Piotrek T 30.11.2004 21:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2004 przez peszle ciężko się przeciąga kable lepsze gładkie rurki Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26134-kino-domowe/page/2/#findComment-475765 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mieczotronix 30.11.2004 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2004 uwaga - przedstawiam swoją subiektywną opinię - ale może pomoże ona zdecydować się niezdecydowanym Kino domowe jest teraz bardzo trendy. Jest wręcz wyznacznikiem statusu społecznego, jak kiedyś mały fiat, albo telewizor kolorowy. Niektórzy mogą mieć wrażenie, że dom bez kina domowego to coś tak niekompletnego jak garaż bez bramy garażowej, albo ogród bez podlewania ogrodowego. Nic bardziej mylnego! Kino domowe będąc jedynie formą spisku producentów kolumn, poza snobistycznym zadowoleniem nie poprawia w żaden sposób jakości życia, jak choćby wspomniana tu brama, czy podlewanie. "kino domowe" to zwykły eufemizm. Któryś ze speców od marketingu (czując ciężki oddech czekających na jego miejsce kandydatów) wpadł kiedyś na to, że można klientom sprzedawać nie po 2 kolumny, ale po 5 albo po 7. Pewnie dostał za to niezłą premię. Kino, a przynajmniej wg moich skojarzeń, to przede wszystkim wielki ekran i dobry film, dźwięk choć ważny (jak np w moich ulubionych filmach Lyncha) jest jednak rzeczą drugoplanową. Robienie z tego esencji "kinowości' jest tak samo słuszne, jak sprzedawanie maszynek do popcornu z etykietką 'kino domowe' (w końcu w kinie śmierdzi też popcornem, nie?).Obiektywnie, do tego, żeby włos zjeżył się na karku wystarczą dwie kolumny, ale dobre kolumny i zwykły 2-kanałowy wzmacniacz (zły wzmaczniacz naprawdę bardzo trudno zrobić). Gwarantuję każdemu, że wydając te same pieniądze (ile? powiedzmy, że 4000 zł) zamiast na wzmaczniacz wielokanałowy + odpowiednią ilość kolumn, na dobry wzmaczniacz stereo (za 1000 zł) i 2 naprawdę dobre kolumny (za 3000 zł) uzyska znacznie lepszy efekt!Mooim zdaniem naprawdę nie opłaca się wydawać aż tyle kasy, po to żeby słyszeć jak gladiator świsnął mieczem nad głowami. Takie efekty dźwiękowe nie są nagrywane na planie, tylko preparowane przez efekciarzy w studio. Czy warto dla takiego syntetyku wywalać tyle pieniędzy? Moim zdaniem nie.Aha - ustawienie 5 kolumn tak, żeby nie powstawały dudnienia i rezonansy jest cholernie trudne. Dlatego ścieżki miksuje się tak, żeby z tych dodatkowych kolumn ledwo co się wydobywało i nie zakłócało odbioru z kolumny centralnej (szczekaczki) i przednich. Więc po co to wszystko znowu?Okej. Dźwięk wielokanałowy rozwalony.Teraz obraz. Oczywiście można sobie kupić wielki telewizor, ale warto pamiętać, że sygnał telewizyjny ma rozdzielczość na ekranie komputera coś z 500 z 370 pikseli (tak w przybliżeniu). Żal dupę ściska. Znowu prawdziwe kino swoją rozdzielczością bije to domowe na głowe. Czy obraz ten rzucimy na ekran plazmowy za 20 tysięcy, czy z projektora z parę tysięcy nie ma to większego znaczenia, bo dopóki nie zmieni się standard sygnału telewizyjnego (kto wie kiedy wprowadzą HDTV?) to nadal będziemy patrzeć się na rozmazaną na wielkiej powierzchni zupę z kluskami lanymi. Fanom projektorów przypominam, że choć rzeczywiście są one coraz tańsze, nie słyszałem nic, aby zaszły jakieś przełomowe zmiany w polityce wyceny żarówek do nich. O ile pamiętam żarówka do projektora potrafi kosztować do 2 tysięcy złotych. W zależności od typu projektora po iluśtam godzinach może też trzeba wymienić coś w środku (w końcu przy silnym świetle, te kolorowe filterki też chyba płowieją). Telewizor tradycyjny niskimi kosztami eksploatacyjnymi i niską ceną po prostu kasuje konkurencję (plazmy, projektory). Ekrany LCD też mają swoje wady, a pierwszą z nich jest cena. Tak więc podsumowując słynącym z oszczędności forumowiczom proponuję następujący zestaw:- telewizor 29 cali - można się szarpnąć na panoramiczny - ale niestety Kwaśniewski albo Durczok będzie co wieczór 2 razy grubszy - za powiedzmy 3000 zeta- markowe dividi (nie wiem po ile teraz chodzą) ale pewnie coś z 500 stówek ?- wzmacniacz - można się szarpnąć za 1500 zeta (najlepiej ze sklepu dla audio-świrów) ja mam pioneera za 700 i raczej mnie nie rozczarował- kolumny - tu radzę wydać jak najwięcej - najlepiej na jakąś manufakturę typu (QBA, Gdańska Klinika Dźwięku) - za 3000 zeta to już jest wypas- kable - proponuję kupić 'zwykły' kabel z supermarketu taki do kolumn - miedziana plecionka w przezroczystej izolacji - normalny, nieskrzywiony człowiek nie usłyszy nigdy żadnej różnicy - cała filozofia z kablami to dla mnie kretynizm - różnice pewnie trudno zauważyć na oscyloskopie, konia z rzędem temu kto mi je pokaże (proszę przesyłać screeny), a co dopiero usłyszy- resztę (jeśli coś zostało) wydać na płyty albo na gazety z filmami, albo dać żonie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26134-kino-domowe/page/2/#findComment-475775 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darpiot 30.11.2004 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2004 uwaga - przedstawiam swoją subiektywną opinię - ale może pomoże ona zdecydować się niezdecydowanym - resztę (jeśli coś zostało) wydać na płyty albo na gazety z filmami, albo dać żonie No co Ty, żonie? Weż przestań. Może jak przestaniemy się bawić (ale to już pośmiertnie) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26134-kino-domowe/page/2/#findComment-475787 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matth 01.12.2004 03:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 uwaga - przedstawiam swoją subiektywną opinię - ale może pomoże ona zdecydować się niezdecydowanym Kino domowe jest teraz bardzo trendy. Ulzylo mi ,uff !!!! To milo ze sa jeszcze normalni ludzie na tym swiecie.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26134-kino-domowe/page/2/#findComment-475804 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RYDZU 01.12.2004 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 Mam podobne zdanie jak Mieczotronix. Wywalanie kupy kasy na odtwarzacz za 3 tys czy wzmacniacz do tego za kolejne 3 to według mnie rozrzutność. Przynajmniej ja nie zauważam różnicy w tym jak gra zestaw "combo" kupiony w markecie za 1500 pln (razem z głośnikami), a zestaw za 10 czy nawet więcej tysięcy plnów. Chociaż nie - skłamałem, bo jednak zauważam - zawsze jak jestem u znajomych, którzy mają taki drogi zestaw wychodzę ogłuszony po projekcji bo audio nastawione jest na maxa - chyba w myśl zasady - zobacz jaki mamy drogi (czytaj - głośny) sprzęt. Ale czy napewno o to w tym chodzi? A w temacie kabli - oczywiście że je będę chował w ścianach. Jesteśmy teraz na etapie wstępnego projektowania wnętrza salonu, więc do czasu wykonywania elektryki powinienem mieć wszystko rozrysowane (mniej więcej). Pewnie dam cienkie rurki z "pilotem" w środku żeby kable wciągnąć dopiero po brudnych robotach. Obawiam się trochę o radosne podejście innych fachowców do nadmiaru kabli. Ja dodatkowo chcę sobie rozprowadzić kable audio do niektórych pokojów - takie rozwiązanie zwane kiedyś "kołchoźnikiem" - ale jednak bardzo praktyczne. Potrzebuję nastrojowej muzyki w salonie to ją włączam, a gdy atmosfera ta przenosi się do sypialni to mam do przeniesienia tylko żonę a nie targanie radia czy czy innego 'boomboxu". To tyle w temacie "kabelków" Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26134-kino-domowe/page/2/#findComment-475839 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolly 01.12.2004 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 Ja się pewnie narażę pozostałym... nie kupywałam zestawu kina domowego, żeby być trendy... mało kto wie z rodziny, że go mam ( po prostu nie lubimy się chwalić), kupiłam go 2 lata temu zestaw sony za ok. 4500!!! Powiem szczerze, że oprącz świetnych efektów dźwiękowych nie ma w tym nic ciekawego! Mam 3 w jednym! czyli odtwarzacz DVD (inne bajery też), oddzielnie radio i jakiś tam chyba wzmacniacz no i subwoofer (!!!!?????) i inne mniejsze głośniki... ze względu na moją niewiedzę używam tylko płyt dvd i radia, czasami jak leci fajny film w tv podłączam żeby podrasować efekty dźwiękowe....od tamtej pory oglądanie filmów czy to przygodowych czy przyrodniczych czy przede wszystkim horrorów sprawia mi frajdę.... i wiem, że kino domowe to przede wszystkim dźwięk... nic poza tym!niestety nie wykorzystuję wszystkich efektów a jest ich masa, bo po prostu się na tym nie znam i nie mam czasu by to wszystko zapamiętać, ale i tak dla samego efektu dźwiękowego byłabym zrobiła to samo - po prostu jest ekstra, a ja uwielbiam słuchać muzyki tak głośno, że szyby drżą, wtedy najlepiej odpoczywam.... reasumując dla mnie kino domowe to tylko lepszy dźwięk, który dla mnie jest istotny... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26134-kino-domowe/page/2/#findComment-475859 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 01.12.2004 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 Najpierw określ się ile możesz na to wydać. zdecydowanie od tego się zaczyna, przyzwoite kino domowe (bez TV) to wydatek rzędu 5-6tyś zł (amplituner+ DVD/CD + zestaw głośników + dobre kable). Jak już napiszesz ile chcesz wydać to Ci pomogę wybrać. Pamiętaj najważniejsze są głośniki. audiofil dla takiego zestawu mozna polozyc kable najprostsze w swiecie i malo kto znajdzie roznice. moim zdaniem za 5-6 kPLN to mozna najwyzej pare przyzwoitych glosnikow kupic ale to oczywiscie wzgledne pojecie. jesli ktos ma zamiary kupic dobry sprzet (powiedzmy od 15kPLN za zestaw amplituner+ DVD/CD + zestaw głośników + dobre kable) to na pewno nie bedzie mu wszystko jedno gdzie beda umieszczone glosniki a wiec trudno bedzie dokladnie okreslis w ktore miejsce powinny byc doprowadzone kabelki. Podobnie trzebaby sie wstepnie zdeklarowac co bedziemy ogladac - plazme czy projektor - roznica w cenie niewielka. dodam jeszcze jedno: prosze przesluchac wilokanalowa plyte U2. Jesli ktos po takim odsluchu niczym sie nie zachwyci bedzie oznaczac ze slyszy tylko na jedno ucho i wystarczy mu jeden kanal. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26134-kino-domowe/page/2/#findComment-475877 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mieczotronix 01.12.2004 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 prosze przesluchac wilokanalowa plyte U2. A dużo jest jeszcze takich płyt, oprócz tej? pozatym trzeba lubić U2 (mi się już znudzili ) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26134-kino-domowe/page/2/#findComment-476032 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plp 01.12.2004 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 Też nie mamkina domowego i w najbliższym czasie nie planuję. Jakoś nie mam okazji zwykłego telewizora pooglądać, więc po co mi kino. Zgadzam się z mieczotronix'em, choć o kablach nic nie wiem. Słyszałem za to takich, którzy twierdzą, że słychać różnicę w jakości nosnika CD na jakim nagrana jest muzyka. Bez komentarza !!! Pytanie z innej beczki i nie na temat forum. Czy stare kolumny Tonsil'a 50 W, nie Altusy, w stanie idealnym, grają lepiej niż kolumny z zestawu - wieża z kolumnami za 1500 pln ? Zmysł zwany słuchem u mnie prawie nie występuje. Rozróżniam co najwyżej basy od sopranów. PL Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26134-kino-domowe/page/2/#findComment-476037 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 01.12.2004 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 Zgadzam się z mieczotronix'em, choć o kablach nic nie wiem. Słyszałem za to takich, którzy twierdzą, że słychać różnicę w jakości nosnika CD na jakim nagrana jest muzyka. Bez komentarza !!! Wystarczy poczytać grupę pl.rec.audio albo jakiekolwiek audiofilskie forum dyskusyjne Jakby mieczu tam swa wypowiedź przekleił, to już by krucjata przeciwko psu niewiernemu była organizowana, a takich, co słyszą !!! różnicę nie tylko pomiędzy odsłuchiwanymi kablami głośnikowymi, ale nawet i zastosowanymi kablami zasilającymi jest tam pełno Czy stare kolumny Tonsil'a 50 W, nie Altusy, w stanie idealnym, grają lepiej niż kolumny z zestawu - wieża z kolumnami za 1500 pln ? Raczej nie. Ze starych tonsili jedynie te "markowe" miały dobrze dopracowane skrzynki, reszta to była masówka robiona pod "Zodiaki" i "amatory stereo". Nawet w altusach jednak obecnie warto przeprowadzić kapitalny remont, nawet zwykła wymiana głośników na współczesne sporo da choćby dlatego, że konstrukcje głośników tez poszły do przodu, tylko tez trzeba to robic z głową. Zmysł zwany słuchem u mnie prawie nie występuje. Rozróżniam co najwyżej basy od sopranów To całkiem nieźle, skrajnością jest słuch o jakości cyfrowej: słyszy się binarnie, znaczy się rozróżnia dwa stany: GRAJĄ / NIE GRAJĄ J. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26134-kino-domowe/page/2/#findComment-476053 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotrek T 01.12.2004 09:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 jak ktoś nie urzywa projektora to niech się nie wypowiada na jego temat od dwóch lat mam NEC i gra zamiast telewizora nic mu nie jest lampa też jest ok ale jak się kupuje w marketach to potem są kłopoty a od techniki nie uciekniesz takie życie samochud też zostaw w garażu MZK też dojedziesz i na paliwie więcej zaoszczędzisz niż to kino jest warte Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26134-kino-domowe/page/2/#findComment-476055 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 01.12.2004 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 Czy stare kolumny Tonsil'a 50 W, nie Altusy, w stanie idealnym, grają lepiej niż kolumny z zestawu - wieża z kolumnami za 1500 pln ? Raczej nie. Ze starych tonsili jedynie te "markowe" miały dobrze dopracowane skrzynki, reszta to była masówka robiona pod "Zodiaki" i "amatory stereo". I jeszcze sam sobie odpowiadam, bo za szybko odpisałem, teraz dopiero się dopatrzyłem, że to nie same kolumny za 1500 a cały zestaw z kolumnami za 1500 Te kolumny z zestawu - tu dużo zalezy od samego zestawu i od tego, gdzie to będzie słuchane. Tani zestaw więc zwykle małe kolumny. Jeśli są dobrze zrobione, to w małym pomieszczeniu potrafią naprawdę mile zaskoczyć, ale pomieszczenie naprawdę musi byc nieduże, albo bez zakamarków, żeby nie "gubiło" dźwięku". W większym salonie małe kolumny raczej rozczarują. tak więc trudno powiedzieć, najlepiej porównać słuchowo i wtedy się zdecydować J. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26134-kino-domowe/page/2/#findComment-476056 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RolandB 01.12.2004 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 uwaga - przedstawiam swoją subiektywną opinię - ale może pomoże ona zdecydować się niezdecydowanym [...] Dobrze ze wyraznie zaznaczyles ze to jest twoja subiektywna opinia ... To ja teraz subiektywnie na to odpowiem Mowisz ze dzwiek wielokanalowy to wymysl marketingu ... hmmm ... kiedys tak pewnie ludzie mowili o dzwieku stereo ... przeciez w mono tez mozna sluchac ... Dobre kino to w dzisiejszych czasach mix swietnego obrazu i otaczajacego cie dzwieku ... jezeli zaprzeczasz temu to znaczy ze te wszystkie kina i masy ludzi je odwiedzajacych sa chyba inni niz ty ... zauwaz ze kilka lat temu kina przezywaly upadek ... Obiektywnie patrzac to wlasnie oni powoduja ze JEST sens sluchania jak gladiator swisnal mieczem nad glowa ... Obraz ... no niestety tu juz jest duzo niescislosci w twoim wywodzie ... idz do jakiegos Media... i zobacz sobie obok siebie obraz z telewizora zwyklego i takiego z podwajaniem linii ( DRC, PixelPlus czy inne takie ) To ze obraz TV jest nadawany na 600 iles tam liniach to nie znaczy ze nie mozna go troche poprawic ... poza tym kino domowe to przede wszystkim DVD ( bo jest dzwiek wielokanalowy ) a DVD juz moze byc wyposazone ( te tansze nie ) w Progresive scan ktory wydatnie zwieksza jakosc obrazu ... Jezeli myslisz o telewizorze tradycyjnym jako o klasycznym 50Hz to rzeczywiscie zal dupe sciska ... Gwarantuje ci ze nawet ty zauwazysz roznice pomiedzy nim a jakimkolwiek nowym wynalazkiem w rodzaju 100 Hz ( 75 z podwajaniem linii ), telewizorem LCD czy Plazma ( duży kontrast ). Zawsze kazdy bedzie stal przed wyborem kupic lepsze i drozsze rozwiazanie czy nie - zalezy to od jego preferencji ( tobie stereo wystarcza - mi nie ) i zasobmosci portfela. Pytanie pozostaje jedno - czy ktos chce wydac wiecej pieniedzy na te nowinki czy nie ... Ale nie mozna mowic ze sa one wymyslem marketingowcow ... Ja tylko przypomne ze tak samo mowiono o CD ... Co do zakupów kabli to ja audiofilem nie jestem ale nie kupowałbym najtanszych kabli ... przychylam sie tu do opinii ze nalezy kupic po prostu dobre kable o przyzwoitej grubości ... za przyzwoite pieniadze ... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26134-kino-domowe/page/2/#findComment-476130 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tczarek 01.12.2004 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 Ja zgadzam się z tym, że w pewnych sprawach nie można przesadzać. Kable do głośników są ważną sprawą ale nie do przesady.Jeśli ktoś mówi o zestawie za 1500 zł to kolumny głośnikowe są pewnie w obudowach z plastiku a to pewne nieporozumienie.Ale co do tematu wątku przestrzegam przy układaniu peszli w podłodze jeżeli już to gładkie rurki wtedy latwiej jest wciągnąć kable. Przy układani należy zwrócić uwagę na zakręty aby odpowiednio je wyprofilować. By nie były zbyt ostre.Piszę to na podstawie swoich doświadczeń gdzie okazało się, że peszel ktoś uszkodził podczas wylewki i zerwałem drut który był zostawiony przy wciąganiu przewodów głośnikowych.Zawsze trzeba przewidzieć też kilka lokalizacji sprzętu w salonie bo to wiecie jak to jest plany planami a rzeczywistość sobie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26134-kino-domowe/page/2/#findComment-476139 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Senser 01.12.2004 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 A ja mam takie pytanko..Jakiej średnicy peszle zastosować na kabelki do głośników (tak, żeby później uniknąć tej plątaniny jaką mam teraz...). Czy takie zwykłe będą OK?? Nie pogniotą się?? Dwa.Nie odrazu ale w przyszłości planuje projektor...I chyba widziałbym go przymocowanego do sufitu.Tylko jest jeden szkopuł.Jak określić jego odległość od potencjalnego ekranu??Tzn. aby odloegłość nie była na tyle za mała/duża że później obraz albo wyjdzie za ekran albo będzie na nim zupełnie za mały... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26134-kino-domowe/page/2/#findComment-476143 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 01.12.2004 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 prosze przesluchac wilokanalowa plyte U2. A dużo jest jeszcze takich płyt, oprócz tej? pozatym trzeba lubić U2 (mi się już znudzili ) Mieczu zajrzyj prosze na kilka stron internetowych sprzedawcow plyt. tytulow jest ponad 300. oczywiscie oprocz koncertow na DVD. Oczywiscie ciagle pojawiaja sie nowe tytuly. to tylko wymowka przed sprobowaniem. Wiem ze sa wielbiciele vinylu i doskonale ich rozumiem. Tak samo mozna traktowac wielbicieli stereo i dzwieku wielokanalowego. I raczej nie sposob przekonac jednych do drugiego sposobu odsluchu. W tym watku preferencje chyba sa ograniczone do tego ostatniego i nie ma co drzec kotow ktore rozwiazanie jest lepsze. Pytanie jest jak dobrze przygotowac sie do zainstalowania konkretnego rozwiazania. Tego sie trzymajmy a autor watku bedzie najbardziej zadowolony ( tak mis ei wydaje). Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26134-kino-domowe/page/2/#findComment-476160 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbys 01.12.2004 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 o sprzęcie będe myślał za jakiś rok...ale dobrze że pomyslałem juz o kablach do głośników przed tynkowaniemi wystają tylko kikuty i całe szczęście że zaznaczyłem sobie na kartce gdzie te przewody idą po ścianach Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26134-kino-domowe/page/2/#findComment-476174 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darpiot 01.12.2004 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 uwaga - przedstawiam swoją subiektywną opinię - ale może pomoże ona zdecydować się niezdecydowanym Przedstawiłeś tutaj własny punkt widzenia na temat kina domowego, ale są ludzie dla których ten temat jest pasją, taką jak np. wędkarstwo, kolekcjonerstwo, żeglarstwo i wiele innych hobby. Jeżeli Ty nie zauważasz różnicy w odsłuchu markowego sprzętu z górnej półki w porównaniu z tym za 1000zł z supermarketu, to znaczy że Cię to nie specjalnie interesuje, nie jest to Twoją pasją i masz takie prawo aby mieć cały temat kina domowego w głębokim poważaniu. Swego czasu miałem możliwość odsłuchu płyty SACD na markowym sprzęcie Mark Levinson (wzmacniacze lampowe na każdy kanał, końcówki mocy) zestaw głośnikowy Sonus Faber, odtwarzacz SACD Mark L. i zapewniam Cię wrażenia niesamowite. Faktem jest że sam nigdy, zaznaczam nigdy nie wydałbym na taki sprzęt 150000zł ale są ludzie którzy się tym pasjonują, są ludzie którzy pójdą na ryby z wędką za 50zł ale są i tacy dla których nie istnieje inny sprzęt jak np. kije G.Loomisa czy Sage za 800$ (jeżeli wiesz o czym mówię), oni zauważają różnicę i należy to uszanować. Piszesz o wyznaczniku społecznym; tak zapewne masz rację, równie dobrze można by to przyrównać do np. „obklejenia” całego domu klinkierem, zrobienia kutego ogrodzenia dookoła 50 arowej działki za X kasy; to chyba jeszcze bardziej świadczy o aspiracjach właściciela do „wyznaczania statusu społecznego”. Jeżeli ktoś nie chce mieć kabli za 2000zł za 1m, to niech ich nie kupuje. Jeżeli ktoś pyta o radę w sprawie kina domowego, kabli, jak je rozprowadzić optymalnie w nowo budowanym domu, to niech się wypowiedzą osoby, które mają o tym pojęcie, a nie krytykanci. Wiele jest w tym racji co napisałeś, ze w większości przypadków zakup sprzętu za powiedzmy 20000zł jest przerostem ambicji nad treścią ludzi chcących pokazać „MAM!!!”, choć nie słyszę. Niemniej jednak wydaje mi się, że rozsądni ludzie sami potrafią sobie określić wyznacznik chęci-potrzeby-możliwości, a że apetyt rośnie w miarę jedzenia... I na koniec rada dla chcących wyposażyć swój nowo postawiony dom w kino domowe, a mających na to środki; idźcie do salonu (nie supermarketu) z salą odsłuchową, złóżcie sobie kilka zestawów kina, posłuchajcie i sami wybierzcie to co Wam najbardziej odpowiada Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26134-kino-domowe/page/2/#findComment-476217 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rav 01.12.2004 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 Dodawanie kolejnych kanałów (5,6,7...) w kinach domowych to marketing. Tutaj Mieczotronix ma rację. Tak z ciekawostek, to człowiek ma dwoje uszu. Nie trzeba X głośników, żeby uzyskać złudzenie dźwięku przestrzennego. Można to zrobić nawet na słuchawkach, wystarczą odpowiednie opóźnienia w dostarczaniu poszczególnych dźwięków do uszu itd. Co ciekawe dźwięk przestrzenny mozna uzyskać na dwóch głośnikach, tylko sprzęt dostarczać muszą urządzenia troszkę innej klasy niż te o których tutaj rozmawiamy. Nie będę się tutaj rozwodził na ten temat. Można sobie poczytać na necie... Poza tym nie można mówić o dobrej jakości dźwięku przy zestawie "kina domowego" za 4-5k zł. Jest to po prostu dźwięk "bajerancki" i "przestrzenny" dla osób, którym imponuje oglądanie filmów z dźwiękiem dookoła głowy. Do słuchania muzyki (a nie tylko słyszenia) taki zestaw nie nadaje się na pewno. Tak przy okazji: standardowa rozdzielczość telewizyjna w systemie PAL to: 720x576 ... [/b] Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26134-kino-domowe/page/2/#findComment-476280 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Senser 01.12.2004 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2004 Rav...owszem człowiek ma parę uszu, ale jakąś tak dziwnie jak na ciebie ktoś krzyknie to wiesz gdzie się odwrócić. A nie tylko z prawej i z lewej Poza tym, nie chodzi o to, aby mieć głośników tyle co par uszu, bo najprzyjemniejsze w kinie domowym jest właśnie to że masz odseparowane kanały i nie zmienia się sam dźwięk a jego źródło... Już widzę co za chwilę będzie się dziać w tym wątku... Ja tylko uprzedzę to....że nie chodzi o to (tak sądze) żebym/śmy przekonwyali was do tego, że kinod domowe jest lepsze i koniec. My tylko mówimy, każdy subiektywnie co innego dla czego jednak czerpiemy z niego rozrywkę...I nie chodzi o to, że chcemy powiedzieć "Jaki on głupek, że nie ma kina..." NIE! Dzielimy się naszymi motywacjami....które były/są ważne dla nas a nie po to abyście wy wiedzieli jakie powinniście mieć motywacje.... Więc nie mówcie że kino jest be...bo dla nas nie jest....lepiej jest powiedzieć "Dla mnie kina może nie być...wystarczy mi radio " Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/26134-kino-domowe/page/2/#findComment-476318 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.