mdzalewscy 11.03.2005 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2005 co wy na to? podobno ta pustka powietrzna ma izolowac cieplnie...( no bo przeciez wiadomo ze nic tak nie izoluje jak powietrze.... mam nadzieje ze kogos rozbawilem mnie rozbawiłeś ze swojej niewiedzy, właśnie pustka powietrzna polepsza współczynnik, poczytaj literaturę fachową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kajsik 18.03.2005 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2005 U nas było tak (o parkiecie): "Po co pani będzie cyklinować? Jak się wycykliniuje, to trzeba na to wykładzinę położyć, żeby się lakier nie niszczył.To lepiej od razu przykryć wykładziną, i już." No właśnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 18.03.2005 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2005 "Dobrze jest" - lepszej bajki nie słyszałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gafinka 20.03.2005 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2005 " Nie myli się ten kto nic nie robi" - po 18 pomyłce tego faceta nie wiedziałam, czy śmiać się, czy płakać, czy zabić jego czy siebie Było minęło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 28.10.2005 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2005 Miało być 6 chłopa na budowie (deklaracja p. Kazia przy podpisywaniu umowy) pracuje trzech. Trochę wolniej idzie jak można sobie wyobrazić. Na moje nalegania - komentarz p. Kazia:"Panie! na co sześciu? Będą tylko sobie w drogę włazić!" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Patos 28.10.2005 08:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2005 Niech robią na dwie zmiany !!! 6 to 6 jak nie to podziel wynagrodzenie na 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dami693 04.11.2005 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2005 Pamiętacie pustaki pianowe czy gazobeton? Nie wiem czy to to samo ale wyglądało jak pianka i dość lekkie. Fundamenty na mokrym terenie właśnie z czegoś takiego - po jakimś czasie dom dziwnie zaczyna siadać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anna99 05.11.2005 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2005 Murarze stawiają ścianki działowe. Wpadam na budowę i widzę, że ścianka oddzielająca łazienke od kuchni jest ok. 30 cm przesunieta na kuchnię. Między oknem a scianą zostało 30 cm i nijak nie wejdą szafki. Widać to gołym okiem. "Dlaczego postawiliscie ściankę o 30 cm za daleko? - Pani łazienka taka mała, więc pomyslelismy sobie, żeby ja Pani powiększyć kosztem kuchni." Po moich "epitetach"nastepnego dnia juz o 6 rano ścianka stała zgodnie a projektem. Wylewki mixokretem w garażu. Zażyczyłam sobie "pomalowanie" dysperbitem, jak wyschnie dopiero na to folia itd. W rogu garażu leży wór perlitu do ocieplenia komina oraz duzo innych materiałów bud. (kwiecień ub. roku tuz przed vatem). Wpadam na budowę, a tam na warstwie dysperbitu (jeszcze mokrego) rozsypany perlit Tu juz nie zdzierżyłam i zrobiłam karczemną awanturę. Pytam: "Skąd ten pomysł? - Bo na dysperbicie było napisane, że w przypadku pokryć dachowym rozsypać posypke dachową". (?????). Niemalże pazurami ściągali ten perlit. I do końca prac bardzo sie pilnowali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 05.11.2005 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2005 Hmmm....chyba czas zalozyc watek "najciekawsze sytuacje wymyslone przez wszystkowiedzacych i nawiedzonych Inwestorow?" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 05.11.2005 23:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2005 no to z innej branży namówiono mnie do kupna comunicatora 9300...namawiali mnie w biurze obslugi clienta, tlumaczac, ze wreszcie bede mogla zawsze i wszedzie odebrac mejle ...Gdy po raz 10ty w podrozy probowalam ustawic w panelu sterowania mejle w koncu się zalamalam swoja niewiedza i dzwonie do biura obslugi ze mam popsuty telefon pani mowi a to pani chciala usluge gprs wlaczyc? no to trzeba bylo powiedziec.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.11.2005 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2005 Zamowiłam cegłę klinkierową EKOKLINKIER ( nie polecam). Jak się okazało cegły się rożniły wymiarami, nawet o 1 cm, nie mowiąc o kolorze, ktory znacznie odbiegał od wzoru. Chcąc je reklamować , usłyszałam od paniusi w hurtowni, że rożnice w wymiarach cegły mieszczą się w granicach tolerancji. Niestety nie mojej . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Włodek W. 30.11.2005 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2005 Do tematu też coś dołożę . U mnie pan od tynków gipsowych pan Zbyszek C..Jak stwierdziłem że ta gładż to wygłąda jak tynk nie dotarty .Powiedział: to pani (mojej żonie ) sobie kinkiety powiesi ,co by świeciły na dół , to nie bedzie widać że nie równa gładz P.Jarek od wylewek jak zniszczył parapet , (dziura jak dwa zł.) powiedział: to pani sobie postawi w tym miejscu kwiatek ,a co nie jego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal_m 05.12.2005 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2005 Man ostatnio pan ułożył zewnętrzne parapety z płytek kamiennych. Wyfugował (fugę kupiłem sam, jaką sobie zażyczył). Okazało się, że parapet przecieka na łączeniach. Co Pan na to? "Bo Państwo chcieli z płytek, a trzeba było z jednego kawałka. Na zewnątrz się płytek przecież nie daje". Może z ciekawości zlecimy mu taras, dobrze ponad 20 metrów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Honorata 05.12.2005 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2005 musze sobie przypomnieć, generalnei wykonawców mam ok i nie moge sie przyczepic, ale od sprzedawców-hurtowników niejedna teorie sie slyszalo. Acha, przychodzi mi na mysl dosyc powszechna opinia (notabene powtarzana tez przez niektorych budowlancow na forum ) ze budowanie scian z polskiego, szarego bk to...straszne narażanie zdrowia, jest rakotwórcze, promieniotwórcze itd. dodatkowo dawanie 15 cm styropianu na sciany spowoduje powstanie domu-termosu, kompletnie sie nie opłaca ekonomicznie, sciany nei oddychaja, wszedzie wlaza grzyby i plesn i w ogóle jest bez sensu (na razie nic negatywnego nie widze). O pomste do Boga i nazywanie nas krezusami woła tez pomysl grzania piecami akumulacyjnymi , czyli ogrzewanie domu prądem, ola Boga, la Boga! Z ostatnich wypowiedzi: ukladamy w salonie parkiet przemyslowy z drewna egzotycznego, z którym nasz parkieciarz styka sie pierwszy raz (ma doswiadczenie z drewnem z naszej szerokosci geograficznej.) Chrakterystyka zakupionego materiału przez parkieciarza: " Panie, to jest egzotyk, to zabejcowana sosna." No comments. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik1719499811 05.12.2005 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2005 Jak nie wywalę na zbity pysk ekipy od ociepleń będę częstym użytkownikiem tego tematu Ekipa spieszy się, żeby oddać rusztowania. Zatopili siatkę w kleju i następnego dnia chcą już malować impregnatem. Na moje protesty, że to jeszcze nie wyschło szef odparł: podstawowa zasada impregnacji: mokre na mokre. Wtedy jeszcze zanim wyschnie - impregnat zostanie wciągnięty do środka i lepiej zadziała:D Nie wiem: śmiać się z niego czy płakać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ddoommiinniikk 06.12.2005 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2005 podstawowa zasada impregnacji: mokre na mokre. Wtedy jeszcze zanim wyschnie - impregnat zostanie wciągnięty do środka i lepiej zadziała:D Nie wiem: śmiać się z niego czy płakać w bardzo podobny sposób wykonuje się freski, a te sa na ogół trwałe... Ale w przypadku gruntowania celem do osiągnięcia jest nalożenie szczelnej powłoki z substancji, która będzie miała dobrą przyczepność i do zaprawy i do tynku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.12.2005 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2005 "I tak pani nie będzie tego widzieć za tydzie,to po co poprawiać? ". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik1719499811 07.12.2005 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2005 podstawowa zasada impregnacji: mokre na mokre. Wtedy jeszcze zanim wyschnie - impregnat zostanie wciągnięty do środka i lepiej zadziała:D Nie wiem: śmiać się z niego czy płakać w bardzo podobny sposób wykonuje się freski, a te sa na ogół trwałe... Ale w przypadku gruntowania celem do osiągnięcia jest nalożenie szczelnej powłoki z substancji, która będzie miała dobrą przyczepność i do zaprawy i do tynku. No właśnie - jakby to powiedzieć - fresk ma inne zadanie do spełnienia iż impregnat do systemu ociepleniowego- on blokuje wciąganie wilgoci - więc skoro jej nie przepuszcza - to tym samym nie pozwoli dobrze wyschnąć klejowi. Poza tym jak słusznie napisałeś - powinien po to być malowany na suchej powierzchni, by się jej trzymał. Ale nie sądzę, żeby akurat ten gość miał jakiekolwiek pojęcie o freskach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 07.12.2005 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2005 Hmmm....chyba czas zalozyc watek "najciekawsze sytuacje wymyslone przez wszystkowiedzacych i nawiedzonych Inwestorow?" Hmmm...normalnym tekstem po przedstawieniu oferty i zapytaniu o decyzję jest "ja na razie nic nie zrobie bo nie mam pieniędzy/bank nie wypłacił transzy/poczekam do wiosny" .Po czym przejeżdżając obok widzisz ,że "biedaczek" okna wstawił (oczywiście full wypas) z komina leci dym a w oknach firanki...manna z nieba? Albo przy zapytaniu ofertowym brak jakiejkolwiek odpowiedzi. Ale to nasz sport narodowy i nie warto się nim przejmować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izunia1111 07.12.2005 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2005 Jak dwa tygodnie się czeka na ofertę i dostaję się ją po 3 tygodniach. To taka odpowiedz jest uzasadniona. W nas w ciągu tygodnia od otrzymania oferty do podpisania umowy cena bramy garażowej wzrosła o 1 tys ( nie mie było zmiany ceny Pan nie umiał czytać cennika firmy, którą prowadził). I odpowiedz sprzedającego "przecież to mała róznica". Jak kupowaliśmy dzwi do domu gdy przywieżli starżackie zamiast szarych odpowiedz: "przecież przemalujecie sobie Państwo" a za takie pieniądze ( 780 zł) trudnio wymagać dużo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.