Rebeka 30.11.2004 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2004 Jestem ciekawa jak to jest u Was, którzy juz wybrali działkę. Czy bliskość(sąsiedztwo) rodziny/znajomych/przyjaciół była dla Was kryterium wyboru miejsca na Wasz dom? Jeśli ktoś dostał działkę - to co innego. Jak to wygląda gdy wybierasz samodzielnie "swój kawałek nieba" i przeprowadzasz sie w miejsce, w którym nie znasz nikogo? Jakie są tego plusy i minusy. Może mogliby powiedzieć coś Ci, którzy juz mieszkają? Tak się zastanawiam, czy gdy już się mieszka to ma to jakiekolwiek znaczenie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smutna lidka 30.11.2004 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2004 dla mnie była dosyc ważna jak najmniejsza odległość od znajomych i bardzo ważna jak największa odległość od rodziny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damiang 30.11.2004 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2004 Było istotne. Blisko rodziców (dokładniej teściów ok. 10 minut pieszo oraz znajomych 15 min. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
peilin 30.11.2004 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2004 Dla mnie tez to bylo istotne. Generalnie zalezy, czy chcesz miec kontakt, czy nie. Ja chcialam mieszkac w miare blisko, ale nie za blisko Konkretnie na pewno nie na sasiednich dzialkach. Obecnie rodzice mieszkaja okolo 6 km od nas, a tesciowie 30km (to oni sie wyprowadzili ) i widze roznice w mozliwosci kontaktow. Do tesciow trzeba sie specjalnie wybierac, do rodzicow mozna wpasc po drodze. Znajomi niestety mieszkaja jakies 20 min samochodem od nas i czasami zaluje, ze nie chca przeprowadzic sie blizej. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yoric 30.11.2004 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2004 Oczywiscie bardzo istotna jest odleglosc od rodziny jak i od przyjaciol. Prawde mowiac - bardziej przyjaciol bralem pod uwage, bo rodzina moze przyjechac, zanocowac ..posiedziec kilka dni - nie ma znaczenia odleglosc ..natomiast znajomi beda znacznie czesciej u mnie w chalupie niz rodzina i raczej beda taryfami wracali - tak ze im blizej - tym lepiej. Uczepilem sie tych taksowek ..ale przeciez ...w Polsce zyjemy. Zdrowia! No i znowu trzeba taryfe wzywac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 30.11.2004 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2004 Dla mnie wazna byla odleglosc od miejsca gdzie pracuje i ewentualnie moge pracowac w przyszlosci. To bylo podstawowe kryterium. Nie jest to jakos szczegolnie blisko rodziny. Znajomi tez musza sie jakos specjalnie do nas wybierac. Tylko, ze ja wole sie ze znajomymi spotkac np w pubie niz w moim domu wiec nie ma problemu. A dla prawdziwych przyjaciol ta odleglosc nie jest problemem Na miejscu nie zawiazalismy jakichs szczegolnie serdecznych znajomosci. Ale na razie mieszkamy dopiero rok i nie mamy wiele wspolnego z innymi mieszkajacymi tam rodzinami. Prawde mowiac to calymi dniami jestesmy poza domem. Ale moze jak sie pojawia dzieci to bedzie inaczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mieczotronix 30.11.2004 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2004 dla mnie liczyła się odległość do moich rodziców (ok 22 km) - w końcu będę się nimi musiął zająć na starośćjeśli chodzi o znajomych, to parę razy przekonałem się, że i tak zrobią co akurat będą chcieli (przeprowadzą się na 2-gi koniec miasta, bo im to przypasuje w danym momencie ), więc tym się nie sugerowałem, choć generalnie dzieląc Warszawę na 4 części to nadal my i wiekszość naszych znajomych mieścimy się w jednej ćwiartce.Co ciekawe w odległości 2-3 km od mojego domu mieszka dwójka moich dalszych znajomych, ale kontakt z nimi mam natyle słaby, że nie miało to praktycznie znaczenia podczas decyzji o wyborze działki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 01.12.2004 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 Myslę, że najistotniejsze jest jaka jest odległość od pracy (lub potencjalnej pracy). Zresztą nie wiadomo, gdzie się będzie pracowało za 5-10lat.. Ważne jest czy jadąc do W-wy (w moim przypadku) będę miał dużo korków. Poza tym generalnie im bliżej miast w którym bedzie sie prawdopodobnie pracować tym lepiej. Tylko czasami ceny są zawrotne.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 01.12.2004 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 Nas właśnie znajomi namówili (może za dużo powiedziane - raczej wspomnieli o możliwości kupienia) na działkę w pobliżu swego domu - kilkaset metrów. Oczywiście ta bliskość nie była najważniejszym kryterium, chociaż spotykamy się dość często. Niemniej wiedzieliśmy, że w najbliższym sąsiedztwie mieszka jeszcze kilka rodzin, z którymi ci znajomi bardzo dobrze się dogadują i to nas mocno zachęciło do przyjrzenia się działce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 01.12.2004 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 Szczerze mówiąc nie brałam tych kryteriów pod uwagę. Chcieliśmy wynieść się z miasta i to było najważniejsze. Przyszła odległość (średnio) od wszelakiej maści naszych znajomych i rodziny będzie wynosiła ok. 35 km. Mamy przyjaciół mieszkających poza miastem i odwiedziny u nich nigdy nie były dla nas problemem. Są znajomi i "znajomi". Dla jednych jazda 30 min. samochodem to wyprawa, problem, "bógwico", dla innych chęć spotkania i spędzenia wolnego czasu przy herbatce (i nie tylko ) jest nie do przecenienia. Mamy niewielką grupę znajomych, a właściwie przyjaciół, którzy nie odrzucą naszego zaproszenia, choćby musieli "pokonać" i 40 km. A taka wizyta, nie przy okazji, też ma inny charakter, wiesz, że przyjechali do Ciebie i dla Ciebie, nic ich nie goni -Och, muszę już lecieć, mam małą do odebrania ze szkoły, wizytę u kosmetyczki, fryzjera, aerobik,zdzwonimy się, itp, itd. A rodzina... no cóż, myślę, że wiele się nie zmieni, urodziny, imieniny, święta, tak jak było, tak i pewnie pozostanie. No i dobrze! Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katerhasser 01.12.2004 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 może mieć znaczenie odległość od rodziny (akurat nie w moim przypadku), ale na pewno nie decydujące. No, chyba, że się jest jakoś od niej uzależnionym...W Wawce nie trzeba się wyprowadzać na wieś, by mieć daleko do znajomych - z Bielan na Kabaty jedzie się w sobotę wieczorem 30 minut samochodem. Dlatego z kolegą z Kabat ostatnio spotkałem się w Białowieży, na weselu innego kolegi. Myślę, że dużo łatwiej jest odwiedzić się ludziom z 2 mniejszych miejscowości, oddalonych od siebie 30 km, niż warszawiakom z przeciwległych dzielnic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 02.12.2004 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2004 Tak się miło złożyło,że dwaj dobrzy kumple mieszkają w zasięgu działania jednej piwiarni. A rodzina minimum 4-5 km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kon111 02.12.2004 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2004 Odległość do pracy nie powinna być wiążąca, bo dziś pracujemy tu, a jutro tam (nowe trendy mówią, że pracę trzeba zmieniać max. co 5 lat). natomiast bardzo ważna była dla mnie bliskość rodziny (w moim przypadku moich rodziców). Zarówno ja jak i żona zdecydowaliśmy, że kupimy działkę w bezpośrednim sąsiedztwie moich rodziców. Wad na razie nie widzimy (żona też), natomiast zalety: - podczas budowy zamieszkaliśmy u rodziców, dzięki temu doglądanie budowy jest bajecznie proste, - ochrona przed złodziejami podczas budowy (w nocy po zamontowaniu okien w piżamie mogłem wyskoczyć i sprawdzić, czy wszystko w porządku)- gdy mnie nie ma rodzice pilnują wykonawców- w czasie budowy od rodziców brałem prąd, wodę - oszczędność na tymczasowych przyłączach ewidentna- w przyszłości liczę na łatwą możliwość przekazania dzieci pod opiekę rodzicom- doglądanie domu gdy nas nie będzie (np. urlop)Jedyny warunek, który musi być spełniony to: rodzice którzy nie przesadzają w ingerowaniu w życie dzieci. U mnie akurat jest on spełniony. Natomiast moja teściowa chyba nie potrafiłaby się powstrzymać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 02.12.2004 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2004 A jak rodzice mieszkają w bloku? Wtedy kiepsko o działkę blisko miejsca zamieszkania rodziców... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 02.12.2004 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2004 Dla nas najważniejsza była odległość od rodziców i od mojej firmy.Jako, że moi rozice i frima są w tym samym miejscu (firma rodzinna), teściowie trochę dalej, więc podzieliliśmy tę odległość na pół i szukaliśmu działki w promieniu 10-15 km. I znaleźliśmy do teściów 11 km, do firmy i rodziców 9 km. Żonka i tak ma pracę "jeżdżoną" więc nie musi nigdzie dojeżdżać. Znajomi jak chcą to dajadą a i my do nich też. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
avocado 02.12.2004 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2004 W naszym przypadku miało znaczenie dość bliskie usytuowanie domu mojej rodziny, żeby jednak nie było to uciążliwe uznaliśmy, że odległość 6km będzie satysfakcjonująca Większą wagę przykładaliśmy do odległości od żłobka, szkoły i dobrego dojazdu do Warszawy. Znajomych najchętniej widujemy w weekendy więc mając godziwe warunki będziemy mogli spędzać razem nawet noce, kto by sobie tego odmówił z powodu odległości? Teściowie będą musieli także dłużej korzystać z ciepła naszego ogniska albowiem mieszkają 450km od nas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 03.12.2004 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 To jest dośc ważne zagadnienie...wiecie ile się wydaje na dojazdy, w odwiedziny do krewnych i znajomych królika... Stanowczo lepiej bliżej niż dalej mieszkać...wiem coć o tym! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek1719499676 03.12.2004 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2004 Wybierając działkę zdecydowaliśmy żeby była bliżej miasta / jest bliżej o 4 km./, rodziny i przyjaciół, ale koniecznie w innej miejscowości. Ja chciałam zmienić otoczenie żeby z okien nie było widać mojej pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 06.12.2004 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 To jest dośc ważne zagadnienie...wiecie ile się wydaje na dojazdy, w odwiedziny do krewnych i znajomych królika... Stanowczo lepiej bliżej niż dalej mieszkać...wiem coć o tym! To zalezy jak czesto sie jezdzi. Ja tam jestem domatorem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janewa 08.01.2005 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2005 Dla mnie istotną rzeczą była możliwość dojazdu do pracy, czy centrum miasta środkami komunikacji miejskiej ( czasami samochód może odmówić posłuszeństwa, warunki drogowe mogą być złe itp.)I znalazlam działkę - na peryferiach, w otoczeniu lasu, ale blisko pętli autobusowej ( około 150 m ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.