Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nadwoziowe ozdoby


Majka

Recommended Posts

Chciałabym zaprosić Was do podzielenia sie spostrzeżeniami na temat różnych ozdób na Waszych lub cudzych autach.

1. Rózniaste naklejki w różniastych miejscach np. zielone listki, uwaga dziecko, ryba, itp.

2. dodatki szpanerskie - spojlery, rożna, podwojne rury itp

3. dodatkowe światełka typu wesołe miasteczko :roll:

4. ciekawe tablice rejestracyjne

 

Co macie, co widujecie, co o tym sądzicie. :D

Ja dzisiaj jechałam za srebną beemwicą z naklejonym wizerunkiem pająka, brrr, nie mogłam sie skupić 8) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim talizmanem w aucie są zwisające na wstecznym lusterku -PIERWSZE buciki mojej córci ( ciupeńkie jak dla laleczki) .

Mam do nich wielki sentyment ...

Poza tym często rozmyślam nad kupnem jakieś charakterystycznej „ozdoby” na antenę – cel : odnalezienie auta na parkingu ( jestem troszkę roztrzepana i często zapominam gdzie postawiłam samochód....ach, ta skleroza wieku starczego hehehe ) :lol: . A jeszcze lepszym rozwiązaniem byłby jakiś system nawigacyjny w kluczykach – taki „zimno – ciepło” – nawet fajnie by to wyglądało ... Patrzę , a tu po parkingu łażą ludziska z wyciągniętymi rękami jak lunatycy i dookoła dżwięki – pipipi pepepepe....

No dobra , już schodzę na ziemie – idę kupić coś na antenę ( jakąś obrzydliwie wielką głowę myszki miki )

 

P.S do REDAKCJI : proszę o wstawienie do menu słoneczka z wystającym językiem

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje auto jest bez ozdób, na nic nie moge sie zdecydować 8) :D

 

Spotykałam czasami auto o rejestracji "DUCH 1", teraz chyba zmienił auto i tablice na "KOCUR". Zawsze chciałam zobaczyć jak wyglada kierowca. Ale niestety te przyciemniane szyby............. :D

 

Albo te niebieskie mrugające swiatełka na przedniej szybie, cóż to takiego? Chyba nie po to je zakładają, aby mnie wqrzać :roll:

Jedzie sobie taki tirem, na dachu siedzi rozwietlony ludzik michelina, naokoło kabiny migajace lampki, wzdłuz naczepy kolejne. Dyskoteka :evil: Mija mnie, a ja przez 2 sekundy nie widzę drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałabym zaprosić Was do podzielenia sie spostrzeżeniami na temat różnych ozdób na Waszych lub cudzych autach.

 

Nie uznaję tego. Auto ma jeździć, a nie robić za wieszak. Samochód to nie choinka, nie służy do wieszania ozdób.

 

A tablice rejestracyjne z własnymi napisami ? Znam ciekawsze i bliższe memu sercu (i żołądkowi :D) metody wyrzucania pieniędzy w błoto...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej mnie siępodoba ryba na doopie.

Wywali se taki ekshibicjonista i już wiadomo czego sięspodziewać. Skrętów bez migacza, przyspieszania przy próbie wyprzedzenia takiego ekschiba, poczęstowania dobrym słowem, no i oczywiście pokory w dialogu między kierowcami. :roll:

 

PS1. No i pełen podziwu jestem dla tych co to na Św. Krzysztofa pełni dobrych chęci święcą swoje narzędzie zbrodni. Pewnie jak wyświęcone to odpowiedzialność mniejsza i dlatego przepisiki im lotto.

 

PS2. Sam swego narzędzia nie wyświęciłem są pewne granice obłudy. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kroyena :o Tyś z wojujących ateistów :o

 

Oczywiście, ze co roku jeździmy na poswięcenie naszego narzędzia pracy 8) Dlaczego ma to powodować, ze będę mniej uważac lub szafować zyciem bliskich czy innych uzytkowników dróg :o

 

Oj wdępnąłes na sliską ścieżkę :roll:

 

Znaczek ryb nie ma dla mnie specjalnego odniesienia do umiejętności jazdy kierowcy. Ale np. rej. warszawska /teren malopolski/ i kratka powoduje u mnie wieksze skupienie na jeździe. Nigdy nie wiadomo co tamten kierowca będzie wyczyniał 8) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja kiedyś w maluchu oczuwiście z " tiuningiem" widziałam przy lusterku oooogromne kostki takie jak do gry tylko puchate z futerka. Totalny odjazd. A i w maluchu przy tylnej szybie takie skonstruowane pudło na oooogromne głośniki żeby było " więcej czadu".

 

Paty.

 

A niektóresamochody maja pokrowce na siedzenia z kwałeczków skórek kożuszkowych albo z panterki.

 

Paty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do ateisty wojującego mnie daleko.

 

A ty mnie kitu nie wciskaj, że jak wyświęcicie to chocia do pierwszego mycia jeździcie zgodnie z przepisami.

 

Ps. Dla mnie znaczek ma znaczenie, w rankingu jest na 3 pozycji:

1) kapelusznicy,

2) blondyny choć nie wszystkie,

3) rybacy właśnie.

 

 

Ps. Nie daj Boże blondyny w kapeluszy z rybą na klapie. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek wyluzuj chłopie , bo Ci brzucho urośnie 8)

 

Jeszcze bardziej ?? :o Niemożliwe... :D

 

A bryka też lubi mieć ładny makijaż , no nie ?

 

To dla jasności: nie zależy mi ani trochę na pięknych i szybkich samochodach - taki już ewenement jestem. Zawsze się woziłem i będę woził małymi autami z niskiej półki, bo z ekonomicznego punktu widzenia nie ma sensu kupować sobie aut "super hiper full wypas".

 

Dodanie spoilera, chromowanego wydechu, lakierowanych zderzaków itd. w żaden sposób nie zmienia właściwości auta, a tylko kosztuje. Z czysto użytkowego punktu widzenia nie ma więc to sensu.

 

Plytka CD wisząca u lusterka wstecznego to wiocha do kwadratu. To jawny dowód skrajnej głupoty kierowcy, ktory myśli, że uniknie w ten sposób kontaktów z policją. A taka płyta, czy inne maskotki na szybach potrafią rozpraszać uwagę i w najmniej oczekiwanych momentach zasłonić to miejsce, na zobaczeniu którego akurat najbardziej kierowcy zależy. Czy trzeba udowadniać, że może to mieć negatywny wpływ na bezpieczeństwo jazdy ?...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponury, święci sie przy okazji kierowców i ich rodziny. A może słyszałes kiedyś o święceniu domu, albo i kamienia węgielnego pod budowę :roll:

 

Jeżdżę w miarę zgodnie z przepisami, staram sie nigdy nie powodować zagrożenia 8) :D

 

Ja mam inną "klasyfikację"

1. lampucera lub dziadek jadący "na żółwia"

2. niedzielny kierowca jadący zwiedzać supermarket

3. slalomista

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam inną "klasyfikację"

1. lampucera lub dziadek jadący "na żółwia"

2. niedzielny kierowca jadący zwiedzać supermarket

3. slalomista

 

A swoją drogą ciekawe: nie zauważa się slalomistek, tylko slalomistów.

Nie dostrzega się (poza dziadkami) lampucerów, tylko lampucery.

 

Może ktoś zrobiłby ankietę: kto lepiej jeździ, panie, czy panowie ?... [uwaga, prowokacja ! :D]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slalomistek i lampucerów jest mniej :D

 

Ale odbieglismy od tematu. Dawajcie obrazowe opisy swoich wyścigówek. I nie czaić się 8) :D

Zacznę pierwsza

- kolor wisniowy, szyby zwykłe, brak dodatków, jedynie tablica rejestracyjna z numerem dla blondynki /o taką poprosiłam, aby nie zmuszać sie do pamietania kolejnych numerków :D /. Brak naklejek. Niestety kratka z tyłu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...