podłogówka - a nawet podpodłogówka

[wigierek]

Witam wszystkich

Czy ktoś ćwiczył w realu takie rozwiązanie:

Strop piwnica/parter jest wykonany z pustaków ackermana. Podłoga na parterze to parkiet (nie do ruszenia czyli nie wchodzi w grę jego demontaż itp itd)

Przymierzam się obecnie do małej modernizacji i chodzi mi po głowie ocieplenie stropu w piwnicy (pianka PUR albo styropian) ale zanim to ocieplę, zastanawiam się nad puszczeniem "po suficie" ogrzewania podłogowego (skuwam tynk, montuję rurki, zakrywam tynkiem i na to np.pianka PUR np.15cm).

Według mojego (czyli laika) rozumowania pustaki ackermana to w zasadzie w większości pusta przestrzeń, która może się nagrzewać i oddawać ciepło do warstwy betonu 5-6 cm i dalej w kierunku podłogi.

Czy to w ogóle ma sens i czy jest szansa, że przy klasycznej temperaturze podłogówki/sufitówki 35* będzie to jakkolwiek odczuwalne na podłodze? Obawiam się czy straty ciepła w tych wewnętrznych kanałach powietrznych nie będą za wysokie w miejscu styku z wieńcem (budynek lata 70. nieocieplony, więc straty ciepła pewnie dramatyczne ale od czegoś trzeba zacząć)

[CityMatic]

po suficie" ogrzewania podłogowego (skuwam tynk, montuję rurki, zakrywam tynkiem i na to np.pianka PUR np.15cm).

Według mojego (czyli laika) rozumowania pustaki ackermana to w zasadzie w większości pusta przestrzeń, która może się nagrzewać i oddawać ciepło do warstwy betonu 5-6 cm i dalej w kierunku podłogi.

Czy to w ogóle ma sens i czy jest szansa, że przy klasycznej temperaturze podłogówki/sufitówki 35* będzie to jakkolwiek odczuwalne na podłodze? Obawiam się czy straty ciepła w tych wewnętrznych kanałach powietrznych nie będą za wysokie w miejscu styku z wieńcem (budynek lata 70. nieocieplony, więc straty ciepła pewnie dramatyczne ale od czegoś trzeba zacząć)

Nie da rady - zbyt duże straty jak sam zauważyłeś - nie wiem czy w takim przypadku nawet 60-70*C dało by radę -być może po długim wygrzewaniu w końcu temperatura by się zmieniła. Oczywiście ocieplenie stropu czyli odizolowanie tej przestrzeni od przegrody dla pomieszczenia powyżej jest jak najbardziej wskazane i w tym pomieszczeniu poprawi się komfort cieplny.

[wigierek]

Nie da rady - zbyt duże straty jak sam zauważyłeś

mogłeś chociaż cień nadziei pozostawić...

 

Naszło mnie jeszcze takie przemyślenie - skoro w pustakach ackermana będzie w zasadzie hulać zimne powietrze w tych nieszczęsnych kanałach, to ocieplenie takiego stropu od spodu (poniżej kanałów powietrznych) pewnie też będzie psu na budę?

[CityMatic]

Ogólnie gdy są ocieplone ściany to tam nie hula zimne powietrze - bardzo często gdy właśnie budynki są z tamtego okresu gdy układano to na stropy - wykonuje się odwiert od góry i z po bokach i wtłacza się w te okrągłe otwory ocieplenie(pianę, perlit czy granulat wełny mineralnej)

Wiesz jakby nie patrzeć to strop Teriva ma podobną budowę - a wiatr tam nie hula.

Jednak płyty mają całkiem inną - dużo większą wytrzymałośc.

[wigierek]

wykonuje się odwiert od góry i z po bokach

a odwiert od dołu? najmniej inwazyjny chyba bo od góry niszczę podłogę piętro wyżej a z boku niszczę elewację i muszę się przebić przez betonowy wieniec. O spodu mam tylko tynk i ściankę (a raczej dno) pustaka

[CityMatic]

a odwiert od dołu? najmniej inwazyjny chyba bo od góry niszczę podłogę piętro wyżej a z boku niszczę elewację i muszę się przebić przez betonowy wieniec. O spodu mam tylko tynk i ściankę (a raczej dno) pustaka

Ok,miało być wygodniej, od dołu też się da tylko trzeba większym ciśnieniem.