Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Instalacja grzewcza


Berenika

Jaką masz instalację grzewczą  

63 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaką masz instalację grzewczą



Recommended Posts

  • Odpowiedzi 83
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Tak się właśnie składa, że im wiecej wody jest w układzie tym lepiej. Czyli wprost przeciwnie do tego co piszesz Joshi.

Z czym lepiej ? Z oszczednoscia ?

Masz rację. Zapłacimy za wodę wpuszczoną do zładu mniej. A pozostała oszczędność przy małej ilości wody? Niby jaka oszczędność? Może na opale?

Zład pracujący z większą ilością wody pracuje nam stabilniej. Nie ma dużych wahań temperatury. Jest zdolny do magazynowania w sobie energii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zład pracujący z większą ilością wody pracuje nam stabilniej. Nie ma dużych wahań temperatury. Jest zdolny do magazynowania w sobie energii.

Owszem. Ponadto z powodu wspomnianej bezwladnosci dluzej sie nagrzewa i potrzebuje wiekszej ilosci energii aby osiagnac zadana temperature. W instalacji wystepuje rowniez niekorzystny stosunek objetosci cieczy to jej powierzchni przez co oddawanie tego ciepla jest o wiele mniej efektywne.

Ponadto jest praktycznie zerowa mozliwosc precyzyjnego sterowania przeplywem cieczy i wydatkiem ciepla w poszczegolnych pokojach co oznacza, ze albo niegogrzewamy albo przegrzewamy marnujac energie.

 

Ponadto nie jestem pewna czy da sie zrobic obieg grawitacyjny zamkniety. Jesli nie to utlenianie sie wody prowadzi do przyspieszonego zuzycia wewnetrznych powierzchnii instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zład pracujący z większą ilością wody pracuje nam stabilniej. Nie ma dużych wahań temperatury. Jest zdolny do magazynowania w sobie energii.

Owszem. Ponadto z powodu wspomnianej bezwladnosci dluzej sie nagrzewa i potrzebuje wiekszej ilosci energii aby osiagnac zadana temperature. W instalacji wystepuje rowniez niekorzystny stosunek objetosci cieczy to jej powierzchni przez co oddawanie tego ciepla jest o wiele mniej efektywne.

Ponadto jest praktycznie zerowa mozliwosc precyzyjnego sterowania przeplywem cieczy i wydatkiem ciepla w poszczegolnych pokojach co oznacza, ze albo niegogrzewamy albo przegrzewamy marnujac energie.

 

Ponadto nie jestem pewna czy da sie zrobic obieg grawitacyjny zamkniety. Jesli nie to utlenianie sie wody prowadzi do przyspieszonego zuzycia wewnetrznych powierzchnii instalacji.

 

Joshi, ty jesteś pracownikiem naukowym, a ja niedouczonym widocznie kotlarzem, ale:

O ile dłużej rozgrzewamy zład, o tyle nam dłużej stygnie. Wiesz chyba z doswiadczenia, że szklanka wrzątku ostygnie szybciej niż garnek tegoż.

O jakim niekorzystnym stosunku objetości cieczy do powierzchni mówisz. Przecież rozważamy zawsze w c.o. oddawanie ciepła za pomocą grzejników, nie sieci rur.

A niby co stoi na przeszkodzie zrobić grawitację w układzie zamkniętym, tylko po co?

Utlenianie? Daj spokój. Jedna wielka bzdura.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JoShi pęknięcie wkładki akurat widać jak sie oglądnie rurę. Po drugie folia aluminiowa jeżeli jest łączona w procesie spawania to w zasadzie brak możliwości jej rozerwania przy gięciu co może zdarzyć się gdy jest ona łączona na zakładkę na klej.

Bio ma rację jak chodzi o ilość wody w instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JoShi pęknięcie wkładki akurat widać jak sie oglądnie rurę. Po drugie folia aluminiowa jeżeli jest łączona w procesie spawania to w zasadzie brak możliwości jej rozerwania przy gięciu co może zdarzyć się gdy jest ona łączona na zakładkę na klej.

Bio ma rację jak chodzi o ilość wody w instalacji.

Jeszcze jedno na ryknu instalacyjnym sa w sprzedaży rury stalowe ze szwem produkcji czeskiej, niestety zdarza się że w trakcie gięcia pękają na szwie, no ale w zakupie są tańsze niż polskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joshi, ty jesteś pracownikiem naukowym, a ja niedouczonym widocznie kotlarzem

Po wpadce z odrzutem na to wpadles ?

 

 

O ile dłużej rozgrzewamy zład, o tyle nam dłużej stygnie.

Skutkiem czego jest on zimny kiedy potrzeba, bo wlasnie sie rozgrzewa a goracy kiedy nie potrzeba bo wlasnie stygnie. Dla mnie to nieporozumienie wielkie. Wierz mi przetestowalam grawitacyjne CO na wlasnej skorze.

 

 

O jakim niekorzystnym stosunku objetości cieczy do powierzchni mówisz. Przecież rozważamy zawsze w c.o. oddawanie ciepła za pomocą grzejników, nie sieci rur.

No wlasnie a nie urzywamy tych samych grzejnikow do instalacji wymuszonej i do instalacji grawitacyjnej.

 

A niby co stoi na przeszkodzie zrobić grawitację w układzie zamkniętym

Nie pisalam, ze to jest niemozliwe.

 

 

Utlenianie? Daj spokój. Jedna wielka bzdura.

Nie ma to jak sila argumentow, ktorych sie nie ma ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość 1950
zgadzam się z Bio co do ilości wody w instalacji z jednym malym ale, rzeczywiście duży zład jest miniej sterowalny, Grzesiek pisze prawdę niezależnie od tego co twierdzą producenci reklamując swoje wyroby, to co jest w alupexie klejone zawsze będzie gorsze od spawanego laserowo i zgrzewanego ultradzwiękami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joshi. Jeszcze jedno. Zerowa możliwość regulacji przepływu czynnika grzewczego? No tutaj to padłem. Co Ty opowiadasz?

Mowie o plynnej regulacji pozwalajacej utrzymac stabilna i optymalna (z punktu widzenia potrzeb uzytkownika) temerature. A moze ja za malo wiem na temat tej technologii, wiec mi wytlumacz jak sie to w obiegu grawitacyjnym uzyskuje ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki. Źle Cię zrozumiałem. Myślałem, że im więcej masz czynnika grzewczego w sieci tym niby gorzej to wyregulować.

Niemniej i tak się z Tobą nie zgadzam, że w instalacji grawitacyjnej nie można utrzymać optymalnej i stabilnej temperatury. Należy spełnić jeden warunek. Trzeba wiedzieć jak to wykonać. Namiastkę tej wiedzy dałem w wątku o c.o. grawitacyjnym. Powtarzam, namiastkę. Za dużo tego jest, aby pisać o tym na forum. Pisać o metodach obliczania sieci przewodów itd. W ogrzewaniu pompowym, pompa załatwia często wszelkiego rodzaju niedoróbki i niewiedzę instalatorów ( niektórych oczywiście).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joshi, ty jesteś pracownikiem naukowym, a ja niedouczonym widocznie kotlarzem

Po wpadce z odrzutem na to wpadles ?

 

 

O ile dłużej rozgrzewamy zład, o tyle nam dłużej stygnie.

Skutkiem czego jest on zimny kiedy potrzeba, bo wlasnie sie rozgrzewa a goracy kiedy nie potrzeba bo wlasnie stygnie. Dla mnie to nieporozumienie wielkie. Wierz mi przetestowalam grawitacyjne CO na wlasnej skorze.

 

 

O jakim niekorzystnym stosunku objetości cieczy do powierzchni mówisz. Przecież rozważamy zawsze w c.o. oddawanie ciepła za pomocą grzejników, nie sieci rur.

No wlasnie a nie urzywamy tych samych grzejnikow do instalacji wymuszonej i do instalacji grawitacyjnej.

 

A niby co stoi na przeszkodzie zrobić grawitację w układzie zamkniętym

Nie pisalam, ze to jest niemozliwe.

 

 

Utlenianie? Daj spokój. Jedna wielka bzdura.

Nie ma to jak sila argumentow, ktorych sie nie ma ;)

 

Nie zauważyłem tego postu.

1) W wątku jaki zawód wykonujesz napisałaś chyba, że jesteś pracownikiem naukowym i w swoim profilu też, że jesteś fizykiem. Nie zauważyłaś tutaj kpiny z mojej strony?

Nie uważam żebym miał jakąkolwiek wpadkę z odrzutem. Odrzut jest jednym tylko z elementów wprawiającym samochód w ruch. Pisałem, że był program na Discovery poświęcony temu zagadnieniu. Dzieląc Twoje dane wyjściowe do obliczeń przez 10, to udowodniłaś, że samochód jest pchany przez odrzut. Niech porusza się z prędkością 0,2 km/godzinę. Dodaj inne występujące siły i jakoś pojedzie. Powyrywałaś zdania z kontekstu. Napisałem tam, że w pewnych warunkach to działa, że jest jednym ze składników ruchu samochodu w trudnych warunkach. Że wyjaśniane to było na Discovery. Problem jest tak złożony, że nie wiem, czy ktokolwiek odważyłby się napisania pracy naukowej na ten temat. Powtarzam: odrzut jest jednym z bardzo wielu elementów wprawiających samochód w ruch podczas poślizgu kół napędowych.

 

2) Każdy może mieć swoje specyficzne wymagania dotyczące komfortu cieplnego. Jeżeli masz potrzebę nagłego wyziębiania chałupy to zgoda. Mała ilość wody jak najbardziej. Jednak stabilna temperatura pomieszczeń jest jednym z warunków właśnie komfortu cieplnego. Też pisałem obszernie o tym komforcie cieplnym tutaj na forum. Kotły na paliwo stałe wprost uwielbiają dużą ilość wody. Ma to wpływ na ich żywotność.

 

3) Nie używamy tych samych grzejników do instalacji grawitacyjnej i pompowej? Może któryś producent sobie tego zażyczył. 99% grzejników dostępnych w handlu jest przystosowana do obu systemów.

 

4)Argumenty na korozje instalacji?

W kilku postach pisałem o tym dość obszernie.

Joshi. Nie szukaj na siłę dziury w moich wypowiedziach. Wiem, że nie wpusciłabyś mnie w butach do swego mieszkania i od tego chyba się zaczęło. Jednak jak już chcesz atakować, to wysil się i przeczytaj moje poprzednie posty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bio - uważam że duży zład jest OK dla istalacji trudno-

sterowalnych (np. na paliwa stałe). Dla gazu, jak u mnie

mała bezwładność cieplna tak domu, jak wody i samych grzejników

jest dla mnie zaletą, bo system sterowania nie musi się

"uczyć" bezwładności instalacji, tylko po prostu działa:

ja np. nie mam pogodówki, tylko zwykły sterownik pokojowy,

a na komfort cieplny bynajmniej nie narzekam (a wychowałem

się "na opalaniu węglem" i już mi wystarczy :) )

 

pozdr - Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...