obrazić się proszę, ale to taki "hamerykański" zwyczaj >Lakiery jak lakiery, drewno samo jest miękkie... Żaden lakier tego nie >usztywni. tu chyba się nie zrozumieliśmy, bo jak napisałem miałem już sosnowe podłogi i wszystko było ok więc jedynym problemem może być gorsza jakość dzisiejszych lakierów (o ile tak jest w rzeczywistości) >Dębu jakoś nie lubię, dla mnie to jest dobry materiał na trumny, w >mieszkaniu wygląda jakoś tak... przysadziście i ponuro. Ale oprócz dębu >i sosny zostaje jeszcze parę innych gatunków drewna. Nie wiem, czemu >u nas się tak bardzo mocno utarło, że mocna, trwała i dobra podłoga = >dębowa podłoga, amen. Równie ładny jak sosna (znaczy się też z mocno >zarysowanymi słojami) a jednocześnie twardszy od dębu jest np. jesion. >Niestety nie jest taki tani jak sosna, ale od dębu zdaje się tańszy. to było tylko takie porównanie w kwestii ceny, kupuje się to na co kogo stać, a potem się lubi co się ma (ja wybrałem sosnę, bo panele uważam za syntetyk) chyba po prostu nie wszyscy wiedzą, że nie każdego stać na twardsze drewno czy lepszy dach (patrz mój post odnośnie onduliny) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AdamN 13.08.2004 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2004 Siedem lat temu z okazji nadejścia na świat potomkini remontowaliśmy poprzednie mieszkanie. Wtedy wybór nie był zbyt duży - kupilismy Pergo za jakieś koszmarne pieniądze (koło 120 zł za metr). Ale nie było innego wyjścia (poza terakotą) - mieszkanie było skonstruowane tak, że wchodziło sie od razu do salonu. Parkiet został by zadeptany w miesiąć. Wyprowadzaliśmy się z tamtąd po dwóch latach i panele były jak nowe - żadnych rys czy spękań. Jedyną zauważalną wadą w czasie eksploatacji był charakterystyczny dźwięk, jaki wydaje powierzchnia panela przy zdeżeniu z czymś twardym. Nie zdziwiłem się specjalnie, gdy moi rodzice położyli sobie panele w sypialni. Nie zdziwiłem się też, gdy po kilku miesiącach musieli je przykryć wykładziną. Kupowali na promocji w markecie budowlanym po 15 zł - po dwóch miesiącach nie można było na nie patrzeć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 13.08.2004 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2004 u mnie w domu [...] przede wszystkim nie chodzi się w butach, bo nie obrazić się proszę, ale to taki "hamerykański" zwyczaj Okej, ale gościom na dzieńdobry każesz ściągac buty i wręczasz "dyżurne kapcie"? Okej, można i tak, ale IMO warto znaleźć złoty środek między wygodą/ochroną podłóg a elegancją. Nie to, żebym się czepiał, tak tylko marudzę... to było tylko takie porównanie w kwestii ceny, kupuje się to na co kogo stać, a potem się lubi co się ma (ja wybrałem sosnę, bo panele uważam za syntetyk) Rozumiem. Równiez panele uważam za szajs, ale w tym wypadku wybrałbym chyba jednak panele. Albo sosnowe _dechy_. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preev 13.08.2004 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2004 >Okej, ale gościom na dzieńdobry każesz ściągac buty i >wręczasz "dyżurne kapcie"? Okej, można i tak, ale IMO warto znaleźć >złoty środek między wygodą/ochroną podłóg a elegancją. Nie to, żebym >się czepiał, tak tylko marudzę... Nie muszę żądać, bo u większości moich znajomych nie chodzi się w butach po domu (dla mnie dziwny zwyczaj wnosić brud do domu i to jeszcze na dywany ) >Rozumiem. Równiez panele uważam za szajs, ale w tym wypadku >wybrałbym chyba jednak panele. Albo sosnowe _dechy_. A co to sosnowe _dechy_? Bo ja mam barlinecką deskę 2,8 cm grubości na pióro-wpust pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 13.08.2004 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2004 A co to sosnowe _dechy_? Dechy to dechy. Calowej grubości, pióro i wpust jak najbardziej, układane słojami na przemian i bite do legarów Bo ja mam barlinecką deskę 2,8 cm grubości na pióro-wpust ???? A co to za dziwo? Barlinkowe panele mają 14mm, takich grubasów nie widziałem jeszcze. To tez warstwowe, czy po prostu decha? J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preev 13.08.2004 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2004 A co to sosnowe _dechy_? Dechy to dechy. Calowej grubości, pióro i wpust jak najbardziej, układane słojami na przemian i bite do legarów Bo ja mam barlinecką deskę 2,8 cm grubości na pióro-wpust ???? A co to za dziwo? Barlinkowe panele mają 14mm, takich grubasów nie widziałem jeszcze. To tez warstwowe, czy po prostu decha? J. Może się przejęzyczyłem, ale właśnie mam te calowe deski (prawda jest taka, że im wyszły po ok. 2,8 cm ) bite do legarów tudzież kręcone do OSB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aishan 13.08.2004 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2004 dla mnie dziwny zwyczaj wnosić brud do domu i to jeszcze na dywany ) No to jak : lepiej brud czy grzybicę???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preev 13.08.2004 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2004 dla mnie dziwny zwyczaj wnosić brud do domu i to jeszcze na dywany ) No to jak : lepiej brud czy grzybicę???? no to już chyba przypadek ekstremalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aishan 13.08.2004 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2004 A i tu się mylisz!!!! Jedna z najbardziej rozpowszechnionych form grzybic, rzadko leczona bo nie daje czasem żadnych dolegliwości! No to jak z tym brudkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
preev 13.08.2004 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2004 A i tu się mylisz!!!! Jedna z najbardziej rozpowszechnionych form grzybic, rzadko leczona bo nie daje czasem żadnych dolegliwości! No to jak z tym brudkiem po pierwsze: jak nie wykazuje dolegliwości to czym się tu przejmować? po drugie: grzybicę łatwo wyleczyć po trzecie: a Ty byś komuś pozwolił chodzić w butach po przedwojennym dywanie??? także ja zostaję przy niechodzeniu w moim domu w butach, jak się komuś nie podoba to nie musi mnie odwiedzać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aishan 13.08.2004 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2004 ...................... po przedwojennym dywanie??? Wywal staroć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kp nowy, chodź w butach!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanula 13.08.2004 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2004 Ze względu na choroby dzieci (alergiczne) wywaliłam wykładziny dywanowe i położyłam panele, szybko, łatwo (bezklejowe) i przyjemnie, raz dwa zmyte i szyściutko. A przede wszystkim tanio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joasia 15.08.2004 06:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2004 Mam panele w bloku i - nigdy więcej.Jak każdy plastik przyciągają kurz - jak telewizor. Choćbym wycierała na wilgotno trzy razy dziennie, to i tak fruwają koty. W jednym pokoju mam drewnianą mozaikę - i tego efektu nie ma.Joasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eksternista 19.08.2004 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2004 Czy na temat paneli DREWNIANYCH też tyle nieprzyjemnych przymiotników.....bo mam zamiar je kupić (trójwarstwowe, 14 mm, dębowe, nadają się do szlifowania/cyklinowania) jak tam przy nich z tym "stukaniem, uginaniem się ,kotami" itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daniel Starzec 19.08.2004 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2004 NIewątplimą zaletą paneli jest to że można je szybko położyć samemu i bez wydzielania zapachów.No i mieszkać następnego dnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.