Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Instalacja grzewcza


Berenika

Jaką masz instalację grzewczą  

63 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaką masz instalację grzewczą



Recommended Posts

Krzyśku.

Masz prawo tak uważać i masz dużo racji, a to dlatego że większość znanych mi instalacji grawitacyjnych, czy też pompowych na opał stały była i jest wykonywana na "oko". Ja nad temperaturą w swoim domu panuję z dokładnością do 0,5 st.C bez termostatu pokojowego. Tylko na kotle dokonuję nastaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 83
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Widzisz Bio - to ważne co piszesz. Bo ludzie często piszą

tak: "to jest OK (np. duża bezwładność) a to do d.... (np.

mała bezwładność), a inni, jeśli się nie znają za bardzo

lub nie mają doświadczenia - akceptują to.

A ja uważam że warto/powinno się pisać "to jest dobre, ale

do tego-i-tego, a do innego się nie za bardzo nadaje" i

wtedy ma to większy walor informacyjny także dla innych :).

Innym przykładem "absolutyzującym" [sorki za używanie słów

których nie rozumiem :) ] jest "że duża bezwładność cieplna

budynku jest zawsze OK". A ja wtedy mówię: a niekoniecznie,

bo jak jest mała bezwładność to system sterowania może być

prostszy, bo "nie musi" uczyć się opóźnienia reakcji budynku ....

 

i to by było na tyle - pozdr

 

Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kotły na paliwo stałe wprost uwielbiają dużą ilość wody. Ma to wpływ na ich żywotność.

Chyba tylko te kotly. Zreszta jak juz ktos wyzej napisal.

 

 

4)Argumenty na korozje instalacji?

W kilku postach pisałem o tym dość obszernie.

iI dlatego nie chce Ci sie mi tego tlumaczyc ?

 

Joshi. Nie szukaj na siłę dziury w moich wypowiedziach. Wiem, że nie wpusciłabyś mnie w butach do swego mieszkania i od tego chyba się zaczęło.

Nie kojarze Cie z ta dyskusja. Nie jestem az tak pamietliwa jak Ty. Poprostu jestem dociekliwa i dopoki mi nie wyjasnisz paru kwestii i nie zaczniesz operowac argumentami innymi niz "to oczywiste" albo "juz o tym kiedys pisalem" albo "to bzdura" to nigdy nie przekonasz mnie do swoich racji.

Jesli wyrywam zdania z kontekstu to tylko dlatego, ze jak ktos jest zainteresowany, to kontekst sobie przeczyta kilka postow wyzej. To sie nazywa oszczednosc bajtow i przycinanie cytatow. Taka netykieta, wiesz ? :)

 

Teraz zacytuje siebie

Mowie o plynnej regulacji pozwalajacej utrzymac stabilna i optymalna (z punktu widzenia potrzeb uzytkownika) temerature. A moze ja za malo wiem na temat tej technologii, wiec mi wytlumacz jak sie to w obiegu grawitacyjnym uzyskuje ?

No wiec wytlumacz mi... Moze dam sieprzekonac, ze komfort uzywania co z obiegiem grawitacyjnym jest porownywalny do automatyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda instalacja c.o., czy to grawitacyjna, czy o wymuszonym obiegu ma swoje zalety i wady. Łącząc zalety jednej i drugiej otrzymujemy instalację można powiedzieć idealną. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby instalację grawitacyjną zautomatyzować. Mało tego. Zautomatyzować bez sięgania po energię elektryczną. I to jest właśnie jej piękno. Nie straszne są wtedy zaniki napięcia. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby dołożyć do instalacji grawitacyjnej pompę.

Część instalatorów z wieloletnią praktyką nie potrafi prawidłowo jej wykonać. Mało powiedziane. Obecnie dużo biur projektów nie wie jak się za to zabrać. Dobrze jak projekt budowlany ma chociaż zapotrzebowanie na ciepło, a i tak jak ma, to policzone wskaźnikowo.

O grawitacji należy mówić raczej tylko wtedy, kiedy kocioł jest na paliwo stałe. Kocioł na paliwo stałe jest może przeżytkiem, ale jakże jest niezawodny w porównaniu z innymi źródłami ciepła. To fakt, że jest uciążliwy w obsłudze, ale w razie jakiejś klęski spalimy w nim nawet meble, ale nie zamarzniemy. Coraz więcej ludzi obok nowoczesnych kotłów na gaz, olej, czy elektryczność każe sobie montować tradycyjne kotły na opał stały i natarczywie się dopytują czy aby na pewno będzie to pracowało na grawitacji oprócz systemu pompowego, wychodząc z założenia, że jeżeli postawiłem awaryjnie kocioł na paliwo stałe, to ma to pracować podczas awarii właśnie np. zasilania w energię elektryczną.

Nigdzie nie napisałem, że kocioł z automatyką nie może obsługiwać instalacji wykonanej pod potrzeby grawitacji.

Nigdzie nie napisałem, że w ogrzewaniu grawitacyjnym nie można regulować temperatury pomieszczeń zaworami termostatycznymi.

Nigdzie nie napisałem, że w instalacji grawitacyjnej nie można stosować termostatu pokojowego, czy też zewnętrznego. To wszystko można stosować i stosuje się.

Warunek jest jeden: prawidłowo zaprojektowana i wykonana ma być instalacja grawitacyjna.

A tak na dobrą sprawę, to czym ona się różni od pompowej? Tym tylko, że są inne przekroje przewodów i że ciśnienie czynne wprawia wodę w obieg, ciśnienie powstające bez potrzeby montowania pompy obiegowej.

 

 

PS. Faktycznie nie chce się mi tłumaczyć czegoś o czym pisałem wielokrotnie.

Joshi. Nie jestem pamiętliwy. Udowodniłem to już na forum niejednokrotnie i mam świadectwo tego tutaj na forum. Na piśmie :) Zdziwiło mnie Twoje zainteresowanie tym nieszczęsnym odrzutem, o którym na myśl by mi nie przyszło gdyby nie program na Discovery. Jestem ciekaw jak odkryłaś ten temat. Temat w pewnym sensie porzucony, zapomniany, zagojony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łącząc zalety jednej i drugiej otrzymujemy instalację można powiedzieć idealną.

Jak konkretnie. Bo na razie sa to dla mnie frazesy bez pokrycia ;)

 

 

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby instalację grawitacyjną zautomatyzować. Mało tego. Zautomatyzować bez sięgania po energię elektryczną.

Powtorze pytanie. Jak ? Nie ze zlosliwosci. Z ciekawosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joshi, jeżeli wytężysz trochę swój mózg, to znajdziesz w moim poście powyższym odpowiedź na nurtujace Cię pytania. Może mamy razem analizować każde zdanie?

Nie pisales tam jak sie robi automatyke bez produ. Odpowiedz mi prosze jesli potrafisz..

Jak w ukladzie grawitacyjnym precyzyjnie sterowac temperaturami w poszczegolnych pomieszczeniach ? Naprawde chce wiedziec, a Ty sie ciagle wykrecasz od odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połączyć zalety jednej i drugiej? (grawitacji i pompowej)

Do prawidłowo wykonanej instalacji grawitacyjnej dołożyć pompę i wykorzystać jej zalety. Widocznie trudno to niektórym zrozumieć, prawda Joshi? Te frazesy mają już pokrycie, czy jeszcze nie?

 

Automatyka bez prądu?

Wszelkiego rodzaju regulatory bezpośredniego działania. Inaczej mówiąc - regulatory rozszerzalnościowe. Utrzymują nam stałą temperaturę wody w instalacji, temperaturę grzejników, regulują nam procesem spalania. Wystarczy gałką ustawić odpowiednią temperaturę na kotle, pionie, czy też grzejniku.

 

Już podczas projektowania zakłada się wstępnie temperatury poszczególnych pomieszczeń. Podczas użytkowania instalacji w zależności od temperatury zewnętrznej i naszych upodobań wystarczy tylko dostroić ją pokrętłami ze skalą. Chodzi tu oczywiście o wspomniane wyżej regulatory.

 

Zaletą tego typu regulacji jest to, że praktycznie nie ma co się zepsuć. (czytając tylko forum, ile kłopotów forumowicze mają z pseudonowoczesnymi układami pompowymi) Żywotność układu jest większa o około 30% w porównaniu do ogrzewania pompowego.

 

Joshi. Wałkowany miałem ten przedmiot - "ogrzewanie grawitacyjne" przez dwa semestry ( nie wspomnę o długoletniej praktyce póżniejszej ), a Ty chcesz poznać zasadę działania ze wszystkimi haczykami za pomocą tego forum? Zawód chcesz zmienić, czy szukasz usprawiedliwienia dla swojej decyzji dotyczącej układu pompowego?

 

Chwalimy ogrzewanie pompowe, bo pompa często załatwia za nas naszą niewiedzę, nasze błędy wykonawcze. Z lepszym lub gorszym skutkiem jakoś grzeje. Podkreślam - jakoś grzeje. I euforia. Robimy np. obejście pompy. Tylko po co? I tak nam zazwyczaj nie będzie chodzić na grawitacji.

Pompka to fajna sprawa pod warunkiem, że fajowo wykonamy instalację.

Czy ktoś potrafi uzasadnić wyższość montażu pompy na zasilaniu nad powrotem? Tak zazwyczaj jest robione. Ja mam inne zdanie.

Sorki za zanudzanie, ale zostało mi tylko pięć postów. 999 będzie moim ostatnim na tym forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połączyć zalety jednej i drugiej? (grawitacji i pompowej)

Do prawidłowo wykonanej instalacji grawitacyjnej dołożyć pompę i wykorzystać jej zalety. Widocznie trudno to niektórym zrozumieć, prawda Joshi? Te frazesy mają już pokrycie, czy jeszcze nie?

No wiesz. Nie uwazam poppy obiegowej za glowny atut instalacji z obiegiem wymuszonym :)

 

Automatyka bez prądu?

Wszelkiego rodzaju regulatory bezpośredniego działania. Inaczej mówiąc - regulatory rozszerzalnościowe. Utrzymują nam stałą temperaturę wody w instalacji, temperaturę grzejników, regulują nam procesem spalania. Wystarczy gałką ustawić odpowiednią temperaturę na kotle, pionie, czy też grzejniku.

I wreszcie zaczynasz mowic o konkretach. Tylko czy regulatory na grzejnikach, za mukajace lub ograniczajace perzeplyw nie powoduja, ze cala grawitacyjna instalacja dziala jakby mniej sprawnie ?

 

 

Joshi. Wałkowany miałem ten przedmiot - "ogrzewanie grawitacyjne" przez dwa semestry ( nie wspomnę o długoletniej praktyce póżniejszej ), a Ty chcesz poznać zasadę działania ze wszystkimi haczykami za pomocą tego forum?

No to moja wina, ze jestem ciekawa wszystkiego co techniczne. Oczywiscie, ze sie nie da wszystkiego, ale nie ladnie jest zbywac kogos sloganami. :wink:

 

 

 

Zawód chcesz zmienić, czy szukasz usprawiedliwienia dla swojej decyzji dotyczącej układu pompowego?

Nie to tylko wrodzona dociekliwosc. Powaznie. Ja poprostu nigdy nie wyroslam z zadawania pytani "A dlaczego...?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko zależy od instalacji...

u mnie jest instalacja bardzo prosta...

obieg zamknięty, miedź, kocioł weglowy oraz zbiornik cwu dwupłaszczowy z grzałką el.

---

instalacja chodzi grawitacyjnie (choć na piętrze nie grzeje tak dobrze jak na dole)

---

przez przypadek dowiedzieliśmy się że instalacja grzeje mi bez kotła - zapomniałem odciąć kiedyś w ciepły dzionek zawór odcinający instalacje co od zbiornika cwu i wlączyłem grzałkę elektryczną...

wszedłem za jakiś czas do łazienki i stwierdziłem że grzejniki są ciepłe, to samo w pokojach...

więc mam instalację "dwusystemową" :wink: :wink: :wink:

---

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połączyć zalety jednej i drugiej? (grawitacji i pompowej)

Do prawidłowo wykonanej instalacji grawitacyjnej dołożyć pompę i wykorzystać jej zalety. Widocznie trudno to niektórym zrozumieć, prawda Joshi? Te frazesy mają już pokrycie, czy jeszcze nie?

No wiesz. Nie uwazam poppy obiegowej za glowny atut instalacji z obiegiem wymuszonym :)

 

Rency mi właśnie opadły. Pozostawię to już bez komentarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz. Nie uwazam poppy obiegowej za glowny atut instalacji z obiegiem wymuszonym :)

Rency mi właśnie opadły. Pozostawię to już bez komentarza.

No moze nieprecyzyjnie sie wyrazilam. Dla mnie to nie jest jedyny atut takiej instalacji. Bo co taka pompka moze bez sterowania :) Poza tym trzeba powiedziec otwarcie, ze ja ciagle mysle o kotlach innych niz na paliwo stale. Dochodzi wiec automatyka podawania paliwa, modulacja plomienia itp. Ty patrzysz na to jak instalator, ja jak uzytkownik. Dla mnie najwazniejsze sa walory uzytkowe. Wiec niech rece Ci nie opadaja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak siądzie zasilanie w energię elektryczną, to kotły pracujące na gaz, olej są w tym momencie bezużyteczne. Kotły i cała instalacja grzewcza. No chyba, że ktoś ma niezależne źródło energii elektrycznej. Dlatego napisałem wyżej, że wielu zapobiegliwych właścicieli domków dostawia sobie jako awaryjne zasilanie kocioł na paliwo stałe. Jednak żeby to działało musi być odpowiednio wykonana pozostała część instalacji. Tzn. ma to chodzić na grawitacji. W przeciwnym wypadku mija się z celem dostawianie takiego kotła. Chyba, że podstawowym źródłem ciepła ma być kocioł na paliwo stałe, a ten na gaz, olej ma być odpalany od święta. Ale i tak dobrze mieć świadomość, jeżeli w obliczu jakiejś awarii jesteśmy przed jej skutkami zabezpieczeni.

Kilka lat temu, pewnemu znajomemu nie dowieźli oleju na czas. Zawiało drogi. Uciekł przed mrozem do rodziców. Mróz zrobił demolkę straszną. I w instalacji c.o. i w wodociągowej.

Podsumowując. Instalacja grawitacyjna daje nam poczucie bezpieczeństwa.

A zresztą ja jestem obecnie kotlarzem, a nie instalatorem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak siądzie zasilanie w energię elektryczną, to kotły pracujące na gaz, olej są w tym momencie bezużyteczne. Kotły i cała instalacja grzewcza. No chyba, że ktoś ma niezależne źródło energii elektrycznej. Dlatego napisałem wyżej, że wielu zapobiegliwych właścicieli domków dostawia sobie jako awaryjne zasilanie kocioł na paliwo stałe.

A inni kominki z rozprowadzeniem cieplego powietrza :) Nie o to chodzi. Mialo byc o oszczednosci a nie o zabezpieczeniu na wypadek braku pradu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko efektywność oddawania ciepła przez wodę w c.o. zależy od

szybkości przepływu wody przez grzejniki: grube rurki, brak pompy=>

wolny przepływ => woda niewiele ciepła oddaje, wraca ciepła =>

słabo odbiera ciepło od spalin.

W efekcie sprawność takiego układu będzie niższa.

Ariete - zapytaj Bio czy się ze mną zgadza, jeśli mi nie wierzysz :)

Co do zużycia energii przez pompę obiegową c.o.: u mnie cała eletryka

(w tym pompa) i elektronika kotła pobiera max. 110 W (tzn. tyle,

gdy kocioł grzeje a pompa tłoczy). W nocy w zasazie nie grzeje,

przez część dnia też nie (bo jestem w pracy - obniżenie temp.),

a więc można przyjąć średnią moc 50 W. Zapotrzebowanie na energię

grzejną u mnie - 7.5 kW (a w okresie przejściowym - 3.8 kW),

czyli jest to odpowiednio 150 lub 76 razy więcej.

Ergo: koszty energii elektrycznej na napęd pompy są niewspółmierne

do kosztów energii grzewczej z gazu (nawet jeśli jednostka energii

z prądu jest ok. 2.5 raza droższa od jednostki z gazu).

A są kotły które zjadają mniej prądu niż mój.

Reasumując: argument o pogorszeniu kosztów jest naciągany -

jest to (dla okresu "przejściowego" - czyli gorszego z punktu widzenia

ekonomiki zużycia prądu) naciągany, bo koszt energii rośnie o ok. 3%

w moim przypadku :)

 

pozdr - Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dotknij palcem żelazka gorącego. Długo wytrzymasz? Woda ma mieć czas na oddanie ciepła w grzejniku. Wg ciebie jest odwrotnie.

Bilans energetyczny jest tu i tu taki sam. Czy to z pompą, czy bez niej.

Określona ilość wody jeżeli przepłynie przez grzejnik szybciej, to odda mniej ciepła. Jednak następna porcja wpływa szybciej niż przy grawitacji. Dlatego tu i tu jest to samo.

Przy grawitacji np.100kg wody, przy pompowym odpowiednio więcej przepływa w tej samej jednostce czasu. Można to udowodnić matematycznie.

Ergo: jest odwrotnie do tego co piszesz.

Nie wiedziałem, że 3% na górkę to nic, zezo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...