Hadraadae 29.11.2004 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2004 Zadałam podobne pytanie na forum wymiana doświadczeń, ale wiadomo, że budowa domu to jednak nie to samo, co remont i My Remontowicze mamy inne doświadczenia budowlane. Dlatego powatarzam to pytanie i tutaj. Na jakim etapie robót można się wprowadzić do domu? Co, Waszym zdaniem i w oparciu o Wasze doświadczenie, trzeba bezwzględnie zrobić (pomijając rzeczy oczywiste, jak szambo), a bez czego można żyć parę miesięcy (na przykład bez parapetów i progów?). Liczę na Was Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 30.11.2004 00:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2004 To zależy jakie masz wymagania My w remontowanej chałupie spedzamy wszystkie wakacje. Ostatnich parę dni byłem tam z córką i jej małym synkiem czyli moim wnukiem. Mamy szambo, prysznic z ciepłą wodą, wannę kuchenkę gazową z 2 palnikami, WC, ogrzewanie kominkiem (wydajne) + trochę elektryki w podłodze, a brakuje bardzo wielu rzeczy Dla starego harcerza to wystarzy peleryna i trochę gałęzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneska 30.11.2004 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2004 do wyremontowanego mieszkania na poddaszu wprowadziliśmy sie mając tylko wykończoną łazienkę i wolno stąjącą kuchenkę gazową, aha no i materac . dla dwójki młodych ludzi było to zupełnie wystarczające a nawet pełnia szczęścia. resztę (parapety, progi, listwy przypodłogowe, kuchnia, szfy wnękowe, itp) robiliśmy powoli wraz z napływającymi środkami. było bardzo fajnie i miało to swój urok. gości przyjmowaliśmy na podłodze i przy żarówce osłoniętej gazetą... ale nie wiem, czy teraz bym sie na to zdecydowała... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hadraadae 30.11.2004 14:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2004 Aneska - robi wrażenie ta historia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneska 30.11.2004 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2004 wiesz co... mnie się samej łezka w oku zakręcila na wspomnienie tamtego okresu.tak więc życzę powodzenia p.s. świetne motto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prosciu 03.12.2004 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 Kiedy kupiliśmy z żoną własne mieszkanie nie było w nim nic poza drzwiami wejściowymi. Wodę nosiliśmy z podwórka (4 piętro)w grudniu.Toaleta stara z demontażu spłukiwana wiaderkiem, zamiast drzwi zasłonka z koca, prąd pociągnięty z korytarza na parterze(brakło liczników na 3 ostatnie mieszkania).Elektryka i tak kończyła sie na bezpiecznikach. Rano Żona jeżdziła do rodziców wykapac sie przed pracą a ja myłem sie w pracy. Tak spędziliśmy pierwszy tydzień na szczęście na święta była już woda i prąd w mieszkaniu. I ogromna choinka ! Dało nam to ogromną radość, oglądać jak wszystko się zmienia i docenic po latach każdy szczegół mieszkania. Wszystko poza parkietami i robiliśmy sami. nie wiem czy dzisiaj zdecydował bym sie na powtórzenie tego manewru, ale muszę przyznać iz miał on jedna zaletę - mobilizował do działania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hadraadae 03.12.2004 21:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 Prosciu - opadła mi szczęka, jak czytałam o Waszych przejsciach. Ja bym się chyba nie odważyła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prosciu 06.12.2004 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 Poszukałem wczoraj starych zdjęc i znalazłem z pierwszej wigili. Białe jeszcze nie do końca pomalowane ściany na srodku salonu łóżko a obok niego wielka choinka (dzisiaj juz się taka nam nie mieści)a na niej tylko światełka. Aż mi się cieplutko na duszy zrobiło.Ale fakt dziś jeśli tylko miałbym gdzie spokojnie mieszkać nie powtórzył bym tego wyczynu i troche poczekał aż skończy sie ściany podłogi i elektrykę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.