Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom Diny


Recommended Posts

http://www.murator.com.pl/domy_forum/dom_diny_a.jpg

 

Projekt powtarzalny z pracowni "Wunsch i Wolanowski", po drobnych

przerobkach. Na poddaszu ok. 120 m2 podłogi + 25 m2 garaż. Dom wykonany w

technologii Ytong, dachówka cementowa Euronit.

Budowa rozpoczęta 2 kwietnia 2002 - aktualnie trawaja prace wykończniowe i lada dzień ruszy elewacja (wydaje się że dość szybko, ale i tak już przebieramy nogami). Ekipa z tych polecanych przez Ytong.

Koszt ok. 200 tys. zł, ale bez płotu, ogrodu i paru drobniejszych rzeczy w środku, ale za to z porządną wentylacją z rekuperatorem. Ogrzewanie kominkowe z uzupełniajacym elektrycznym CO (do czasu aż gazownia stwierdzi "że na nas zarobi").

 

Dina

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: redakcja dnia 2002-08-23 11:21 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to lubię. Prosta klasyczna architektura bez zbędnych udziwnień.

A te okna od frontu - niech zgadnę - jedno to kuchnia, a drugie łazienka (są nieco mniejsze, mają wyższy parapet niż to na szczytowej - tam pewnie jest pokój). W drodze dedukcji sądzę, że kuchnia jest otwarta na pokój dzienny z tym oknem w ścianie szczytowej.

 

Nigdy na oczy nie widziałem tego projektu, więc mogę się mylić. Jeśli tak, to wyprowadź mnie z błędu. :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbys juz kiedys widzial ten dom od srodka :wink:

Generalnie taka prosta architektura nie jest mile widziana - "O, taki ladny wiejski domek,a gdzie balkon? A kolumienki i daszek to zrobicie pozniej, jak beda pieniadze?".

Co do srodka to masz racje - od garazu pomieszczenie gospodarcze, mala lazienka, mala sypialnia, maly salon ze schodami i otwarta kuchnia. U gory wieksza lazienka i dwie pracownie (dlatego mamy tyle okien u gory). Rozklad idealny dla nas (na dzisiaj) - dwie osoby, pracujemy w domu, caly dzien spedzamy w pracowniach i nie musimy sprzatac i ogrzewac wielkiego salonu. No i najwazniejsze - szybki, prosty i w miare tani (szczerze mowiac nawet palcem nie ruszylismy przy budowie). Za trzy tygodnie sie wprowadzamy. Pozdrawiam

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: dina dnia 2002-08-28 23:53 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak prosta funkcjonalna architektura nie jest unas w cenie .Ja kończę budować podobny domek a znajomi i rodzina nie mogą uwierzyć ,że wystarczy nam domek o powierzchni ok 130m2,a przecież w takich domkach mieszkają ludzie żyjący w dużo od nas bogatszych społeczeństwach.Gratuluję tempa prac .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja uwielbiam taką architekturę. Po prostu skromność, klasyka, elegancja i ciągl ena topie forma. Jak klasyczne samochody. Dzisiaj rano wziąłem do ręki Muratora z 1998 roku i jest głos od czytelników. Koleś wybudował dwa domy i wie jak tani budować. Między innymi prosta bryła i koniecznie ładny klasczny dwuspadowy dach - jak u Ciebie. Sobie też mogę pogratulować bo mam bardzo podobny dach jeszcze w na projekcie.

Pozdrawiam

 

Czy on jest już otynkowany czy to przed Tobą. Jeśli tak to jaki kolor.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kodi - tynki zewnetrzne pojawia sie ok. polowy wrzesnia - bialy lub bardzo jasny pastel, ale jaki okaze sie w ostatniej chwili. Zreszta budowa jest niedaleko ciebie - Banino.

Co do architektury duzo zalezy od podejscia. Dla mnie dom jest kolejnym "urzadzeniem" - ma dzialac, byc wygodne w obsludze i w miare tanie :smile:. Byc moze wynika to z tego ze dom jest dla nas takze miejscem pracy. Staram sie tez nie traktowac tego domu jako miejca w ktorym przyjdzie mi opuscic ten swiat. W myslach juz buduje nastepny - na Kaszubach na dzialce cos okolo hektara. Inaczej dom ktory ma miec funkcje reprezentacyjne, badz byc dorobkiem calego zycia musi byc maksymalnie upiekszony i kosztowny, podniesc prestiz wlasciciela itp.

Szczrze mowiac juz mamy dosyc budowy i tego calego balaganu z nia zwiaznego. I zastanawiamy sie jak mozna budowac kilka lat i wytrzymac to psychicznie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BARDZO ładny dom!!! Tylko ja jednak dałabym pastelowy tynk. Złagodziłby ciut kolor dachu.

Proste rzeczy zawsze są ładne. Upstrzone i wydziwione bardzo szybko się nudzą....

Budowanie zgodnie z obecną, krótkotrwałą modą może później mścić się na właścicielach.

 

jak jeszcze raz popatrzyłam - a może jakiś ceglasty kolor???

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: dziuba dnia 2002-08-30 17:06 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja widzialam taki prosty domek w kolorze brudnego wrzosu. do tego okiennice (po jednej)Faktem jest, ze stolarka była brązowa.(czekolada). Ale szary ładnie się komponije ze wszystkim praktycznie.

W rządku rosły malwy. Pysznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 2 months później...

On 2002-08-30 01:11, dina wrote:

Kodi - tynki zewnetrzne pojawia sie ok. polowy wrzesnia - bialy lub bardzo jasny pastel, ale jaki okaze sie w ostatniej chwili. Zreszta budowa jest niedaleko ciebie - Banino.

Co do architektury duzo zalezy od podejscia. Dla mnie dom jest kolejnym "urzadzeniem" - ma dzialac, byc wygodne w obsludze i w miare tanie :smile:. Byc moze wynika to z tego ze dom jest dla nas takze miejscem pracy. Staram sie tez nie traktowac tego domu jako miejca w ktorym przyjdzie mi opuscic ten swiat. W myslach juz buduje nastepny - na Kaszubach na dzialce cos okolo hektara. Inaczej dom ktory ma miec funkcje reprezentacyjne, badz byc dorobkiem calego zycia musi byc maksymalnie upiekszony i kosztowny, podniesc prestiz wlasciciela itp.

Szczrze mowiac juz mamy dosyc budowy i tego calego balaganu z nia zwiaznego. I zastanawiamy sie jak mozna budowac kilka lat i wytrzymac to psychicznie?

Popieram,popieram i gratuluje takiego podejścia.Budowę rozpoczęłąś wtym samy czasie co ja dokładnie /04 kwietnia 2002/ Przed świętami 2002r sie wprowadziłam i nie wyobrażam sobie budowania przez lata.wykańczalnia psychiczna ,fizyczna i w ogóle .Też miałam dość budowy ,tego ciągłego jeżdżenia w kółko ,bałaganu itp.Najgorsze jednak przed Tobą-PRZEPROWADZKA!To istny koszmar ,ale jak się tę sprawę załatwi następuje niesamowicie błogie uczucie.Ja również nie mam jeszcze płotu.Zacznę się tym martwić na wiosnę .Wokół domu nie jest zbyt apetycznie -ale na to również przyjdzie czas,ważne jest ,że można już MIESZKAĆ czego i Tobie zyczę w jak najbliższym czasie :smile:

pozdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witam

Wprowadzilismy sie 1 listopada do niewykonczonego domku (a ja naiwny myslalem ze starczy mi na tynki zewnetrzne :smile:. Brakowalo czesci podlog, drzwi wew, schodow i paru innych "drobiazgow". Cale szczescie ze trwalo to krotko i wieszosc brakow udalo sie uzupelnic. Technologia chyba sie sprawdzila. Pomimo krotkiego terminu budowy brak w domu wilgoci (oczywiscie rekuperatora jeszcze nie ma). Koszt ogrzewania to ok. 8 m suchego drewna w ciagu pieciu msc (kominek Dovre 2100) i 350 zl/msc za prad, z czego na wode i ogrzewanie przypada ok. 200 zl (elektryczny piec CO z zasobnikiem, 12 KW Elterm wlaczany tylko w 2 taryfie). Ekipa tez sie sprawdzila - nie spotkaly nas jakie nieprzyjemne wydarzenia, dom stoi, nawet prosto, musieli wyregulowac jedno okno, drzwi zewnetrzne i to wszystko jak na razie.

Teraz czka nas drugi etap:

1. Plot, plot, plot -przybyl nam drugi pies. Minusem mieszkania w okolicy wiejskiej jest codzienny kontakt z "odmiennym" podejsciem do roznego rodzaju zwierzat, nie kazdy mieszczuch to wytrzymuje, nie mowiac o zwierzetach. Nam sie to przytrafilo i uratowalismy jedno bydle za cene 1/2 litra + ciezka operacja u weterynarza ze znizka.

2. Zalazki ogrodu tzn. pozbycie sie mazi blotnistej wlewajacej sie kazdym otworem do domu i samochodu (dwa psy maja tez w tym swoj udzial). Rada dla wprowadzjacych sie: zero tolerancji dla wykladzin podlogowych - dobrze ze moja zona odwiodla mnie od tego oszczednosciowego pomyslu.

3. Elewacja - tu juz wiekszy postep, ekipa umowiona, czekamy na pogode

... a potem budujemy drugi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie lubię "wodotrysków". Jednak ten domek wydaje mi się stanowczo "za prosty". Mnie by było trochę żal "wpompować" tyle szmalu w taką prostą bryłę. Takich domków jest po wsiach setki. Wolałbym kupić jakiś stary, 50 tys. zł na remont i po robocie. Myślę, że mnie teraz nie zakrzyczycie!!! Przecież "...prawdziwa cnota krytyk się nie boi..."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...