Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dopadło i mnie :(


mww

Recommended Posts

Że mam już dosyć i bokiem mi wychodzi całe to budowanie i ile jeszcze???!!! Wczoraj jak weszliśmy na poddasze to szlag mnie trafił i złamał. Folia w plamach, a pod dachówkami pełno śniegu na foli!!!

A dzisiaj wchodzi ekipa do ocieplania tego cholernego dachu! Muszę już go ocieplić bo rachunki za prąd nas zeżrą. A jak go ocieplę, to skąd będę wiedziała czy dobrze poprawili. I jak to możliwe, że tyle tego cholerstwa nawpadało! A taka byłam zadowolona z mojego dachu! Bałam się bardzo, że coś z nim może być nie halo i jakiś miesiąc temu zawezwaliśmy postronnego speca, żeby obrzejrzał ten dach i zawyrokował, że wszystko w porządku. Przy tych wichurach leciałam z duszą na ramieniu i obserwowałam folię czy gdzieś nie mokra i już się cieszyłam, że przynajmniej dach jest porządny. No i nie wyszło. Za to ja wychodzę i idę się upić. A jak skończymy ten dom to chyba zacznę spędzać wolne chwile na spotkaniach AA. To chyba nie gorsze od budowy?

Uff, trochę ulżyło, ale planów nie zmieniam, cześć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj, a może to w ogóle probem nie jest? Wiało ostro, więc mogło nawiać śniegu pod dachówkę. Po to jest folia by przed takimi problemami zabezpieczać. Jeśli przy deszczu nie miałaś problemów to dowód że dach nie przecieka. A śnieg jest lekki i nawiać go pod dachówę może. W końcu nie jest szczelna jak blacha.

 

Naprawdę - nie ma się co stresować. Tym bardziej jeśli niezalezny ekspert nie ma zastrzezeń.

 

A co mozesz zrobić żeby gości przekonać żeby dobrze poprawili? Sfotografuj. I powiedz gościom że po ociepleniu, po jakiejś nawałnicy, zdejmiesz jedną, losowo wybraną część pokrycia i sprawdzisz czy jest OK. Jak nie będzie - to ich za ten demontaż obciążysz.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

_bogus_ chyba niechcący mi wykrakałeś. Ściągnięty na awarię wykonawca, twierdzi właśnie, że to nie problem. Bo folia po to jest. Nie umiał mi natomiast wyjaśnić, dlaczego ta folia w kilku miejscach przeciekła? Poskakał po dachu, posprawdzał i pojechał.

Za to panowie od ocieplenia poddasza wydali się lekko zdziwieni jak pytałam ile dadzą dystansu między folią, a wełną :o . Zostawiłam sprawę niewyjaśnioną na razie.

Siła złego na jednego :evil: .

No i qrwa, jak tu nie pić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli folia wysokoparoprzepuszczalna to i dystans nie konieczny (ja np. nie dałem - najwyżej będzie źle - a dodatkowe 2 cm ocieplenia mogą się przydać).

 

Co do przecieknięcia foli - może dziurki w niej porobili? Powinien zakleić.

 

Słuchaj - głupie pytanie - a kierownika budowy czy innego inspektora to Ty masz? Może on by rzucił okiem i zadecydował jak ma być?

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mww, z tym piciem i zdjęciami (jak proponuje Bogus) to dobry pomysł. A ekipę przyciśnij, bo może jednak coś schrzanili. Nam w trakcie budowy zerwało pół dachu (mamy gont bitumiczny) i zalało welnę mineralną z ocieplenia oraz pół poddasza. Jak to zobaczyłam, to też sobie chlapnęłam i pomogło. Głównie przetrwać kolejną awanturkę. Cofnęło nas to w czasie (dobrze, że nie było dodatkowych kosztów), dekarz wyleciał z budowy i na następnego czekaliśmy 3 tygodnie, aż skończy poprzednią robotę. Ja tylko zdrowaśki odmawiałam o przyzwoitą pogodę. Teraz jak oglądam zdjęcia z tą fruwającą folią i smętnie zwisającą wełną, to stwierdzam, że człowiek dużo może wytrzymać......

Nos do góry :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje Wam za pocieszenie. Faktycznie, takich małych przecieków z latającym dachem porównać się nie da.

Dziur w folii nie widać. Zakład dobry, rozstaw łat lepszy niż powinien. Ogłaszam konkurs, kto znajdzie przyczynę!!! Zapraszam chętnych na wizję lokalną...

O dystansie pomyślałam, bo skoro ta folia do d... to może lepiej zrobić.

Czy ja już się poskarżyłam, że grafitowa fuga w garażu po wyschnięciu okazała się jasno szara?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie powpychało śnieg od nawietrznej głównie. I rozumiem, że nie tragedia, ale dlaczego ta folia przeciekła w kilku miejscach? I drewno z więźby było miejscami mokre? Gdybym już miała ocieplone poddasze to nawet byśmy tego nie zauważyli, ale czy wtedy wełna by nie zgniła? Co innego wilgoć, a co innego jak coś jest mokre.

No nic, jakoś poradzimy, tak jak piszecie nic to wielkiego tylko to wszystko na raz się rzuciło, a już chyba mam obniżoną odporność. I dlatego to takie męczące, ze już myśleliśmy, że pewnien etap zamknięty i można już się nie przejmować, za to zacząć się przejmować innymi rzeczami.

Acha, a z wielkiego picia nici. Po drugim drinku już na oczy nie widziałam ze zmęczenia i cud, że w wannie nie spałam przez całą noc.

Nawet to mi nie wyszło :wink:

Dzięki za wsparcie i pozdrawiam.

 

P.S. Jak tu reklamować fugę, jak cały garaż już zafugowany? Trza by było dłubać i to wydłubane reklamować.

A wyobrażacie sobie prawie białą fugę w garażu? Na razie zastanawiam się jak tu ją równomiernie jakoś przybrudzić. I nauczkę mam na przyszłość, żeby zawsze wypróbować na jakiś kawałku i odczekać.

 

P.S. 2)

Mąż oddał tel. kom. marki NOKIA do naprawy gwarancyjnej i wgrali mu nowy software. Tacy dobrzy. Szkoda, że nie poinformowali o swoich zamiarach, bo on wszystko w tym telefonie zapisuje, z zaliczkami jakie komu dawał i za co, włącznie. W ogóle nie używa karteczek. No i wszystko poooszło... w ... Serwis twierdzi, że oni tak obowiązkowo robią dobrze każdemu, a zgrywają tylko książkę telefoniczną, żeby klient nie utracił.

To zdarzenie również miało miejsce wczoraj.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy bardzo mocnym wietrze, też nam śnieg nawiewa pod dachówkę. Nie przejmujemy się tym, bo jest tyle innych rzeczy....... :roll:

 

Folię macie kładzioną od dołu pasami, prawda? Musiało nawiać sniegu w zakładki i on stopniał.

 

Męża naucz zapisywac takie informacje w kajeciku :D Będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...