Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pompa ciepła PW z klimatyzatora. Czy warto?


Tom1000k

Recommended Posts

Dokładnie, chociaż Karol S z klimatyzacjatowice opanował do perfekcji produkcję PC z klim łącznie z zabezpieczeniami estetyczną obudową i gwarancją , ba nawet sprzedawał przez internet i też na tym zarabiał tyle ze u niego pc kosztowała 1/3 ceny znanego oryginału . Niestety musiał zrezygnować z tej działalności bo konkurencja miała ból tyłka

 

Może nie musiał zrezygnować tylko pewnie konkurencja go kupiła zaczął reklamować parę firm zwłaszcza jedną znaną firmę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 329
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Przy zero na termostacie, nie będzie już co zbierać.

Temperatura schodzi bardzo szybko. Wszelkie termometry mają spory poslizg.

Może przy nastawie +10 zdąży odłączyć przed krytycznym punktem.

Może wystarczy 18 stopni i czujnik włączy dodatkowa pompę obiegową na najwyższych obrotach, a gdy spadnie do 10°C to wyłączy jednostkę zewnętrzną klimatyzatora?

Edytowane przez Elromano
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie takie do tych moich jednostek zewnętrznych o których pisałem wcześniej Daikin, Fujitsu co potrzebuje z wewnętrznych płyta główna się to nazywa, będę dzwonił do tych firm posciemniam trochę że mi się spaliła elektronika bo jak powiem że będę robił pompę to raczej nie będą chcieli sprzedać a jak już to pewnie za takie pieniądze ze się nie opłaci.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie takie do tych moich jednostek zewnętrznych o których pisałem wcześniej Daikin, Fujitsu co potrzebuje z wewnętrznych płyta główna się to nazywa, będę dzwonił do tych firm posciemniam trochę że mi się spaliła elektronika bo jak powiem że będę robił pompę to raczej nie będą chcieli sprzedać a jak już to pewnie za takie pieniądze ze się nie opłaci.

 

spytaj się tu https://www.youtube.com/channel/UCbEeUffEx8A1r_RoIt2eqRQ lub tu Karol 663380200 (klimatyzacjakaowice)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem tej nagonki na autora.

 

Odpowiadając na temat - czy warto? Pewnie, że warto, jak ktoś potrafi, zrobi to z głową, jest świadom wad i zalet. Ale to rozwiązanie dla nielicznych, ba, dla bardzo wąskiego grona osób, które mają dostęp i uprawnienia do fgazow.

 

Porównywac do gotowych pomp ciepła też nie ma sensu. Osobiscie wole taka samorobke niż kolejny kopciuch w sąsiedztwie.

 

Ja bym chetnie poznal wiecej detali technicznych - jaki wymiennik zostal dolozony, jak to jest sterowane, jakie modyfikacje - a nawet zdjecia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się nie da.

Czujnik przepływu jest na wypadek awarii pompy CO.

Zastosowanie czujnika temperatury w sensie jaki proponujesz, wyłączy jednostkę z zasilania przy każdym defroście.

 

Właśnie - nie warto się licytować kto taniej zmontuje PC PW. Czujnik w "prawdziwej" PC jest, nie ważne dlaczego (znaczy się wiedza zbędna dla amatora "majsterkowicza" ). Upraszczając - jest i już.

 

Taka odskocznia:

W latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku przyjeżdżał Polako-Niemiec w moje strony samochodem z logo "cztery kółka" na wlocie powietrza. Fajna to była "setka" choć jeszcze nie "beczka" bo z 1977 roku. Będąc w Polsce trzymał w garażu (moim), by nie martwić się, żeby czegoś ktoś nie zapotrzebował. Trochę kapało z chłodnicy, więc dolewał wody. Sugerowałem by uszczelnił i wlał ile trzeba borygo.

Ale po co?

Efekt - zamiast wrócić na czas do swojej nowej ojczyzny - wrócił na lawecie.

Co się stało - już odpowiadam:

W drogę wyruszył o chłodnym poranku . Nim się silnik nagrzał i otworzył termostat to woda zamarzła w chłodnicy i po chwili z pod maski zaczęła wydobywać się para.

Znam sprawę, bo za jakiś czas kupiłem ten samochód. "Cacko" lepsze od mojego 125p. Cło było wyższe od tych marek za które go kupiłem.

 

Z czujnikiem w PC podobne zapytanie - po co?. Właśnie po to

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem tej nagonki na autora.

 

Odpowiadając na temat - czy warto? Pewnie, że warto, jak ktoś potrafi, zrobi to z głową, jest świadom wad i zalet. Ale to rozwiązanie dla nielicznych, ba, dla bardzo wąskiego grona osób, które mają dostęp i uprawnienia do fgazow.

 

Porównywac do gotowych pomp ciepła też nie ma sensu. Osobiscie wole taka samorobke niż kolejny kopciuch w sąsiedztwie.

 

Ja bym chetnie poznal wiecej detali technicznych - jaki wymiennik zostal dolozony, jak to jest sterowane, jakie modyfikacje - a nawet zdjecia.

 

:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie samoróby to sobie morzesz porównywac do chinkich pomp ktore mozna calkiem tanio kupic a i tak bym wolal tego chinczyka bo lepiej by dzialal i wygladal niz ta przeroba z klimy.

 

Nie masz pojecia o niczym.

Jak nie chcesz panasa to wezmy porównajmy klimatyzator KAISAI z pompa ciepla KAISAi.

 

Zrób mi taka pompe 7kw idento jak Kaisai na podzespołach takich jak w tej pompie na bazie klimatyzatora Kaisai trzy razy taniej niz owa pompa .

A ja Ci zaplace polowe ceny tej pompy idziesz na to?

Zarobisz sobie przecierz to takie proste a to ze Kaisai chce 3x wiecej za swoja pompe niz za klimatyzator to tylko narzut noe koszty.

Masz odwagę?

Czy zaraz wymiekniesz

 

Nie masz się co oburzać. Na pewno Twój przedmówca sam sobie nie zrobi PC PW z PC PP. Jeśli będzie chciał mieć tańszą to wykonanie zleci komuś "biegłemu w te klocki".

Zawsze jest ryzyko, że nie wszystko będzie porównywalnej jakości jak produkt produkowany seryjnie. Po prostu ryzyko jest w cenie.

 

Mały promil "majsterkowiczów" decyduje się na wytworzenie PC PW "z niczego", trzeba zaryzykować i umieć to zrobić. Co więcej - w ścisłej współpracy z f-gazowcem, jeśli nie jest się samemu f-gazowcem.

 

Cena oryginalnych podzespołów jest wysoka, bo niewspółmiernie drogie są same PC PW.

Nikt mi nie powie, że sprężarka zastosowana w PC PW powinna być droższa od całej klimy wyposażonej w taką samą sprężarkę.

Sporo więcej trzeba zapłacić za wymiennik Alfa Laval, jeśli jest potrzeba wymienienia w pompie ciepła niż dokładnie za ten sam wymiennik kupiony "ot sobie tak".

 

Tak jest i tak być musi, bo ceny PC PW są względnie wysokie, a mimo tego jest na nie popyt.

Tak na marginesie - często, gdy "padnie" na gwarancji PC PW, to tańsza dla producenta jest wymienić całej pompy, niż naprawa.

 

Gdyby Kaisai wypuścił PC PW w cenach rażąco niskich w stosunku do innych pewnie by zniknął z rynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamietam jak jeszcze 10 lat temu instalatorzy klim smiali się z Chińczyków. Rynek zweryfikował stosunek jakości do ceny i dzisiaj na nowych instalacjach w prywatnych domach widzę w 90% Chinczyki, a sami instalatorzy wręcz je polecają.

 

Na górną półkę decydują się firmy gdzie liczy się wysoka dostępność i tam nie ma miejsca na oszczędzanie. Co ciekawe, takie klimatyzatory Gree działają bez żadnego serwisu długimi latami.

 

To nie jest tak, że Chńskie kojarzy się dzisiaj z tandetą za grosze. Jak chcą to potrafią zrobić produkt najwyższej jakości, przewyższający jakoscia Europejskich producentów. Maja wiedze (niekoniecznie swoja), zasoby naturalne i tanią siłę roboczą. Tylko patrzeć jak zainteresują się poważniej rynkiem pomp ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tak, że Chńskie kojarzy się dzisiaj z tandetą za grosze. Jak chcą to potrafią zrobić produkt najwyższej jakości, przewyższający jakoscia Europejskich producentów. Maja wiedze (niekoniecznie swoja), zasoby naturalne i tanią siłę roboczą. Tylko patrzeć jak zainteresują się poważniej rynkiem pomp ciepła.

 

Tanio produkują podzespoły do wielu urządzeń sprzedawanych z naklejkami renomowanych firm z Europy, więc też potrafią sprzedać produkty finalne pod markami własnymi za stosownie niższe pieniądze.

Jak by sprzedawali (nawet z zyskiem) jeszcze taniej to UE wprowadziła by blokadę w postaci ceł zaporowych pod pretekstem cen dumpingowych, lub zatrudniania niemowląt w nieludzkich warunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Cię popieram i trzymam kciuki za innych, którzy wezmą z Ciebie przykład, Nie dziwi cię hejt jaki się tu toczy? I kim są jego autorzy? Ja miałem to samo jak ściągnąłem pomysł od kulioba na grzanie domu jednym Splittem takim jak twój jako podstawowym źródłem ciepła , oczywiście to nie działa i mam zimno, głośno i drogo bo nie wydałem 35 k na Tcapa . Smutne to :(

 

Trochę dziwi, szczególnie, że nie docierają głosy rozsądku:

(...)Osobiscie wole taka samorobke niż kolejny kopciuch w sąsiedztwie. (...)

 

Są dwie możliwości tak na szybko.

1. Ktoś kto sprzedaje lub montuje ma problem, że uciekło kilkanaście tys. zarobku.

2. Ktoś, kto wydał kilkanaście a nawet kilkadziesiąt tys. nie może się pogodzić z tym, że ktoś inny ma tak samo za 5-10 razy taniej.

 

Chyba, że są jakieś merytoryczne powody, ale takich jeszcze nikt nie podał :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To nie jest tak, że Chńskie kojarzy się dzisiaj z tandetą za grosze. Jak chcą to potrafią zrobić produkt najwyższej jakości, przewyższający jakoscia Europejskich producentów. Maja wiedze (niekoniecznie swoja), zasoby naturalne i tanią siłę roboczą. Tylko patrzeć jak zainteresują się poważniej rynkiem pomp ciepła.

 

Mój kolega na syna, który od 11tu lat mieszka w Chinach (uczy angielskiego) Wszyscy lubimy motocykle, więc interesował się jak to tam wygląda. No i...są np skutery po 50 dolców w hurcie jak i takie, które kosztują kilka tysięcy i mają parametry na papierze lepsze niż Vespa.

Kto da grubą kasę za chiński skuter, motocykl czy samochód, mając sprawdzoną markę pod nosem? Nikt, lub niewielu. więc robią taniochę i jakość niestety słaba, przynajmniej w temacie moto.

Z PV jak było? Zaczęli zalewać UE o szybko cła podniesiono...do czasu aż niemieckie firmy weszły w kooperację z Chińczykami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały promil "majsterkowiczów" decyduje się na wytworzenie PC PW "z niczego", trzeba zaryzykować i umieć to zrobić. Co więcej - w ścisłej współpracy z f-gazowcem, jeśli nie jest się samemu f-gazowcem.

Ale to rozwiązanie dla nielicznych, ba, dla bardzo wąskiego grona osób, które mają dostęp i uprawnienia do fgazow.

 

Właśnie, tutaj dotykamy bardzo istotnej sprawy. Aby dokonać takiej modyfikacji trzeba posiadać pewną wiedzę techniczną, hydrauliczną, elektryczną a nawet elektroniczną. Znajomość fizyki też nie zaszkodzi, trzeba wiedzieć co liczyć, jak liczyć i przede wszystkim umieć liczyć. Do tego dostęp do narzędzi i umiejętność ich wykorzystania, no i jakieś zdolności manualne. Następnie (jak się nie wie) poszukiwanie w Internecie jak to zrobić, żeby było dobrze. Dalej to już tylko z górki ;-) . Oczywistym jest, że w świetle obowiązujących przepisów, wszelkie czynności związane z układem f-gazowym powinien wykonywać fachowiec posiadający odpowiednie uprawnienia.

 

Ja bym chetnie poznal wiecej detali technicznych - jaki wymiennik zostal dolozony, jak to jest sterowane, jakie modyfikacje - a nawet zdjecia.

 

Dalej jest już rozczarowująco łatwo. Zbyt wielu jakichś skomplikowanych detali technicznych nie ma. Tak to może wyglądać krok po kroku.

Dla jednostek 2.6 - 3.5 kW są to działania wystarczające. Nie wiem jak jest przy większych mocach.

1. Kupujemy:

a - upatrzony zestaw klimatyzacji split. Jak mamy f-gazy to ok, jak nie to za pośrednictwem fachowca, który powiedzmy będzie to montował.

b - wymiennik gaz-woda. Podobno rurowe są lepsze, ja mam płytowy. 0.64m2 powierzchni wymiany ciepła dla mojej 2.9 klimy wystarcza, dla większych jednostek dobieramy odpowiednio większy.

c - jeżeli nie mamy, to zaopatrujemy się w pompę obiegową,

d- jakiś czujnik przepływu który będzie odcinał prąd od klimy jak by pompa obiegowa nie chodziła.

e - rurki, złączki, zawory, filtr przed wymiennikiem.

2. Rozbieramy jednostkę wewnętrzną. Obudowa plastikowa i wirnik wentylatora do wyrzucenia, wymiennik na złom (rozsądnie jest odciąć od niego króćce przyłączeniowe z kawałkami rurek). Płytka z elektroniką z czujnikami temperatury i odbiornik z wyświetlaczem zostają. Silnik z żaluzji można wyrzucić (schować do szuflady). Silnik z wentylatora zostaje (można go zastąpić generatorem impulsów, ale ja zostawiłem)

3. Do wymiennika płytowego (jeżeli taki mamy) wlutowujemy króćce wycięte z wymiennika jednostki wewnętrznej.

4. Podłączamy wymiennik, pompę obiegową, filtr, zawory do instalacji CO

5. Wieszamy jednostkę zewnętrzną uprzednio przygotowawszy otwór-drogę dla rur chłodniczych i przewodów sterujących i zasilających.

6. Łączymy jednostkę zewnętrzną z wymiennikiem za pomocą miedzianych rur chłodniczych. Podłączamy manometry. Robimy próżnię. Opcjonalnie nabijamy azotem, czekamy 24h ( powinno się tak robić, ale nawet fachowcy to olewają). Jeżeli instalacja jest szczelna odkręcamy we właściwej kolejności zawory w jednostce zewnętrznej. Jeżeli nie mamy uprawnień, czynności te powinien wykonać fachowiec posiadający uprawnienia f-gaz

7. Umieszczamy elektronikę tam gdzie nam pasuje, czujnik temperatury powietrza z jednostki wewnętrznej montujemy na rurze wodnej wychodzącej z wymiennika (ciepłej). Czujnik, który był przymocowany do rurki w wymienniku mocujemy do rurki cieczowej wychodzącej z wymiennika z powrotem do klimy. Podłączamy kabel sterujący, zasilający i czujnik przepływu.

9. Włączamy i cieszymy się ciepłem.

10. Sterujemy pilotem i (jak jest) wifi przez aplikację w telefonie.

 

Czujnik temperatury można "oszukać" wlutowując szeregowo opornik, co pozwoli uzyskać wyższe temperatury wody. Ja jadę na oryginalnym czujniku i wystarcza.

Podobno powinien być bufor, np. mały na powrocie. Ja nie mam i nic się nie dzieje, bo mała pompa, to ciepła z układu starczyło by na kilkanaście defrostów. Przy większych jednostkach lub małych układach może być niezbędny.

 

Nie należy traktować powyższych punktów jako wiążącej instrukcji, ponieważ całą wiedzę zdobyłem w internecie i w trakcie obserwacji własnych. Mogłem pominąć coś bardzo istotnego lub nieświadomie podać złą informację. Wszystkie informacje należy samodzielnie bardzo dokładnie zweryfikować. Każdy kto chce się tak bawić musi posiadać odpowiednie uprawnienia i robi to na własną odpowiedzialność.

Edytowane przez Tom1000k
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie wymiennika jest tego mnóstwo na necie do ilu bar. Ma być pewnie conajmniej 40bar.i zastanawiam się czemu we firmowkach są płytowe pewnie dlatego że mają większą sprawność jednocześnie przy niewielkiej wielkości i łatwiej upchać go w obudowie a przy takich samorobkach ja np będę montowal w piwnicy na ścianie i jeśli miałby być lepszy i tańszy ale kosztem większego miejsca do wyeksploatowania to tu akurat nie miałbym z tym problemu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...