Oknopolast Prismatic - problem

[MiroMirek]

mam problem z fixem (3x2.3m) . Okno wstawione około pól roku temu - ewidentnie zrobił się banan na środkowym słupku , widać to też od wewnatrz bo zrobiła się spora szczelina pomiedzy słupkiem a gorną framugą - okno reklamuję ale to trudna sprawa : sa już tynki , płytki ...etc więc wymiana już odpada.

Da się to jakoś naprawić ?

[marmax]

Nie oceniam Twojego ugięcia bo każdy słupek przy takim wymiarze trochę się ugnie. Jeżeli był przeliczony statycznie i teoretycznie jest ok to takie elementy (skrzydła, słupki) można "naprawić" wpisz sobie w przeglądarkę: prostowanie okna metodą termiczną.

Nagrzewa się odpowiednio listwą, słupek wygina się jeszcze mocniej a stygnąc (do 24h) wraca do pionu.

[MiroMirek]

Nie oceniam Twojego ugięcia bo każdy słupek przy takim wymiarze trochę się ugnie. Jeżeli był przeliczony statycznie i teoretycznie jest ok to takie elementy (skrzydła, słupki) można "naprawić" wpisz sobie w przeglądarkę: prostowanie okna metodą termiczną.

Nagrzewa się odpowiednio listwą, słupek wygina się jeszcze mocniej a stygnąc (do 24h) wraca do pionu.

 

dziękuję za poradę

 

pozdrawiam

[Pauliq]

To na 1 zdjęciu to nic groźnego. Mam Oknoplast tylko Pixel, i mam taką samą różnice. Też w fixie podobnych wymiarów. A to że słupek ma lekkie odgięcie to norma. Nie masz czym się przejmować. Niech przyjedzie serwisant na oględziny ale moim zdaniem stwierdza że wszystko jest ok.

[stary]

To na 1 zdjęciu to nic groźnego. Mam Oknoplast tylko Pixel, i mam taką samą różnice. Też w fixie podobnych wymiarów. A to że słupek ma lekkie odgięcie to norma. Nie masz czym się przejmować. Niech przyjedzie serwisant na oględziny ale moim zdaniem stwierdza że wszystko jest ok.

Rzeczywiście, kilkumilimetrowe ugięcie przy wysokości 2,3 m to nic wykraczającego poza statykę.

Nie jest to również powód do uznania reklamacji, oraz aby jakikolwiek serwisant fatygował się na oględziny...

[MiroMirek]

Rzeczywiście, kilkumilimetrowe ugięcie przy wysokości 2,3 m to nic wykraczającego poza statykę.

Nie jest to również powód do uznania reklamacji, oraz aby jakikolwiek serwisant fatygował się na oględziny...

 

tak oczywiście ... a ta dziura pomiędzy słupkiem a framugą też OK ? - to może niech producenci jasno informują w kartach technicznych okien -" dopuszczamy dziurę w oknie na 1 cm..." to może dałbym sobie spokój z "markowymi" oknami i kupił o 1/3 tańsze...

Edytowane 4 Marca 2021 przez MiroMirek

[IVO333]

Dziura na zdjęciu jest spowodowana za długimi listwami przyszybowymi i łącznikiem słupka (pewnie metalowym) pozwalającym na takie "rozepchanie" ramy. Z drugiej strony patrząc na to geometrycznie wyprostowanie słupka spowoduje minimalne powiększenie tej szpary.

[stary]

tak oczywiście ... a ta dziura pomiędzy słupkiem a framugą też OK ? - to może niech producenci jasno informują w kartach technicznych okien -" dopuszczamy dziurę w oknie na 1 cm..." to może dałbym sobie spokój z "markowymi" oknami i kupił o 1/3 tańsze...

Z rozpędu odniosłem się do ugięcia słupka, zapominając o tej "dziurze"....przepraszam.

Cóż powiedzieć? Czasami tak bywa z powodu zbyt długich listew (i było to zapewne widoczne od początku) a czasami z powodu rozszerzalności i kurczenia materiału z którego wykonane jest to okno w zależności od poru roku i nasłonecznienia bądź mrozu.. Jak na kolorowe z pvc to wymiar bardzo duży.

Okno ocenia sie głównie pod kątem spełnienia deklarowanych właściwości i jeżeli tam nic nie przewiewa to najnormalniej bym się tym nie przejmował, ewentualnie zgłosił to do sprzedawcy dla lepszego samopoczucia.

W karcie technicznej czy podobnym dokumencie przytoczone są normy czy instrukcje, wedle których wykonana i oceniana jest stolarka, jednak nie sposób jest poinformować o wszystkich zjawiskach na nią oddziałujących i opisać możliwe reakcje, czyli np. że może powstać szczelina pomiędzy górną częścią słupka a ościeżnicą...

[MiroMirek]

Z rozpędu odniosłem się do ugięcia słupka, zapominając o tej "dziurze"....przepraszam.

Cóż powiedzieć? Czasami tak bywa z powodu zbyt długich listew (i było to zapewne widoczne od początku) a czasami z powodu rozszerzalności i kurczenia materiału z którego wykonane jest to okno w zależności od poru roku i nasłonecznienia bądź mrozu.. Jak na kolorowe z pvc to wymiar bardzo duży.

Okno ocenia sie głównie pod kątem spełnienia deklarowanych właściwości i jeżeli tam nic nie przewiewa to najnormalniej bym się tym nie przejmował, ewentualnie zgłosił to do sprzedawcy dla lepszego samopoczucia.

W karcie technicznej czy podobnym dokumencie przytoczone są normy czy instrukcje, wedle których wykonana i oceniana jest stolarka, jednak nie sposób jest poinformować o wszystkich zjawiskach na nią oddziałujących i opisać możliwe reakcje, czyli np. że może powstać szczelina pomiędzy górną częścią słupka a ościeżnicą...

 

dziękuję za wyjaśnienia, szkoda , że producent/sprzedawca okien właśnie w ten sposób nie opowiedział/wyjaśnił mi jak może zachować się produkt ( na który wydałem ponad 45 tys.) , de facto zadziałali na swoją niekorzyść bo jako osoba wyjątkowo dbająca o szczegóły będę się domagał usunięcia tej wady ( niestety wchodząc do salonu centralnie na oczy wpada ta dziura ((. Mając pełne informacje być o produkcie to być może podjął bym inną decyzję o rodzaju okna, producencie, montażyście...etc.

Nikt mi też nie objaśniał (nie mam też żadnych zapisów w umowie), że z powodu takiej wielkości okna ( mam trzy takiej wielkości okna) w antracycie mogą się pojawiać pewne ryzyka w eksploatacji - mam więc prawo założyć, że mają się zachowywać jak każde inne , np.białe.

Muszę przyznać, że w trakcie dwuletniego prowadzenia budowy ( jestem aktywnym inwestorem , wymagam ale i dobrze płacę) zauważam, że kultura techniczna 80 % wykonawców/sprzedawców materiałów jest bardzo niska... dość smutne bo w ten sposób jako kraj daleko nie zajedziemy.

 

Dość zastanawiające, w czasie ostatnich większych mrozów okna "strzelały" - chyba wtedy właśnie powstała ta dziura bo na pewno nie dałbym sobie czegoś takiego zamontować ( oglądałem dokładnie okna po montażu)

 

pozdrawiam

[MiroMirek]

dziękuję za wyjaśnienia, szkoda , że producent/sprzedawca okien właśnie w ten sposób nie opowiedział/wyjaśnił mi jak może zachować się produkt ( na który wydałem ponad 45 tys.) , de facto zadziałali na swoją niekorzyść bo jako osoba wyjątkowo dbająca o szczegóły będę się domagał usunięcia tej wady ( niestety wchodząc do salonu centralnie na oczy wpada ta dziura ((. Mając pełne informacje być o produkcie to być może podjął bym inną decyzję o rodzaju okna, producencie, montażyście...etc.

Nikt mi też nie objaśniał (nie mam też żadnych zapisów w umowie), że z powodu takiej wielkości okna ( mam trzy takiej wielkości okna) w antracycie mogą się pojawiać pewne ryzyka w eksploatacji - mam więc prawo założyć, że mają się zachowywać jak każde inne , np.białe.

Muszę przyznać, że w trakcie dwuletniego prowadzenia budowy ( jestem aktywnym inwestorem , wymagam ale i dobrze płacę) zauważam, że kultura techniczna 80 % wykonawców/sprzedawców materiałów jest bardzo niska... dość smutne bo w ten sposób jako kraj daleko nie zajedziemy.

 

Dość zastanawiające, w czasie ostatnich większych mrozów okna "strzelały" - chyba wtedy właśnie powstała ta dziura bo na pewno nie dałbym sobie czegoś takiego zamontować ( oglądałem dokładnie okna po montażu)

 

pozdrawiam

 

minęło 2 tygodnie od zgłoszenia reklamacji i cisza... Oknoplast chyba się nie spisuje...

 

zaczynam powoli żałować, że wybrałem tą markę bo koszt okien był spory

[michal000]

Jeśli jesteś klientem indywidualnym (osoba fizyczna, nie prawna) to w przypadku braku odpowiedz na reklamację przez 14 dni, to wg prawa (Art. 561 [5]. KC) reklamacja jest uznana. I w sumie bez różnicy czy jest zasadna czy nie. W tym wypadku mówimy o oknie z plastiku o powierzchni 6,9 m2, więc właściwie musi się wygiąć i jest to cecha ekonomicznych okien PVC nie firmy Oknoplast czy innej lecz jest to cecha produktu. Gdyby okna miało się nie wygiąć to musiałoby być z aluminium lub drewna. Nie zmienia to faktu, iż jeśli sprzedawca nie odpowiedział przez 14 dni na reklamację (dodatkowe pytanie to też odpowiedź) to wg prawa roszczenia osoby reklamującej są uznane. Jeśli w reklamacji były roszczenia (typu proszę o rabat 1000 zł lub proszę wymienić okno) to sprawa jest ewidentna i konsument dostanie to co chce. Jeśli natomiast reklamacją było jedynie zgłoszenie, wtedy jest trochę bardzie skomplikowane i niejednoznaczne.

[MiroMirek]

Jeśli jesteś klientem indywidualnym (osoba fizyczna, nie prawna) to w przypadku braku odpowiedz na reklamację przez 14 dni, to wg prawa (Art. 561 [5]. KC) reklamacja jest uznana. I w sumie bez różnicy czy jest zasadna czy nie. W tym wypadku mówimy o oknie z plastiku o powierzchni 6,9 m2, więc właściwie musi się wygiąć i jest to cecha ekonomicznych okien PVC nie firmy Oknoplast czy innej lecz jest to cecha produktu. Gdyby okna miało się nie wygiąć to musiałoby być z aluminium lub drewna. Nie zmienia to faktu, iż jeśli sprzedawca nie odpowiedział przez 14 dni na reklamację (dodatkowe pytanie to też odpowiedź) to wg prawa roszczenia osoby reklamującej są uznane. Jeśli w reklamacji były roszczenia (typu proszę o rabat 1000 zł lub proszę wymienić okno) to sprawa jest ewidentna i konsument dostanie to co chce. Jeśli natomiast reklamacją było jedynie zgłoszenie, wtedy jest trochę bardzie skomplikowane i niejednoznaczne.

 

ugięcie jestem w stanie zrozumieć natomiast dziura pomiędzy słupkiem a framugą nie jest do zaakceptowania. Poszedłem za Twoją radą - zażądałem pisemnie wymiany okna lub sporej rekompensaty za wady okna - teraz spokojnie sobie poczekam przez 2 tygodnie - piłka po stronie Oknoplastu . Powinienem tak zrobić od razu...

Edytowane 20 Marca 2021 przez MiroMirek

[michal000]

Jeśli to była reklamacja nawet bez Twoich roszczeń to możesz napisać do sprzedawcy coś w stylu: minęło 2 tygodnie od mojej reklamacji i do dnia dzisiejszego nie dostałem od Państwa odpowiedzi tak więc zgodnie z Art. 561 [5]. KC reklamacja jest traktowana jako uznana. Skoro uznaliście Państwo moją reklamację proszę o wymianę okna. W sądzie raczej byś wygrał po prostu przy reklamacji z roszczeniami wygrana jest pewna i jak sprzedawcy / producentowi prawnik uświadomi jaką głupotę zrobili nie odpowiadając przez 2 tygodnie to nie trzeba iść do sądu. Natomiast do takiego ogólnego zgłoszenia to jeśli nie odpowiedzieli Ci przez 2 tygodnie to masz uznaną i sprzedawca może Ci powiedzieć ok to uznają i przyjadę np. zalakuję okno. Jeśli teraz zgłosiłeś reklamację z roszczeniami to raczej lampka komuś się zapali i odpowiedzą.

[MiroMirek]

Jeśli to była reklamacja nawet bez Twoich roszczeń to możesz napisać do sprzedawcy coś w stylu: minęło 2 tygodnie od mojej reklamacji i do dnia dzisiejszego nie dostałem od Państwa odpowiedzi tak więc zgodnie z Art. 561 [5]. KC reklamacja jest traktowana jako uznana. Skoro uznaliście Państwo moją reklamację proszę o wymianę okna. W sądzie raczej byś wygrał po prostu przy reklamacji z roszczeniami wygrana jest pewna i jak sprzedawcy / producentowi prawnik uświadomi jaką głupotę zrobili nie odpowiadając przez 2 tygodnie to nie trzeba iść do sądu. Natomiast do takiego ogólnego zgłoszenia to jeśli nie odpowiedzieli Ci przez 2 tygodnie to masz uznaną i sprzedawca może Ci powiedzieć ok to uznają i przyjadę np. zalakuję okno. Jeśli teraz zgłosiłeś reklamację z roszczeniami to raczej lampka komuś się zapali i odpowiedzą.

 

lampka się komuś zapaliła w Oknoplaście - po zapisaniu konkretnych roszczeń odpowiedź już była następnego dnia, że przyjęli i są w trakcie rozpatrywania ...

[MiroMirek]

lampka się komuś zapaliła w Oknoplaście - po zapisaniu konkretnych roszczeń odpowiedź już była następnego dnia, że przyjęli i są w trakcie rozpatrywania ...

 

20 marca wysłałem do sprzedawcy (i jednocześnie montażysty) mail "dzień dobry, żądam wymiany okna lub rekompensaty w wysokości 5000 PLN - to okno ma poważne wady" . 23 marca informacja, że reklamacja jest przyjęta - od tej pory brak kontaktu - czy mogę już powołać sie na Art. 561 i zażądać wypłaty rekompensaty ?

[michal000]

Masz mocny argument w przypadku trafienia sprawy do sądy. Tutaj ciekawy artykuł dotyczący Twojego przypadku:klik. Musisz przemyśleć czy opłaca Ci się zaczynać wojnę z sprzedawcą: finansowo (radca prawny, ewentualne opłaty sądowe) i czasowo. W sumie na starcie możesz przejść się do radcy prawnego i wydać 100-200zł aby ładnie Ci sporządził pismo i wysłać do sprzedawcy za potwierdzeniem odbioru. I zobaczysz co dalej bez ponoszenia dużych kosztów.

[MiroMirek]

Masz mocny argument w przypadku trafienia sprawy do sądy. Tutaj ciekawy artykuł dotyczący Twojego przypadku:klik. Musisz przemyśleć czy opłaca Ci się zaczynać wojnę z sprzedawcą: finansowo (radca prawny, ewentualne opłaty sądowe) i czasowo. W sumie na starcie możesz przejść się do radcy prawnego i wydać 100-200zł aby ładnie Ci sporządził pismo i wysłać do sprzedawcy za potwierdzeniem odbioru. I zobaczysz co dalej bez ponoszenia dużych kosztów.

 

dzięki za poradę, sąd to ostateczność ale szybko rośnie moja determinacja - nie cierpię gdy ktoś do brania pieniążków jest szybki a odwrotnie do usuwania usterek... poczekam jeszcze 2-3 dni i wyślę pismo ale już z żądaniem przelania rekompensaty - dziadostwo i cwaniactwo trzeba wypalać gorącym żelazem...

[ClNEK]

Jest to stosunkowo łatwy temat do naprawy, dziwie się ich oporowi. Na łączeniu słupka z ramą jest metalowy łącznik kręcony zarówno do słupka jak i do ramy, Zdarza się ze ze puści jego połączenie ze słupkiem i trzeba wtedy wyjąc szyby, słupek i zastosować odpowiednie, nowe wkręty. Poskładać.

[MiroMirek]

Jest to stosunkowo łatwy temat do naprawy, dziwie się ich oporowi. Na łączeniu słupka z ramą jest metalowy łącznik kręcony zarówno do słupka jak i do ramy, Zdarza się ze ze puści jego połączenie ze słupkiem i trzeba wtedy wyjąc szyby, słupek i zastosować odpowiednie, nowe wkręty. Poskładać.

 

niestety Oknoplast i/lub jego autoryzowany sprzedawca lekceważą mnie - reklamacja złożona na początku marca, parę przypominających maili i brak nawet odpowiedzi.

Zdecydowanie zatem odradzam zakup okien w tej firmie. Pewnie trzeba będzie pójść do Sądu...

[finlandia]

Takie gdybanie o sądzie to zwykle słaby straszak.

Na początek polecam wizytę u Powiatowego Rzecznika Praw Konsumenta. Jego telefon potrafi odpowiednio nadać tryb sprawie.