Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy macie telewizor w sypialni ?


mirek_gdynia

Czy macie telewizor w sypialni ?  

417 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy macie telewizor w sypialni ?



Recommended Posts

  • Odpowiedzi 249
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

U mnie niestety - nie ma.

Niestety - bo ja chciałabym - nie jestem tvmaniakiem :wink: ale lubię coś tak bezmyślnie pooglądać "do zaśnięcia" zanim galop myśli i pomysłów doprowadzi mnie do stanu "lepiej już wstać i iść do pracy" :D

A nie ma, bo małżowi hałas przeszkadza, miganie ekranu przeszkadza... No cóż, postawił na swoim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie nie oglądam telewizji więc nie wyobrażam sobie posiadania pokoju telewizyjnego, w którym zasiadam i patrzę w tv z premedytacją. "Oglądanie" telewizji traktuję raczej jako tło dla innych czynności, tak więc będzie w sypialni do zasypiania i w kuchni dla uprzyjemnienia pichcenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A my właśnie jeżeli już oglądamy telewizję, to wówczas zasiadamy w naszym pokoju telewizyjnym i patrzymy się w odbiornik „z premedytacją”. :wink: Ale u nas najczęściej jest to jakiś konkretnie wybrany film lub mecz, więc nie ma mowy o czynnościach towarzyszących. :lol: A jako tło dla innych czynności u nas służy radio, które mamy niemal w każdym pomieszczeniu. :) Ale dosyć już o tym, wywód robi się coraz bardziej nie na temat. :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a my w sypialni mamy tv i nawet mezus w czasie remontu pociagnal kable w scianie pod kino domowe, ktore od kilku tygodni jest juz podlaczone

 

fajna sprawa tv w sypialni i wcale nie przeszkadza a milo jest po ciezkim dniu w pracy polozyc sie do lozka i obejrzec jakis fajny film - zwlaszcza ze w telewizji takie sa emitowane dosc oszczednie :)

 

ja ze swojej strony polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Byłam temu stanowczo przeciwna.

 

Obecnie śpimy w "pomieszczeniu wielofunkcyjnym" (jadalnia, salon, kuchnia,sypialnia) Jak położyłam się na tydzień do łóżka, bo grypsko mnie zmogło, doceniłam moc pilota. Będzie telewizor w sypialni, ale mały i zasłaniany drzwiczkami garderoby - szafy, aby nie szpecił.

 

Mając kilka programów nie ma strachu, że zawładnie sypialnią. A będzie gdzie dzieci wysłać jak poleci nasz program/film.

 

DZIECI STANOWCZO NIE BĘDĄ MIAŁY TELEWIZORÓW W SYPIALNIACH

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...

Witam,

aktualnie mamy z mężem tv w sypialno-salonie w bloku, ma to swoje plusy i minusy.

plusy kiedy ja jestem na dyzurze albo na szkoleniu maz moze wypelnic wieczorna "pustke" :wink: , choroba, leniwy dzien w weekend, ciekawy film w tv poznym wieczorem - moze sie przydac

minusy - jak moj maz jest w domu i zaczyna ogladac wiadomosci na tvn24 to pozniej robi soebi tylko przerwy na glowne wydania :roll: nie potrafi mi wyjasnic skad sie to bierze - wieczorem jakies publicystyczne jeszcze magazyny sa i mam srednia ochote to ogladac przy zasypianiu zeby nie miec koszmarow w nocy.

Rozwiazanie?? nie ma na razie - na wiosne prawdopodobnie ruszy budowa naszego domku i wtedy bedzie dylemat...

Szukam rozwiazania w charakterze "wilk syty i owca cała " :) . Jak nie zapomne to napisze na czym stanelo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kategorycznie NIE dla tv w sypialni. Stosik książek, owszem - z powodów, o których ostatnio pisał np. Morfeusz. Kto, jak kto, ale człowiek z takim nickiem wie sporo o spaniu ;)

W poprzednim mieszkaniu zasypiałam przed tv bez względu na to, jak mnie wciągnął film - katastrofa.... Teraz wiem, że muszę wrócić do sypialni, więc albo się mobilizuję do oglądania - dużo łatwiejsze, gdy nie ma poduszki i kołdry, albo odpuszczam i po omacku wędruję spać. A w razie choroby wymagającej leżenia przed tv zawsze można się przeprowadzić do pokoju dziennego, czyż nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy już tutaj się wpisywałam, nawet n ie pamiętam jakie zdanie maiałm.

 

 

TV to mój nałóg. Jak tylko wchodzę do mieszkania to odpalam jakiś program, cokolwiek byle grało. Jem przy tv, przeglądam internet przy tv, piszę na forum przy tv, czasami nawet czytam gazety przy tv - a co tam.

 

Czy będę miałą tv w sypialni - wacham się, bo kocham to pudło, mam najwyższy pakiet cyfry + i zawsze jest coś do oglądania (uwielbiam filmy dokumentalne, programy z cyklu jak to jest zrobione, rok w ogrodze, o wystroju wnętrz, przyrodnicze i jakieś seriale: Mad Men, Trzy na jednego i odgrzewane Chirurdzy)

 

 

Chyba zrezygnuje z tv w sypialni bo moje życie erotyczne zdechnie w ciągu 5 lat jak tak dalej opójdzie ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kategorycznie NIE dla tv w sypialni. Stosik książek, owszem - z powodów, o których ostatnio pisał np. Morfeusz. Kto, jak kto, ale człowiek z takim nickiem wie sporo o spaniu ;)W poprzednim mieszkaniu zasypiałam przed tv bez względu na to, jak mnie wciągnął film - katastrofa.... Teraz wiem, że muszę wrócić do sypialni, więc albo się mobilizuję do oglądania - dużo łatwiejsze, gdy nie ma poduszki i kołdry, albo odpuszczam i po omacku wędruję spać. A w razie choroby wymagającej leżenia przed tv zawsze można się przeprowadzić do pokoju dziennego, czyż nie?

 

:lol: Morfeusz to generalnie mój kot - podebrałam mu imię na nicka :lol: . Bo Morfeusz tutaj to ja czyli ona :wink: ale spostrzeżenie trafione: takiego śpiocha, jak nasz Morfi nigdy nie widziałam :D

 

Mąż traktuje go jak usypiacza - kładzie się do łózka, woła futro, futro się kładzie na klatce piersiowej i mruczy. Mąż po 2-3 minutach spi jak dziecko, mimo, że 9 kg żywego kota na nim leży :lol: . Także zamiast tv w sypialni mamy: książki dla mnie, futro dla Męża :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam takie doświadczenie z sąsiadami , którzy są niewolnikami brazylijskich tasiemców i w czasie różnych spotkań zerkaja na tv i od czasu do czasu - mówią - ciiiii, co on jej powiedział ??? :evil: - mam ochote wyjść ale ..... jestem grzeczna i nie potrafię tak wprost im powiedzieć - WYŁĄCZCIE TEN GŁUPI TELEWIZOR !!!! )

To po co do nich chodzisz ? :) A moze powinnas chodzic poza pora nadawania ich ulubionych seriali. Wszyscy byliby bardziej zadowoleni.

 

do mnie kiedyś w końcu przyjechała kumpelka w odwiedziny z dwiema córkami....i wiecie co??? poprosiła zebym włączyła tv bo dziewczyny Klan ogladaja....właczyłam i skończyło sie na tym ze trzy damy usiadły przed tv i gapiły sie na klan....a ja z boku z oczmi jak guziki...a w duchu zastanawialam sie po co one przyjechaly?????? po skonczonym serialu wstaly i pojechały juz wiecej nie zapraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...