Gość 27.12.2004 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2004 Senser bardzo chciała bym pomóc,ale niestety moje wirtualne próby to takie sobie bardziej gdybanie,niż konkretne projektowanie Spójrz na mój temat - próbując doradzić w kwestii łazienki wyszukuję po kika,kilkanaście wzorów, a i tak to tylko taki malutki fragment całej pracy.I mam niedosyt,bo nie jestem pewna,czy będę dobrze zrozumiana,bo nie jestem w stanie pokazać w necie wszystkiego.Poza tym może wtedy wyjść z tego coś,czego nie lubię - poszczególne wnętrze oderwane od całosci mieszkania czy domu.U mnie to się powinno wszystko przenikać,grać ze sobą.I być dopasowane tak dokładnie do charakterów mieszkańców, do ich zwyczajów.Do tego wzorniki,próbki,fotki,katalogi - maleńki ułamek tego,co jest potrzebne mam w domu,reszta w ulubionych sklepach.Najlepiej pójść tam razem i wybrać te najważniejsze elementy,które stworzą bazę.Nie da się tego zrobić w necie.A rozmawianie o kolorach to już wogóle abstrakcja,przynajmniej ze mną Myśle,że sobie z tym znakomicie poradzisz,tylko trzymaj się konsekwentnie wybranego kierunku.Wtedy nie pogubisz się w natłoku oferty rynkowej.Chyba że marzysz o wnętrzu bardzo oryginalnym,jak np. mieszkanie Roberta - dużo tutaj zabawy ze światłem (ciepłe i zimne),kolorem(gorąca czerwień i głęboka czerń),geometryczne linie,gdzie nie ma miejsca na przypadkowość i chaos,lustra i przezroczystości,do tego przeprojektowane zupełnie rozplanowanie przestrzeni - to już zabawa dla architekta. A ja pod swoim tematem wolę jednak wklejać inspiacje (nie zawsze nawet zgodne z moim gustem),podpowiadać.Nie jestem projektantem,przynajmniej narazie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość jfilemonowicz 27.12.2004 23:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2004 Projektantów wielu ale deklaracji zero... W dziale ogłoszeń zamieściłem info...odzew jeden!! Nie jestem kąpletną zielenicą, wiem mniej więcej co chcę, wiem jakie mam predyspozycje, jakie kształty... Ale wciąż zero odzewu... Nie wiem jak można wirtualnie to ew. skonsultować (możliwe to??), jeśli tak to może mi pomożesz?? ja mogę pomóc ... w związku z odległością raczej via mail ... ale już pracowałam w ten sposób Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość jfilemonowicz 27.12.2004 23:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2004 U mnie to się powinno wszystko przenikać,grać ze sobą.I być dopasowane tak dokładnie do charakterów mieszkańców, do ich zwyczajów. dokładnie !! Do tego wzorniki,próbki,fotki,katalogi - maleńki ułamek tego,co jest potrzebne mam w domu,reszta w ulubionych sklepach.Najlepiej pójść tam razem i wybrać te najważniejsze elementy,które stworzą bazę.Nie da się tego zrobić w necie. Tu nie mogę się zgodzić... projektowałam w ten sposób... Jak to wygląda? dostaje od klienta komplet planów oraz zdjęcia z pomieszczeń, które mają być zaprojektowane... omawiane są oczekiwania klienta co do stylu, określany jest budżet, możliwe terminy zrealizowanie projektu. Jeśli po rozmowie klient stwierdza, że chce nawiązać współprace, wpłaca zaliczkę-zazwyczaj 15-30% ceny zlecenia Następnie przesyłam szkice koncepcyjne. Jeśli klient jest zadowolony, przystępuje do projektowania. Jeśli natomiast klient uważa że coś należy zmienić już na etapie szkicy, dokonuje poprawek i wysylam prace mailem. Jak wygląda dobieranie tkanin, kolorów? W projekcie dobieram materiały które klient ogląda w sklepach ... Wiem, że może to byc troche niewygodne... ale rekompensuje to cena Oczywiście ja jak i architekt z którym współpracuję działamy również w tradycyjny sposób Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 28.12.2004 05:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2004 A ja sobie nie wyobrażam, żeby architekt projektował coś na odległość. Dom i wnętrze trzeba zobaczyć na żywo i poczuć. Dobry projekt to nie tylko rysunki na papierze. A poza tym tyle różnych rzeczy nie do przewidzenia wychodzi w trakcie prac. Nie wyobrażam sobie żeby moja współpraca z architektem (czy jego ze mną), zakończyła się na etapie rysunku. Przerabiam ten temat na bieżąco i przekonałam się na własnej skórze jak to jest. dostaje od klienta komplet planów oraz zdjęcia z pomieszczeń, które mają być zaprojektowane... omawiane są oczekiwania klienta co do stylu, określany jest budżet, możliwe terminy zrealizowanie projektu. Jeśli po rozmowie klient stwierdza, że chce nawiązać współprace, wpłaca zaliczkę-zazwyczaj 15-30% ceny zlecenia I to jest chyba wszystko co można zrobić na odległość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość jfilemonowicz 28.12.2004 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2004 oj... nie wszystko udało mi projektować w ten sposób pare razy... i współpraca całkiem nieźle wychodziła . Ale zgodzę się, że i mi i klientowi pracuje się łatwiej w tradycyjny sposób Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NatkaB 24.03.2005 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 trudniej? bo ze świadomością że na dłużej ... pozdrawiam i w razie problemów projektowych polecam swoje usługi tak - świadomość, że na dłużej Witam Krajana (nazwisko jest mi znane - z pewnej DUUUŻEJ firmy krakowskiej... ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość jfilemonowicz 24.03.2005 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 nazwisko faktycznie może być kojarzone z dość dużą krakowską firmą jednak nie moja w tym zasługa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NatkaB 29.03.2005 05:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 nazwisko faktycznie może być kojarzone z dość dużą krakowską firmą jednak nie moja w tym zasługa Tak czy inaczej pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boania 29.03.2005 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 Potrzebuje swiezej krwi,ktora pomoze mi zaaranzowac:kuchnie z jadalnia,salon,hall,duza lazienke. Bez nadzoru,rysunkow technicznych itp. Chodzi mi raczej o doradzenie,bo koncepcje juz mam. Sa chetni? Dom na Sadybie znalazłaś już tę świezą krew i wykończyłaś dom, bo jeśli nie chętnie ci pomogę za rozsądne pieniądze. tak się składa, że tym się zajmuję, a mieszkam na Ursynowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.