Kolejny przemrożony beton

[Maratoro]

Witajcie,

 

Jestem kolejną ofiarą wierzenia w dodatki przeciw mrozowe.

5 dni temu laliśmy beton na chudziaka oczywiście po konsultacji z betoniarnią. Poinformowałem ich ze zapowiadają przymrozki w nocy. Teoretycznie powiedzieli mi ze nie muszę nic dodawać tylko przykryć. Ale uparłem się na zmianę betonu z B15 na B20 i dodanie dodatków przeciwmrozowych dla bezpieczeństwa.

 

Wczoraj przygotowywaliśmy się do grzania Papy na izolacje poziomą fundamentów i zauważyliśmy ze na chudziaku zrobiła się taka skorupa która obchodzi nawet pod palcem. Pod gwoździem beton w wierzchniej warstwie jest wyraźnie kruchy miękki (3-5mm ) jak do tego podejść jak sprawdzić ? Najgorsze jest to ze muszę na całości później położyć papę która za cholerę nie będzie się tego trzymać.

[Patrian1989]

Dużo przymrozilo?beton chyba jeszcze stwardnieje w niższych temperaturach potrzebuję więcej czasu

[JontekJontkowski]

W jakiej temperaturze był lany beton i ile stopni mrozu było w kolejnych dniach? Przykryles go czymś? 5 dni to tyle co nic. Sprawdź jego wytrzymałość po 2-3 tygodniach.

[Maratoro]

Beton jak był lany było napewno na plusie myśle ze ok 3 do 5 stopni. Laliśmy o 8 rano do wieczora było ładnie później w nocy ok -5/7 ale beton jest w mocnym przeciągu. Następne dni tak samo do dzisiaj. Zamówiliśmy b20 ale rzadkie żeby się ładnie wypoziomowało, dosyć długo był mokry później woda wytraciła się na wierzchu i nie miałem jak przykryć. W betonie zostało dużo wody był lany na folie.

 

Co do grubości jaką przymroziło to ciężko powiedzieć, robią się takie poduszki z mleczka które się rozsypują. I schodzi płatami może max 3mm z tym ze pod spodem jest jeszcze zupełnie kruchy.

Edytowane 11 Marca 2021 przez Maratoro

[Tolo74]

Nie ocenisz tego po kilku dniach.

Musisz się wstrzymać. Czy to było w gruncie? Grunt trochę trzyma ciepło, beton też wydziela ciepło ale bez cierpliwości nic nie zdziałasz.

Jednak za dużo wody mogło być i z B20 zrobi się B10.

[mmmarcinnn]

Jak chudziak to olej sprawę.

Chudziak jest głównie po to, żeby było dobrze murować i łatwo rozkładać folię i styropian.

 

Tyle wymagań dot. chudziaka. Jedyny błąd to dopłata do B20 - kiepsko wydane pieniądze...

[Maratoro]

Dopłacaliśmy do b20 głównie ze względu na rzadką mieszankę i mróz. Braliśmy pod uwagę to ze z b20 może finalnie wyjść słabszy beton. W projekcie był b15. No nic pozostaje czekać. Tylko co dalej w weekend startujemy ze ścianami. Myślicie ze nie będzie takiej tragedii ze będzie trzeba robić od nowa ?

[henrykow]

Dopłacaliśmy do b20 głównie ze względu na rzadką mieszankę i mróz. Braliśmy pod uwagę to ze z b20 może finalnie wyjść słabszy beton. W projekcie był b15. No nic pozostaje czekać. Tylko co dalej w weekend startujemy ze ścianami. Myślicie ze nie będzie takiej tragedii ze będzie trzeba robić od nowa ?

 

Ściany nośne które są na fundamencie możesz stawiać, natomiast ze ścianami działowymi które będą stawiane na chudziaku bym się powstrzymał aż do pełnego związania betonu.

[Maratoro]

Mamy tylko jedną ściankę działową która jest oparta na chudziaku ale najprawdopodobniej zostanie postawiona z gk. Wiec ryzyko minimalne. Jedynie schody ale również lekkie drewniane.

[henrykow]

Schody to raczej będą spoczywały na docelowej posadce a nie na chudziaku. Dobrze by było aby przy wylewaniu docelowej wylewki w miejsce oparcia schodów wstawić zbrojenie.

[maaszak]

B20 tutaj to bardzo dobry wybór, bo:

- krótszy czas pielęgnacji (B20 powinien być pod przykryciem 7 dni zanim zacznie się poważne prace, B15 i niższe klasy wymaga 14 dni dojrzewania, szczególnie przy temp. nie przekraczających +5stC)

- a zatem mniej rys skurczowych

- wyższej klasy beton szybciej zyskuje na wytrzymałości (jeśli był wylewany o 8 rano, przez cały dzień była temp. wyższa niż +5stC i hydratacja cementu przebiegała bez zakłóceń to w nocy B20 powinien być już odporny na mróz, najwyżej mogło wyjść mleczko cementowe, które kruszy się powierzchniowo - z B15 raczej wątpliwe czy zdążyłby nabrać odpowiedniej wytrzymałości na mróz)

- niby mówią, że to tylko "chudziak" i szkoda pieniądza, ale to jednak jest oparcie dla hydroizolacji, więc wyższa klasa betonu i mniejsze ryzyko rys czy kruszenia się to w efekcie szczelniejsza izolacja.

 

To co martwi to ta rozpływność betonu w kontekście wytrącenia się znacznych ilości wody tak, że nie dało sie przykryć tego betonu.

Czy oby czasem nie była dolewana wody by beton był rzadszy?

Betoniarnie by zwiększyć płynność mieszanki dodają plastyfikatorów (czy superplastyfikatorów jeśli dodatkowe wymagania np. przeciwmrozowe) a nie wody. Wówczas beton nie zawiera zbyt wiele wody, więc nie powinna się wytrącać na powierzchni w takich ilościach. Dolanie wody obniżyło klasę betonu i osłabiło działanie dodatków antymrozowych.

Mimo wszystko należało powalczyć z przykryciem betonu w tych warunkach. Szczególnie przy tych przeciągach, one mają bardziej negatywne działanie niż sama temp. Przykrycie zatrzymałoby na trochę dłużej ciepło z hydratacji i beton miałby więcej czasu.

 

Ściany zewnętrzne i nośne można spokojnie murować. Jak przyjdzie czas na działowe to zeszlifować z chudziaka luźniejsze elementy, oczyścić, odpylić i będzie już wszystko wiadomo. Może wcale nie będzie tak źle.

Izolację poziomą podłogi kładzie się dopiero jak jest SSZ, więc i tak jest za wcześnie by się teraz martwić czy papa będzie się trzymać tego betonu. A ja polecam zastanowić się jednak nad hydroizolacją bezspoinową "chudziaka". Czyli masy typu KMB albo szlamy cementowe - łatwiej to samemu wykonać i trudniej spieprzyć, ale jak ma się doświadczonych pomocników to papa jest szybsza.

[Maratoro]

B20 tutaj to bardzo dobry wybór, bo:

- krótszy czas pielęgnacji (B20 powinien być pod przykryciem 7 dni zanim zacznie się poważne prace, B15 i niższe klasy wymaga 14 dni dojrzewania, szczególnie przy temp. nie przekraczających +5stC)

- a zatem mniej rys skurczowych

- wyższej klasy beton szybciej zyskuje na wytrzymałości (jeśli był wylewany o 8 rano, przez cały dzień była temp. wyższa niż +5stC i hydratacja cementu przebiegała bez zakłóceń to w nocy B20 powinien być już odporny na mróz, najwyżej mogło wyjść mleczko cementowe, które kruszy się powierzchniowo - z B15 raczej wątpliwe czy zdążyłby nabrać odpowiedniej wytrzymałości na mróz)

- niby mówią, że to tylko "chudziak" i szkoda pieniądza, ale to jednak jest oparcie dla hydroizolacji, więc wyższa klasa betonu i mniejsze ryzyko rys czy kruszenia się to w efekcie szczelniejsza izolacja.

 

To co martwi to ta rozpływność betonu w kontekście wytrącenia się znacznych ilości wody tak, że nie dało sie przykryć tego betonu.

Czy oby czasem nie była dolewana wody by beton był rzadszy?

Betoniarnie by zwiększyć płynność mieszanki dodają plastyfikatorów (czy superplastyfikatorów jeśli dodatkowe wymagania np. przeciwmrozowe) a nie wody. Wówczas beton nie zawiera zbyt wiele wody, więc nie powinna się wytrącać na powierzchni w takich ilościach. Dolanie wody obniżyło klasę betonu i osłabiło działanie dodatków antymrozowych.

Mimo wszystko należało powalczyć z przykryciem betonu w tych warunkach. Szczególnie przy tych przeciągach, one mają bardziej negatywne działanie niż sama temp. Przykrycie zatrzymałoby na trochę dłużej ciepło z hydratacji i beton miałby więcej czasu.

 

Ściany zewnętrzne i nośne można spokojnie murować. Jak przyjdzie czas na działowe to zeszlifować z chudziaka luźniejsze elementy, oczyścić, odpylić i będzie już wszystko wiadomo. Może wcale nie będzie tak źle.

Izolację poziomą podłogi kładzie się dopiero jak jest SSZ, więc i tak jest za wcześnie by się teraz martwić czy papa będzie się trzymać tego betonu. A ja polecam zastanowić się jednak nad hydroizolacją bezspoinową "chudziaka". Czyli masy typu KMB albo szlamy cementowe - łatwiej to samemu wykonać i trudniej spieprzyć, ale jak ma się doświadczonych pomocników to papa jest szybsza.

 

Dzięki za odpowiedz i trochę nadzieji teoretycznie jest już trochę lepiej. Z tego co widzę odspaja się ok 3 mm tak jakby to mleczko, głębiej wydaje się ok. Poczekamy jeszcze ze 2 tyg i wtedy myśle ze będzie wiadomo.

 

Zamawiając beton w betoniarni prosiłem o rzadkie b20 natomiast zaznaczyłem żeby nie chodzi mi o dodanie wody na budowie bo straci na klasie, tylko ma wyjechać od nich beton w starej klasie b20 z tym że ma mi się ładnie rozlać. Może z tą ilością wody przesadziłem wydaje mi się ze wytrąciła się ze względu na to ze nie poszła ona w piasek, laliśmy na folię. ( zawsze jakaś izolacja minimalna ale jest ) co do mas typu KMB tez o nich myślałem nakładałem już taką na fundament.