Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mętna woda w studni głębinowej


szybo

Recommended Posts

Witam wszystkich serdecznie,

 

Chciałem opisać mój problem jaki zauważyłem po odwiercie studni głębinowej.

Studnia była wiercona końcem września ubiegłego roku. Głębokość studni to około 67 m.

Zamontowana była pompa głębinowa w celu oczyszczenia wody po odwiercie. Woda jest pompowana przez około 40 min do zera i na początku przez miesiąc leciała szara woda (ponad 50 metrów wiercone w łupku).

Po drugim miesiącu woda z węża wygląda na krystalicznie czystą lecz jak nalejemy do naczynia widać że woda nadal jest mętna (lekko szara).

 

Pytanie moje czy jest szansa aby po takim długim okresie woda nie oczyściła się jeszcze po odwiercie? Co należy nadal zrobić?

Studniarz mówi że powinna się oczyścić, inni że powinienem zrobić badanie wody i zastosowanie uzdatniacza.

 

Jeśli były by potrzebne jakieś dokładniejsze informacje proszę pisać, postaram się odpowiedzieć na tyle ile mogę. Liczę że ktoś podpowie co najlepiej zrobić w tej sytuacji.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

"Woda jest pompowana przez około 40 min do zera "

 

Nie wiem co to oznacza, ale z Twojej relacji to studnia jeszcze się nie oczyściła - zbyt mało wody przepompowałeś i cały czas wypłukiwane są resztki skalne z wiercenia. To naprawdę wymaga wielogodzinnego pompowania wody i to w długim okresie czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku przez pierwszy miesiąc woda była upuszczana co 3 godziny po około 5 min. Potem od innego studniarza dowiedziałem się że źle to robię ponieważ powinno się upuszczać 1 raz lub 2 razy na dobę, aby woda która się nazbiera ma za zadanie nasiąknąć osad z ścianek i wypompowanie do zera czyli do momentu aż pompa przestanie pompować (pompa wyciąga 54 l/min). Tak więc kolejny miesiąc dzień w dzień było pompowane rano i wieczorem. Teraz zimową porą jeżdżę raz na tydzień, upuszczam wszystko i dalej woda jest mętna. Tak jak pisałem woda jak leci wydaje się czysta a w szklance jest lekko szara i czuć w zapachu takim łupkiem. To w takim przypadku ile trzeba jeszcze tak upuszczać? jak długo może to jeszcze trwać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każde złoże jest inne, niekiedy szybko niekiedy wolniej. Ja pompowałem ok 30m3 i to było dużo wody, ale studnia ładnie się oczyściła. Przez ok 2mc.

Potem założyłem filtry 10, 3 i 1 mikrona i wymieniałem co ok trzy mc, teraz z częstotliwością ok roku. W 2020 ze względu na b.suche lato spadł poziom wody i filtry trzeba było wymieniać co 2mc.

Od listopada jest spoköj, a jakość wody się poprawiła.

 

U Ciebie zapewne użytkowanie,czyli ciągła wymiana wody i praca złoża spowoduje oczyszczenie i unormowanie klarowności wody.

Ostatecznie może warto byłoby zbadać-przeprowadzić analizę fizykochemiczną wody?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli w moim przypadku przy takim napływie wody jaki mam oczyszczanie trwać może i do pół roku lub dłużej? A czy jak zrobię badania w tym momencie to ma jakiś sens skoro woda jest jaka jest?

 

Jak spuszczałem wodę przez miesiąc rano i wieczorem (wg wskazówek studniarza) woda leciała przez około 40 min (czyli około 2 150 litrów przeliczając po pompie jaką ma wydajność) i przestała się lać. Teraz tak samo woda spuszcza się około 40 min ale potem leci cały czas z małym ciśnieniem (około 10 l/min). Więc lepiej było by zostawić cały czas aby się lało z małym ciśnieniem czy spuszczać jak poprzednio rano i wieczorem?

 

Studnia miała obsypke specialnego żwiru wokół rury ale teraz górą tej obsypki nie widzę, jak by poszła głębiej. Czy trzeba to obsypać jeszcze? Po odwiercie zostawiłem stalową rurę na około 6 metrów w celu aby nie podchodziła woda gruntowa (tak doradził studniarz).

 

Chciałbym wiedzieć jak dalej postępować aby nie tracić czasu na niepotrzebne próby, jeśli było by coś nieuniknione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, w takim razie zostaje spotkać się z studniarzem i uzgodnić co dalej robić czy nowy odwiert czy coś innego.

 

Gdyby woda była czysta to na jeden dom by wystarczyło bo i tak już jest zamontowany zbiornik hydroforowy więc przy takim napływie dało by się używać, ale przy takich kosztach jakie wyszły to kiepsko to widzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Studnia studni nie równa i nic w tym dziwnego. Pompowanie okreslilo jaka jest wydajnosc studni . Czlowiek zuzywa srednio wg. statystyk 100-200l/24h. a firmy oddaja studnie gdy minimalnie generuja wody ok 2m3/dobe.

Mowimy oczywiscie o gospodarstwie domowym.

Jesli temat dotyczy zaspokojenia potrzeb wodnych domu to wartosc naplywu jest minimalnie wystarczająca.

Kazdy odwiert jest poszukiwawczy i wykonawca powinien w trakcie odwiertu okreslic szacunkową ilosc/wydajnosc wody w skali 1h-24h.

Kazdy zyczylby sobie aby wody bylo full i najlepszej jakosci ale natura jest naturą. Żeby to uproscic to podam analogie np. rolnik sieje zboze i planuje tyle i tyle z ha. Niestety przychodzi susza i plany i plony trafia szlag. Z listy zyczen inny przyklad , ktos z Korbielowa moglby prosic o wode alpejską, to niewykonalne jest.

Wracajac do tematu czyszczenia/klarowania wody i doradzania studniarzy prawda lezy po srodku. Powinienes pompowac studnie rzadko czyli kilka razy na 24h przy takim naplywie i nigdy do zera. Jesli okresliles ze mozesz na raz pobrac 2m3 to powinienes zmiejszyc ilosc wypompowanej do ok 1-1.5m3. Czemu tak, poniewaz mozesz np. zerwac lustro wody, zamulic filtry szczelinowe itd, generanie bardziej zaszkodzic niz pomoc studni.

Niestety jesli wystepowaly łupki proses klarowania wody moze byc dlugotrwaly i od Twojej konsekwencji bedzie zalezalo jak szybko woda bedzie clear.

Znam przypadki gdy przez nieumiejetne odpompowanie studnie wyschly jak rowniez przez umiejetne technologie zwiekszaly wydajnosc parokrotnie. Reguly nie ma a etap odpompowywania wody jest najważniejszy w poprawnej eksploatacji.

Sprobuj jak zaproponowalem i powodzenia.

Edytowane przez margabr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jakąś tanią mniej wydajną pompę kupił tak do max 1 kubik na godzinę i pompowanko co najmniej 2 doby , moją studnię pompowałem 3 doby nonstop pompką o wydajności 4 kubiki na godz chociaż ona służ tylko do ogrodu to czyściutka przynajmniej z wyglądu bo żelaza oraz wapnia ma sporo .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Studnia studni nie równa i nic w tym dziwnego. Pompowanie okreslilo jaka jest wydajnosc studni . Czlowiek zuzywa srednio wg. statystyk 100-200l/24h. a firmy oddaja studnie gdy minimalnie generuja wody ok 2m3/dobe.

Mowimy oczywiscie o gospodarstwie domowym.

Jesli temat dotyczy zaspokojenia potrzeb wodnych domu to wartosc naplywu jest minimalnie wystarczająca.

Kazdy odwiert jest poszukiwawczy i wykonawca powinien w trakcie odwiertu okreslic szacunkową ilosc/wydajnosc wody w skali 1h-24h.

Kazdy zyczylby sobie aby wody bylo full i najlepszej jakosci ale natura jest naturą. Żeby to uproscic to podam analogie np. rolnik sieje zboze i planuje tyle i tyle z ha. Niestety przychodzi susza i plany i plony trafia szlag. Z listy zyczen inny przyklad , ktos z Korbielowa moglby prosic o wode alpejską, to niewykonalne jest.

Wracajac do tematu czyszczenia/klarowania wody i doradzania studniarzy prawda lezy po srodku. Powinienes pompowac studnie rzadko czyli kilka razy na 24h przy takim naplywie i nigdy do zera. Jesli okresliles ze mozesz na raz pobrac 2m3 to powinienes zmiejszyc ilosc wypompowanej do ok 1-1.5m3. Czemu tak, poniewaz mozesz np. zerwac lustro wody, zamulic filtry szczelinowe itd, generanie bardziej zaszkodzic niz pomoc studni.

Niestety jesli wystepowaly łupki proses klarowania wody moze byc dlugotrwaly i od Twojej konsekwencji bedzie zalezalo jak szybko woda bedzie clear.

Znam przypadki gdy przez nieumiejetne odpompowanie studnie wyschly jak rowniez przez umiejetne technologie zwiekszaly wydajnosc parokrotnie. Reguly nie ma a etap odpompowywania wody jest najważniejszy w poprawnej eksploatacji.

Sprobuj jak zaproponowalem i powodzenia.

 

Dzięki za kolejną sensowną odpowiedź. Spróbuje tym razem pójść twoją radą, lecz pytanie kiedy zauważę że jest jakaś poprawa? Nie wiem jaki okres czasu to upuszczać? A jeśli nie mam teraz jak tego oczyszczać z powodu warunków zimowych to nic się studni nie stanie? Tą studnie mam około 20 km od domu i nie mam za bardzo jak teraz tam jeździć i to spuszczać. Na jesień zamontowałem włącznik czasowy który mogłem programować i ustawiać czas, a teraz tego nie mogę zrobić ze względu na zamarzanie wody. Mogę to zrobić ale dopiero jak temperatura będzie dodatnia. Co do słabszej pompy to nie mam takiej, tą kupiłem i zamontowałem już jako finalną co ma doprowadzać wodę do domku. Pompa też jest wymagająca, ponieważ musi wyciągać wodę na wysokość 60 metrów, a kupować znów kolejną po to aby była słabsza? a co jak nic to nie pomoże? i ile to się może oczyszczać rok? Wiem że natura jest różna, ale czy często się zdarzają takie sytuacje jak moja? a gdyby na wiosnę nawiercić nowy odwiert kilka metrów dalej? Może udało by się trafić na inne lepsze źródło. Jak robiliście swoje studnie wcześniej braliście kogoś do badania gdzie lub w którym miejscu wiercić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo jak zima to zima. Uruchom na wiosne na obecnej pompie. Tak jak pisalem na koncu przewodu PE zaloz zawor kulowy i zdlaw troche pompę aby nie rwala tak mocno. Łupek naturalnie sie rozpuszcza i wyplukuje ale zmetnienie najczesciej ustępuje z czasem. Pewnie po zimie bedzie warto uzupelnic dosypac obsypki krzemowej (żwirku)

Wypompowywaniem do zera zaciagales mul niestety. Procedury nie przyspieszysz za wiele poniewaz wazne jest wypelnienie i oproznienie kolumny studziennej czyli rury plastikowej. Czym wiecej cykli tym struktura porowata odwiertu szybciej sie ustabilizuje. Przyjdzie okres czestego poboru wody to zauwazysz roznice. Generalnie do skutku.

Co do aktualnej przerwy bez znaczenia poniewaz jak piszesz wstepne uruchomienie nastapilo i teraz nic ujeciu nie zagraza.

Sądze ze studnia ma potencjal i warto poswiecic jej czas.

Kazdy odwiert niesie ze soba ryzyko i w zadnym wypadku nikt z gory nie okresli czy mogloby byc lepiej za drugim razem.

Oczywiscie jest geofizyka, ale to temat rzeka ...

Edytowane przez margabr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...