passenger 30.11.2004 00:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2004 prawie 1800m2 przeciętnej grubości 2,5 cm, cementowo-wapienne. do tego 4 razy poprawiane. Te wielkie budowy mają stały nadzór i jeszcze więcej zlodzieji i dlatego, że są tak budowane za metr płaci sie deweloperowi 3000,- zamiast 1000,- zł. no to mysle, ze to jednak nie jest srednia krajowa wiec nie powinno sie z niej wyciagac wnioskow dotyczacych kilkusetmetrowych powierzchni, ktore oczywiscie latwiej wysuszyc koszt ogrzania i wietrzenia jest relatywny do wielkosci i grubosci tynku - skoro buduje sie duzy dom, to i problem orzewania i wietrzenia wymaga przeciez wiekszych kosztow pozdrawiam piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 30.11.2004 00:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2004 Wszystko ma swój czas.Ja musiałem część późnych nieogrzewanych tynków skuć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotrek T 30.11.2004 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2004 jak ktoś buduje dom to musi się liczyć z kosztami nawet tymi których nie planował a co do średniej w budownictwie to jest bardzo tanio jak by pracownicy dostawali tyle co trzeba i byli zarejestrowani to cana była by inna a jak ktoś wie cenę krztałtuje popyt ja przez 4 lata nie zmieniłem cen choć wszystko podrożało i budujcie teraz puki jest jeszsze tak tanio bo jak pozostałe kraje unii otworzą granicę na naszych fachowców to zostaną tylko porwikufle i menele Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Klementyna 01.12.2004 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 a napiszcie proszę, które tynki schną szybciej gipsowe czy tradycyjne? Czy jeśli nie mam okien odradzalibyście w ogóle myśleć na ten temat. Świetne wietrzenie! Na razie mamy przecież plusowe temperatury. Rozumiem, że jak tynk się "zwiąże", nie znam słownictwa, to nic mu się nie stanie? I ile tak naprawdę może schnąć tynk, bo rozrzut - czytam - duży? pozdrówka Klementyna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 01.12.2004 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 Plusowe temperatury są przez dzień, a tynki nie lubią mniej niż +5 stopni. Są specjalne maszyny do osuszania - można takie wynająć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
windcracker 01.12.2004 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 a jak ktoś ma płacić za wynajęte mieszkanie i kredyt dotego 3 miesięczny poślizg w terminie to darmo? a na budowie jest sporo odpadów drewna a jak chce ciągnąć roboty dalej co ma siedzieć i czekać do wiosny ekipa się rozbiegnie i potem problem znależć nową do kwietnia to prawie skończy Święte słowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 01.12.2004 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 pracuję w budowlance 8 lat i jak bywszyscy przez tynki siedzieli i czekali w domach to gospodarka tego kraju całkiem by padła a przyrost naturalny by się zwiększył w społeczęstwie popatrz na te wielkie osiedla co się buduą tam nikt nie grzeje a roboty idą do przodu i nikt nie grymasi Na Twoim miejscu nie przyznawał bym się, że mam cokolwiek wspólnego z budowlanką. Chroń nas Panie przed takimi wykonawcami. U mnie długo byś nie popracował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotrek T 01.12.2004 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 pracuję w budowlance 8 lat i jak bywszyscy przez tynki siedzieli i czekali w domach to gospodarka tego kraju całkiem by padła a przyrost naturalny by się zwiększył w społeczęstwie popatrz na te wielkie osiedla co się buduą tam nikt nie grzeje a roboty idą do przodu i nikt nie grymasi Na Twoim miejscu nie przyznawał bym się, że mam cokolwiek wspólnego z budowlanką. Chroń nas Panie przed takimi wykonawcami. U mnie długo byś nie popracował. zastanów się nad sęsem mojej i swojej wypowiedzi -zanim kogoś obrazisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yogi66 01.12.2004 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 pracuję w budowlance 8 lat i jak bywszyscy przez tynki siedzieli i czekali w domach to gospodarka tego kraju całkiem by padła a przyrost naturalny by się zwiększył w społeczęstwie popatrz na te wielkie osiedla co się buduą tam nikt nie grzeje a roboty idą do przodu i nikt nie grymasi Na Twoim miejscu nie przyznawał bym się, że mam cokolwiek wspólnego z budowlanką. Chroń nas Panie przed takimi wykonawcami. U mnie długo byś nie popracował. zastanów się nad sęsem mojej i swojej wypowiedzi -zanim kogoś obrazisz Ja w kwestii formalnej. Co oznacza słowo sęs??? Najpierw chciałbym wiedzieć nad czym się zastanowić zanim stwierdzę, że ktoś kogoś na tym forum obraził. Pax, pax.. panowie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotrek T 01.12.2004 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 coś ty Miodek czy co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yogi66 01.12.2004 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 I dalej nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 02.12.2004 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2004 PIOTREK T - nie jest moją intencją kogokolwiek obrażać na tym forum. Natomiast treść Twoich wypowiedzi sprowadza się w zasadzie do: RÓBCIE, TYNKUJCIE I NICZYM SIĘ NIE PRZEJMUJCIE. Osobiście zalecałbym osobie zadającej pytanie na forum głębokie zastanowienie się , czy te tynki muszą być koniecznie wykonane teraz, a jeżeli odpowiedź brzmi twierdząco, to wtedy musi sobie odpowiedzieć jak pozbyć się ogromnej ilości wilgoci. Twój przykład budownictwa wielorodzinnego nie jest najszczęśliwszym i raczej wątpię aby forumowicze chcieli czerpać z doświadczeń budowlanych deweloperów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jayer 02.12.2004 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2004 Czolem! Ja tynkowalem w styczniu. Fakt faktem, ze (dobrze) powysychalo dopiero w kwietniu. (Choc niektore sciany to wydawalo sie, ze nawet do pazdziernika - ale to osobna historia, a sciany tak naprawde byly suche.)Wystarczy grzac i wietrzyc.Moim zdaniem nie do konca prawdziwe jest co pisze Wowka:Przypuszczam, że dom pytającego nie jest jeszcze ocieplony z zewnątrz. To zdecydowanie pogarsza sytuację. Przeciez, jesli dom jest dobrze ocieplony styropianem to tak latwo nie wypusci takiej ilosci wody! To ze nie jest ocieplony, wydaje sie raczej byc atutem...PozdrawiamJay Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 02.12.2004 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2004 Czolem! Ja tynkowalem w styczniu. Fakt faktem, ze (dobrze) powysychalo dopiero w kwietniu. (Choc niektore sciany to wydawalo sie, ze nawet do pazdziernika - ale to osobna historia, a sciany tak naprawde byly suche.) Wystarczy grzac i wietrzyc. Moim zdaniem nie do konca prawdziwe jest co pisze Wowka: Przypuszczam, że dom pytającego nie jest jeszcze ocieplony z zewnątrz. To zdecydowanie pogarsza sytuację. Przeciez, jesli dom jest dobrze ocieplony styropianem to tak latwo nie wypusci takiej ilosci wody! To ze nie jest ocieplony, wydaje sie raczej byc atutem...Pozdrawiam Jay Zwłaszcza, że od strony wewnętrznej tynk będzie lekko podgrzewany kozą a od stony zewnętrznej będzie miał temperaturę zbliżoną do temperatury jaka panuje na zewnątrz. Czyli będzie to nieżle zmrożony lód z dodatkiem gipsu lub wapna, cementu i piasku. Nieprawdaż? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jayer 02.12.2004 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2004 Ja wiem? Nie koniecznie. Przeciez tynk to ok. 1-2 cm warstwa na scianie. Wiec koza raczej da rade podtrzymac to powyzej 0st. I nic zamarzac juz nie bedzie. Poza tym sciany tez maja jakas grubosc i nie zamarzaja tak szybko w srodku jak na zewnatrz. Jesli jest odwrotnie to po co wogole stawiac sciany ? Po co gadanie o punkcie przemarzania, czy jak on sie tam nazywa. Wobec tego, uwazam ze woda bedzie wychodzila stopniowo w obie strony. Przeciez woda wydostaje sie rowniez w nizszych niz 100st temperaturach . Ulatnia sie nawet jak jest pod postacia lodu. Najgorzej (imo) to wlasnie najpierw sobie ocieplic i zaizolowac dom z zewnatrz, a potem dopiero tynkowac w srodku bez mozliwosci wietrzenia. Woda moze uciekac wtedy tylko do srodka i kisic sie wewnatrz budynku... Ekspertem nie jestem, mam dopiero jeden dom za soba. Ale robilem tynki w styczniu zeszlego roku, dom byl nieocieplony z zewnatrz i grzalem troche koza, troche kominkiem (juz byl gotowy). Do dzis tynk nie odpada, jedyne co, to mam troche pracy przy szpachlowaniu. Ale takie poprawki to wszyscy robia... Pozdro Jay Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tczarek 02.12.2004 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2004 Ciekaw jestem czy masz na poddaszu płyty GK. Jeśli tak to raczej odradzam bo nie będziesz w stanie ogrzać tak aby wilgoć nie weszła w płyty. A przy tynkowaniu tej wilgoci jest dużo i sufit będzie zniszczony. Bowiem płyty GK chłoną bardzo wilgoć i ulegną zdeformowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jayer 02.12.2004 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2004 Tczarku, nie wiem jak kolega grody, ale u mnie jest wlasnie taki strop. Tez mialem takie obawy. Ale mozna je swobodnie rozwiac. Z plytami nic sie nie dzieje. Sa tak samo proste jak byly. PozdroJay Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 02.12.2004 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2004 bardzo proszę o opinię te osoby które tynkowały w zimie - ja zamierzam niedługo tynkować, nie zgodziłam się na tynkowanie bez okien w tych temperaturach. Dom jest ocieplony z zewnątrz styropianem 15 cm, zagruntowany. Strop drewniany - na razie nie mam płyt i ocieplenia na stropie. Więc wilgoć będzie sobie mogła swobodnie uciekać góra przez dach - cug jest taki że miło - no właśnie - a może jednak dać teraz to ocieplenie na strop - ze względu na duże straty tego ciepła z kozy zastanawiam się nad wynajęciem maszyn do osuszania - ponoć bardzo skuteczne. Co wy na to? Czy ktoś tak robił? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grody 02.12.2004 10:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2004 Chciałem WAM WSZYSTKIM BARDZO ALE TO BARDZO SERDECZNIEPODZIĘKOWAĆ za rady. Ja zapewne się domyśliliście jestem laikiem (choć uczę się pilnie) w tych sprawach więc wasze posty dały mi dużo do myślenia.Co do meritum, to zdecydowałem się jednak poczekać do wiosny.Bo choć narazie temperatura jest niezła to jednak przeraża mnie kwestia grzania (koszty) kubatury ok. 300m2. A właściwie tak bardzo mi się nie spieszy. Raczej wolę powoli ale taniej (choć wiem że to nie jest prawda). Może zatem zrobię ocieplenie dachu wełną, to pewnie mogę.Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam wszystkich,P.S. święta prawda, że dopiero drugi dom buduje się dla siebie; pierwszy jest dla wroga lub w ramach szkolenia.Grody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotrek T 02.12.2004 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2004 dla siebie buduje jest dopiero trzeci bo drugi jest dla przyjaciela . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.