Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przemrożona płyta fundamentowa z betony C30


java_ff

Recommended Posts

I jak się zakończyła sprawa przemrożonych fundamentów? Były badania? Pytam, bom ciekaw.

Zleciłem ekspertyzę. W skrócie wyszło:

Płyta nie ma wymiarów projektowych. Coś im się na boki rozlało. Styrodur wypalili lepikiem. Górna zniszczona warstwa to od 1cm do 4cm. Projekt przewidywał beton B30. Po 60 dniach jest B15 po 90 powinno dobić do B20.

Teraz pytanie poprawiać czy burzyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 61
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Proponuję niezależnego /niezależnych ekspertów i ich decyzję na piśmie.

Martwi mnie taki 'szczegół' dotyczący uszkodzenia styroduru. Jeżeli jest lepik który wchodzi w reakcje z XPSem to może się okazać, że go tam za kilka lat w ogóle nie będzie czy o coś innego chodzi?

 

Gdyby opinia ekspertów była negatywna -to jaki plan? Naprawa tego? Można na tym kłaść ponownie XPS i drugą płytę ze zbrojeniem czy rozkucie i próba nr 2?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam opinię niezależnego eksperta. Badał twardość betonu i wyszło b15 i może dojdzie do b20. Kleili xps do boków plyty i przed tym malowali ją lepikiem, wiec to co wystaje poza obrys plyty i trochę pod płytą jest popalone, duze dziury. Będą sie bronić przed wymianą płyty, bo to grube tysiace a na b20 mozna budować dom. Zobaczymy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że można, sądzę że 80% domów w PL nie widziało B20 w fundamencie. Ale umowy i dochodzenie tego co miało być wykonane to inna brożka.

Tu przecież jasne co miło być wykonane.

Nie na czego dochodzić. Sprawa jest jasna. Zrobili coś co jest niezgodne z projektem. Na dokumencie z betoniarni jest B30

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tylu błędach co zrobili ja bym wymagał wykonania nowej płyty.

Jaka była temperatura w dniu wylewania płyty i w pierwszej dobie po wylaniu? Rozumiem, że beton był z dodatkiem mrozowym?

 

Wyżej w wątku są szczegóły. Wylewali było ok +5 w nocy ok 0C. Po 5 dniach w nocy temperatura spadła do ok. -17C. Potem w nocy było po -5 do -10. Beton z dodatkami. Żadnego dodatkowego zabezpiecznia na mrozy.

Wymiana płyty to koszt pewnie powyżej 50tys zl. Na pewno się zgodzą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam opinię niezależnego eksperta. Badał twardość betonu i wyszło b15 i może dojdzie do b20. Kleili xps do boków plyty i przed tym malowali ją lepikiem, wiec to co wystaje poza obrys plyty i trochę pod płytą jest popalone, duze dziury. Będą sie bronić przed wymianą płyty, bo to grube tysiace a na b20 mozna budować dom. Zobaczymy

 

Czy ekspert/ eksperci napisali na piśmie, że na obecnej płycie można budować dalej? Jeżeli tak -to pozostaje robić dalej ale zmniejszyć zapłatę za niewykonaną zgodnie z założeniami.

Nie mam pojęcia -jakie to dziury są i moga być ale nie lekceważyłbym tego tematu -jest to dodatkowy argument poza przekroczeniem tolerancji wymiarów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli po 90 dniach osiągnie B20 to można budować. Ekspert napisał dokładnie co i jak należy teraz zrobić by tą płyte naprawić.

Ja bym sam ten XPS naprawił. Wystarczy wyciąć nożykiem uszkodzone cześci i odpowiednio przyciąć drugi element XPS tak by do siebie idealnie pasowały. Resztę wypełnić pianką. Powinno być w miarę ok.

Tylko skoro oni pracują tak jak pracują to obawiam się, że nie sa w stanie tego wykonać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sam ten XPS naprawił. Wystarczy wyciąć nożykiem uszkodzone cześci i odpowiednio przyciąć drugi element XPS tak by do siebie idealnie pasowały. Resztę wypełnić pianką. Powinno być w miarę ok.

 

Powinno, o ile faktycznie dokładnie usuniesz ten cały lepik... a kto wie gdzie go tam jeszcze wcisnęli? Pozostałości lepiku nadal mogą wydzielać opary, które będą degradować tego XPS i to nawet wiele lat.

To są podstawowe, szkolne błędy. Współczuję, bo spieprzyli a są w uprzywilejowanej pozycji, bo wiedzą, że przy naszych wolnych sądach to inwestor, gdyby chciał ubiegać się od nich o odszkodowanie to ma wstrzymaną budowę na kilka lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekipia miała usunąć wierzchnia warstę betonu i użyć zaprawy naprawczej. Nie zrobili tego i zaczeli kłaść na płytę ściany nośne. Dzisiaj poszedłem na budowę i ostukałem młotkiem beton koło jednego z nowo postawionych bloczków. Beton który nie jest związany z płytą. No i teraz bloczek wisi sobie 2-3 cm nad płytą. Zrobiłem zdjęcie i wysłałem do wykonawcy. Bez komentarza. Zjebał mnie i powiedział, ze podważam jego kompetencje i on już nie będzie ze mną współpracował :) No to mam ze 2 lata w plecy

https://drive.google.com/file/d/17kCg2dmylgSIht1v2grZpjuMRk3Z6GEj/view

Edytowane przez java_ff
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda śmiesznie, choć zabawne nie jest. W najgorszym wypadku zrobiłbym dom o 10cm mniejszy żeby na czymś te ściany nośne stały.

Czym je wykonawca chce potem podeprzeć -kołkami?

Też bym tak samo zrobił, szkoda że nie wcześniej. Dalej brniecie z pracami jak beton jeszcze nie dojrzał do dokonywania kolejnego badania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że beton jest B20 a nie B30 to najmniejszy problem. Spodziewiałem się, że sciany będą z 10 -15 cm dalej w głąb płyty.

Rogi/końcówki są szczególnie słabe. Tam można kopniakiem brzegi odrywać. Zresztą zbrojenie zaczyna się dalej. Więc to jest co najmniej podejrzane. Może coś im się pomyliło i ściana jest nie w tym miejscu co powinna być. Z nim wszystko jest możliwe. Jutro przyjdzie kierownik - jedyny rozsadny w tej ekipie i zobaczymy co dalej.

https://drive.google.com/file/d/189oxV04BbdapgJqIsR1oHtGEq7EeGl1t/view?usp=drivesdk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zjebał mnie i powiedział, ze podważam jego kompetencje i on już nie będzie ze mną współpracował

Wiem, że nie ma sensu kopać się z koniem, ale ja bym się go zapytał czy przejawem tych jego kompetencji było walenie lepikiem po styropianie. Trudno podważać coś czego nie ma.

Współczuję. Mam nadzieję, że KB coś wymyśli by uratować sytuację.

Czy KB odbierał zbrojenie płyty przed zalewaniem? Powinien. Jeśli tak, to zbrojenie jest raczej we właściwym miejscu, może faktycznie ściany zaczęli murować nie w tym miejscu. Może dobrze, że teraz wyszło jak wyszło, bo dopiero by były jaja, gdyby po wymurowaniu wszystkich ścian okazało się, że dom przybrałby po kilkanaście cm z każdej strony - to by podpadało pod samowolę budowlaną i nakaz rozbiórki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierownik był przy zakładaniu zbrojenia. Kazał nawet dozbroić i zrobic większe zakładki.

Wychodzi na to ze ściany mają być tak blisko krawędzi. Pewnie projektat zakładał, ze dom będzie stał na B30 a nie B15. Kierownik chce w tym rogu kotwy zakładać, podobno ma być ok. Twierdzą też, że to co zżarło styrodur w lepiku juz odparowało i można to zostawić pod spodem.

Najwyżej będę dom patykami podpierał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwyżej będę dom patykami podpierał.

 

Szczerze mówiąc kompletnie Ciebie nie rozumiem.

Wykonawca schrzanil płytę dokumentnie. Beton przemrozony, styropian na lepiku, krzywe boki płyty, teraz zamiast naprawiać płytę, to uparcie na niej stawia mur.

Wg mnie ten wykonawca to totalny partacz.

A Gdzie jesteś Ty, jako inwestor? Chodzi o Twoją grubą kasę, o dom w którym mieszkasz. Nie zależy Ci na tym? Wiem, że terminy, marzenia itp, ale zwyczajnie wywal wykonawcę za zbity pysk, a nie pozwalasz mu dalej pracować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda gorzej niż dom "deweloperski".

Cokolwiek ekspert nie określi, wstrzymałbym zapłatę uznając opinię eksperta, że nie jest to zrobione zgodnie z projektem (chyba, że miałeś pielęgnować samemu ten beton). Rozważ położenie na to co jest kolejnej cienkiej warstwy XPSa z odpowiednią hydroizolacją i nową płytę aby ruszać w górę. Przecież te koszty nie powinny być tak astronomiczne dla spokojnego snu albo pisania potem wątku "ściana mi pęka -jakimi patykami ją podeprzeć?" bo wtedy nikt i nic Ci nie pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu kolega pożegnał ekipę, która mu budowała dom. Na działce miał matriały do dalszej budowy za ok 30tyś zł. Dwa dni po tym jak się pożegnał przyjechał na działkę z szefem nowej ekipy by ten obejżał jak to wygląda. Okazało się, że cały materiał zniknął i kilka elementów, kóre juz były wykonane. Na nową ekipę czekał prawie rok, płacił 50% więcej niż tej pierwszej a i tak wiele rzeczy mu zjebali. Np. na poddaszu ma najtańszy styropian zamiast wełny czy pianki. Za regipsami nie widać :)

Na razie nic im już nie płacę. Poszukam innej ekipy i zobaczymy jak będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz oficjalne ulitmatum -SMS, mail, pismo polecone: "W związku z nieprawidłowościami wykonania prac polegjących na wykonaniu fundamentu wzywam do naprawy/demontażu w/w zgodnie z zaleceniami eksperta (pismo eksperta do wglądu) do dnia ....... W przeciwnym wypadku prace będą zlecone innej firmie."

Albo dołącz pismo eksperta jeżeli uznasz za stosowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...