Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Najciekawsze bajki opowiedziane przez sprzedawców, fachowców


Patos

Recommended Posts

Kiedys w jakimś wątku już podawałem, jak kolega instalator przekonywał inwestora do kupna kotła kondensacyjnego "bo k..wa jest lepszy".

To ja też z tej samej bajki :wink: W sklepie Junkersa zapytałem się sprzedawcy jaka jest różnica miedzy pewnymi dwoma modelami ich kotłów (trochę wiedziaem o nich z folderów, ale byłem ciekawy co powie o nich człowiek który je sprzedaje). Oto odpowiedź : "bo ten jest proszę pana bardziej wypasiony i ładniejszy". Koniec odpowiedzi. :lol:

 

Ciekawi mnie odpowiedź lekarza przepisującego droższe lekarstwo zamiast taniego o tym samym składzie chemicznym :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 85
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

To właściwie nie będzie śmieszne. Wczoraj usłyszałam od lekarki na pogotowiu (dziecko z wysoką gorączką, zapaleniem ucha siedzi i czeka na pomoc): "Bo teraz u lekarza najważniejszy jest PESEL." :o

(Kiedyś to był najważniejszy też ten na P... , no jak mu tam, a taaak: Pacjent :( )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

opowiesc z drugiej reki wiec troche z definicjami moze mi sie pomylić ale chodzi tu o przekaz w koncu...

 

pąnstwo X kupili działeczkę i udali sie do stosownego urzędu po reszte dokumentacji a chyba był to plan zagospodarowani i proszą pana Y o ten papierek

pan Y(urzednik) patrzy i patrzy z niedowierzaniem, że panstwo X kupili nie tą dzialke bo on to dokładnie wie ze ich obręb to T5 a nie T4 jak mają wpisane i jakiś pop...y osioł co sie nie zna żle wpisał im na ten plan. :o

oni biedni przestraszeni bo u notariusza tez mają wpisany obręb T4 i co biedni mają zrobić...

pan Y ( urzenik) rzuca epitety

kto to do cholery podpisał sie pod tym !!!krzyczy

co za matoł, bede miał teraz dodatkową prace!!!krzyczy dalej

odwraca stronice i mowi....

o k.....a to moj podpis....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To właściwie nie będzie śmieszne. Wczoraj usłyszałam od lekarki na pogotowiu (dziecko z wysoką gorączką, zapaleniem ucha siedzi i czeka na pomoc): "Bo teraz u lekarza najważniejszy jest PESEL." :o

(Kiedyś to był najważniejszy też ten na P... , no jak mu tam, a taaak: Pacjent :( )

 

Podejrzewam, że ważniejszy niż Pacjent i PESEL jest P...ieniądz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej surrealistyczna anegdota niż bajka, o tym jak to po kupnie 1500 m2 działki leśnej - potencjalnie budowlanej chciałem być OK z podatkami.

 

Po wypełnieniu kilku formularzy u Urzędzie Dzielnicy, wg nabożnych wskazówek dwóch Pań urzędniczek, jedna z Pań z powagą wygłosiła formułę "za pół roku dostanie pan zawiadomienie o konieczności zapłacenia podatku, który wyniesie ... 2 zł" i w tym momencie obie panie wybuchły śmiechem, a ja poczułem się jak bohater skeczu z Cyrku Monty Pythona.

Dzięki temu nie zdziwiłem się, że przysłali mi potem list polecony, który kosztował prawie 2 razy więcej niż podatek.

 

A poza tym ostatnio dowiedziałem się od Pana cieśli, że najważniejsze święto w roku to nie Boże Narodzenie, ani Wielkanoc, tylko ... Zielone Świątki.

 

 

Trzeba się z tego śmiać zeby nie zwariować ...

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...