Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Najciekawsze bajki opowiedziane przez sprzedawców, fachowców


Patos

Recommended Posts

Chyba najlepsze, co w życiu słyszałem (na szczęście nie na mojej budowie!), to tekst zbrojarza w trakcie betonowania wspornikowej płyty balkonu (dla niezorientowanych: zbrojenie musi leżeć po rozciąganej stronie przekroju elementu żelbetowego - wspornik u nasady zbroi się "górą", odwrotnie niż belkę podpartą na końcach, zbrojoną w przęśle "dołem"):

 

" Panie, no patrz pan na ten rysunek ! Tych, k..., projektantów, to całkiem po...ało, sami nie wiedzą co robią: raz dają te zbrojenie z dołu, raz z góry, taka ich mać !

A ja i tak zawsze daję na środku i trzyma !!! "

 

:o :evil:

 

(niestety, wg tego fachowca Polska Norma i Metoda Stanów Granicznych Nośności to była bajeczka, a to co on betonował było całkiem realne...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 85
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mylisz sie Jarko własnie w ścianie. Norma ta dotyczy obliczania wspólczynnika "U". A tak na marginesie to po co druga szyba w oknach skrzynkowych, dla ułatwienia dodam, że nie chodzi tylko o opór ciepłny szyby. Zgadzam sie z toba,że bedzie zachodziła konwekcyjna wymiana cieła jednak warstwa powietrza ma równiez pewien opór. Powiem Ci wiecej uwzglednia sie równiez opór warstwy przysciennej na zewnętrznej i wewnetrznej pow. ściany. Jest to odpowiednio (wartości usrednione, poniewaz wynikaja one ze wsp. prezjmowania ciepła zaleznego od wielu warunków: predkości\, iloczynu liczb GrxPr itd...) 0,04 i 0,13 m2K/W.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najciekawsze bajki opowiedziane przez sprzedawców, fachowców ?

 

A.. miałem takiego jednego.... Był fliziarzem.

Ustaliłem z nim cenę za ułożenie 1 metra płytek na 27 zł.

Po wykonaniu prac (nie miałem większych zastrzeżeń, był dokładny) powiedział, że powinienem mu zapłacić 37 zł od metra. A te 27 zł które poprzednio ze mną ustalił to było tylko za ułożenie płytek. Za wykonanie fug to on sobie liczy dodatkowo 10 zł.

Tylko tyle, że jak rozbrajająco wyznał - zapomniał mi o tym powiedzieć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wowka

Było mu powiedzieć że zapomniałeś mu powiedzieć że może robić, ale za 17zł

:p

 

Spytałem się czy tym samym unieważnia naszą poprzednią umowę.

Gdy odpowiedział, ze tak to wówczas powiedziałem, ze i mnie ta poprzednio ustalona kwota przesta ła wiązać i zapłacę mu 20 zł za m2

Zrobił głupią minę i rozstaliśmy się w sumie z zapłatą po 27 zł i bez podania sobie rąk.

Nie lubię takich sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to będzie z innej branży. Zadzwonił do mnie pan z pewnego banku, z którego mam kartę kredytową i zaproponował mi rozłożenie na raty z korzystnym oprocentowaniem pewnej płatności, już zresztą spłaconej przeze mnie. Nawet wyliczył mi szybko, że to oprocentowanie będzie mnie kosztowało tylko 70 zł. Na moje zdziwienie, że po pierwsze już spłaty dokonałam, a po drugie - co ja na tym bym skorzystała odpowiedział, że to jest bardzo dobra oferta i powinnam się na nią zgodzić :o Może mało grzecznie, ale skomentowałam, że wolę za te 70 zł kupić dobre wino i opić głupotę niektórych pracowników banku :wink:

Luśka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybierając ciemnoszarą fugę do garażu kierowałam się wzornikiem, który był w sklepie. Po położeniu fuga okazała się tak jasnoszara, że prawie biała. Pojechałam do sklepu, pokazałam Panu patyczek z ich wzornika z kolorkiem jaki chciałam mieć i dowiedziałam się że ta firma ZMIENIŁA kolorystykę. No dowód czego Pan po 5 min. odnalazł inny wzornik tej samej firmy, na którym fuga o tym samym numerze miała już kolor po prostu szary (a nie ciemnoszary). Nie potrafił mi wyjaśnić, dlaczego w dalszym ciągu oferują fugi wg. starego wzornika, a na nieśmiałą uwagę, że ja mam jaśniejszą niż nawet ta po ZMIANIE Pan pokazał mi napis, że kolory mogą się NIEZNACZNIE :roll: różnić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Teściowa

"Kupiliśmy"* komplet "stopnice i płytki" na schody przed wejściem do domu, leżymy sobie nad morzem na plaży a zięć jak zwykle "musiał" mieć telefon obok siebie , więc dzwoni "fachowiec"

zięć < bardzo się różnią?>

fachman

zięć

Myślałam, ma chłopak odwagę ale z drugiej strony zrozumiałam że nie będziemy z powodu płytek psuli sobie wypoczynku i za to Go lubię.

 

"Kupować"*- ustalić z fachowcem co i kiedy będzie robione, wybrać w salonie materiały, umówić się na termin dostawy, zapłacić fakturę, pojechać na zarezewowne wczasy.

 

pozdrowienia dla wszystkich, do młodzieży świat należy!

 

PS a płytki sie rzeczywiście troche różnią ale co tam najważniejsza dobra atmosfera w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Dario eech, to był bajarz

1. Nie mógł przyjechać w terminie, bo żona złamała nogę - (szkoda, że nie ustalił z nią wersji, bo by nie robiła :o na moje troskiliwe pytania)

2. Prace opóźniły się, bo miał ropną grypę :o ...i w ogóle strasznie chorowity był

 

Ponadto biedaczyna nie mógł dokładnie podać kosztu płytek w łazience, bo różne płytki różnie się tnie i on nie wie ile czasu mu zejdzie na twardych płytkach jak moje, bo jak są polskie to on je nożyczkami ciach ciach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tynkarz wewnętrzny. Który: do znalezienia na grupie Wrocławskiej ;-)

 

Nie wiem jakim cudem udało mi się go skłonić żeby wszedł do mnie niemalże na cito. Był u mnie kilka dni z pomocnikiem, zrobił swoje, zapłaciłem. OK.

 

Chwilę potem się okazało że kolegę z grupy wrocławskiej zwodził od dłuższego czasu że nie może, że coś tam, że komórka mu się zepsuła,

że wylądował w szpitalu. W szpitalu był rzekomo dokładnie w czasie kiedy tynkował u mnie.

 

Ale to nie koniec bajeczki.

 

Dzwonię do niego jakiś czas potem spytać za ile by obrobił okna (bo były wstawiane po tynkach). No i w trakcie rozmowy okazało się że on osobiście nie tynkował u mnie tylko jego ludzie a on był w szpitalu.

 

Prawie mu uwierzyłem, ale całe szczęście dla mojego zdrowia psychicznego miałem kilka zdjęć zrobionych w trakcie tynkowania ;-)

 

Grzegorz

(a okna obrobił mi kto inny)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nie mógł przyjechać w terminie, bo żona złamała nogę

2. Prace opóźniły się, bo miał ropną grypę :o ...i w ogóle strasznie chorowity był

 

Jeden z "moich" eks-wykonawców w przeciągu miesiąca stał się obiektem wszelkich możliwych nieszczęść tego świata:

 

1. Rozwodził się z żoną.

2. Matka miała raka mózgu i związane z tym ataki;

3. Ta sama matka podłączyła się "na lewo" do prądu, co zostało wykryte i groziło karą 2.000 zł;

4. Został napadnięty i zatrzymany na 72 godziny jako uczestnik bójki;

5. 2 razy gubił komórkę;

6. Mial wypadek, został potrącony podczas jazdy na rowerze.

 

Z opowieści jego wujka wiem, że z tego wszystkiego tylko to ostatnie było prawdą - jadąc po ciemku i po pijaku przewrócił się na wyprzedzające go auto :D

 

A facet zniknął pewnego dnia z budowy. Na szczęście bez większych strat z mojej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość prowadzący zakład wulkanizacyjny zamówił okna wraz zwymianą, jedno bardzo nietypowe, bo z miejscem na wentylator. rozliczyć miał sie cześciowo wymieniając opony w samochodach owej firmy. Po peewnym czasie gdy okien ni widu ni słychu zadzwonił z monitem i dowiedzial sie,że o zamówieniu nic nie wiedza ale przyjada na obmiary i je zrealizuja, co tez uczynili. Niby nic dziwnego, ale okazało sie, że ów wulkanizator zamówił okna w innej firmie, a przez pomyłke monitował u innego wytwórcy. Tak więc w sumie miał dwa komplety okien. Historię owa słyszałem z 2-giej reki wie moga byc pewne zniekształcenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Pani w sklepie z drewnem egzotycznym na moje pytanie o twardosc Merbau , powiedziala tak :

Wie Pani , merabu to jest tak twardy jak zadne inne drewno , tu niedaleko byla taka budowa i pan jeden kupil sobie parkiet merbau i wie Pani co... takie to drewno twarde,ze mu sciane nosna przesunelo" :o

wiec uwaga uwaga...ogloszenie:

MERBAU PRZESUWA SCIANY!!! :D

[/i]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
Chcieliśmy (zaraz na początku przymiarek do domu) kupić dom od developera. Dom jeszcze nie był zbudowany. Człowiek stawiał swoje dzieła z BK, my chcieliśmy zamienić materiał na ceramikę. Budowniczy wyraźnie zdegustowany - Pani, to wtedy kołki będą pani latały jak świnie po korycie :o :D :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie, pół wioski się śmieje ze mnie! Taki długi kabel do tego czujnika temperatury jest. Ile to ciepła się marnuje. Chyba z 15 minut trwało tłumaczenie chłopu, że przez ten kabelek płynie prąd elektryczny i ciepło z kotła nie ucieka :)

Postronni klienci pękali ze śmiechu.

Ten sam klient. Mógłby mi pan przerobić ten kocioł tak, aby powrót wychodził górą? Bo ten kocioł na dole jakiś zimniejszy jest niż na górze. I w środku w palenisku po bokach, w tych ściankach, po co ta woda? Ona przecież chłodzi kocioł tak jak silnik w samochodzie.

100% prawdy :) Tak było.

 

Inny klient. Dzwoni do firmy. Klnie jak szewc. Nie może rozpalić kotła. Okazuje się, że podobno w DTRce pisze, że podczas rozpalania należy zamknąć przepustnicę spalin (szyber). Po wyjaśnieniach i sprawdzeniu: aaaaaaaaaaa.... i odłozona słuchawka bez słowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Na co można wyciągnąć zaliczkę:

1 Nie mam na raty za samochód i zaraz mi go zabiorą

2 Żona jutro ma imieniny a córka urodziny i nie mam na kwiaty etc.

3 Znajomy załatwił żonie prace w Niemczech i potrzebuje na bilet i 200euro za załatwienie tej pracy.

4 Córka jedzie do Belgii i nie mam na bilet

5 Jutro mam pogrzeb kogoś tam i nie mam na paliwo

6 Jadę na ten pogrzeb ale nie mam opłaconego OC

7 Nie mam na paliwo jutro nie przyjadę.

8 18-nastaka kogoś tam

9 Musze spłacić komornika , bo pójdę siedzieć.

10 Córka ma Wesele i nie mam na prezent.

Na pytanie dlaczego pracownik nie przychodzi od kilku dni(nie płacił mu) bo go połamało.

No i tekscik nr 1 ale nie z branży budowlanej.

Te Pani kupi sobie na soboty i niedziele a tamte na łyk endy. I zadziałało --kupiła dwie.

Pozdr ol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...