Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Panele pod?ogowe - zalety i wady


Recommended Posts

mam w domu (mieszkaniu raczej) kiepskiej jakości parkiet drewniany bukowy

chyba wolę dobre panele niż kiepskie drewno

jak drewno to musi być porządne i najlepszej jakości, ułożone przez fachowca, pociągnięte dobrym lakierem inaczej nie ma sensu lepiej dać dobre panele

albo korek lub terakotę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 123
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

a ja właśnie skończyłem lakierować parkiet sosnowy (nie krytykować - znam wszystkie wady :)) i jednak to jest to 8)

 

 

Uuuuchhh, ale będziesz klął za jakiś rok czy dwa.... :evil:

 

J.

 

a niby czemu? przy odpowiednim uzytkowaniu...

poprzednie podłogi też miałem sosnowe, no chyba, ze dzisiejsze lakiery są dużo gorsze od tych starszych polskich 8)

paneli nienawidzę a na dębowe parkiety mnie nie stać, to co? mam po betonie chodzić? :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a niby czemu? przy odpowiednim uzytkowaniu...

 

Znaczy się przy chodzeniu jedynie w miękkich kapciach, absolutnym zakazie używania mebli na kółkach do celów innych niz "patrzeć, nie dotykac, nie siadać", starannym pilnowaniu, czy filcowe podkładki na nogach krzeseł aby nie zdarte...

 

> poprzednie podłogi też miałem sosnowe, no chyba, ze dzisiejsze lakiery > są dużo gorsze od tych starszych polskich 8)

 

Lakiery jak lakiery, drewno samo jest miękkie... Żaden lakier tego nie usztywni.

 

> paneli nienawidzę a na dębowe parkiety mnie nie stać, to co? mam po > betonie chodzić? :-?

 

Dębu jakoś nie lubię, dla mnie to jest dobry materiał na trumny, w mieszkaniu wygląda jakoś tak... przysadziście i ponuro. Ale oprócz dębu i sosny zostaje jeszcze parę innych gatunków drewna. Nie wiem, czemu u nas się tak bardzo mocno utarło, że mocna, trwała i dobra podłoga = dębowa podłoga, amen. Równie ładny jak sosna (znaczy się też z mocno zarysowanymi słojami) a jednocześnie twardszy od dębu jest np. jesion. Niestety nie jest taki tani jak sosna, ale od dębu zdaje się tańszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Znaczy się przy chodzeniu jedynie w miękkich kapciach, absolutnym

>zakazie używania mebli na kółkach do celów innych niz "patrzeć, nie >dotykac, nie siadać", starannym pilnowaniu, czy filcowe podkładki na >nogach krzeseł aby nie zdarte...

 

u mnie w domu od niepamiętnych czasów są wełniane dywany i przede wszystkim nie chodzi się w butach, bo nie obrazić się proszę, ale to taki "hamerykański" zwyczaj :)

 

>Lakiery jak lakiery, drewno samo jest miękkie... Żaden lakier tego nie >usztywni.

 

tu chyba się nie zrozumieliśmy, bo jak napisałem miałem już sosnowe podłogi i wszystko było ok więc jedynym problemem może być gorsza jakość dzisiejszych lakierów (o ile tak jest w rzeczywistości)

 

 

>Dębu jakoś nie lubię, dla mnie to jest dobry materiał na trumny, w >mieszkaniu wygląda jakoś tak... przysadziście i ponuro. Ale oprócz dębu >i sosny zostaje jeszcze parę innych gatunków drewna. Nie wiem, czemu >u nas się tak bardzo mocno utarło, że mocna, trwała i dobra podłoga = >dębowa podłoga, amen. Równie ładny jak sosna (znaczy się też z mocno >zarysowanymi słojami) a jednocześnie twardszy od dębu jest np. jesion. >Niestety nie jest taki tani jak sosna, ale od dębu zdaje się tańszy.

 

to było tylko takie porównanie w kwestii ceny, kupuje się to na co kogo stać, a potem się lubi co się ma (ja wybrałem sosnę, bo panele uważam za syntetyk)

 

chyba po prostu nie wszyscy wiedzą, że nie każdego stać na twardsze drewno czy lepszy dach (patrz mój post odnośnie onduliny)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedem lat temu z okazji nadejścia na świat potomkini remontowaliśmy poprzednie mieszkanie. Wtedy wybór nie był zbyt duży - kupilismy Pergo za jakieś koszmarne pieniądze (koło 120 zł za metr). Ale nie było innego wyjścia (poza terakotą) - mieszkanie było skonstruowane tak, że wchodziło sie od razu do salonu. Parkiet został by zadeptany w miesiąć.

 

Wyprowadzaliśmy się z tamtąd po dwóch latach i panele były jak nowe - żadnych rys czy spękań. Jedyną zauważalną wadą w czasie eksploatacji był charakterystyczny dźwięk, jaki wydaje powierzchnia panela przy zdeżeniu z czymś twardym.

 

Nie zdziwiłem się specjalnie, gdy moi rodzice położyli sobie panele w sypialni. Nie zdziwiłem się też, gdy po kilku miesiącach musieli je przykryć wykładziną. Kupowali na promocji w markecie budowlanym po 15 zł - po dwóch miesiącach nie można było na nie patrzeć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie w domu [...] przede wszystkim nie chodzi się w butach, bo nie obrazić się proszę, ale to taki "hamerykański" zwyczaj :)

 

Okej, ale gościom na dzieńdobry każesz ściągac buty i wręczasz "dyżurne kapcie"? Okej, można i tak, ale IMO warto znaleźć złoty środek między wygodą/ochroną podłóg a elegancją. Nie to, żebym się czepiał, tak tylko marudzę... ;)

 

to było tylko takie porównanie w kwestii ceny, kupuje się to na co kogo stać, a potem się lubi co się ma (ja wybrałem sosnę, bo panele uważam za syntetyk)

 

Rozumiem. Równiez panele uważam za szajs, ale w tym wypadku wybrałbym chyba jednak panele. Albo sosnowe _dechy_.

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Okej, ale gościom na dzieńdobry każesz ściągac buty i >wręczasz "dyżurne kapcie"? Okej, można i tak, ale IMO warto znaleźć >złoty środek między wygodą/ochroną podłóg a elegancją. Nie to, żebym >się czepiał, tak tylko marudzę... ;)

 

Nie muszę żądać, bo u większości moich znajomych nie chodzi się w butach po domu (dla mnie dziwny zwyczaj wnosić brud do domu i to jeszcze na dywany 8) )

 

>Rozumiem. Równiez panele uważam za szajs, ale w tym wypadku >wybrałbym chyba jednak panele. Albo sosnowe _dechy_.

 

A co to sosnowe _dechy_? :-?

Bo ja mam barlinecką deskę 2,8 cm grubości na pióro-wpust

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to sosnowe _dechy_? :-?

 

Dechy to dechy. Calowej grubości, pióro i wpust jak najbardziej, układane słojami na przemian i bite do legarów :)

 

Bo ja mam barlinecką deskę 2,8 cm grubości na pióro-wpust

 

???? A co to za dziwo? Barlinkowe panele mają 14mm, takich grubasów nie widziałem jeszcze. To tez warstwowe, czy po prostu decha?

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to sosnowe _dechy_? :-?

 

Dechy to dechy. Calowej grubości, pióro i wpust jak najbardziej, układane słojami na przemian i bite do legarów :)

 

Bo ja mam barlinecką deskę 2,8 cm grubości na pióro-wpust

 

???? A co to za dziwo? Barlinkowe panele mają 14mm, takich grubasów nie widziałem jeszcze. To tez warstwowe, czy po prostu decha?

 

J.

 

Może się przejęzyczyłem, ale właśnie mam te calowe deski (prawda jest taka, że im wyszły po ok. 2,8 cm :D) bite do legarów tudzież kręcone do OSB ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i tu się mylisz!!!!

Jedna z najbardziej rozpowszechnionych form grzybic, rzadko leczona bo nie daje czasem żadnych dolegliwości!

No to jak z tym brudkiem :lol:

 

po pierwsze: jak nie wykazuje dolegliwości to czym się tu przejmować? :D

po drugie: grzybicę łatwo wyleczyć :)

po trzecie: a Ty byś komuś pozwolił chodzić w butach po przedwojennym dywanie???

 

także ja zostaję przy niechodzeniu w moim domu w butach, jak się komuś nie podoba to nie musi mnie odwiedzać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...