Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

bliskość rodziny/przyjaciół/znajomych a wybór działki


Recommended Posts

Jestem ciekawa jak to jest u Was, którzy juz wybrali działkę. Czy bliskość(sąsiedztwo) rodziny/znajomych/przyjaciół była dla Was kryterium wyboru miejsca na Wasz dom? Jeśli ktoś dostał działkę - to co innego. Jak to wygląda gdy wybierasz samodzielnie "swój kawałek nieba" i przeprowadzasz sie w miejsce, w którym nie znasz nikogo? Jakie są tego plusy i minusy. Może mogliby powiedzieć coś Ci, którzy juz mieszkają? Tak się zastanawiam, czy gdy już się mieszka to ma to jakiekolwiek znaczenie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie tez to bylo istotne. Generalnie zalezy, czy chcesz miec kontakt, czy nie.

Ja chcialam mieszkac w miare blisko, ale nie za blisko :D Konkretnie na pewno nie na sasiednich dzialkach. Obecnie rodzice mieszkaja okolo 6 km od nas, a tesciowie 30km (to oni sie wyprowadzili :D ) i widze roznice w mozliwosci kontaktow. Do tesciow trzeba sie specjalnie wybierac, do rodzicow mozna wpasc po drodze.

Znajomi niestety mieszkaja jakies 20 min samochodem od nas i czasami zaluje, ze nie chca przeprowadzic sie blizej. :D

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie bardzo istotna jest odleglosc od rodziny jak i od przyjaciol.

 

Prawde mowiac - bardziej przyjaciol bralem pod uwage, bo rodzina moze przyjechac, zanocowac ..posiedziec kilka dni - nie ma znaczenia odleglosc ..natomiast znajomi beda znacznie czesciej u mnie w chalupie niz rodzina i raczej ;-) beda taryfami wracali - tak ze im blizej - tym lepiej.

Uczepilem sie tych taksowek ..ale przeciez ...w Polsce zyjemy.;-)

 

Zdrowia! No i znowu trzeba taryfe wzywac ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie wazna byla odleglosc od miejsca gdzie pracuje i ewentualnie moge pracowac w przyszlosci. To bylo podstawowe kryterium.

Nie jest to jakos szczegolnie blisko rodziny. Znajomi tez musza sie jakos specjalnie do nas wybierac. Tylko, ze ja wole sie ze znajomymi spotkac np w pubie niz w moim domu wiec nie ma problemu. A dla prawdziwych przyjaciol ta odleglosc nie jest problemem :)

Na miejscu nie zawiazalismy jakichs szczegolnie serdecznych znajomosci. Ale na razie mieszkamy dopiero rok i nie mamy wiele wspolnego z innymi mieszkajacymi tam rodzinami. Prawde mowiac to calymi dniami jestesmy poza domem. Ale moze jak sie pojawia dzieci to bedzie inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie liczyła się odległość do moich rodziców (ok 22 km) - w końcu będę się nimi musiął zająć na starość

jeśli chodzi o znajomych, to parę razy przekonałem się, że i tak zrobią co akurat będą chcieli (przeprowadzą się na 2-gi koniec miasta, bo im to przypasuje w danym momencie ), więc tym się nie sugerowałem, choć generalnie dzieląc Warszawę na 4 części to nadal my i wiekszość naszych znajomych mieścimy się w jednej ćwiartce.

Co ciekawe w odległości 2-3 km od mojego domu mieszka dwójka moich dalszych znajomych, ale kontakt z nimi mam natyle słaby, że nie miało to praktycznie znaczenia podczas decyzji o wyborze działki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myslę, że najistotniejsze jest jaka jest odległość od pracy (lub potencjalnej pracy). Zresztą nie wiadomo, gdzie się będzie pracowało za 5-10lat.. :roll:

Ważne jest czy jadąc do W-wy (w moim przypadku) będę miał dużo korków. Poza tym generalnie im bliżej miast w którym bedzie sie prawdopodobnie pracować tym lepiej. Tylko czasami ceny są zawrotne.. :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nas właśnie znajomi namówili (może za dużo powiedziane - raczej wspomnieli o możliwości kupienia) na działkę w pobliżu swego domu - kilkaset metrów. Oczywiście ta bliskość nie była najważniejszym kryterium, chociaż spotykamy się dość często. Niemniej wiedzieliśmy, że w najbliższym sąsiedztwie mieszka jeszcze kilka rodzin, z którymi ci znajomi bardzo dobrze się dogadują i to nas mocno zachęciło do przyjrzenia się działce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc nie brałam tych kryteriów pod uwagę. Chcieliśmy wynieść się z miasta i to było najważniejsze. Przyszła odległość (średnio) od wszelakiej maści naszych znajomych i rodziny będzie wynosiła ok. 35 km.

Mamy przyjaciół mieszkających poza miastem i odwiedziny u nich nigdy nie były dla nas problemem.

Są znajomi i "znajomi". Dla jednych jazda 30 min. samochodem to wyprawa, problem, "bógwico", dla innych chęć spotkania i spędzenia wolnego czasu przy herbatce (i nie tylko :D ) jest nie do przecenienia.

Mamy niewielką grupę znajomych, a właściwie przyjaciół, którzy nie odrzucą naszego zaproszenia, choćby musieli "pokonać" i 40 km.

A taka wizyta, nie przy okazji, też ma inny charakter, wiesz, że przyjechali do Ciebie i dla Ciebie, nic ich nie goni

-Och, muszę już lecieć, mam małą do odebrania ze szkoły, wizytę u kosmetyczki, fryzjera, aerobik,zdzwonimy się, itp, itd.

A rodzina... no cóż, myślę, że wiele się nie zmieni, urodziny, imieniny, święta, tak jak było, tak i pewnie pozostanie. :wink:

No i dobrze! :D

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może mieć znaczenie odległość od rodziny (akurat nie w moim przypadku), ale na pewno nie decydujące. No, chyba, że się jest jakoś od niej uzależnionym...

W Wawce nie trzeba się wyprowadzać na wieś, by mieć daleko do znajomych - z Bielan na Kabaty jedzie się w sobotę wieczorem 30 minut samochodem. Dlatego z kolegą z Kabat ostatnio spotkałem się w Białowieży, na weselu innego kolegi. Myślę, że dużo łatwiej jest odwiedzić się ludziom z 2 mniejszych miejscowości, oddalonych od siebie 30 km, niż warszawiakom z przeciwległych dzielnic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odległość do pracy nie powinna być wiążąca, bo dziś pracujemy tu, a jutro tam (nowe trendy mówią, że pracę trzeba zmieniać max. co 5 lat). natomiast bardzo ważna była dla mnie bliskość rodziny (w moim przypadku moich rodziców). Zarówno ja jak i żona zdecydowaliśmy, że kupimy działkę w bezpośrednim sąsiedztwie moich rodziców. Wad na razie nie widzimy (żona też), natomiast zalety:

- podczas budowy zamieszkaliśmy u rodziców, dzięki temu doglądanie budowy jest bajecznie proste,

- ochrona przed złodziejami podczas budowy (w nocy po zamontowaniu okien w piżamie mogłem wyskoczyć i sprawdzić, czy wszystko w porządku)

- gdy mnie nie ma rodzice pilnują wykonawców

- w czasie budowy od rodziców brałem prąd, wodę - oszczędność na tymczasowych przyłączach ewidentna

- w przyszłości liczę na łatwą możliwość przekazania dzieci pod opiekę rodzicom

- doglądanie domu gdy nas nie będzie (np. urlop)

Jedyny warunek, który musi być spełniony to: rodzice którzy nie przesadzają w ingerowaniu w życie dzieci. U mnie akurat jest on spełniony. Natomiast moja teściowa chyba nie potrafiłaby się powstrzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla nas najważniejsza była odległość od rodziców i od mojej firmy.

Jako, że moi rozice i frima są w tym samym miejscu (firma rodzinna), teściowie trochę dalej, więc podzieliliśmy tę odległość na pół i szukaliśmu działki w promieniu 10-15 km. I znaleźliśmy do teściów 11 km, do firmy i rodziców 9 km. Żonka i tak ma pracę "jeżdżoną" więc nie musi nigdzie dojeżdżać. Znajomi jak chcą to dajadą a i my do nich też.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W naszym przypadku miało znaczenie dość bliskie usytuowanie domu mojej rodziny, żeby jednak nie było to uciążliwe uznaliśmy, że odległość 6km będzie satysfakcjonująca 8) Większą wagę przykładaliśmy do odległości od żłobka, szkoły i dobrego dojazdu do Warszawy. Znajomych najchętniej widujemy w weekendy więc mając godziwe warunki będziemy mogli spędzać razem nawet noce, kto by sobie tego odmówił z powodu odległości? :lol: Teściowie będą musieli także dłużej korzystać z ciepła naszego ogniska albowiem mieszkają 450km od nas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Dla mnie istotną rzeczą była możliwość dojazdu do pracy, czy centrum miasta środkami komunikacji miejskiej ( czasami samochód może odmówić posłuszeństwa, warunki drogowe mogą być złe itp.)I znalazlam działkę - na peryferiach, w otoczeniu lasu, ale blisko pętli autobusowej ( około 150 m )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...