Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budowa - moja obsesja...


Recommended Posts

Witam wszystkich!

 

Od czasu gdy zapadała decyzja o budowie domku (rok temu) nie potrafie praktycznie o niczym innym myśleć. Zaczytuję sie w forum, rozważam różne technologie, za i przeciw, szukam fachowców, porównuję. Czasami, wydaje mi się że oszaleję.

 

Najgorze w tym jest to, że każdy detal można wykonać co najmniej w kilku wariantach, różnych technologiach. A która z nich najlepsza??? Nikt nie zna odpowiedzi. A staramy się jednak coś wybrać, bo to w końcu najważniejsza życiowa inwestycja, za ciężko zarobione pieniądze.

 

I te ciągłe obawy - czy dobrze zrobiłem, czy ten wybór był słuszny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

 

Od czasu gdy zapadała decyzja o budowie domku (rok temu) nie potrafie praktycznie o niczym innym myśleć. Zaczytuję sie w forum, rozważam różne technologie, za i przeciw, szukam fachowców, porównuję. Czasami, wydaje mi się że oszaleję.

 

Najgorze w tym jest to, że każdy detal można wykonać co najmniej w kilku wariantach, różnych technologiach. A która z nich najlepsza??? Nikt nie zna odpowiedzi. A staramy się jednak coś wybrać, bo to w końcu najważniejsza życiowa inwestycja, za ciężko zarobione pieniądze.

 

I te ciągłe obawy - czy dobrze zrobiłem, czy ten wybór był słuszny...

 

Ja już szaleję trzeci rok i żyję więc nie martw się, nie jest tak źle, najgorzej jest na początku , potem już odruchowo podejmujesz bieżące decyzje i jest ok.

 

Kazda technologia jest dobra jeżeli jest solidnie zrobiona, materiały dobiera się również ze względu na dostępność na danym terenie.

 

Ogrzewanie wybiera się również ze względy na dostepność danego nośnika.

np nie będziesz ogrzewał prądem skoro blisko przebiega gazociąg.

 

Ogólnie to nie taki diabeł straszny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to na tą obsesję aż tak nie narzekam, lecz zastanawiam się, czy to normalne, że tyle o tym myśle...

Rodzinka i praca na razie na tym chyba nie cierpi więc jest OK. Tylko straszne te dylematy, ale trzeba mieć świadomość, że wszystkiego nie zrobi sie na 100% dobrze za pierwszym razem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hanula i ty po dzienniku kity wciskasz, że odpuszczasz. :o

 

No już widzę, jak odpuszczasz. Przecież jest mówione, gdzie się nie może tam babę poslij. Weź ty się za dobre rady z komentarzy zmiast autodefetyzm siać. Qknij wiosna za oknem, trza powoli starego (znaczy prawowitego) dobrym słowem poczęstować:

"Te stary, może do kopania fundamentów byś się wziął. toć ci jeno jeszcze zostało postawienie domu, żeby ci żoncia twoja ukochana święty spokój dała i kochała cię tak bardzoo... bardzo, że ooo" :roll: :wink:

 

A ty posty walisz o zazdrości, niech no tylko twój tu qknie, albo niedaj Boże żona Marcina, co ty chcesz łoczy stracić. :lol:

 

 

PS. ....tak wiem ktoś mnie kiedyś ubije. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja też mam podobne objawy jak Marcin . Kurczę połowica nie chce już ze mną rozmawiać.Dyskretnie chowa się za parawanem milczenia,A MNIE ŚWIDRUJE TA BUDOWA JAK ROBAK.Śiedzę w necie ,a to projekty oglądam,a to śledzę szanowne forum,a zaczynać nie można,bo przyczyny obiektywne.Kurcze chyba zwarjuję!!!

Dobrze, że jest forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się zatraciłem.

I mam obsesję - kończyć i przeprowadzać się.

Kosztem pracy, przyjaciół, jakieś wizje mam co poprawić, udoskonalić.

Przecież to jest druga robota.

Pierwszy raz od 13 lat nie byłem na urlopie.

Tylko gonić, gonić, gonić, ...........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...