Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ile płacić fachowcowi


Piotrek T

Recommended Posts

Sądząc po Twoim stylu wypowiadania się mniemam, że jesteś wykształconym człowiekiem. Trudno mi jest więc uwierzyć, że jesteś np. zwykłym murarzem, takim od kielni. Dlatego uważam, że należy rozdzielić fachowców na dwie grupy: pierwsza w której trzeba się zmagać z brudem i "syfem" czyli murarzy, tynkarzy, ociepleniowców, gdzie wykształcenie ponad szkołę zawodową chyba jest zbędne. I grupę elektryków, fachowców od ogrzewania itp. gdzie warunku pracy są nieco lepsze i umiejętności i wiedza konieczna do pracy znacznie większa (mile widziani inżynierowie). Idąc dalej uważam, że grupa pierwsza powinna zaspokoić się średnią krajową: chyba coś ok. 1800 brutto. Grupa druga: tu rozpiętość może być znaczna i szczerze powiem rozchwytywanemu i solidnemu fachowcowi dałbym i 200-300PLN dniówki (ale zaznaczam głównie za wiedzę i umiejętności, a nie za pracę w "syfie", bo idąc tym tropem wracamy do PRL, gdzie magister zarabiał połowę tego co fizyczny proletariat, a temu jestem zdecydowanie przeciwny)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to pytanie dotyczyło fachowców takich prawdziwych -wykształconych z prawdziwym dyplomem. Może to śmieszne ale fachowiec też może mieć szkołę choć jest ich mało bo jak mają jakieś wykształcenie to wolą lekką pracę . A to co się tobie przytrafiłoto przykład na to że ciągle mylimy fachowca z psełdo-fachowcem, zwykle ludzie ze wsi co po żniwach nie mają nic do roboty i co tu wymagać .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądząc po Twoim stylu wypowiadania się mniemam, że jesteś wykształconym człowiekiem. Trudno mi jest więc uwierzyć, że jesteś np. zwykłym murarzem, takim od kielni. Dlatego uważam, że należy rozdzielić fachowców na dwie grupy: pierwsza w której trzeba się zmagać z brudem i "syfem" czyli murarzy, tynkarzy, ociepleniowców, gdzie wykształcenie ponad szkołę zawodową chyba jest zbędne. I grupę elektryków, fachowców od ogrzewania itp. gdzie warunku pracy są nieco lepsze i umiejętności i wiedza konieczna do pracy znacznie większa (mile widziani inżynierowie). Idąc dalej uważam, że grupa pierwsza powinna zaspokoić się średnią krajową: chyba coś ok. 1800 brutto. Grupa druga: tu rozpiętość może być znaczna i szczerze powiem rozchwytywanemu i solidnemu fachowcowi dałbym i 200-300PLN dniówki (ale zaznaczam głównie za wiedzę i umiejętności, a nie za pracę w "syfie", bo idąc tym tropem wracamy do PRL, gdzie magister zarabiał połowę tego co fizyczny proletariat, a temu jestem zdecydowanie przeciwny)
Jestem w tej drugiej kategorii i nawet stawki się zgadzają . Masz całkowitą rację ! Tak trzynać i sprawdzać fachowców . Żeby wszyscy tak myśleli jak Ty było by super
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ całkiem niedawno remontowałem mieszkanie na Żoliborzu (które teraz sprzedałem, żeby rozpocząć budowę) a w nim głównie łazienkę, mam w pamięci glazurnika, który ją wykonywał. Po za dokładnością bardzo byłem zadowolony z rad, które nam podrzucał odnośnie szczegółów wykończenia (wręcz można powiedzieć, że na bieżąco improwizując robił aranżację wnętrza). Jako fachman zwracał nam uwagę, że to co wymyśliliśmy nie będzie funkcjonalne lub sam proponował jakiś "bajer", który nam nie przyszedłby nawet do głowy. Jednym słowem glazurnik - artysta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...